FAWA.pl

Witam. od 3 dni mam Ramirezy, byly kupione od osoby ktora mowila ze ryby sa dobrane i mialy w jego akwarium 3 razy tarlo, wychowywaly młode. byly w akwarium 120 L, teraz sa w 60 L akwarium, pierwszy dzien bylo okej, pływały obok siebie nie rozłącznie. 2 i 3 dzien samiec przegania samice, nie sa tą zawsze ostre gonitwy, czasem pogoni samice, zatrzyma i wycofa. nizej wysylam 2 filmiki z zachowaniem ryb. kolega spr parametry wody i powiedział ze są okej. temp wody okolo 25 stopni.

https://megawrzuta.pl/download/a3e23b4f ... 5e35a.html
https://megawrzuta.pl/download/46719cca ... bd4f5.html

Dzieki za wszelki odpowiedzi - podpowiedzi.

KarolLBN pisze: nizej wysylam 2 filmiki z zachowaniem ryb

Filmiki u mnie nie działają.

KarolLBN pisze: Dzieki za wszelki odpowiedzi - podpowiedzi.

A jakie jest pytanie?

Pytanie brzmi, jak tłumaczyc sobie zmiane zachowania Rybek. Dla czego on ją gania?czy to może minąć?

Dodano po przerwie do tego postu:

Wstawiam ponownie linki z filmikami w formacie AVI.

https://megawrzuta.pl/download/6eea7819 ... 2929a.html
https://megawrzuta.pl/download/bd70273b ... db44a.html

Daj im tydzień-dwa na poukładanie sobie relacji w nowym akwarium. Jeżeli nic się nie zmieni, będziesz musiał odizolować samiczkę (inny baniak albo szyba / siatka przedzielająca), inaczej może ostro oberwać i nawet się pochorować.
Te rybki czasem się "rozwodzą". Mam dokładnie to samo: samiczka z samcem kilka razy składali jajka, a potem się pokłócili i musiałam bidulkę ratować (w takich przypadkach zwykle górą jest samiec, a ona się tylko boi i zwiewa). Miała poszarpane płetwy, bladła i chowała się przed nim.
Twoja samiczka ma ubarwienie "lękowe" - czarna "kratka" na bokach ciała. To znak, że jest zdominowana i się boi. Widać w nowym akwarium rybki jeszcze nie czują się pewnie i stąd ta awantura.

Rozumiem, dam w takim razie rybkom jeszcze kilka dni na klimatyzacje i wtedy dalej bede obserwowal ich zmiany zachowan. naszczescie nie sa to ostre gonitwy, samiec jakos szczegolnie nie proboja jej dziabnac, tylko szybko podplywa a samica ucieka w popłochu.

KarolLBN pisze: Wstawiam ponownie linki z filmikami w formacie AVI.

Problemem jest chyba ta "megawrzuta" a nie format.
Nadal nie mogę tego zobaczyć.
Sprawdź czy przez Tinypic da się wsadzić filmik.

Możesz też wrzucić filmiki na YT - założenie konta trwa chwilę, a podczas uploadu filmiku możesz określić, czy ma być dostępne publicznie, czy tylko dla osób, którym kopsniesz linka

wrzuciłem na YT

[yt][/yt]

To raczej normalne zachowanie.
Nowe terytorium, nowe układy sił, nowe wyznaczanie terenu. Możliwe, że nawet nie poznał, że to jego dotychczasowa żona.

Daj im trochę czasu na nowe dotarcie się.

PS. Poprawiłem link do filmiku.

Dziekuje pieknie za wszystkie odpowiedzi. mam nadzieje ze sytuacja sie poprawi w moim zbiorniku,

Ja też mam taką dziwną sytuację.. Ok 2 tygodni temu kupiłam dwie pielęgniczki ramirezy (wydaje mi się, że to dwie samiczki albo para) i ciągle razem pływały, nikt nikogo nie ganiał.. Kilka dni temu kupiłam jeszcze dwie tylko inny kolor (oba samce) i jedna z tych dwóch strasznie gania tamte "stare" Jest szansa że się pogodzą czy będę musiała tego niegrzecznego przerzucić do drugiego akwarium ?

MagdaK pisze: Jest szansa że się pogodzą

Szansa to zawsze jest. Tylko nie ma pewności.

Jak zwykle trzeba się wykazać cierpliwością.
No a w razie sytuacji podbramkowej - zadziałać.

Obserwacja i jeszcze raz obserwacja bardzo ważne jest też to, jak na to ganianie reaguje zdominowana rybka. Bo jedne się niezbyt przejmują, akceptując swoją niższą pozycję w hierarchii - a inne mocno to przeżywają. Obserwujcie, czy ganiana rybka je prawidłowo czy wcale (ramki są z natury żarłoczne), czy przybiera to uległe ubarwienie tylko jak jest goniona, czy ma je cały czas, czy mimo wszystko pływa po akwarium i stara się zachowywać normalnie, czy siedzi wciśnięta w kąt i szybko dyszy. Jeżeli te "drugie podpunkty" utrzymują się zbyt długo, m/w powyżej tygodnia-dwóch, a efektem są jakieś ranki / zszarpania, wtedy warto bidulę / biedaka odizolować. Albo zabrać agresora.
Pielęgniczki to kapryśne bestie i czasem się pobiją

Samica pływa po całym akwarium, ale kolory ma ciagle te same.je normalnie.poczekam kilka dni jak sytuacja się nie poprawi to będę musiał podjąć radykalne działąnia.

"Radykalne" brzmi groźnie oszczędź samca. Jakby coś.

jak sie nie uda ich zaaklimatyzowac to samice oddam a dokupie 3 nowe samice i poczekam az samiec sam sie dobierze z samica i wtedy dwie oddam

KarolLBN pisze: to samice oddam a dokupie 3 nowe samice i poczekam az samiec sam sie dobierze z samica

Jak się teraz nie dobiorą, to najpierw dokup dziewczyn a potem oddaj te niedobrane. Może się okazać, że jednak stara żona zostanie wybrana jak wprowadzisz inne samice.

Czy oby napewno to jest Samiec i samica?może sprzedający zrobił mnie w bambuko. przez te kolory samicy nie moge dostrzec różowatego koloru brzuszka. że jedna rybka jest samcem to jestem przekonany w 100%,do tej mniejszej juz nie bardzo.

Dodano po przerwie do tego postu:

Samica??

Dodano po przerwie do tego postu:

http://www.tinypic.pl/0gp7fondj96s

Coś się nie udało z obrazkami.
Poprawisz?

Samica ( ponoć) - http://www.tinypic.pl/grmxet1sj92f
Obie - http://www.tinypic.pl/a24ygh51z3py

Liche te zdjęcia.
Według mnie to jest para.

Zauwazyłem jeszcze taka zmiane ze samiec wkurza sie tylko wtedy jak samica mu odplywa, on plynie za nia i lapie piekne kolory z duza przewaga niebieskiego.zatrzymuje sie koloniej, czasem plynie tylem, nawet bokiem, zagania ja w jedno miejsca, kolo kamienia takiego i tam jest dziura w żwirku, czesto tam stoi a nawet spi.ogolnie agresja sie zmiejszyla ze strony samca, lapie piekne kolory w porownaniu do samicy.

No to czekaj cierpliwie.
Niedługo TO będzie...

Samica Nadal pływa jakaś taka znudzona, trzyma się raczej górnej części akwarium w roślinach, zauważyłem ze zaróżowił się samicy brzuszek, samiec nadal gania samice, czasem jak jej nie widzi nigdzie to szuka po całym akwarium, czasem jej nie dokucza a samica i tak od niego odpływa w inne miejsce. Kolory ma nadal lękowe.

Dodano po przerwie do tego postu:

Zdominowana jest, ale jeszcze mogą się pogodzić.
Brzydkie kupsko robi czym je karmisz?

12dot12 pisze: Brzydkie kupsko robi czym je karmisz?

Tylko tego dnia to"kupsko" tak wyglądało. suchy pokarm płatki, i ochotka mrozona co dwa dni.ale od poniedzialku beda dostawaly dodatkowo zywy pokarm.
Są u mnie dopiero tydzien czasu.

Auć... ochotka. Jej "pazurki" mogą perforować rybie jelita. Najlepiej w ogóle tym nie karmić.
Od żywego pokarmu (może przenosić też pasożyty) lepsza: mrożona artemia, mrożony wodzień, mrożona dafnia.
A od płatków lepszy Naturefood.
Wiem, że marudzę, ale ramirezy to wrażliwe ryby, trudniejsze i bardziej wymagające, niż wmawiają nam sprzedawcy.

Miała być mrożona artemia ale w sklepie ktorym kupuję akurat sie skonczyła. Tak wiem, ramirezy to wymagajace ryby.
a ochotke mrozona ogranicze i bede podawał 1 na tydzien.

Dodano po przerwie do tego postu:

Zrobiłem test, na 10 minut oddzielilem samca od samicy, samica pod pływała do samca widzac sie tylko przez siatke, samiec wkurzony próbował sie przebic do samiczki, samiczka opanowana dryfowała nie czujac stresu, po 5 miutach wrociły kolory, znikły lękowe. samica pewna siebie zaczela plywac po calym akwarium i wyjadac wszystko co stalo na jej drodze. po 10 minutach wypuscilem samca, samiczka w przeciagu 20 sekund zmienila znow kolory na Lękowe, samiec odrazu pogonil samiczke. wczoraj zauwazylem tez jak samiec ustawial sie bokiem do samiczki wachlowal pletwami ale samiczka olewala to i odplywala.czy bedzie dobrym rozwiazaniem dokupic jeszcze jedna jednak samiczke i poczekac na dalszy rozwoj wydarzeń ?obserwuje ciagle bacznie akwarium i nie pozwole na to ze by ktoras z ryb zdechla, byla obgryzana przez inna rybe, te gonitwy trwaja juz 10 dni.

To może być trudne, ale jeszcze chwilę zaczekaj. Ważne, żeby ryby się nie szarpały, nie kaleczyły - moim zdaniem to jest powód do rozdzielenia. Jeżeli samiczka ma całe płetwy, jeżeli nie ma ranek czy oderwanych łusek, jeżeli normalnie je - to daj im jeszcze szansę. U mnie w mojej ramirezowni samica gania młodego samczyka; na początku się bał, chował, ale teraz czasami rywalizuje z nią o żarcie i wygląda, jakby się nie przejmował, a ona nie robi mu fizycznej krzywdy, tylko przepędza go ze swojej części terytorium. Inaczej było z poprzednim samcem, który jest teraz za szybą przedzielającą: wtedy to już była bitwa, aż płetwy i łuski fruwały, a na bokach pojawiały się zadrapania - musiałam ich rozdzielić. Obserwacja, obserwacja i spokój Do tych rybek trzeba mieć cohones. Mimo wszystko warto.

Brak jakichkolwiek ran, śladów ataku, czasem ją dogonił i trafi, ale nie ma żadnych ran. pływa po całym akwarium za nią, prześladuje ją dosłownie hehe. dziś widziałem jak przeganiał małe złote molinezje, 4 sztuki mam. Dołożyłem kolejny kokos dla schronienia.Dam im jeszcze czasu, terroru ostrego jeszcze nie ma w zbiorniku.

Dzięki Za wszystkie odpowiedzi.

Temat uważam za zamknięty.
Pozdrawiam