33l
-
- Uczestnik
- Posty: 30
- Rejestracja: wt sie 28, 2012 2:26 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
33l
Witam.
Myślałam, że sprawę obsady mojego nieszczęśnie małego akwarium mam już z głowy umieszczając w nim dwa karliki szponiaste, a następnie krewetki (około 14 sztuk). Niestety, najwyraźniej żaby nieźle się zabawiły, bo krewetki od razu zaczęły znikać, a po dwóch tygodniach nie było po nich śladu. Opisywanie moich śledztw w poszukiwaniu zaginionych krewetek to już nie na ten wątek, tak czy owak wszystko wskazuje na to, że żabom mocno się uruchomił instynkt drapieżnika... Po tym wszystkim żaby żyły sobie spokojnie we dwie, polując już tylko na robale z mrożonki, aż tu nagle jedna przestała żyć, a tydzień po niej druga Nie wiem jaka była przyczyna (czy upał i wzrost temperatury w akwarium do 27 stopni, gdy normalnie jest 25-26 mógł aż tak namieszać??), w każdym razie zastanawiamy się czy chcemy mieć kolejne żaby i co ewentualnie z nimi trzymać, żeby tego nie podgryzały? Z drugiej strony nie wiem czy chcemy mieć same krewetki, ale połączenia z żabami już drugi raz nie zaryzykuję.
Czy macie może jakieś pomysły na ryby? Wiem, że większość ryb jest zbyt duża albo zbyt stadna na taki litraż. To co, tylko bojownik?
Bardzo podobają nam się razbory hengela, i jedno ze źródeł kwalifikowało je do 30 litrów, ale obawiam się, że wymagają jednak większej przestrzeni...
Bardzo poproszę o jakieś podpowiedzi i pomysły na sensowną i najlepiej niezbyt wymagającą obsadę (jako początkująca akwarystka nie chciałabym mieć jeszcze więcej stworzeń na sumieniu...)
Dziękuję
Myślałam, że sprawę obsady mojego nieszczęśnie małego akwarium mam już z głowy umieszczając w nim dwa karliki szponiaste, a następnie krewetki (około 14 sztuk). Niestety, najwyraźniej żaby nieźle się zabawiły, bo krewetki od razu zaczęły znikać, a po dwóch tygodniach nie było po nich śladu. Opisywanie moich śledztw w poszukiwaniu zaginionych krewetek to już nie na ten wątek, tak czy owak wszystko wskazuje na to, że żabom mocno się uruchomił instynkt drapieżnika... Po tym wszystkim żaby żyły sobie spokojnie we dwie, polując już tylko na robale z mrożonki, aż tu nagle jedna przestała żyć, a tydzień po niej druga Nie wiem jaka była przyczyna (czy upał i wzrost temperatury w akwarium do 27 stopni, gdy normalnie jest 25-26 mógł aż tak namieszać??), w każdym razie zastanawiamy się czy chcemy mieć kolejne żaby i co ewentualnie z nimi trzymać, żeby tego nie podgryzały? Z drugiej strony nie wiem czy chcemy mieć same krewetki, ale połączenia z żabami już drugi raz nie zaryzykuję.
Czy macie może jakieś pomysły na ryby? Wiem, że większość ryb jest zbyt duża albo zbyt stadna na taki litraż. To co, tylko bojownik?
Bardzo podobają nam się razbory hengela, i jedno ze źródeł kwalifikowało je do 30 litrów, ale obawiam się, że wymagają jednak większej przestrzeni...
Bardzo poproszę o jakieś podpowiedzi i pomysły na sensowną i najlepiej niezbyt wymagającą obsadę (jako początkująca akwarystka nie chciałabym mieć jeszcze więcej stworzeń na sumieniu...)
Dziękuję
-
- Guru
- Posty: 2161
- Rejestracja: pn lip 23, 2012 12:50 pm
- Lokalizacja: Tarchomin
- Płeć:
33l
Dla Razborek Hengela to zdecydowanie za mało.
Z resztą dla jakichkolwiek rybek jest to za mało...
Czy akwarium jest w kształcie prostopadłościanu, czy to jest kostka?
Może jakieś Neony Simulans, samce Gupika Endlera czy też Drobniczka Jednodniówka.
Taki litraż to raczej pod krewetki/raczki karłowate jest.
Z resztą dla jakichkolwiek rybek jest to za mało...
Czy akwarium jest w kształcie prostopadłościanu, czy to jest kostka?
Może jakieś Neony Simulans, samce Gupika Endlera czy też Drobniczka Jednodniówka.
Taki litraż to raczej pod krewetki/raczki karłowate jest.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
33l
Drobniczkę jednodniówkę poleciłabym z własnego doświadczenia. To co prawda rybka "żyworodna", jednak daleko jej do plenności gupików. Nie osiąga wielkich rozmwiarów, lubi myszkować między roślinami i szukać skarbów, ale nie jest szaleńczo ruchliwa. Jest również łatwa w utrzymaniu. Doradzałabym jednynie dużo roślinek i dbanie o czystość wody, gdy już rybek zacznie przybywać.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
33l
Galaxy za duże moim zdaniem. Jeśli już to może razbora plamista? Ale nie wiem, jak u niej z delikatnością.
Albo np. samce endlera gold.
I raczej delikatna Neoheterandria elegans.
Albo np. samce endlera gold.
I raczej delikatna Neoheterandria elegans.
-
- Gość
- Posty: 5
- Rejestracja: wt maja 07, 2013 9:20 pm
- Lokalizacja: Warszawa Izabelin
- Płeć:
33l
Są jeszcze razbory Merah. Podobne do borneańskich tylko mniejsze. Są stadne ale w opisach podawany jest ten litraż jako dozwolony. Z racji rozmiaru nie szkodzą krewetkom. Chyba były w Iquitosie na Arkuszowej.