Kaskadowy filtr RO - czyli RO dla niecierpliwych
Kaskadowy filtr RO - czyli RO dla niecierpliwych
Jak już kiedyś wspominałem na forum widziałem swego czasu taki patent, który można nazwać kaskadowym filtrem RO. Polega to na tym, że łączymy ze sobą kilka membran i zamiast ślamazarnego kapania uzyskujemy całkiem ładny strumyczek na wyjściu z filtra.
Tak przynajmniej wygląda sprawa w teorii. Dzisiaj teoria stała się praktyką i mogę się podzielić obserwacjami.
Do tej pory korzystałem z chińskiej membrany vontrona 125GPD co dawało mi realnie jakiś litr wody na 6min.
Dzisiaj połączyłem kaskadowo starą membranę z dwiema 100GPD (ponownie vontron) i jestem w stanie uzyskiwać litr RO w zatrważająco szybkim czasie ok. 1.30min czyli 4 razy szybciej.
Jak to wygląda od strony technicznej?
Wodę odpadową z pierwszej membrany wprowadzamy do kolejnej membrany, a wodę odpadową z drugiej membrany wprowadzamy do trzeciej. Przed membranami oczywiście mamy standardowy zestaw w postaci prefiltra sedymentacyjnego i węglowego. Ważny jest tylko jeden myk - nie używamy na pierwszej i drugiej membranie ograniczników wypływu, gdyż cały patent wtedy nie zadziała, a spadek ciśnienia zabije wypływ już na drugiej membranie.
Tak przynajmniej wygląda sprawa w teorii. Dzisiaj teoria stała się praktyką i mogę się podzielić obserwacjami.
Do tej pory korzystałem z chińskiej membrany vontrona 125GPD co dawało mi realnie jakiś litr wody na 6min.
Dzisiaj połączyłem kaskadowo starą membranę z dwiema 100GPD (ponownie vontron) i jestem w stanie uzyskiwać litr RO w zatrważająco szybkim czasie ok. 1.30min czyli 4 razy szybciej.
Jak to wygląda od strony technicznej?
Wodę odpadową z pierwszej membrany wprowadzamy do kolejnej membrany, a wodę odpadową z drugiej membrany wprowadzamy do trzeciej. Przed membranami oczywiście mamy standardowy zestaw w postaci prefiltra sedymentacyjnego i węglowego. Ważny jest tylko jeden myk - nie używamy na pierwszej i drugiej membranie ograniczników wypływu, gdyż cały patent wtedy nie zadziała, a spadek ciśnienia zabije wypływ już na drugiej membranie.
-
- Admin
- Posty: 21846
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Kaskadowy filtr RO - czyli RO dla niecierpliwych
Takie połączenia stosuje się na skalę przemysłową.
Oczywiście membrany są duuużo większe.
U mnie w pracy jest to 400 litrów na godzinę.
Dobrym patentem jest zamontowanie pompy ciśnieniowej w układzie filtracyjnym (oczywiście takiej do RO).
Wtedy przepływ przez membrany jest lepszy, a co za tym idzie większa wydajność.
Minusem tego rozwiązania jest to, że zwiększa się znacząco koszt filtra RO. Koszt membrany RO jest największy w całym filtrze RO. Dwie membrany = większe koszty filtra.
Oczywiście membrany są duuużo większe.
U mnie w pracy jest to 400 litrów na godzinę.
Dobrym patentem jest zamontowanie pompy ciśnieniowej w układzie filtracyjnym (oczywiście takiej do RO).
Wtedy przepływ przez membrany jest lepszy, a co za tym idzie większa wydajność.
Minusem tego rozwiązania jest to, że zwiększa się znacząco koszt filtra RO. Koszt membrany RO jest największy w całym filtrze RO. Dwie membrany = większe koszty filtra.
-
- Gaduła
- Posty: 163
- Rejestracja: pt cze 20, 2014 3:55 am
- Lokalizacja: USA
- Na imię mam: Norbert
- Płeć:
Kaskadowy filtr RO - czyli RO dla niecierpliwych
Raczej koszt pompki jest największy w całym zestawie.Koszt membrany RO jest największy w całym filtrze RO. Dwie membrany = większe koszty filtra.
Kaskadowy filtr RO - czyli RO dla niecierpliwych
No ale pompa jest tylko w wariancie z turbodoładowaniem . Swoją droga to musi być jakiś koszmar, by połączyć to razem.
-
- Gaduła
- Posty: 163
- Rejestracja: pt cze 20, 2014 3:55 am
- Lokalizacja: USA
- Na imię mam: Norbert
- Płeć:
Kaskadowy filtr RO - czyli RO dla niecierpliwych
Oczywiście że tak ale mimo wszystko to właśnie pompka jest najdroższym elementem w zestawie RO. A co do samego połączenia membran to ani żadna nowość ani żadna filozofia. Zastanawia mnie tylko dlaczego chcesz łączyć ze sobą ( praktycznie ) dwa czy więcej zestawów RO skoro można połączyć ze sobą tylko same membrany --> " onclick="window.open(this.href);return false; albo następny zestaw --> " onclick="window.open(this.href);return false;
To tylko przykłady ale właśnie w taki sposób ludzie zwiększają ''wydajność'' zestawów RO.
To tylko przykłady ale właśnie w taki sposób ludzie zwiększają ''wydajność'' zestawów RO.
Kaskadowy filtr RO - czyli RO dla niecierpliwych
Primo: pompa zwiększająca ciśnienie jest dosyć rzadko spotykana
secundo: ja nie twierdzę, że to jest jakaś nowość, ani tym bardziej filozofia
tertio: gdzie ja pisałem o jakimś łączeniu zestawów RO?
secundo: ja nie twierdzę, że to jest jakaś nowość, ani tym bardziej filozofia
tertio: gdzie ja pisałem o jakimś łączeniu zestawów RO?
-
- Admin
- Posty: 21846
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Kaskadowy filtr RO - czyli RO dla niecierpliwych
Jest tak często spotykana jak często klienci kupują. Ja mam w jednym filtrze pompkę (bo do celów spożywczych chciałem mieć lepsze pompowanie - więcej wody na minutę), a w drugim nie mam pompki, bo do akwarium (a dokładniej do beczki magazynującej) może sobie "ciurczyć" nawet po kropelce.ROGATEK pisze:Primo: pompa zwiększająca ciśnienie jest dosyć rzadko spotykana
Kaskadowy filtr RO - czyli RO dla niecierpliwych
Ile taka pompa ciągnie prądu? Możesz pokazać jak coś takiego wygląda (w sensie - model pompy)? I jaką Ci to wydajność rzeczywistą daje?
-
- Admin
- Posty: 21846
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Re: Kaskadowy filtr RO - czyli RO dla niecierpliwych
To czarne to pompka:
Włącza się sama, jeśli ciśnienie w zbiorniku na RO się zmniejszy. W praktyce: jedna szklanka = jeszcze pompa nie działa, dwie szklanki już działa.
Nie wiem jakie mi to daje faktyczne przepływy. Ale na "oko" z tego akwarystycznego cieknie wąziutki strumyczek wody z tendencją do kapania, bo się przerywa strumień wody, a z tego spożywczego leci zwarty strumień cały czas.
Włącza się sama, jeśli ciśnienie w zbiorniku na RO się zmniejszy. W praktyce: jedna szklanka = jeszcze pompa nie działa, dwie szklanki już działa.
Nie wiem jakie mi to daje faktyczne przepływy. Ale na "oko" z tego akwarystycznego cieknie wąziutki strumyczek wody z tendencją do kapania, bo się przerywa strumień wody, a z tego spożywczego leci zwarty strumień cały czas.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4316
- Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
- Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
- Płeć:
Kaskadowy filtr RO - czyli RO dla niecierpliwych
ROGATEK,
tutaj masz przykładowe pompy : http://www.woda.com.pl/k121,akcesoria-i ... ltrow.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Bardzo sympatyczna obsługa, pewnie doślą pełne dane.
tutaj masz przykładowe pompy : http://www.woda.com.pl/k121,akcesoria-i ... ltrow.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Bardzo sympatyczna obsługa, pewnie doślą pełne dane.
Ratel
Kaskadowy filtr RO - czyli RO dla niecierpliwych
Zupelłnie inaczej sobie to wyobrażałem. Dużo to ciągnie prądu?
Jakbyś miał kiedyś chwilę to sprawdź jaką to ma wydajność w porównaniu do osmozy ciurkającej. Membrany tu i tu masz takie same?
Jakbyś miał kiedyś chwilę to sprawdź jaką to ma wydajność w porównaniu do osmozy ciurkającej. Membrany tu i tu masz takie same?
-
- Admin
- Posty: 21846
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Kaskadowy filtr RO - czyli RO dla niecierpliwych
Tak. Obie to 75GPD.ROGATEK pisze:Membrany tu i tu masz takie same?
-
- Admin
- Posty: 21846
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Kaskadowy filtr RO - czyli RO dla niecierpliwych
Troszkę warczy. Do sypialni się nie nadaje. W kuchni prawie nie słychać, bo lodówka głośniej chodzi.ROGATEK pisze:Głośna ta pompka jest?
-
- Gaduła
- Posty: 163
- Rejestracja: pt cze 20, 2014 3:55 am
- Lokalizacja: USA
- Na imię mam: Norbert
- Płeć:
Kaskadowy filtr RO - czyli RO dla niecierpliwych
Dokładnie tutaj. Ja to zrozumiałem tak: sediment--> węgiel --> membrana --> sediment --> węgiel --> membrana.Wodę odpadową z pierwszej membrany wprowadzamy do kolejnej membrany, a wodę odpadową z drugiej membrany wprowadzamy do trzeciej. Przed membranami oczywiście mamy standardowy zestaw w postaci prefiltra sedymentacyjnego i węglowego.
Zgadza się?
Ja również mam zestaw z pompką i - @Lechu to trafnie ujął -
Troszkę warczy. Do sypialni się nie nadaje.
-
- Guru
- Posty: 2535
- Rejestracja: pt sty 20, 2012 12:23 pm
- Lokalizacja: Ulrychów
- Płeć:
Kaskadowy filtr RO - czyli RO dla niecierpliwych
Raczej chodziło o sedymentacyjny i węglowy tylko przed pierwszą membraną.
Przy kolejnych nie potrzeba bo co miało być wyłapane to zostało wyłapane na pierwszych filtrach.
Przy kolejnych nie potrzeba bo co miało być wyłapane to zostało wyłapane na pierwszych filtrach.
"I nie myśl, że to wstyd gdy dziś prosisz o pomoc,
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."
Kaskadowy filtr RO - czyli RO dla niecierpliwych
Oczywiście, że sedymentacyjny i węglowy są tylko na początku. Potem już tylko pracujemy na wodzie oczyszczonej i przepuszczamy ją przez kolejne membrany.