FAWA.pl

Cześć,
mam 200l z filtrem JBL e901 greenline.
Akwa leci 4 tydzień, więc jeszcze mieszkańcami są przypadkowe ślimaki i 2 nieprzypadkowe helenki. Podłoże manado+aqua art II i ryzykownie w nim uniwersalne pałeczki nawozowe. Chciałam to mam - sporo azotu idzie z podłoża, więc walczę sobie z parametrami częstymi podmiankami...
Ale do tematu. Mimo braku mieszkańców woda nie jest kryształowa. Wlot filtra z jednej strony, wylot z drugiej strony na tyle zbiornika. Spodziewam się, że jednak, gdy dojdzie życie trzeba będzie dołożyć jeszcze jeden filtr. Jakie macie doświadczenia w tym względzie - czy lepiej 2 zewnętrzne - jeśli tak, jak najbardziej optymalnie ułożyć końcówki A może jakiś wewnętrzny?
(szukałam na zdjęciach w galerii, ale macie te baniaki tak zarośnięte, że nic nie widać... )

Jeżeli chcesz zainstalować dwa zewnętrzne, to obie deszczownice ustaw z jednej strony (na bocznej szybie)
wloty (zasys) ustaw z dwóch stron na tyle w rogach.
Przy krótszym akwarium niż 1,5 m ustawia się deszczownice z jednej strony
(Tak mi kiedyś sugerowano na forum).
Takie ustawienie powinno Ci ładnie poruszać wodą i ułatwić wyłapywanie syfków z wody.
Aha i jeszcze jedno, ustawiając deszczownice pod kątem do góry tak żeby lustro wody się poruszało
od razu będziesz natleniała wodę w akwarium.
Sugeruję z własnego doświadczenia, ale pewnie można inaczej.
Akwarium masz prawdopodobnie metrowej szerokości. Więc możesz też zastosować długie deszczownice
i ustawić po całej szerokości akwarium na tyle oczywiście.
Można oczywiście dołożyć wewnętrzny, zainstaluj go wtedy po drugiej stronie niż wylot z zewnętrznego.
Pewnie za bardzo nie pomogłem

podsumowując: jestem za drugim zewnętrznym i ustawieniem deszczownic na jednym boku

-- Wt lis 03, 2015 9:23 pm --

I jeszcze jedno, proponuję prefiltry zamiast koszyczków na rurkach wlotowych.
Wtedy mniej brudzi się filtr, prefiltr wyłapie Ci większe syfki, łatwiej go
czyścić, niż kubły.

Deszczownic jako takich nie planuje, jedynie te zwykłe wyloty na wysokości tafli. Gdzieś spotkałam się z opinią, że zewnętrzne nie wyklarują tak wody jak wewnętrzne. W sumie nie wiem dlaczego - większa powierzchnia zasysa? Ze względu na CO2 nie chcę napowietrzać dodatkowo poza ruchem tafli.
Ok. Zatem radzisz wloty i wyloty obok siebie na przeciwległych rogach? I tu pytanie - bo zwłaszcza części zasysające są wśród zieleni - czy to jakoś znacznie nie obniża ich wydajności? Z drugiej strony chyba każdy stara się zasłonić roślinnością sprzęt - więc jak to jest.

Magia pisze:Gdzieś spotkałam się z opinią, że zewnętrzne nie wyklarują tak wody jak wewnętrzne

Myślę, że się mylisz.

Magia pisze:Ze względu na CO2 nie chcę napowietrzać dodatkowo poza ruchem tafli.

O tym właśnie pisałem

Magia pisze:Zatem radzisz wloty i wyloty obok siebie na przeciwległych rogach

Wloty na przeciwległych rogach, wyloty z jednej strony.

Magia pisze:części zasysające są wśród zieleni - czy to jakoś znacznie nie obniża ich wydajności? Z drugiej strony chyba każdy stara się zasłonić roślinnością sprzęt - więc jak to jest.

Może tak być, byle zostawić trochę przestrzeni przy wlotach, tak żeby nie zasysały liści.
Nie powinno wtedy obniżyć nie tyle wydajności, co oczyszczania wody.

Magia pisze:Deszczownic jako takich nie planuje, jedynie te zwykłe wyloty na wysokości tafli.

Mogą być same wyloty, ustawienie jest OK

Ok. Dzięki bardzo. Wewnętrzny mi się nie uśmiechał, bo jednak zajmuje nieco miejsca.

Magia pisze:Wewnętrzny mi się nie uśmiechał, bo jednak zajmuje nieco miejsca.

Co racja, to racja
Mam nadzieję, że będziesz zadowolona