Cześć,
zastanawia mnie sytuacja, bo zawsze jak zakręcałem butle co2 na noc, to po ok 30 min była cisza, gaz uleciał z przewodów itp. Dziś rano wstaje a tutaj jak gazowałem tak gazuje dalej. Jak zakręcę na precyzyjnym to cisza praktycznie. Jak wykręcam na reduktorze, to ciśnienie schodzi po prawej.
Dodam, że była nabijana butla.
Jakiś pomysł?
Butla Co2 zakręcona na noc, rano pobudka a gaz leci i leci...
-
- Gość
- Posty: 8
- Rejestracja: ndz lut 11, 2018 1:33 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Na imię mam: Grzegorz
-
- Admin
- Posty: 21849
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Butla Co2 zakręcona na noc, rano pobudka a gaz leci i leci...
Może niedokładnie zakręcona butla?
-
- Gość
- Posty: 8
- Rejestracja: ndz lut 11, 2018 1:33 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Na imię mam: Grzegorz
Butla Co2 zakręcona na noc, rano pobudka a gaz leci i leci...
Do oporu, przy pierwszym zużywaniu temat był prostu. Zakręcałem zawór na butli i nie musiałem kręcić ani precyzyjnym, ani na manometrze. Dzięki temu ta sama ilość bąbli lądowała w wodzie. Teraz wygląda na to, że muszę to ustawiać co ranek. Nie jest to jakiś dramat, ale człowiek przyzwyczaja się do dobrego
Może coś z reduktorem być? Mogłem coś źle dokręcić czy jak?
Może coś z reduktorem być? Mogłem coś źle dokręcić czy jak?
-
- Admin
- Posty: 21849
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Butla Co2 zakręcona na noc, rano pobudka a gaz leci i leci...
Odkręć reduktor od butli i sprawdź, czy jest wyciek gazu przy zakręconym zaworze głównym w butli.
-
- Guru
- Posty: 2966
- Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
- Telefon: 531694684
- Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Butla Co2 zakręcona na noc, rano pobudka a gaz leci i leci...
Może się zdarzyć że zawór w butli jest uszkodzony
telefonotapatalkniete
telefonotapatalkniete