Moje subiektywne spojrzenie na FAWE
: czw lut 26, 2015 8:17 am
Z góry przepraszam wszystkich, którzy liczyli, ze nie będą musieli mnie czytać przez najbliższe dni. Obiecuje już, że to ostatni post, a potem się grzecznie zamykam do kolejnej większej dostawy w sklepie.
Do napisania tego wątku pchnęło mnie kilka rzeczy. Nie ukrywam oczywiście, ze wczorajsza nieprzyjemna awantura ma z tym sporo wspólnego, ale nie tylko... Ale po kolei. FAWA. Forum Akwarystyczne Warszawy to brzmi dumnie, prawda? Forum, które zgodnie z nazwą powinno zrzeszać akwarystów z jednej z największych aglomeracji w tym kraju. W moim mniemaniu, może błędnym, powinno być NAJ (większe, lepsze, fajniejsze). Tylko dlaczego po pół rocznym pobycie mam jakiś niedosyt i przeświadczenie, że mogło by być lepiej i fajniej?
Zanim przejdę do konkretów muszę wyjaśnić jeszcze jedną rzecz. Uwaga, będę się chwalił, więc jeśli ktoś nie może tego znieść niech przejdzie do następnego akapitu. Zanim ktoś mi zarzuci: "a co ty wiesz i co się mądrzysz leszczu?" to napiszę to co pisałem już parę razy tu i ówdzie. "Byłem tam i robiłem to" - parafrazując trochę. Parę lat temu na jednym z for przeszedłem drogę od zwykłego użytkownika nie wiedzącego w sumie nic o dyskusji w Internecie do moderatora, moderatora globalnego, a na szarej eminencji z zakresem uprawnień administratora kończąc. W tym czasie mogę śmiało napisać, że wyprowadziłem forum na prostą, ściągnąłem dużo nowych użytkowników, przyczyniłem się do powstania zgranego zespołu moderatorsko-redakcyjnego i miałem wpływ na praktycznie każdy aspekt funkcjonowania forum jak i zrzeszonego portalu, łącznie z kwestiami graficznymi, technicznymi czy pozyskiwaniem sponsorów na potrzeby konkursów. I zanim ktoś wyciągnie pochopne wnioski, nie, nie szukam takiej pozycji na FAWIe, broń boże... Wbrew temu co poniektórzy myślą miły i pomocny ze mnie facet, a problemy uważam, że powinno się rozwiązywać, kiedy się pojawiają. Po prostu.
Przejdźmy do konkretów. Zastrzegam, że pisać będę chaotycznie i mieszać sprawy ważne z błahymi i na odwrót.
1. Na forum brakuje przewodnictwa. Admin na ile się zorientowałem pojawia się niczym kometa Halleya i zajmuje chyba głównie sprawami technicznymi i utrzymaniem serwera. Ok, przerabiałem to i jest to dobry układ pod warunkiem, ze na forum jest drugi administrator (nazwijmy go miękkim), który jest najwyższą instancją forumową i naprawdę łebskim gościem, który ma wizję tego wszystkiego i chęć działania.
2. Na forum brakuje zgranej ekipy za nie odpowiedzialnej. Forum takiej wielkości powinno być prowadzone przez ok. 10-12 moderatorów porozdzielanych na konkretne działy, 2-3 global moderatorów oraz wyżej wspomnianego admina albo dwóch. Po pierwsze w ten sposób powstaje tzw. łańcuch odpowiedzialności, moderatorzy doglądają userów i wątki, gmodzi doglądają modów, a admini z góry kontrolują tych niżej. Taka ilość moderatorów reaguje szybciej na problemy na forum, jest bliżej użytkowników i co najważniejsze nie jest tak obciążona jak w obecnej sytuacji, kiedy jest Was czterech. Poza tym wiadomo kto za co odpowiada. Ekipa ta powinna stanowić rdzeń forum, który dba o porządek na forum i dobre relacje między użytkownikami. Jednocześnie jako ludzie wyłonieni z pośród najaktywniejszych użytkowników i obdarzeni pewnymi przywilejami i obowiązkami zaczynają w swoich głowach kombinować nad całym forum. Pojawia się ten ważny element przywiązania i odpowiedzialności, a jak wiadomo pańskie oko konia tuczy. Moderator wodzirej jest faktem .
Tak wiem, ze wyłanianie moderacji nie jest łatwe. Zawsze się trafiają tacy, którzy siedzą i nic nie robią, ale od tego właśnie mają 'zwierzchników', którzy powinni ich pilnować.
3. Regulamin w takiej formie w jakiej jest teraz mógłby równie dobrze nie istnieć, bo i tak się sprowadza do ostatniego punktu, że moderator ma głos ostateczny. Powinny się tam znaleźć bardziej rozbudowane zapisy odnośnie miru forumowego, uprawnień moderatorskich czy procedury odwoławczej od niesprawiedliwej decyzji.
Rzeczą, której brakuje jest chociażby taryfikator kar i ostrzeżeń. Na jakiej zasadzie i za co są przyznawane? Na jaki okres czasu? Ja do tej pory nie wiem dlaczego jedna z użytkowniczek dostała żółtą kartkę i co to tak naprawdę oznacza. I co takiego musiała zrobić skoro parę innych osób jej nie dostało. Czy jak dostanie drugą to będzie już ban? Jeśli tak to macie tu bardzo ostry system - zazwyczaj spotkałem się ze skalą 0-6 lub 0-10 + różnej maści upomnienia czy blokady. Czy mogła się jakoś odwołać od tego?
4. Z tego co widzę forum pracuje na silniku PHP. Nie myśleliście, by przesiąść się na coś nowocześniejszego? Jestem oczywiście pewien, ze jest to silnik dopieszczony, z kupą dodatków co z resztą widać, ale jednak momentami czegoś brakuje. Ot taka, prosta funkcja jak 'ukryj posty danego użytkownika', jak to potrafi poprawić humor . Jesli jest to niestety nie udało mi się znaleźć.
5. Fajnie, że wprowadziliście typ użytkowników zasłużonych i customowe rangi. Elementy grywalizacji (tak, to nie jest literówka) na forum są zawsze mile widziane tylko czemu nie pójść dalej i tego nie rozszerzyć? To jest bardzo dobre narzędzie do mobilizacji użytkowników i budowania merytorycznej strony forum. I ponownie: jak je można zdobyć, na jakich zasadach i kto je przyznaje? Jak ludzie zobaczą, że to jest coś co można realnie osiągnąć zaczyna się bardziej starać.
6. Oprawa graficzna trąci myszką trochę. Portal fawowy to w ogóle trochę skansen w dzisiejszych czasach. Zmiana silnika pozwoliła, by dodać nowe bajeranckie ficzery i odświeżyć graficznie forum, by było po prostu ładniejsze. Ja wiem, ze to kosztuje, ale z drugiej strony takie forum z taką ilością dorosłych ludzi nie powinno mieć problemów ze zrobieniem zrzutki.
7. Ja osobiście nie widzę, by ktoś na forum miał na nie pomysł. W sumie to nie wiadomo czy FAWA ma być giełdą akwarystyczna, bazą rzetelnej wiedzy akwarystycznej czy portalem społecznościowym dla akwarystów. Wszystkie trzy aspekty niby są ciągnięte na raz, ale w praktyce żaden nie jest odpowiednio rozwijany.
Jeśli ma być giełdą czyli platformą zrzeszającą klientów i sprzedawców to powinno się pewne mechanizmy uprościć i jednocześnie rozbudować.
Jeśli ma być bazą wiedzy to powinno się zrobić tu gruntowne porządki, usystematyzować to co już jest i dalej ją regularnie poszerzać.
Jeśli ma być portalem społecznościowym to naprawdę warto pomyśleć o nowym silniku, one mają trochę fajnych bajerów pod tym kątem - prywatne galerie użytkowników, możliwość oceniania fotek, budowanie sieci kontaktów, blogi i inne takie głupotki, o które ludzie potrafią się pozabijać w pozytywnym znaczeniu tego słowa.
8. Projekty, projekty i jeszcze raz projekty. Jak powstanie tu żyjąca społeczność, która będzie miała jakiś kierunek to nowe pomysły zaczną się pojawiać jak grzyby po deszczu. Ja jestem fantastą, ale jestem w stanie sobie wyobrazić, ze za jakiś czas sklepy, by mogły zabiegać o znak jakości "FAWA approves", albo że powstanie akwarystyczny e-zin FAWY, albo że wyłonią się tu autorytety takiego pokroju, że będzie można o nich przeczytać w prasie akwarystycznej, jestem sobie też w stanie wyobrazić ekipę w koszulkach FAWY startującą w najbardziej prestiżowych konkursach w Polsce i na świecie, a nie tylko sączącą piwo w pubie raz w miesiącu. A potem powoli, powolutku zaczną Was kopiować i w 2025r na ogólnopolskim zjeździe for akwarystycznych pod patronatem FAWY będzie 1000 osób, mistrzostwa aquascapingu, sponsorzy i jakiś gostek opowiadający jak to polska akwarystyka weszła w końcu w nową erę. A moze po prostu powstało, by tu pierwsze opensourcowe darmowe i dostępne dlakażdego kompedium wiedzy akwarystycznej, wydane w estetycznej formie PDF'a mobika, a może i w druku? Ale ja jestem fantastą i to się nie może przecież udać .
Dziękuję za uwagę i pozdrawiam. I z góry przepraszam, że nie będę uczestniczył w ewentualnej dyskusji. Napsułem sobie wczoraj krwi i poczułem się zniesmaczony po raz kolejny i chciałbym dzisiaj się zająć tym co naprawdę ważne, a nie forumowymi potyczkami.
Do napisania tego wątku pchnęło mnie kilka rzeczy. Nie ukrywam oczywiście, ze wczorajsza nieprzyjemna awantura ma z tym sporo wspólnego, ale nie tylko... Ale po kolei. FAWA. Forum Akwarystyczne Warszawy to brzmi dumnie, prawda? Forum, które zgodnie z nazwą powinno zrzeszać akwarystów z jednej z największych aglomeracji w tym kraju. W moim mniemaniu, może błędnym, powinno być NAJ (większe, lepsze, fajniejsze). Tylko dlaczego po pół rocznym pobycie mam jakiś niedosyt i przeświadczenie, że mogło by być lepiej i fajniej?
Zanim przejdę do konkretów muszę wyjaśnić jeszcze jedną rzecz. Uwaga, będę się chwalił, więc jeśli ktoś nie może tego znieść niech przejdzie do następnego akapitu. Zanim ktoś mi zarzuci: "a co ty wiesz i co się mądrzysz leszczu?" to napiszę to co pisałem już parę razy tu i ówdzie. "Byłem tam i robiłem to" - parafrazując trochę. Parę lat temu na jednym z for przeszedłem drogę od zwykłego użytkownika nie wiedzącego w sumie nic o dyskusji w Internecie do moderatora, moderatora globalnego, a na szarej eminencji z zakresem uprawnień administratora kończąc. W tym czasie mogę śmiało napisać, że wyprowadziłem forum na prostą, ściągnąłem dużo nowych użytkowników, przyczyniłem się do powstania zgranego zespołu moderatorsko-redakcyjnego i miałem wpływ na praktycznie każdy aspekt funkcjonowania forum jak i zrzeszonego portalu, łącznie z kwestiami graficznymi, technicznymi czy pozyskiwaniem sponsorów na potrzeby konkursów. I zanim ktoś wyciągnie pochopne wnioski, nie, nie szukam takiej pozycji na FAWIe, broń boże... Wbrew temu co poniektórzy myślą miły i pomocny ze mnie facet, a problemy uważam, że powinno się rozwiązywać, kiedy się pojawiają. Po prostu.
Przejdźmy do konkretów. Zastrzegam, że pisać będę chaotycznie i mieszać sprawy ważne z błahymi i na odwrót.
1. Na forum brakuje przewodnictwa. Admin na ile się zorientowałem pojawia się niczym kometa Halleya i zajmuje chyba głównie sprawami technicznymi i utrzymaniem serwera. Ok, przerabiałem to i jest to dobry układ pod warunkiem, ze na forum jest drugi administrator (nazwijmy go miękkim), który jest najwyższą instancją forumową i naprawdę łebskim gościem, który ma wizję tego wszystkiego i chęć działania.
2. Na forum brakuje zgranej ekipy za nie odpowiedzialnej. Forum takiej wielkości powinno być prowadzone przez ok. 10-12 moderatorów porozdzielanych na konkretne działy, 2-3 global moderatorów oraz wyżej wspomnianego admina albo dwóch. Po pierwsze w ten sposób powstaje tzw. łańcuch odpowiedzialności, moderatorzy doglądają userów i wątki, gmodzi doglądają modów, a admini z góry kontrolują tych niżej. Taka ilość moderatorów reaguje szybciej na problemy na forum, jest bliżej użytkowników i co najważniejsze nie jest tak obciążona jak w obecnej sytuacji, kiedy jest Was czterech. Poza tym wiadomo kto za co odpowiada. Ekipa ta powinna stanowić rdzeń forum, który dba o porządek na forum i dobre relacje między użytkownikami. Jednocześnie jako ludzie wyłonieni z pośród najaktywniejszych użytkowników i obdarzeni pewnymi przywilejami i obowiązkami zaczynają w swoich głowach kombinować nad całym forum. Pojawia się ten ważny element przywiązania i odpowiedzialności, a jak wiadomo pańskie oko konia tuczy. Moderator wodzirej jest faktem .
Tak wiem, ze wyłanianie moderacji nie jest łatwe. Zawsze się trafiają tacy, którzy siedzą i nic nie robią, ale od tego właśnie mają 'zwierzchników', którzy powinni ich pilnować.
3. Regulamin w takiej formie w jakiej jest teraz mógłby równie dobrze nie istnieć, bo i tak się sprowadza do ostatniego punktu, że moderator ma głos ostateczny. Powinny się tam znaleźć bardziej rozbudowane zapisy odnośnie miru forumowego, uprawnień moderatorskich czy procedury odwoławczej od niesprawiedliwej decyzji.
Rzeczą, której brakuje jest chociażby taryfikator kar i ostrzeżeń. Na jakiej zasadzie i za co są przyznawane? Na jaki okres czasu? Ja do tej pory nie wiem dlaczego jedna z użytkowniczek dostała żółtą kartkę i co to tak naprawdę oznacza. I co takiego musiała zrobić skoro parę innych osób jej nie dostało. Czy jak dostanie drugą to będzie już ban? Jeśli tak to macie tu bardzo ostry system - zazwyczaj spotkałem się ze skalą 0-6 lub 0-10 + różnej maści upomnienia czy blokady. Czy mogła się jakoś odwołać od tego?
4. Z tego co widzę forum pracuje na silniku PHP. Nie myśleliście, by przesiąść się na coś nowocześniejszego? Jestem oczywiście pewien, ze jest to silnik dopieszczony, z kupą dodatków co z resztą widać, ale jednak momentami czegoś brakuje. Ot taka, prosta funkcja jak 'ukryj posty danego użytkownika', jak to potrafi poprawić humor . Jesli jest to niestety nie udało mi się znaleźć.
5. Fajnie, że wprowadziliście typ użytkowników zasłużonych i customowe rangi. Elementy grywalizacji (tak, to nie jest literówka) na forum są zawsze mile widziane tylko czemu nie pójść dalej i tego nie rozszerzyć? To jest bardzo dobre narzędzie do mobilizacji użytkowników i budowania merytorycznej strony forum. I ponownie: jak je można zdobyć, na jakich zasadach i kto je przyznaje? Jak ludzie zobaczą, że to jest coś co można realnie osiągnąć zaczyna się bardziej starać.
6. Oprawa graficzna trąci myszką trochę. Portal fawowy to w ogóle trochę skansen w dzisiejszych czasach. Zmiana silnika pozwoliła, by dodać nowe bajeranckie ficzery i odświeżyć graficznie forum, by było po prostu ładniejsze. Ja wiem, ze to kosztuje, ale z drugiej strony takie forum z taką ilością dorosłych ludzi nie powinno mieć problemów ze zrobieniem zrzutki.
7. Ja osobiście nie widzę, by ktoś na forum miał na nie pomysł. W sumie to nie wiadomo czy FAWA ma być giełdą akwarystyczna, bazą rzetelnej wiedzy akwarystycznej czy portalem społecznościowym dla akwarystów. Wszystkie trzy aspekty niby są ciągnięte na raz, ale w praktyce żaden nie jest odpowiednio rozwijany.
Jeśli ma być giełdą czyli platformą zrzeszającą klientów i sprzedawców to powinno się pewne mechanizmy uprościć i jednocześnie rozbudować.
Jeśli ma być bazą wiedzy to powinno się zrobić tu gruntowne porządki, usystematyzować to co już jest i dalej ją regularnie poszerzać.
Jeśli ma być portalem społecznościowym to naprawdę warto pomyśleć o nowym silniku, one mają trochę fajnych bajerów pod tym kątem - prywatne galerie użytkowników, możliwość oceniania fotek, budowanie sieci kontaktów, blogi i inne takie głupotki, o które ludzie potrafią się pozabijać w pozytywnym znaczeniu tego słowa.
8. Projekty, projekty i jeszcze raz projekty. Jak powstanie tu żyjąca społeczność, która będzie miała jakiś kierunek to nowe pomysły zaczną się pojawiać jak grzyby po deszczu. Ja jestem fantastą, ale jestem w stanie sobie wyobrazić, ze za jakiś czas sklepy, by mogły zabiegać o znak jakości "FAWA approves", albo że powstanie akwarystyczny e-zin FAWY, albo że wyłonią się tu autorytety takiego pokroju, że będzie można o nich przeczytać w prasie akwarystycznej, jestem sobie też w stanie wyobrazić ekipę w koszulkach FAWY startującą w najbardziej prestiżowych konkursach w Polsce i na świecie, a nie tylko sączącą piwo w pubie raz w miesiącu. A potem powoli, powolutku zaczną Was kopiować i w 2025r na ogólnopolskim zjeździe for akwarystycznych pod patronatem FAWY będzie 1000 osób, mistrzostwa aquascapingu, sponsorzy i jakiś gostek opowiadający jak to polska akwarystyka weszła w końcu w nową erę. A moze po prostu powstało, by tu pierwsze opensourcowe darmowe i dostępne dlakażdego kompedium wiedzy akwarystycznej, wydane w estetycznej formie PDF'a mobika, a może i w druku? Ale ja jestem fantastą i to się nie może przecież udać .
Dziękuję za uwagę i pozdrawiam. I z góry przepraszam, że nie będę uczestniczył w ewentualnej dyskusji. Napsułem sobie wczoraj krwi i poczułem się zniesmaczony po raz kolejny i chciałbym dzisiaj się zająć tym co naprawdę ważne, a nie forumowymi potyczkami.