Ostatni post z poprzedniej strony:
No!I to jest Malawi
Ostatni post z poprzedniej strony:
No!Dojdą jeszcze ze 3-4 sztuki rdzawych i to by było na tyle.rhino pisze:No!
I to jest Malawi
Ampularia też nie pomagaBrzozy pisze:Tylko wielka kreweta zaburza ekosystem
rhino pisze:Ampularia też nie pomagaBrzozy pisze:Tylko wielka kreweta zaburza ekosystem
No i brak lekkiej glonowej "patyny" na kamieniach.
Robiłem zdjęcia zaraz po karmieniu bo są wtedy spokojniejsze i dlatego taki brzuszek. Teraz już jest płaski.michal_j pisze:Obserwuj tą rybę albo mega ją przekarmiłeś albo to końcowe stadium bloat :
http://i67.tinypic.com/2n7fedw.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
Przed kupnem ryb poczytałem najpierw w jakich warunkach żyją na wolności i tak dobierałem obsadę żeby wszystkie żyły na litoralu skalisto-piaszczystym, jedynie dla Acei mógłbym wrzucić kilka korzonków bo na wolności były widywane duże grupy osobników wśród korzeni w strefie przybrzeżnej. Głównie w okolicy Zatoki Nkhata i Ruarwe.miro pisze:.Są miejsca gdzie występują rośliny
http://www.malawi.pl/artykuly/krolestwo_wody.htm" onclick="window.open(this.href);return false;
"Litoral piaszczysty z dnem z białego lub czerwonego piasku to obszar najbujniejszego występowania roślinności. Żyją w nim głównie pielęgnice z grupy Utaka."
Może masz rację, przyznam że jedzenia im nie żałuję. Nie podaje żadnego mięsa wołowego, ochotki, rurecznika. Z mrożonych to mam zamiar dopiero tylko oczliki i dafnie bo są lekko strawne. Unikam też pokarmu gdzie w składzie są zmielone ryby, mam tylko pokarmy dla pyszczaków.michal_j pisze:Takim karmieniem w końcu zabijesz sobie te ryby .. po karmieniu one max co powinny mieć to płaski brzuch
to jest wygłodzona ryba :
http://1.bp.blogspot.com/-nmTu6KYeZUs/T ... skinny.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
a to najedzona :
http://forum.klub-malawi.pl/uploads/mon ... 78976e.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
nie piszę Ci tego złośliwie, wiem, że one są wiecznie głodne i ciężko nie przekarmiać sam miałem z tym problem, ale takim karmieniem jak na Twoim zdjęciu możesz je wykończyć, Malawi jest proste w prowadzeniu i nie ma większej filozofii, ale ponieważ ryby w jeziorze praktycznie nie mają co jeść (stąd takie wyszukane przystosowania troficzne) w niewoli są wrażliwe na nadmiar jedzenia ..
http://www.cichlid-forum.com/articles/malawi_bloat.php" onclick="window.open(this.href);return false;
tak BTW gdzie kupowałeś ryby ?