Witam
-
- Początkujący
- Posty: 17
- Rejestracja: wt paź 11, 2016 10:08 am
- Telefon: 505419640
- Lokalizacja: Warszawa- Ursynów
- Na imię mam: Beata
- Płeć:
Witam
Witam Was
Nazywam się Beata i od razu przyznaję się, że obecnie nie mam akwarium (co niedługo się zmieni, choć na początek planuję tylko jakieś 60 L z gupikami różnych odmian- Yellow Cobra, Blue Neon itp, może przy tym para czy dwie molinezji- w tym jedna na pewno księżycowa- kocham te ryby od dziecka).
Pierwsze akwarium miałam jeszcze jako dzieko, założył mi je tata, miałam tam mieczyki, brzanki sumatrzańskie i molinezje. Później już sama zainteresowałam się akwarystyką, zapisałam na zajęcia z hydrobiologii w Pałacu Kultury i Młodzieży, wtedy też miałam dwa żółwie wodne (później także stadko żółwi lądowych) oprócz ryb i żabki "chińskie" (nie znam nazwy gatunkowej, ale tak nazywano je w sklepie- małe żabki, 2-3 cm, beżowe w szare plamki). Rybek miałam juz więcej, żeby się nie rozpisywac, zaczęłam od zbiornika ogólnego (piękniczkowate, labiryntowce, danio, kiryski i glonojady, żałobniczki, i moja wielka miłość- pielęgniczki Ramireza). Później w akwarium ponad 200L założyłam zbiornik dla pielęgnic- kupując młode ryby kupiłam 5 czy 6 par różnych gatunków pielęgnic- zebry dwóch odmian- standard i białe, pawiookie, i bodajże jakieś pyszczaki- po dwóch latach dwie pary pielęgnic zebr podzelily zbiornik na pół, resztę-cóż- wyeliminowały (tutaj przypuszczam że był gdzieś mój błąd- były to moje pierwsze pilęgnice) i doszło do tarła- a raczej regularnie dochodzilo. Na dnie miałam tylko suma z rodzaju Pictus, który ma ogromne zęby i z 2-centymetrowego sumika urósł w ciągu 10 lat do bestii ponad 15 cm- dodam jego fotkę w stosownym miejscu (w sumie tyle czasu go miałam, później oddałam koledze który miał odpowiednie warunki- ja w tym czasie wyprowadziłam się od Rodziców, a we własnym mieszkaniu miałam tylko zbiornik 60L, ogólny.)
Obecnie mam w domu hodowlę ptaków- kanarki, zeberki, amadyny wspaniałe, i kilka papug, oraz cztery psy (w tym dwie chihuahua), ale akwarium stoi puste i jak już wspominałam kusi...
Witam Was raaz jeszcze, mam nadzieję, że milo spędzimy czas
Nazywam się Beata i od razu przyznaję się, że obecnie nie mam akwarium (co niedługo się zmieni, choć na początek planuję tylko jakieś 60 L z gupikami różnych odmian- Yellow Cobra, Blue Neon itp, może przy tym para czy dwie molinezji- w tym jedna na pewno księżycowa- kocham te ryby od dziecka).
Pierwsze akwarium miałam jeszcze jako dzieko, założył mi je tata, miałam tam mieczyki, brzanki sumatrzańskie i molinezje. Później już sama zainteresowałam się akwarystyką, zapisałam na zajęcia z hydrobiologii w Pałacu Kultury i Młodzieży, wtedy też miałam dwa żółwie wodne (później także stadko żółwi lądowych) oprócz ryb i żabki "chińskie" (nie znam nazwy gatunkowej, ale tak nazywano je w sklepie- małe żabki, 2-3 cm, beżowe w szare plamki). Rybek miałam juz więcej, żeby się nie rozpisywac, zaczęłam od zbiornika ogólnego (piękniczkowate, labiryntowce, danio, kiryski i glonojady, żałobniczki, i moja wielka miłość- pielęgniczki Ramireza). Później w akwarium ponad 200L założyłam zbiornik dla pielęgnic- kupując młode ryby kupiłam 5 czy 6 par różnych gatunków pielęgnic- zebry dwóch odmian- standard i białe, pawiookie, i bodajże jakieś pyszczaki- po dwóch latach dwie pary pielęgnic zebr podzelily zbiornik na pół, resztę-cóż- wyeliminowały (tutaj przypuszczam że był gdzieś mój błąd- były to moje pierwsze pilęgnice) i doszło do tarła- a raczej regularnie dochodzilo. Na dnie miałam tylko suma z rodzaju Pictus, który ma ogromne zęby i z 2-centymetrowego sumika urósł w ciągu 10 lat do bestii ponad 15 cm- dodam jego fotkę w stosownym miejscu (w sumie tyle czasu go miałam, później oddałam koledze który miał odpowiednie warunki- ja w tym czasie wyprowadziłam się od Rodziców, a we własnym mieszkaniu miałam tylko zbiornik 60L, ogólny.)
Obecnie mam w domu hodowlę ptaków- kanarki, zeberki, amadyny wspaniałe, i kilka papug, oraz cztery psy (w tym dwie chihuahua), ale akwarium stoi puste i jak już wspominałam kusi...
Witam Was raaz jeszcze, mam nadzieję, że milo spędzimy czas
-
- Guru
- Posty: 2115
- Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
- Lokalizacja: Bielany
- Na imię mam: Monika
- Płeć:
Witam
Cześć Chiara jaki to świat jest mały
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
-
- Początkujący
- Posty: 17
- Rejestracja: wt paź 11, 2016 10:08 am
- Telefon: 505419640
- Lokalizacja: Warszawa- Ursynów
- Na imię mam: Beata
- Płeć:
Re: Witam
Cześć ziabak My się znamy z jakiegoś (ptasiego) forum? (czy raczej stamtąd i wtedy też z PZO). Bo mam znajomą z tych klimatów, która ma taki nick, imię też by się zgadzało... To musisz być Ty, kojarzę jak kiedyś coś pisałaś o akwarium...ziabak pisze:Cześć Chiara jaki to świat jest mały
Dziękuję za miłe powitanie
-
- Zapaleniec
- Posty: 394
- Rejestracja: ndz maja 17, 2015 12:13 am
- Telefon: Samsung
- Lokalizacja: Miasto, dzielnica, ulica
- Na imię mam: Mam
- Płeć:
Witam
A ja, jak to ja - muszę się do czegoś przyczepić:
No i ten... Witaj, Beato!
Niezły masz zwierzyniec! Fajnie, też lubię praktycznie wszystkie zwierzęta.
Pochwal się pupilami w wątku "Nasze inne zwierzaki" - http://fawa.pl/viewtopic.php?f=43&t=430 ... +zwierzaki" onclick="window.open(this.href);return false;.
No i szybko startuj z baniakiem! My, Forumowicze, chętnie pomożemy - podzielimy się rośliną, jakimś rybem czy innym robalem lub po prostu wiedzą i doświadczeniem.
Poprawnie powinno być "Mam na imię Beata". Zwrotu "nazywam się" używamy, gdy podajemy imię wraz z nazwiskiem lub samo nazwisko. Wybacz, ale taki ze mnie pedant językowy.Chiara pisze:Nazywam się Beata
No i ten... Witaj, Beato!
Niezły masz zwierzyniec! Fajnie, też lubię praktycznie wszystkie zwierzęta.
Pochwal się pupilami w wątku "Nasze inne zwierzaki" - http://fawa.pl/viewtopic.php?f=43&t=430 ... +zwierzaki" onclick="window.open(this.href);return false;.
No i szybko startuj z baniakiem! My, Forumowicze, chętnie pomożemy - podzielimy się rośliną, jakimś rybem czy innym robalem lub po prostu wiedzą i doświadczeniem.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Witam
-witamY serdecznie na forum
Tak też nie może być?Rozumiem,że niektórzy chcą zabłysnąć ale bez jaj!!!
Tak też nie może być?Rozumiem,że niektórzy chcą zabłysnąć ale bez jaj!!!
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Guru
- Posty: 2115
- Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
- Lokalizacja: Bielany
- Na imię mam: Monika
- Płeć:
Witam
Chiara - znamy się i z PZO i z forum. Tak, to ja
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
-
- Początkujący
- Posty: 17
- Rejestracja: wt paź 11, 2016 10:08 am
- Telefon: 505419640
- Lokalizacja: Warszawa- Ursynów
- Na imię mam: Beata
- Płeć:
Witam
Dzięki za miłe powitanie .
Dein, nie wiem, jak się ustosunkować do tej sprawy z moim zwrotem "nazywam się Beata", gdyż wd mnie, nawet jeżeli nie jest w 100% poprawny wd polonistów, w oczy nie razi... Kiedy np ktoś kogoś się zapyta:"Jak się nazywasz?", też zazwyczaj podaję imię, chyba że okoliczności są oficjalne albo jestem w pracy. Ale rozumiem że ludzie mają swoje takie "koniki"- sama mam jeden, co pewnie wyjdzie prędzej czy później
Nawiasem mówiąc, pięknego bojownika masz w avatarku, hodujesz labiryntowce? Muszę sobie poczytać o tej odmianie, bardzo mi się podoba, niedawno oglądałam jakąś bodajże niemiecką stronkę z fotkami bojowników właśnie tej odmiany, w różnych kolorach (pamiętam tylko że te bojowniki mają w nazwie coś ze słowem "half" (połowa) ).
Baniaczek jak pisałam będzie, 50-60L (na większy nie mam miejsca na razie i raczej nie planuję), może w jakimś mniejszym- czy raczej wyższym- myślę o rzekotkach, ale zobaczymy... Kotniki przy żyworódkach też się przydadzą.
ziabak, wiedziałam że to Ty , ale jednak wolałam się upewnić. Cieszę się, że Cię tutaj spotkałam . Będziesz na wystawie w listopadzie? (Chodzi mi o wystawę PZO). Jak Twoje kanarki białe recesywne i koroniaki? (chyba dobrze pamiętam?).
Pozdrawiam Was wszystkich i życzę miłego dnia
Dein, nie wiem, jak się ustosunkować do tej sprawy z moim zwrotem "nazywam się Beata", gdyż wd mnie, nawet jeżeli nie jest w 100% poprawny wd polonistów, w oczy nie razi... Kiedy np ktoś kogoś się zapyta:"Jak się nazywasz?", też zazwyczaj podaję imię, chyba że okoliczności są oficjalne albo jestem w pracy. Ale rozumiem że ludzie mają swoje takie "koniki"- sama mam jeden, co pewnie wyjdzie prędzej czy później
Nawiasem mówiąc, pięknego bojownika masz w avatarku, hodujesz labiryntowce? Muszę sobie poczytać o tej odmianie, bardzo mi się podoba, niedawno oglądałam jakąś bodajże niemiecką stronkę z fotkami bojowników właśnie tej odmiany, w różnych kolorach (pamiętam tylko że te bojowniki mają w nazwie coś ze słowem "half" (połowa) ).
Baniaczek jak pisałam będzie, 50-60L (na większy nie mam miejsca na razie i raczej nie planuję), może w jakimś mniejszym- czy raczej wyższym- myślę o rzekotkach, ale zobaczymy... Kotniki przy żyworódkach też się przydadzą.
ziabak, wiedziałam że to Ty , ale jednak wolałam się upewnić. Cieszę się, że Cię tutaj spotkałam . Będziesz na wystawie w listopadzie? (Chodzi mi o wystawę PZO). Jak Twoje kanarki białe recesywne i koroniaki? (chyba dobrze pamiętam?).
Witaj miro , nie dostałam nic na pw...miro pisze:Witam, i od razu PW
Pozdrawiam Was wszystkich i życzę miłego dnia
Re: Witam
Chiara pisze:Dein, nie wiem, jak się ustosunkować do tej sprawy z moim zwrotem "nazywam się Beata"
O nie! Tylko nie to!
Proszę mnie nie mylić z Dejwem, tylko dlatego, że obydwaj jestesmy na De i mamy bojowniki, chociaż nie wszystcy w avatarach!
P.S. Halfmoon. Chociaż Dejwowy wygląda bardziej na super delta.
-
- Guru
- Posty: 2115
- Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
- Lokalizacja: Bielany
- Na imię mam: Monika
- Płeć:
Re: Witam
No ja Ciebie poznałam od razuChiara pisze:
ziabak, wiedziałam że to Ty , ale jednak wolałam się upewnić. Cieszę się, że Cię tutaj spotkałam . Będziesz na wystawie w listopadzie? (Chodzi mi o wystawę PZO). Jak Twoje kanarki białe recesywne i koroniaki? (chyba dobrze pamiętam?).
Będę na wystawie oczywiście, ale koroniaków już nie hoduję od kilku lat. Białe recesywne też ostatni rok, rezygnuję z tych ptaków, za bardzo mnie zmęczyły. Teraz są miniatury hiszpańskie i lizardy od dwóch lat.
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
-
- Gaduła
- Posty: 125
- Rejestracja: pn wrz 13, 2010 12:05 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Witam
Cześć Beata,
Czytałem (chyba?) Twoje forum poświęcone kanarkom.Fajnie Cie tu widzieć,ja tez mam małego hopla na punkcie tych ptaków.Troche ich kiedyś miałem ale teraz ostał mi się jeden cudnie śpiewający wodnotok.Pozdrawiam
Czytałem (chyba?) Twoje forum poświęcone kanarkom.Fajnie Cie tu widzieć,ja tez mam małego hopla na punkcie tych ptaków.Troche ich kiedyś miałem ale teraz ostał mi się jeden cudnie śpiewający wodnotok.Pozdrawiam
Darek
-
- Początkujący
- Posty: 17
- Rejestracja: wt paź 11, 2016 10:08 am
- Telefon: 505419640
- Lokalizacja: Warszawa- Ursynów
- Na imię mam: Beata
- Płeć:
Re: Witam
joanna50, miło mi, również witam .
Jeżeli chodzi o kanarki to mnie z białymi recesywnymi w ogóle się nie udało- za późno zaczęłam podawać im witaminę A i niestety... Ja też staram się przekwalifikować hodowlę na holendry północne (je już mam, ale jeszcze mi się nie rozmnożyły), fiorino- tutaj od zera bo samiczka którą miałam odeszła, i zobaczymy co dalej... Na razie oprócz zeberek, kilku amadyn i kilku papug mam też starsze kanarki, które zasłużyły sobie na emeryturę, ale nowych np kolorowych najróżniejszych już nie kupuję, to samo ze śpiewającymi (bo w mojej misz-maszowej hodowli i takie samczyki są- obecnie dwa, plus ich kolorowi synowie o ładnym śpiewie- agaty żółte i czerwone, żółte lipochromowe). Ale posturalne, a szczególnie kędzierzawe jakoś mnie urzekły, choć nie każdemu się podobają i ich hodowla jest trudniejsza niż np kolorowych.
miro, przepraszam- faktycznie, nie zajrzałam do skrzynki. Odpisałam Ci, niestety nie mogę udzielić lepszej odpowiedzi
Ja kocham własciwie wszystkie zwierzaki, ale sama sobie stawiam pewne ograniczenia- chociaż i tak rodzina za głowę się łapie, a narzeczony mówi że mieszka w zoo (niby żartem, ale...).
W weekend przynoszę z piwnicy baniaczek i zaczynam go przygotowywać- pierwszy dylemat, czym go skutecznie wyczyścić, tak żeby jakieś żyjątka z piwnicy się nie uchowały, i jednocześnie żeby nie zaszkodzić rybom które w nim zamieszkają. Filtr (sprawny) sprzed kilku lat też trzeba jakoś uzdatnić po czyszczeniu, albo kupić nowy. Tak więc lekturę na weekend mam, zajęcie też
Wam wszystkim życzę miłego odpoczynku
Przepraszam, faktycznie zmyliło mnie to pewne podobieństwo nicków- teraz już się nie pomylę. Jeżeli chodzi o odmianę, to rzeczywiście chodziło mi o halfmoon, a można wiedzieć dlaczego ta odmiana nazywana jest półksiężycem? (halfmoon to w wolny tłumaczeniu półksiężyc- czy faktycznie tak się mówi na tę fazę księżyca mam wątpliwości...). Interesuje mnie geneza powstania halfmoon'ów, bo i płetwy dłuższe, i u wielu osobników to charakterystyczne ubarwienie (kombinacja mutacji?).Dein pisze:O nie! Tylko nie to!Chiara pisze:Dein, nie wiem, jak się ustosunkować do tej sprawy z moim zwrotem "nazywam się Beata"
Proszę mnie nie mylić z Dejwem, tylko dlatego, że obydwaj jestesmy na De i mamy bojowniki, chociaż nie wszystcy w avatarach!
P.S. Halfmoon. Chociaż Dejwowy wygląda bardziej na super delta.
Przykro mi... Może zobaczył siebie w szybie akwarium? W jakich zbiornikach trzymasz pojedyncze samce, jeśli można wiedzieć?Dejw pisze:Dejwowy umarł... popełnił samobójstwo, wyskakując w przypływie adrenaliny z akwarium. Akrobacji mu się zachciało, psia mać.
Fajnie, w takim razie się spotkamy (może nawet uda mi się wpaść na zebranie, bo chciałabym znów wstąpić w szeregi PZO) .ziabak pisze:No ja Ciebie poznałam od razu
Będę na wystawie oczywiście, ale koroniaków już nie hoduję od kilku lat. Białe recesywne też ostatni rok, rezygnuję z tych ptaków, za bardzo mnie zmęczyły. Teraz są miniatury hiszpańskie i lizardy od dwóch lat
Jeżeli chodzi o kanarki to mnie z białymi recesywnymi w ogóle się nie udało- za późno zaczęłam podawać im witaminę A i niestety... Ja też staram się przekwalifikować hodowlę na holendry północne (je już mam, ale jeszcze mi się nie rozmnożyły), fiorino- tutaj od zera bo samiczka którą miałam odeszła, i zobaczymy co dalej... Na razie oprócz zeberek, kilku amadyn i kilku papug mam też starsze kanarki, które zasłużyły sobie na emeryturę, ale nowych np kolorowych najróżniejszych już nie kupuję, to samo ze śpiewającymi (bo w mojej misz-maszowej hodowli i takie samczyki są- obecnie dwa, plus ich kolorowi synowie o ładnym śpiewie- agaty żółte i czerwone, żółte lipochromowe). Ale posturalne, a szczególnie kędzierzawe jakoś mnie urzekły, choć nie każdemu się podobają i ich hodowla jest trudniejsza niż np kolorowych.
miro, przepraszam- faktycznie, nie zajrzałam do skrzynki. Odpisałam Ci, niestety nie mogę udzielić lepszej odpowiedzi
Witam . Teoretycznie administruję dwa kanarkowe fora, ale moje jest tylko jedno- prostodzioby (to małe forum, jeżeli jesteś na tym drugim to zapraszam- wpisz to słowo w wyszukiwarkę ). Chętnie zobaczę zdjęcie Twojego wodnotoka, też miałam (nieco przypadkowo) dwa wodnotoki, teraz moim najlepszy samcem jest mieszaniec harena z malinois- śpiewa cudnie, choć ja tej linii już nie ciągnę (krzyżuję go z samicami kolorowymi, miał też mezalians z holenderką- kędzierzawą, ale na szczęście jajka były niezalężone).Cześć Beata,
Czytałem (chyba?) Twoje forum poświęcone kanarkom.Fajnie Cie tu widzieć,ja tez mam małego hopla na punkcie tych ptaków.Troche ich kiedyś miałem ale teraz ostał mi się jeden cudnie śpiewający wodnotok.Pozdrawiam
Ja kocham własciwie wszystkie zwierzaki, ale sama sobie stawiam pewne ograniczenia- chociaż i tak rodzina za głowę się łapie, a narzeczony mówi że mieszka w zoo (niby żartem, ale...).
W weekend przynoszę z piwnicy baniaczek i zaczynam go przygotowywać- pierwszy dylemat, czym go skutecznie wyczyścić, tak żeby jakieś żyjątka z piwnicy się nie uchowały, i jednocześnie żeby nie zaszkodzić rybom które w nim zamieszkają. Filtr (sprawny) sprzed kilku lat też trzeba jakoś uzdatnić po czyszczeniu, albo kupić nowy. Tak więc lekturę na weekend mam, zajęcie też
Wam wszystkim życzę miłego odpoczynku