NO3 (luźny lemat)

Parametry wody i sposoby ich poprawy.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Autor
rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

NO3 (luźny lemat)

#1

Post autor: rhino »

Pokaż Uwagi moderatora

Kaledon pisze:NO3 nie jest problemem dla otosa. Zresztą jak by było to ryby nie przetrwałyby transportu do nas po odłowie.
Kaledon, skąd się bierze NO3 w workach z rybami? Specjalnie dodają?
Dein pisze:mam trochę żal do ludzi, którzy są przekonani o tym, że dysponują nieszablonową i elitarną wiedzą, ale uważają, że lepiej zachować ją dla siebie czy też na teoretyczne rozważania, bo w praktyce może trafić na niepodatny grunt albo nie znajdzie zastosowania.
Mam podobnie jak Ty, Deinie.

Kaledon
Zapaleniec
Posty: 317
Rejestracja: sob lis 13, 2010 9:02 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Opieka nad otosami

#2

Post autor: Kaledon »

rhino pisze:Kaledon, skąd się bierze NO3 w workach z rybami? Specjalnie dodają?
Widziałeś kiedyś jak wygląda worek do transportu otosa z ameryki ? A najlepiej jeszcze z rybami .
dein pisze:Może nie jestem w tym wątku przyjemny, ale mam trochę żal do ludzi, którzy są przekonani o tym, że dysponują nieszablonową i elitarną wiedzą, ale uważają, że lepiej zachować ją dla siebie czy też na teoretyczne rozważania, bo w praktyce może trafić na niepodatny grunt albo nie znajdzie zastosowania.
To uderz do tych którzy dysponują taką wiedzą. Polecam hodowców z prawdziwego zdarzenia a są jeszcze tacy mimo wszystko. I zapytaj dlaczego tą nieszablonową wiedzą się nie dzielą.
http://shrimps.blog.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika

Autor
rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Opieka nad otosami

#3

Post autor: rhino »

Kaledon pisze:Widziałeś kiedyś jak wygląda worek do transportu otosa z ameryki ?
Nie. Mają zainstalowane filtry?

Kaledon
Zapaleniec
Posty: 317
Rejestracja: sob lis 13, 2010 9:02 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Opieka nad otosami

#4

Post autor: Kaledon »

Skoro silisz się na dowcipy to sam się domyśl skąd się to bierze.
http://shrimps.blog.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika

Autor
rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Opieka nad otosami

#5

Post autor: rhino »

Śmiertelnie poważnie pytam.
NO3 jest związkiem powstającym w wyniku nitryfikacji i zastanawiam się, jak miałby powstać w worku.
Amoniak owszem, ale od amoniaku do azotanów droga daleka. No i jakieś bakterie nitryfikacyjne by się przydały jednak.

Tak myślę, ale nie upieram się przy tym i chętnie się dowiem, jak to w tych workach jest naprawdę.

Kaledon
Zapaleniec
Posty: 317
Rejestracja: sob lis 13, 2010 9:02 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Opieka nad otosami

#6

Post autor: Kaledon »

Tam jest nie tylko NO3 ale NO2 i NH 3-4.I masa substancji których nie mierzymy w akwarystyce. Dlatego zadałem Ci pytanie o worek. Masz box do którego ląduje jeden worek i bardzo dużo ryby - jest tania. Zamykasz taki worek i wysyłasz do Europy. Co prawda ryby nie są karmione przed zapakowaniem ponieważ inaczej dostałbyś 100% trupów ale zawsze coś tam wydalą, coś padnie i będą mogły zjeść i wydalić. Resztę chyba jesteś w stanie sobie wyobrazić. Grunt, że "świeżego" otosa można poznać po "popalonych" w transporcie płetwach .
http://shrimps.blog.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika

Autor
rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Opieka nad otosami

#7

Post autor: rhino »

NO3 skąd? Ze zbiornika "macierzystego"? NO2 też?

Kaledon
Zapaleniec
Posty: 317
Rejestracja: sob lis 13, 2010 9:02 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Opieka nad otosami

#8

Post autor: Kaledon »

Boshe. Dajesz czystą wodę + coś co da się rozłożyć + ryb + bakterie na nich i w nich + ciepełko i czego więcej Ci potrzeba ?? Przecież to zachodzi w wodzie i nie potrzeba do tego filtra.
http://shrimps.blog.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika

Autor
rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Opieka nad otosami

#9

Post autor: rhino »

Kaledon pisze:Boshe.
Nie mógłbyś być nauczycielem. Szybko tracisz cierpliwość :)
Kaledon pisze:Przecież to zachodzi w wodzie i nie potrzeba do tego filtra.
Owszem, ale kilka warunków powinno być spełnione. Tak mi się wydaje, ale mogę się mylić.

Czyli bakterie Nitrosomonas i Nitrosospira utrzymują się na i w rybach? Nitrobacter również?

To w sumie nie jest tak źle, jak ryby w worku mogą same zredukować niebezpieczne jony amonowe (amoniak) do azotanów. Azotany nie są aż tak szkodliwe.

Kaledon
Zapaleniec
Posty: 317
Rejestracja: sob lis 13, 2010 9:02 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Opieka nad otosami

#10

Post autor: Kaledon »

Nie redukują ale będziesz miał wszystkie postaci azotu. A jeśli bakterie masz w podłożu to masz i w mniejszym stężeniu w wodzie i na rybach i w rybach które delikatnie mówiąc gówna też zjadają . Przełów mi rybę tak, żeby była sterylna do innego szła :D Stąd też częste problemy typu przywlekłem coś na roślinach czy rybach.

Tak nauczyciel to mój wymarzony zawód :D
http://shrimps.blog.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika

Autor
rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Opieka nad otosami

#11

Post autor: rhino »

Kaledon pisze:w mniejszym stężeniu
No właśnie. W bardzo małym, wydaje mi się.
I to wystarcza do zamknięcia cyklu azotowego w worku? Przy takiej nadprodukcji amoniaku?
Idąc tą drogą, puste akwarium z wodą i rybami też będzie "produkowało" NO3?

Kaledon
Zapaleniec
Posty: 317
Rejestracja: sob lis 13, 2010 9:02 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Opieka nad otosami

#12

Post autor: Kaledon »

Dobra wizualizacja. Bierzesz akwarium 20 litrów i wpuszczasz 200 otosa. Robisz zupę rybną i to co dzieje się w akwarium masz nagle jakieś X 100. To przybliża Ci skalę ? I coś się uparł na zamknięcie cyklu ? Ja rozumiem, że jest schemat obrazujący to graficznie ale czy udało Ci się trafić kiedykolwiek na zasady pomiaru które doprowadziły do jego powstania ?? I tam właśnie na koniec następuje domknięcie cyklu. Tu nic się nie musi domykać- zdąży się przerobić to co jest i na co starczy bakterii.

Puste akwarium tez będzie produkowało. Masz przecież szyby na których zrobi się osad z bakterii. Widoczne jak kiedykolwiek miałeś akwarium kwarantannowe bez podłoża lub akwa gdzie częściowo nie było podłoża.
http://shrimps.blog.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika

Autor
rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Opieka nad otosami

#13

Post autor: rhino »

Kaledon pisze:I coś się uparł na zamknięcie cyklu ?
To Ty piszesz o NO3, a to wynik zamknięcia cyklu azotowego.
Kaledon pisze:Puste akwarium tez będzie produkowało.
Co?
Tak się składa, że mam kilka zbiorników hodowlanych bez podłoża i bez wydajnej filtracji (przy znacznej obsadzie) wszystko kończyło się na NO2. Ratowały mnie tylko bardzo częste podmiany. Po zainstalowaniu porządnych filtrów całość przebiega książkowo.
Prawdopodobnie przy kilku rybach jakoś by to działało.

Wybacz, ale Twoja teoria o powstawaniu NO3 w trakcie transportu wydaje mi się nieprawdopodobna :)
Robiłeś kiedyś pomiary NO2 i NO3 w takim worku?

Kaledon
Zapaleniec
Posty: 317
Rejestracja: sob lis 13, 2010 9:02 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Opieka nad otosami

#14

Post autor: Kaledon »

Żadnego zamknięcia cyklu azotowego. Dajesz surowiec + 2 rodzaje bakterii i nic nie musisz zamykać. To co masz na obrazku w postaci strzałek- jedno wynika z drugiego to przecież zachodzi równolegle. Ale tu wróciłbym do pomiaru- nie wszystko zmierzysz kropelkami.
Zresztą pewnie, za bardzo zamieszałem używając pojęć znanych większości. Ponieważ przeważnie nie używam rozbicia na amoniak, azotyny i azotany . Dla mnie są to po prostu produkty przemiany materii. Łącznie i jedynie przez brak właściwego testu rozbijam je na 3 jak mi się zdarza azot mierzyć. Teraz do tego co chciałbyś zamykać - przez ten czas podróży zajdą wszystkie równania cyklu azotowego. To co uda Ci się najlepiej zmierzyć testami akwarystycznymi to będzie amoniak. NO2 pewnie też. I nie nigdy nie udało mi się być przy rozpakowaniu ryby, żeby wsadzić strzykawkę po wodę. Zresztą szczerze nawet bym tego nie robił tylko szybko ryby do wiadra i stopniowo dolewać miękka wodę. U siebie w zbiornikach kiedyś z ciekawości mierzyłem wszędzie parametry w tym azot. Dlatego wiem ile miały moje otoski. Dodatkowo pewnie Cię zgorszę ale nigdy nie czekam na to co nazywasz zamknięciem cyku azotowego tylko stosuje start przez wprowadzenie 1-2 ryb. I stopniowe dorybianie i zamianę na krewetki.
Co do Twoich zbiorników hodowlanych to powiem że nie wpadłbym nawet na pomysł żeby znaczną obsadę zostawić bez filtracji. Mi się zdarzało jedynie jakieś 2-3 maleństwa tak trzymać przez jakiś czas. Do kwarantanny daje jakikolwiek filtr, żeby zapewnić ruch wody a bakterie po ewentualnym zakończeniu leczenia mam na szybach (gąbka jest rzadka i często płukana więc tam się raczej nie zasiedlą).
Tak z ciekawości miałeś rzęsę lub inne zielsko w tych szkłach bez filtrów ? Bo szczerze jakoś sobie nie mogę takich szkieł wyobrazić na dłuższa metę bez stałej automatycznej podmiany wody
http://shrimps.blog.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika

Autor
rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Opieka nad otosami

#15

Post autor: rhino »

Kaledon pisze:przeważnie nie używam rozbicia na amoniak, azotyny i azotany .
To błąd, wybacz.
Stopień ich szkodliwości jest różny.
Kaledon pisze:za bardzo zamieszałem używając pojęć znanych większości.
Możesz spokojnie używać pojęć znanych tylko wtajemniczonym ;)
A poważnie mówiąc, chyba zamieszałeś.
Kaledon pisze:Dodatkowo pewnie Cię zgorszę ale nigdy nie czekam na to co nazywasz zamknięciem cyku azotowego tylko stosuje start przez wprowadzenie 1-2 ryb.
Nie mam z tym problemu. Jak muszę, to robię to samo. Mało tego, kilka ryb w okresie rozruchu znacznie przyspiesza proces dojrzewania i nie jest to jakaś tajemna wiedza.
http://peha68.pl/akwarium-naturalne/art ... -akwarium/" onclick="window.open(this.href);return false;
(Otoski, żeby było w temacie)
Kaledon pisze:nie wpadłbym nawet na pomysł żeby znaczną obsadę zostawić bez filtracji.
rhino pisze:bez wydajnej filtracj
Kaledon pisze:Tak z ciekawości miałeś rzęsę lub inne zielsko w tych szkłach bez filtrów ?
Nie. Są bardzo skąpo oświetlone.
I pomijam już fakt, że najlepiej przyswajalną formą azotu dla roślin jest NO3, którego tam z wiadomych powodów nie było.
Awatar użytkownika

fivb77
Maniak
Posty: 746
Rejestracja: pt gru 13, 2013 2:47 pm
Lokalizacja: Warszawa, Praga Płn
Płeć:

Opieka nad otosami

#16

Post autor: fivb77 »

No masz, a ja myślałem, że opanowałem cykl azotowy. A to po prostu produkty przemiany materii. Wytłumacz proszę w wolnym czasie jak to się dzieje, że w pustym szkle, gdzie nie ma co produkować tej materii i tak
Kaledon pisze:będzie produkowało.
Awatar użytkownika

adi14
Zapaleniec
Posty: 214
Rejestracja: pt sty 02, 2015 6:57 pm
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Opieka nad otosami

#17

Post autor: adi14 »

I tak oto, po obiecującym empirycznym początku, skończyliśmy na skrajnie nudnym teoretycznym wymądrzaniu się i okładaniu cyklem azotowym, czemu z wyraźnym znudzeniem przyglądają się otosy z pierwszej strony wątku.

Gaber

Opieka nad otosami

#18

Post autor: Gaber »

adi14 pisze:skończyliśmy na skrajnie nudnym teoretycznym wymądrzaniu się i okładaniu cyklem azotowym
A tam... pleciesz :-P
Przecież to żwawa akwarystyczna dyskusja prawdziwych akwarystów jakich mało, nic tylko czytać i się uczyć 8)
Awatar użytkownika

Autor
rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

NO3 (luźny lemat)

#19

Post autor: rhino »

Adi14 i Gaber,

właściwy wątek jest do Waszej dyspozycji.
ODPOWIEDZ