Hygrofilia difformis - katastrofa

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Autor
saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Hygrofilia difformis - katastrofa

#1

Post autor: saintpaulia »

Cześć,
Całkiem niedawno otrzymałam pęk łodyg i dwa szczyty hygrofilii difformis, zasadziłam w kostce, gdzie podłoże to ziemia i piasek, a oświetlenie to lampka aquael'a. Zbiornik ma około 3 msc. Rośnie tam lisymahia aureum oraz mchy, a stoi w miejscu lilaeopsis oraz rotala.
Domyślam się, że światła można dołożyć, co w miarę możliwości uczynię.

W czym problem? Otóż difformis dosłownie się rozpuściła. Miałam ją klka lat temu w zbiorniku, gdzie światło było słabsze i rosła sobie dzielnie. Czemu teraz popełniła samobójstwo?

Stosuję mieszankę ro i kranówki, pH około 7.

Wojtekxxx9

Hygrofilia difformis - katastrofa

#2

Post autor: Wojtekxxx9 »

Jedyne co mi do głowy przychodzi to światło. U siebie miałem ją w 3 zbiornikach w miarę jak rosła. Wczoraj wycialem 50/20cm. Wszędzie piasek i ziemia.
Widzę, że Ty dużo światła planujesz zmieniać

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

rupert
Uzależniony
Posty: 630
Rejestracja: sob sty 17, 2015 11:47 am
Lokalizacja: Warszawa, Tarchomin
Na imię mam: Hubert
Płeć:

Hygrofilia difformis - katastrofa

#3

Post autor: rupert »

U mnie w 200 litrach na ziemi i światłem 2x39W T5 czyli 0,39W/litr rośnie jak wściekła. No chyba, że Paulia ma o wiele mniej światła
Awatar użytkownika

Autor
saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Hygrofilia difformis - katastrofa

#4

Post autor: saintpaulia »

Niestety, jak sprzęt stary, to wymaga wymiany. A jak coś się sypie, to raczej wszystko na raz. Przynajmniej muszlowcom spadek wydajności oświetlenia nie przeszkadza.
Może ktoś jeszcze się wypowie. Zastanawiam się, czy jeszcze kiedyś z nią próbować.
Dodano po przerwie do tego postu:
rupert - nie powinno być słabsze, niż to u Ciebie, ale w ledach.

Wojtekxxx9

Hygrofilia difformis - katastrofa

#5

Post autor: Wojtekxxx9 »

Próbuj bo to jedna z ładniejszych roślin jakie są.
Miałem podobny problem z Hygrophilia Polysperme. Podobno powinna rosnąć jak chwast a z 5 szt 4 mi zdechły. Został tylko 2 cm kawałek szczytowy. I z niego po bólach dopiero kilka odbiło. Zbyt duża zmiana podłoża i ziemi w porównaniu do pierwotnych warunków

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

rupert
Uzależniony
Posty: 630
Rejestracja: sob sty 17, 2015 11:47 am
Lokalizacja: Warszawa, Tarchomin
Na imię mam: Hubert
Płeć:

Hygrofilia difformis - katastrofa

#6

Post autor: rupert »

saintpaulia pisze: pH około 7
pH mam identyczne. Czasem jak sąsiedni lotos się zbyt rozrośnie w sensie zacieni difformis to wtedy trochę spowalnia i liście nie są tak efektownie "postrzępione" ale nigdy nie zauważyłem, żeby się rozpuszczała. Cały czas jest zieloniutka.
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Hygrofilia difformis - katastrofa

#7

Post autor: marcinzabki29 »

saintpaulia pisze: Otóż difformis dosłownie się rozpuściła
Tak mi przyszło do głowy - sprawdzałaś potas?
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21836
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Hygrofilia difformis - katastrofa

#8

Post autor: Lech-u »

Światło nie ma nic do rzeczy.

W tym wypadku szukałbym odpowiedzi w testach.
A konkretnie szukałbym niedoborów:
Potas.
Żelazo.
Azot.
Inne.
Awatar użytkownika

Autor
saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Hygrofilia difformis - katastrofa

#9

Post autor: saintpaulia »

No2 - 0
No3 - około 10
Pozostałych parametrów nigdy nie sprawdzałam. Nie mam takich testów. Jednak potas podaję zawsze na starcie regularnie.
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Hygrofilia difformis - katastrofa

#10

Post autor: marcinzabki29 »

saintpaulia pisze: potas podaję zawsze
Nadmiar może źle wpływać na roślinkę, dziwne, że na jedną.
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

Autor
saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Hygrofilia difformis - katastrofa

#11

Post autor: saintpaulia »

Nie sądzę, by mógł być w nadmiarze. Chociaż bez testów to tylko gdybanie.
Zobaczę, może uda mi się zrobić chociaż test na żelazo.
Czy któryś z tych parametrów może mieć wpływ na wolny wzrost i niewielkie rozmiary r. rotundifolii?
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Hygrofilia difformis - katastrofa

#12

Post autor: marcinzabki29 »

saintpaulia pisze: Nie sądzę, by mógł być w nadmiarze
Wierz mi, że możesz się zdziwić.
Ostatni robiłem testy Koledze, w ogóle nie dawał potasu, a wynik - kosmos :shock:
Pozdrawiam Marcin

Wojtekxxx9

Hygrofilia difformis - katastrofa

#13

Post autor: Wojtekxxx9 »

Wystarczy, że dawał KNO3.
Po 2 miesiącach właśnie kosmiczne wyniki są. Potas jest wymagany wysoki, ale nie jest jedzony w takich ilościach

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

vader2
Gaduła
Posty: 128
Rejestracja: pn gru 05, 2011 8:21 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Hygrofilia difformis - katastrofa

#14

Post autor: vader2 »

temperaturę utrzymujesz stałą? I jaką? U mnie lubiła 22 do max 26. Może o to chodzi. Chyba że za dużo skróciłaś przy sadzeniu albo za głęboko.
vaderjedi

Wojtekxxx9

Hygrofilia difformis - katastrofa

#15

Post autor: Wojtekxxx9 »

U mnie w 26-28 urosła 50/30cm
A ona padła po jakimś czasie czy się nie przyjęła?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

Autor
saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Hygrofilia difformis - katastrofa

#16

Post autor: saintpaulia »

Latem nie stosuję grzałek, temp. nie jest stała, ale wahanie niewielkie. Coś w granicach 25C.
Nie przyjęła się, dosłownie się rozpuściła.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21836
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Hygrofilia difformis - katastrofa

#17

Post autor: Lech-u »

saintpaulia pisze: Nie przyjęła się, dosłownie się rozpuściła.
Przyczyny można jeszcze szukać w poprzednim akwarium. Możliwe, że zmiana warunków wpłynęła aż tak niekorzystnie i roślina padła.

Wojtekxxx9

Hygrofilia difformis - katastrofa

#18

Post autor: Wojtekxxx9 »

Zgadzam się z Lechem.
Zbyt duży szok. Czasami się zdarza

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

Autor
saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Hygrofilia difformis - katastrofa

#19

Post autor: saintpaulia »

Poprzednio była w kranówie i gołym żwirku.

Wojtekxxx9

Hygrofilia difformis - katastrofa

#20

Post autor: Wojtekxxx9 »

Paula, jak dobrze kojarzę to Ty masz piach i ziemię.
Sam żwirek jest lżejszy. Ogólnie piach jest ciężkim podłożem. Jest zbity, przez co korzenie nie zawsze dają radę. Miałem ten problem u siebie. Przyszly rośliny niby łatwe ale z lekkiego podłoża i w pewnym momencie bałem się co w ogóle zostanie. 90% padło całkiem. O ile nie dziwię się macarandrze to podobnie było z Hygrophilą Polysperme. A to przecież łatwa i nie wymagająca roślina. Zdechły obie tak, że już chciałem nowe zamawiać. Po małym kawałku zostało. A teraz jak się przyzwyczaiły to żeby nie nowy baniak to by do oddania były.
W zeszłą niedzielę wycialem swoją Hygrophilie Difformis i wrzuciłem do 112 z 3 cm wody i oświetlonej słońcem. Przed chwila patrzyłem to nic jej nie jest. Jak chcesz to w poniedziałek mogę podac. U mnie też na piasku więc nie powinna mieć problemu z adaptacją

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

Autor
saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Hygrofilia difformis - katastrofa

#21

Post autor: saintpaulia »

Wojtek - mam na imię Ilona. Rozumiałabym winę piasku, gdyby gniły od spodu. A tu dosłownie "puf" i nie ma.
Ale pewnie po trochu składają się na to wszystkie te czynniki. Może kiedyś jeszcze z nią zaryzykuję.

Wojtekxxx9

Hygrofilia difformis - katastrofa

#22

Post autor: Wojtekxxx9 »

Miło mi, Wojtek jestem :-)
No jak chcesz. U mnie narazie jest więc możesz zmienić zdanie.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólny - Roślinność”