Projekt Sundadanio axelrodi
-
- Maniak
- Posty: 746
- Rejestracja: pt gru 13, 2013 2:47 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Praga Płn
- Płeć:
Projekt Sundadanio axelrodi
Cześć,
kilka miesięcy temu na zakupach u naszego kolegi z Ursusa zobaczyłem w szkiełku ryby drobne, żywe i naprawdę śliczne. Pływały sobię wesoło, więc pomyślałem, że u mnie w sumie też by tak mogły
Dorosłe wygladają dokładnie tak, jak poniżej.
Nie mam zdjęć własnych, nie mogę złapać ich moim telefonem
Ważne było dla mnie, że wyglądały na ryby w naprawdę dobrej kondycji, ponieważ zdarzyło mi się je spotkać w sklepach ze 2-3 razy w życiu, ale w takiej formie nie pokusiłbym się o ich zakup.
Tego dnia wróciłem do domu z nieplanowanym wydatkiem, ale warto było
Jako, że lubię pobawić się w tarło u ryb, postanowiłem spróbować je rozmnożyć i odchować maluchy.
Tak więc od kilku dni trwa projekt "Sundadanio axelrodi".
Samego tarła niezaobserwowałem, ale przypuszczam, że magia działa się przy pierwszych promieniach słońca - akwarium jest oklejone z 3 stron ciemną folią, ale stoi na parapecie, więc i tak wpada tam naturalne światło.
Ryby zostawiłem tam przez 2 dni, po czym wróciły do ogólniaka.
Po 5 dniach, przy świetle latarki, zauważyłem niesfornie poruszające się punkciki. Mamy to!
Niestety nagranie ich moim telefonem było bez sensu - bardzo, bardzo, bardzo małe larwy.
Karmię je pantofelkami marki Paramecium podmieniam codziennie jakieś 20% wody, przy okazji czyszcząc dno, no i czekam, czy uda mi się je utrzymać do odpowiedniej wielkości, żeby podać świeżo wyklutą artemię.
Narybek jest dosyć aktywny podczas żeru, pływa tylko w oświetlonej części zbiornika - tego się spodziewałem i z premedytacją oświetlam punktowo, ponieważ Paramecium też skupia się w świetle. Jak się uda przejść do następnego etapu, to będzie robiła to samo artemia.
Poniżej filmik maluchów już 5 dniowych
[yt][/yt]
kilka miesięcy temu na zakupach u naszego kolegi z Ursusa zobaczyłem w szkiełku ryby drobne, żywe i naprawdę śliczne. Pływały sobię wesoło, więc pomyślałem, że u mnie w sumie też by tak mogły
Dorosłe wygladają dokładnie tak, jak poniżej.
Nie mam zdjęć własnych, nie mogę złapać ich moim telefonem
Ważne było dla mnie, że wyglądały na ryby w naprawdę dobrej kondycji, ponieważ zdarzyło mi się je spotkać w sklepach ze 2-3 razy w życiu, ale w takiej formie nie pokusiłbym się o ich zakup.
Tego dnia wróciłem do domu z nieplanowanym wydatkiem, ale warto było
Jako, że lubię pobawić się w tarło u ryb, postanowiłem spróbować je rozmnożyć i odchować maluchy.
Tak więc od kilku dni trwa projekt "Sundadanio axelrodi".
Samego tarła niezaobserwowałem, ale przypuszczam, że magia działa się przy pierwszych promieniach słońca - akwarium jest oklejone z 3 stron ciemną folią, ale stoi na parapecie, więc i tak wpada tam naturalne światło.
Ryby zostawiłem tam przez 2 dni, po czym wróciły do ogólniaka.
Po 5 dniach, przy świetle latarki, zauważyłem niesfornie poruszające się punkciki. Mamy to!
Niestety nagranie ich moim telefonem było bez sensu - bardzo, bardzo, bardzo małe larwy.
Karmię je pantofelkami marki Paramecium podmieniam codziennie jakieś 20% wody, przy okazji czyszcząc dno, no i czekam, czy uda mi się je utrzymać do odpowiedniej wielkości, żeby podać świeżo wyklutą artemię.
Narybek jest dosyć aktywny podczas żeru, pływa tylko w oświetlonej części zbiornika - tego się spodziewałem i z premedytacją oświetlam punktowo, ponieważ Paramecium też skupia się w świetle. Jak się uda przejść do następnego etapu, to będzie robiła to samo artemia.
Poniżej filmik maluchów już 5 dniowych
[yt][/yt]
Ostatnio zmieniony sob gru 23, 2017 1:33 am przez fivb77, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Bywalec
- Posty: 52
- Rejestracja: ndz maja 22, 2016 10:37 pm
- Lokalizacja: Góra kalwaria
Projekt Sundadanio axelrodi
Gratuluję i jak to w przedszkolu proponuje sprawdzić listę obecności
-
- Maniak
- Posty: 746
- Rejestracja: pt gru 13, 2013 2:47 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Praga Płn
- Płeć:
Projekt Sundadanio axelrodi
Gdy próbuję je przeliczyć, czuję się zagubiony
Projekt Sundadanio axelrodi
Fajowe rybki. Bywają jeszcze w innych kolorach, ale różnice są subtelne. Jest odmiana bardziej zielona, bardziej niebieska i taka czerwonawa.
-
- Maniak
- Posty: 746
- Rejestracja: pt gru 13, 2013 2:47 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Praga Płn
- Płeć:
Projekt Sundadanio axelrodi
Zgadza się, bardzo fajne
W stadzie znajduje się główny samiec, który obiera sobie malutki obszar i odgania od niego wszystko co mu tam wpłynie
U Ciebie wybrałem tą niebieską odmianę - wygląda rewelacyjnie!
W stadzie znajduje się główny samiec, który obiera sobie malutki obszar i odgania od niego wszystko co mu tam wpłynie
U Ciebie wybrałem tą niebieską odmianę - wygląda rewelacyjnie!
-
- Arcymistrz
- Posty: 4947
- Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
- Lokalizacja: Centrum
- Płeć:
Projekt Sundadanio axelrodi
Brawo !!!
Te rybki są extra
Te rybki są extra
-
- Maniak
- Posty: 746
- Rejestracja: pt gru 13, 2013 2:47 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Praga Płn
- Płeć:
Projekt Sundadanio axelrodi
Gratulacje przekażę rodzicom
Ale powoli.
Ciągle są za małe, do jedzenia świeżo wyklutej artemii.
Chciałbym im urozmaicić dietę. Więc mam do Was pytanie, o wrotkę czerwoną.
Czy ten pyłek unosi się w wodzie? Pływa? Opada na dno?
Ile czasu mogą przeżyć w takiej torebce, trzymanej w lodówce?
Maluchy rosną!Dodano do tego postu po 3 dniach 22 godzinach 50 minutach 22 sekundach
Ale powoli.
Ciągle są za małe, do jedzenia świeżo wyklutej artemii.
Chciałbym im urozmaicić dietę. Więc mam do Was pytanie, o wrotkę czerwoną.
Czy ten pyłek unosi się w wodzie? Pływa? Opada na dno?
Ile czasu mogą przeżyć w takiej torebce, trzymanej w lodówce?
Projekt Sundadanio axelrodi
Może nicienie mikro warto podać? Chyba nie ma ryby tak małej, by nie dały rady jej wciągnąć.
-
- Maniak
- Posty: 746
- Rejestracja: pt gru 13, 2013 2:47 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Praga Płn
- Płeć:
Projekt Sundadanio axelrodi
Mam banana worms, ale do nich jeszcze chwilkę trzeba poczekać - są odrobinkę mniejsze, niż sam narybek.
Młode pobierają pokarm jedynie z toni wodnej. Nie interesują się tym, co na lustrze wody, ani na dnie.
Ciekawe czy coś się uchowa.
Młode pobierają pokarm jedynie z toni wodnej. Nie interesują się tym, co na lustrze wody, ani na dnie.
Ciekawe czy coś się uchowa.
-
- Gaduła
- Posty: 159
- Rejestracja: pn gru 21, 2009 11:59 am
- Lokalizacja: Białołęka
- Płeć:
Projekt Sundadanio axelrodi
Wrotka pływa w toni - tylko w kwaśnej wodzie opada na dno (kolega próbował karmić narybek neona czerwonego). Podpływa też do powierzchni wody do światła (o ile nie a ruchu wody).
Ostatnio zmieniony śr gru 27, 2017 7:54 pm przez Frosch, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Maniak
- Posty: 746
- Rejestracja: pt gru 13, 2013 2:47 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Praga Płn
- Płeć:
Projekt Sundadanio axelrodi
Dzięki!
Będę musiał w takim razie pokombinować z tym robaczkiem.
A czy nicienie mikro są dużo mniejsze od banana wormsow lub świeżej artemii?
Raport z Sundadaniowego frontu.
Maluchy mają już 16 dni i trochę podrosły
Najważniejsze dla mnie jest, że ani razu nie widziałem martwych maluchów. Jest szansa, że mogą jakieś być w misce z mchem, ale tego nie będę sprawdzał
Kontynuuję codzienne podmiany 20 % wody, połączone ze sprzątaniem dna.
Światło pali się u nich całą dobę. Na noc jest tylko zasłonięte i w zbiorniku panuje półmrok. Dzięki temu, żerują też w nocy.
Nadszedł czas na delikatne zmiany.
- Podmiany wody, były o tych samych parametrach - czyli tarłowych. Od teraz, zaczynam powoli dodawać też odstanej kranówki, żeby zacząć przyzwyczajać je do parametrów docelowych. Bo póki co nie wiedzą co to kh i gh
- Wprowadziłem kolejne pokarmy - żywą wrotkę czerwoną oraz świeżą artemię, którą to zaczęły jeść od dziś, z czego bardzo się cieszę
Niestety jak pisał Frosch, oba te pokarmy w tak kwaśnej wodzie szybko opadają na dno, a narybek pobiera jedzenie tylko z toni wodnej, więc zwiększyłem ilość bąbelków w filtrze i cyrkulacja nieco odrywa je z dna. Jak trafia się jakiś fartowny maluch , który zszedł nisko to czasem bierze sobie gryza.
- Dodałem kilka ślimaków, żeby wciągały niedojedzone resztki. Srają, strasznie.
No i link do dzisiejszej kolacji z artemii
[yt][/yt]
Będę musiał w takim razie pokombinować z tym robaczkiem.
A czy nicienie mikro są dużo mniejsze od banana wormsow lub świeżej artemii?
**************************Dodano do tego postu po 5 dniach 45 minutach 34 sekundach
Raport z Sundadaniowego frontu.
Maluchy mają już 16 dni i trochę podrosły
Najważniejsze dla mnie jest, że ani razu nie widziałem martwych maluchów. Jest szansa, że mogą jakieś być w misce z mchem, ale tego nie będę sprawdzał
Kontynuuję codzienne podmiany 20 % wody, połączone ze sprzątaniem dna.
Światło pali się u nich całą dobę. Na noc jest tylko zasłonięte i w zbiorniku panuje półmrok. Dzięki temu, żerują też w nocy.
Nadszedł czas na delikatne zmiany.
- Podmiany wody, były o tych samych parametrach - czyli tarłowych. Od teraz, zaczynam powoli dodawać też odstanej kranówki, żeby zacząć przyzwyczajać je do parametrów docelowych. Bo póki co nie wiedzą co to kh i gh
- Wprowadziłem kolejne pokarmy - żywą wrotkę czerwoną oraz świeżą artemię, którą to zaczęły jeść od dziś, z czego bardzo się cieszę
Niestety jak pisał Frosch, oba te pokarmy w tak kwaśnej wodzie szybko opadają na dno, a narybek pobiera jedzenie tylko z toni wodnej, więc zwiększyłem ilość bąbelków w filtrze i cyrkulacja nieco odrywa je z dna. Jak trafia się jakiś fartowny maluch , który zszedł nisko to czasem bierze sobie gryza.
- Dodałem kilka ślimaków, żeby wciągały niedojedzone resztki. Srają, strasznie.
No i link do dzisiejszej kolacji z artemii
[yt][/yt]
Ostatnio zmieniony pn sty 01, 2018 10:22 pm przez fivb77, łącznie zmieniany 2 razy.