podpowiecie co to za paskudztwo


zauważyłem też coś takiego u bojowniczki jednak u niej jest dużo gorzej rana otwarta ok 90% wysokości tłowja (nie dała zrobić fotki wstydliwa jakaś;) )
w zachowaniu nic nie normalnego nie widzę wszystko żwawo pływa i pcha się do jedzenia.
gdzieś przeczytałem że to mogą być pierwotniaki lub uszkodzenia mechaniczne (u bojownika to raczej normalne ale u kosiarki już raczej nie)
na razie odpaliłem lampę UV
co dalej robić ??
ps przepraszam za te szyby wyszło dopiero na fotkach