Akwarium 60l, grzałka 100w z termostatem, filtr aquael 260l/h, podłoże z lawy, korzeń i 3 roślinki (niestety nie znam nazw). Ryby: 2 skalary, 2 paletki, 2 glonojady, 6 neonków, 6 Danio, 4 pawie oczko.
Nie przyglądałem się rybom w sklepie, ale zauważyłem że skalary ocierają się o liście i mnie to zaciekawiło. Przeczytałem w internecie, że mogą mieć pasożyty skrzeli ale nie jestem ekspertem i nie wiem czy faktycznie moje ryby to mają. Zachowują się normalnie, jak od pierwszego dnia w akwarium. Mają apetyt. W sklepie polecili mi mrożonkę Solowiec. Czy to możliwe, że w tej mrożonce były jakieś pasożyty? Dodam, że zaczerwienione skrzela zauważyłem tylko u skalarów. A czy czarne kropki na pomarańczowym skalarze to norma czy też jakaś choroba? Dołączę zdjęcia.
Dodano do tego postu po 2 minutach 57 sekundach