Ostatni post z poprzedniej strony:
No nie całkiem początkowe problemy opuściły.Nitki jakby trochę znowu zaczęły przybywać i glony zielone na korzeniach, niektórych liściach i trochę kropek na szybach (widać na korzeniu na foto z pandami, zieleniece?).
Wydaje mi się że trzy czynniki miały na to wpływ:
- zmiana nawożenia, jak testy pokazały no3 0 i niewielkie ilości fosranów 0,5 przestałem podawać fosfor, przeszedłem na macro uznając że jest ok i trzeba zrównoważyć te związki.
- wprowadzenie rybek, stopniowo, ale jednak,
- spora redukcja masy roślinnej pistii i moczarki bardzo zacieniały.
Efekt, pojawilo sie no3 10 fosforany 0 i nowe nitki, zmiany były subtelne wiec glonów też nie ma bardzo dużo, ale zmieniłem nawożenie.
Od poniedziałku podaje sam fosfor i carbo w ilości 5 ml dziennie.
Po tygodniu kolejne testy, zobaczymy.