Heh, pudło - sprawa do umorzenia
to się nazywa płetwa piersiowa widać ją również z tej strony ryby. Sprawdziłem zdjęcia tej rybki ukazujące jej 2gą stronę. Płetwa piersiowa z 2giej strony jest praktycznie przeźroczysta, bez pigmentu a najlepiej widoczne są jej "struny", które z uwagi na grubość są mniej przeźroczyste niż błony między tymi "strunami". Mocna obróbka tła, na etapie wywoływania zdjęcia w programie graficznym, mająca na celu uzyskanie idealnie czarnego tła sprawiła, że błony będące między tymi "strunami" nie są widoczne (zanikły w obróbce i stopiły się z czernią tła) i jedyne co zostało widoczne po obróbce to właśnie takie jakby nitki będące w rzeczywistości tymi "strunami" (zostały wciąż widoczne po obróbce bo były mniej przeźroczyste i nie stopiły się czernią tła) - nie ma to nic wspólnego z przywrami tylko jest to płetwa, naturalny element każdego zdrowego i szczęśliwego bojka
Zdjęcia z drugiej strony ryby jednoznacznie pokazują, że do płetw brzusznych nie jest nic przyczepione a płetwa piersiowa jest taka jak opisałem. Poniżej wrzucam zdjęcia z 2giej strony jako dowód w sprawie
Tak więc podtrzymuję, że niestety nie jestem właścicielem tej rybki bo rybka piękna i oby żyła długo i szczęśliwie.