Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
-
- Gaduła
- Posty: 161
- Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
Witam wszystkich,
jeśli u kogoś występuje problem zbyt wysokiej temperatury w zbiorniku proponuję przeprowadzenie stosunkowo niedrogiej modyfikacji zbiornika, a dokładniej jego pokrywy.
Na początku zaznaczę, iż WERSALIKÓW używałem w sytuacji, gdy chciałem dołączyć link do zdjęcia/aukcji/witryny.
W tym celu potrzebne nam będzie (co najmniej):
- POKRYWA DO AKWARIUM;
- wiertarka;
- WENTYLATOR KOMPUTEROWY;
- ZASILACZ 12V;
- WTYCZKA(do podłączenia do zasilacza);
- koszulki termokurczliwe;
- lutownica;
- cyna;
- kalafonia;
- mały pilnik;
- 2 śruby M4 wraz z nakrętkami.
Najlepiej zamontować wentylator jak najdalej od tafli wody, ja skorzystałem z wnęki wewnętrznej w pokrywie i dlatego zmieścił mi się jedynie wentylator 60mm ale pewnie im większy tym lepszy.
Na początek trzeba znaleźć odpowiednie miejsce dla wentylatora i zaznaczyć miejsca dla otworów montażowych. Wystarczy dwa po przekątnej wentylatora, przez które musi być przelot dla śrub M4.
Pomiędzy tymi otworami należy zrobić kilka otworów przez które będzie dostarczane chłodniejsze powietrze do akwarium, aby uzyskać wygląd w miarę estetyczny, dobrze byłoby nawiercić te otwory stosunkowo równo. Ja do pomocy w równomiernym rozmieszczeniu otworów skorzystałem ze zwykłego TŁUCZKA DO ZIEMNIAKÓW.
Po nawierceniu wszystkich potrzebnych otworów pilnikiem wykonujemy fazki na krawędzi otworów, dzięki czemu nie wbije nam się w palec żadna plastikowa drzazga.
Następnie bierzemy się za wentylator. Przeważnie wychodzą z niego trzy przewody: czerwony, czarny i żółty. Żółtego nie potrzebujemy, więc możemy go obciąć, natomiast pozostałe dwa montujemy do zakupionej wcześniej wtyczki, która będzie pasowała do końcówki zasilacza. Przewody zasilające wentylatora powinny zostać przepuszczone przez jeden z wcześniej wywierconych w pokrywie otworów. Jeśli komuś zależy na jako takiej estetyce to proponuję zastosować koszulki termokurczliwe.
Podłączamy wentylator do zasilacza i to w zasadzie wszystko.
Ja zakupiłem zakupiłem ZASILACZ z możliwością regulacji napięcia (3, 4.5, 6, 7.5, 9, 12V) dzięki czemu poprzez jego zmniejszenie mogę wpływać na szybkość pracy (prędkość obrotową) wentylatora.
Po zakończeniu prac od góry pokrywa wygląda mniej więcej tak:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cf2" onclick="window.open(this.href);return false; ... 012d3.html
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Od środka natomiast tak:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/282" onclick="window.open(this.href);return false; ... c652d.html
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Konstruktywna krytyka i pomysły racjonalizatorskie oraz wszelkie pytania mile widziane.
jeśli u kogoś występuje problem zbyt wysokiej temperatury w zbiorniku proponuję przeprowadzenie stosunkowo niedrogiej modyfikacji zbiornika, a dokładniej jego pokrywy.
Na początku zaznaczę, iż WERSALIKÓW używałem w sytuacji, gdy chciałem dołączyć link do zdjęcia/aukcji/witryny.
W tym celu potrzebne nam będzie (co najmniej):
- POKRYWA DO AKWARIUM;
- wiertarka;
- WENTYLATOR KOMPUTEROWY;
- ZASILACZ 12V;
- WTYCZKA(do podłączenia do zasilacza);
- koszulki termokurczliwe;
- lutownica;
- cyna;
- kalafonia;
- mały pilnik;
- 2 śruby M4 wraz z nakrętkami.
Najlepiej zamontować wentylator jak najdalej od tafli wody, ja skorzystałem z wnęki wewnętrznej w pokrywie i dlatego zmieścił mi się jedynie wentylator 60mm ale pewnie im większy tym lepszy.
Na początek trzeba znaleźć odpowiednie miejsce dla wentylatora i zaznaczyć miejsca dla otworów montażowych. Wystarczy dwa po przekątnej wentylatora, przez które musi być przelot dla śrub M4.
Pomiędzy tymi otworami należy zrobić kilka otworów przez które będzie dostarczane chłodniejsze powietrze do akwarium, aby uzyskać wygląd w miarę estetyczny, dobrze byłoby nawiercić te otwory stosunkowo równo. Ja do pomocy w równomiernym rozmieszczeniu otworów skorzystałem ze zwykłego TŁUCZKA DO ZIEMNIAKÓW.
Po nawierceniu wszystkich potrzebnych otworów pilnikiem wykonujemy fazki na krawędzi otworów, dzięki czemu nie wbije nam się w palec żadna plastikowa drzazga.
Następnie bierzemy się za wentylator. Przeważnie wychodzą z niego trzy przewody: czerwony, czarny i żółty. Żółtego nie potrzebujemy, więc możemy go obciąć, natomiast pozostałe dwa montujemy do zakupionej wcześniej wtyczki, która będzie pasowała do końcówki zasilacza. Przewody zasilające wentylatora powinny zostać przepuszczone przez jeden z wcześniej wywierconych w pokrywie otworów. Jeśli komuś zależy na jako takiej estetyce to proponuję zastosować koszulki termokurczliwe.
Podłączamy wentylator do zasilacza i to w zasadzie wszystko.
Ja zakupiłem zakupiłem ZASILACZ z możliwością regulacji napięcia (3, 4.5, 6, 7.5, 9, 12V) dzięki czemu poprzez jego zmniejszenie mogę wpływać na szybkość pracy (prędkość obrotową) wentylatora.
Po zakończeniu prac od góry pokrywa wygląda mniej więcej tak:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cf2" onclick="window.open(this.href);return false; ... 012d3.html
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Od środka natomiast tak:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/282" onclick="window.open(this.href);return false; ... c652d.html
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Konstruktywna krytyka i pomysły racjonalizatorskie oraz wszelkie pytania mile widziane.
25l w trakcie uruchamiania.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4197
- Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
- Lokalizacja: Saska Kępa
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
Bardzo estetycznie to wygląda. A jak ustawiłeś wiatrak? Na wyciąganie powietrza spod pokrywy, czy na wciąganie?
-
- Gaduła
- Posty: 161
- Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
Wiatrak zasysa "świeże" powietrze z pokoju i wdmuchuje pod pokrywę. Z odprowadzeniem nadmiaru powietrza nie ma problemu, bo mam w pokrywie wycięty otwór pod kaskadę. Jeśli u Ciebie jest inaczej, to zrobiłbym po przekątnej pokrywy identyczne otwory jak te przez które powietrze jest zasysane i nie powinno być żadnego problemu.Drottnar pisze:Bardzo estetycznie to wygląda. A jak ustawiłeś wiatrak? Na wyciąganie powietrza spod pokrywy, czy na wciąganie?
Taka praca wentylatora ma jeszcze jedno uzasadnienie. Zasysane jest suche powietrze, natomiast w przypadku odwrotnego ustawienia kierunku działania wentylatora przepływałoby przez niego wilgotne (para wodna) powietrze, co spowoduje dramatyczne skrócenie jego żywotności.
Pamiętaj tylko, że montaż wentylatora poza działaniem pozytywnym (obniżenie temperatury wody w akwarium), ma jeszcze przynajmniej jeden skutek negatywny (o ile można tak to nazwać). Zwiększa w dość dużym stopniu parowanie wody. U mnie ubywa ponad 5 L wody tygodniowo, co uzupełniam destylatem kupowanym w sklepie (niestety nie posiadam filtra RO). Dolewanie "kranówy", nawet odstanej będzie powodowało stałe utwardzanie wody.
Na koniec dodam jeszcze, że zasilacz, wentylator i wtyczkę (a w zasadzie gniazdo) montowaną na przewodach wentylatora do podłączenia zasilacza zakupiłem w Warszawie na giełdzie komputerowej.
Koszty:
- wentylator - 15 zł;
- zasilacz - 25 zł;
- wtyczka - chyba ze 2 zł.
Resztę potrzebnych rzeczy miałem w domu.
25l w trakcie uruchamiania.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4197
- Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
- Lokalizacja: Saska Kępa
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
U mnie też jest wycięta dziura pod rury do filtra zewnętrznego, więc nie ma problemumattoid pisze:Jeśli u Ciebie jest inaczej, to zrobiłbym po przekątnej pokrywy identyczne otwory jak te przez które powietrze jest zasysane i nie powinno być żadnego problemu.
Dzięki za uzasadnienie takiego ustawienia wentylatora - nie pomyślałem o tym szczególe. Natomiast co do parowania, to wręcz u mnie jest wskazane, bo mam strasznie suche powietrze w mieszkaniu.
RO jest wg mnie zupełnie nieopłacalne - strasznie dużo wody ide w kanał w stosunku do otrzymanej destylki.
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
ale i tak wychodzi taniej niż kupowanie jej w zoologach po 50gr. za litrDrottnar pisze:RO jest wg mnie zupełnie nieopłacalne - strasznie dużo wody ide w kanał w stosunku do otrzymanej destylki.
-
- Gaduła
- Posty: 161
- Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
Pamiętaj, że to tylko powietrze, które znajdzie sobie ujście nawet przez najmniejsze szczeliny. Jeśli dodatkowo masz wycięte otwory, to problemu żadnego nie będzie.Drottnar pisze: U mnie też jest wycięta dziura pod rury do filtra zewnętrznego, więc nie ma problemu
Ten szczegół jest dość istotny. Być może są wentylatory odporne na wilgoć ale ja zastosowałem zwykły komputerowy, który u mnie działa od 2 tygodni i narazie nie ma z nim problemów. Pamiętaj tylko o jeszcze jednym szczególe... jeśli zmieści się u Ciebie wentylator 80mm, a jeszcze lepiej 100mm, to właśnie taki zamontuj, będziesz mógł ustawić mniejsze obroty, co z kolei ma duży wpływ na ilość generowanego hałasu.Dzięki za uzasadnienie takiego ustawienia wentylatora - nie pomyślałem o tym szczególe. Natomiast co do parowania, to wręcz u mnie jest wskazane, bo mam strasznie suche powietrze w mieszkaniu.
Opłacalność jest zawsze pojęciem względnym. 5 L destylatu kosztuje mniej więcej 5 zł. Uzyskanie tej ilości wody z filtra RO napewno będzie dużo tańsze. Ale jak już napisałem... nie mam i narazie nie zapowiada się abym miał mieć. Jeśli kiedyś będą sprzyjające ku temu warunki, to bardzo chętnie się w takie urządzenie zaopatrzę.RO jest wg mnie zupełnie nieopłacalne - strasznie dużo wody ide w kanał w stosunku do otrzymanej destylki.
25l w trakcie uruchamiania.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
Pomysłowo zrobione.Zastanawiam się tylko czy nie lepiej by wyglądało gdybyś przewód z wentylatora puścił wewnętrzną stroną pokrywy.Wyjście na końcu pokrywy(przy tylnej szybie).Jednak to tylko taka estetyczna uwaga.
Napisz mi czy można obejść się bez tej wtyczki.Może można "obciąć"bolec"od zasilacza i przewody skręcić ze sobą.
Jeżeli chodzi o kierunek działania wentylatora to zawsze wydawało mi się,że lepiej jest wyciągać gorące powietrze z pod pokrywy(grzejące świetlówki).Przyznam szczerze,że teraz zgłupiałem.Twój argument o zastosowaniu odwrotnego kierunku jest przekonywujący choć nasuwa się pytanie jak na wdmuchiwane powietrze zareagują ryby czerpiące tlen znad powierzchni wody?
Napisz mi czy można obejść się bez tej wtyczki.Może można "obciąć"bolec"od zasilacza i przewody skręcić ze sobą.
Jeżeli chodzi o kierunek działania wentylatora to zawsze wydawało mi się,że lepiej jest wyciągać gorące powietrze z pod pokrywy(grzejące świetlówki).Przyznam szczerze,że teraz zgłupiałem.Twój argument o zastosowaniu odwrotnego kierunku jest przekonywujący choć nasuwa się pytanie jak na wdmuchiwane powietrze zareagują ryby czerpiące tlen znad powierzchni wody?
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Gaduła
- Posty: 161
- Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
To już tylko kwestia estetyki jak zauważyłeś. W moim przypadku ma to niewielkie znaczenie, bo akwarium stoi na wysokości 120 cm, co powoduje, że pokrywa jest na wysokości około 175-180 cm i tylko ja jedyny w domu mogę dostrzec ten przewódsum pisze:Pomysłowo zrobione.Zastanawiam się tylko czy nie lepiej by wyglądało gdybyś przewód z wentylatora puścił wewnętrzną stroną pokrywy.Wyjście na końcu pokrywy(przy tylnej szybie).Jednak to tylko taka estetyczna uwaga.
Oczywiście że można, tylko że ja zdejmując pokrywę dzięki takiemu podłączeniu mogę za każdym razem odłączyć się od zasilacza, natomiast spinając to "na krótko" nie będziesz w stanie tego zrobić. Naprawdę lepiej jest kupić zasilacz uniwersalny, posiadający wiele różnych wtyczek i dobrać coś do jednej z nich.Napisz mi czy można obejść się bez tej wtyczki.Może można "obciąć"bolec"od zasilacza i przewody skręcić ze sobą.
Nie posiadam takich ryb, choć muszę przyznać, że kiryski panda od czasu do czasu podpływają do powierzchni wody (może one też tak oddychają?) i wygląda to tak jakby sobie właśnie oddychały. Wydaje mi sięjednak, że nie powinno to być problemem. Poza tym zerknij na zdjęcie mojego zasilacza. Jest on ustawiony na 4,5V więc pracuje dość wolno. Dodam jeszcze, że przed zamontowaniem wentylatora w moim akwarium temperatura wody wynosiła 29-30 st. C, a po jego zamontowaniu spadła do mniej więcej 26. Wydaje mi się, że różnica spora.Jeżeli chodzi o kierunek działania wentylatora to zawsze wydawało mi się,że lepiej jest wyciągać gorące powietrze z pod pokrywy(grzejące świetlówki).Przyznam szczerze,że teraz zgłupiałem.Twój argument o zastosowaniu odwrotnego kierunku jest przekonywujący choć nasuwa się pytanie jak na wdmuchiwane powietrze zareagują ryby czerpiące tlen znad powierzchni wody?
Napisałem wcześniej dlaczego wybrałem takie akurat rozwiązanie, dzięki temu wentylator pracuje na sucho. W przypadku odwrócenia kierunku jego działania wydmuchiwałby on parę wodną, która skraplałaby się częściowo na nim. Możesz mi wierzyć, że nie będzie w takim przypadku działał zbyt długo, chyba że - jak pisałem wcześniej - zakupisz sobie jakiś wentylator odporny na działanie wilgoci.
Na innym forum zarzucono mi jeszcze, że nie zabezpieczyłem połączeń elektrycznych, jednakże możesz być pewny, że napięcie 12V (u mnie nawet 4,5V) powoduje, że nawet odkręcenie się samoczynne wentylatora (o ile to wogóle jest możliwe) na skutek wibracji i zanurzenie go w wodzie, nie niesie za sobą ryzyka porażenia ryb (nie wspominając już nawet o człowieku) prądem, a jedyne ewentualne uszkodzenie wiatraka. Może co najwyżej dojść do zjawiska elektrolizy.
25l w trakcie uruchamiania.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
mattoid,
To w tym przypadku rzeczywiście nie ma to większego znaczenia.Chłopie powiedz mi tylko jak radzisz sobie z pracami porządkowymi w tym baniaku.Przecież to trzeba z drabiny atakowaćmattoid pisze:To już tylko kwestia estetyki jak zauważyłeś. W moim przypadku ma to niewielkie znaczenie, bo akwarium stoi na wysokości 120 cm, co powoduje, że pokrywa jest na wysokości około 175-180 cm i tylko ja jedyny w domu mogę dostrzec ten przewód
Bardzo słuszna uwaga,o tym nie pomyślałemmattoid pisze:Oczywiście że można, tylko że ja zdejmując pokrywę dzięki takiemu podłączeniu mogę za każdym razem odłączyć się od zasilacza, natomiast spinając to "na krótko" nie będziesz w stanie tego zrobić. Naprawdę lepiej jest kupić zasilacz uniwersalny, posiadający wiele różnych wtyczek i dobrać coś do jednej z nich.
Bardziej chodziło mi tu o prętnika,bojownika czy gurami.One są mniej odporne na przeciągi.mattoid pisze:Nie posiadam takich ryb, choć muszę przyznać, że kiryski panda od czasu do czasu podpływają do powierzchni wody (może one też tak oddychają?) i wygląda to tak jakby sobie właśnie oddychały.
Różnica jest imponująca i to jest argument za.mattoid pisze:. Dodam jeszcze, że przed zamontowaniem wentylatora w moim akwarium temperatura wody wynosiła 29-30 st. C, a po jego zamontowaniu spadła do mniej więcej 26. Wydaje mi się, że różnica spora.
Zastanawiam się czy Twoja wiedza w tym zakresie jest teoretyczna czy praktyczna.Jak już będziesz znał to z autopsji to daj znaćmattoid pisze:Na innym forum zarzucono mi jeszcze, że nie zabezpieczyłem połączeń elektrycznych, jednakże możesz być pewny, że napięcie 12V (u mnie nawet 4,5V) powoduje, że nawet odkręcenie się samoczynne wentylatora (o ile to wogóle jest możliwe) na skutek wibracji i zanurzenie go w wodzie, nie niesie za sobą ryzyka porażenia ryb (nie wspominając już nawet o człowieku) prądem, a jedyne ewentualne uszkodzenie wiatraka. Może co najwyżej dojść do zjawiska elektrolizy.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Gaduła
- Posty: 161
- Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
No cóż... 188cm wzrostu, zakasane rękawy i od czasu do czasu taboret jako wsparcie techniczne wystarczają do podmiany, odmulenia (choć narazie niebardzo jest co odmulać) i ewentualnego przesadzenia lub dosadzenia roślin.sum pisze:mattoid,To w tym przypadku rzeczywiście nie ma to większego znaczenia.Chłopie powiedz mi tylko jak radzisz sobie z pracami porządkowymi w tym baniaku.Przecież to trzeba z drabiny atakowaćmattoid pisze:To już tylko kwestia estetyki jak zauważyłeś. W moim przypadku ma to niewielkie znaczenie, bo akwarium stoi na wysokości 120 cm, co powoduje, że pokrywa jest na wysokości około 175-180 cm i tylko ja jedyny w domu mogę dostrzec ten przewód
Tak szczerze mówiąc to przeciągów nie ma. Wentylator umieszczony jest w rogu, po przeciwnej stronie do otworu wyciętego w pokrywie pod kaskadę i pracuje na niewielkich obrotach. Duże obroty wentylatora niczego nie zmienią, bo nie będzie ciepłego powietrza do wydmuchiwania. Jak już pisałem wcześniej, u mnie wentylator jest zasilany napięciem 4,5V, czyli około 40% tego co powinno być. Czy to w rezultacie daje 40% prędkości obrotowej? Nie wiem ale przypuszczam, że mniej więcej tak. Taka wymiana powietrza napewno nie powoduje przeciągów i nie sądzę, żeby jakiś bojownik, czy inne gurami na tym ucierpiałoBardziej chodziło mi tu o prętnika,bojownika czy gurami.One są mniej odporne na przeciągi.mattoid pisze:Nie posiadam takich ryb, choć muszę przyznać, że kiryski panda od czasu do czasu podpływają do powierzchni wody (może one też tak oddychają?) i wygląda to tak jakby sobie właśnie oddychały.
Jedno i drugie źródło nie jest mi obce. Jeśli nie jesteś pewny, czy to co piszę to prawda, to proponuję doświadczenie. Weż napuść do słoika wodę i zanurz w nim oba końce przewodów od zasilacza (+ i -). wsuń rękę do wody i sprawdź czy cokolwiek poczujesz. Biorąc pod uwagę rozmiary słoika i akwarium oraz wspomniane wcześniej napięcie krokowe (http://pl.wikipedia.org/wiki/Napi%C4%99cie_krokowe) nie ma się czego obawiać. Jeśli do tego jeszcze uwzględnisz fakt, że tak naprawdę zasilasz odbiornik prądem 4,5V, to wnioski nasuwają się same.Zastanawiam się czy Twoja wiedza w tym zakresie jest teoretyczna czy praktyczna.Jak już będziesz znał to z autopsji to daj znaćmattoid pisze:Na innym forum zarzucono mi jeszcze, że nie zabezpieczyłem połączeń elektrycznych, jednakże możesz być pewny, że napięcie 12V (u mnie nawet 4,5V) powoduje, że nawet odkręcenie się samoczynne wentylatora (o ile to wogóle jest możliwe) na skutek wibracji i zanurzenie go w wodzie, nie niesie za sobą ryzyka porażenia ryb (nie wspominając już nawet o człowieku) prądem, a jedyne ewentualne uszkodzenie wiatraka. Może co najwyżej dojść do zjawiska elektrolizy.
PS. Gdyby się okazało, że w czasie doświadczenia coś pójdzie nie tak, to publicznie zobowiązuję się do ufundowania Ci wieńca nagrobnego wraz z szarfą
EDIT:
Tak sobie jeszcze pomyślałem o jednym. Mnie już w życiu tyle razy trzepnęło 220V, że gdyby to zabijało za każdym razem, to i 7 żyć kota by nie wystarczyło, więc tym bardziej nie przestraszy mnie 12V
Ostatnio zmieniony ndz wrz 06, 2009 7:38 pm przez mattoid, łącznie zmieniany 1 raz.
25l w trakcie uruchamiania.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
mattoid,
No właśnie tej pewności nie mam.Z tego co widzę Ty jesteś pewien tego co piszesz więc może tak sam spróbujesz i zdasz nam szczegółową relację lubmattoid pisze: Jeśli nie jesteś pewny, czy to co piszę to prawda, to proponuję doświadczenie. Weż napuść do słoika wodę i zanurz w nim oba końce przewodów od zasilacza (+ i -). wsuń rękę do wody i sprawdź czy cokolwiek poczujesz. Biorąc pod uwagę rozmiary słoika i akwarium oraz wspomniane wcześniej napięcie krokowe (http://pl.wikipedia.org/wiki/Napi%C4%99cie_krokowe) nie ma się czego obawiać. Jeśli do tego jeszcze uwzględnisz fakt, że tak naprawdę zasilasz odbiornik prądem 4,5V, to wnioski nasuwają się same.
mattoid pisze: Gdyby się okazało, że w czasie doświadczenia coś pójdzie nie tak, to publicznie zobowiązuję się do ufundowania Ci wieńca nagrobnego wraz z szarfą
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Fanatyk
- Posty: 1449
- Rejestracja: sob gru 06, 2008 11:14 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
Dobre!
Trochę poczytałem...hehehe.
Trochę poczytałem...hehehe.
Moim jedynym, a zarazem najlepszym przyjacielem jest współżyjący ze mną tasiemiec, którego regularnie dokarmiam.
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
tak więc jeśli chodzi o prąd byłem rażony różnymi woltażami trzeba sobie zadać pytanie co jest groźniejsze natężenie czy napięcie bo to są istotne różnice.Napięcie 30.000 V jeśli nie ma natężenia A (amperaż) nic ci nie zrobi (poczujesz coś takiego jak dotknięcie baterii 9V językiem tylko troszkę mocniejsze) natomiast niskie napięcie np. 220V o wysokim natężeniu (A) może zrobić więcej krzywdy. W zasilaczu na wyjściu jest znikome napięcie (4.5V) i zapewne znikome natężenie (A) więc na pewno nic nie grozi człowiekowi no chyba,że nastąpi przebicie z gniazdka 220V i się Tobie rączka na przewodzie zaciśnie to krzyżyk na drogę (choć to też zależy od instalacji elektrycznej w domu) no chyba,że będzie ktoś w pobliżu i odłączy wtyczkę od kontaktu,bezpiecznik w skrzynce lub tak ci przyłoży w mordeczkę,że wyrwiesz kabelek z kontaktu.Życzę miłych ważeń z elektrycznością nisko jak i wysoko napięciową.sum pisze:No właśnie tej pewności nie mam.Z tego co widzę Ty jesteś pewien tego co piszesz więc może tak sam spróbujesz i zdasz nam szczegółową relację
Ostatnio zmieniony ndz wrz 06, 2009 9:16 pm przez Linf, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4197
- Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
- Lokalizacja: Saska Kępa
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
Jak już jesteśmy przy porażeniach, to ja kiedyś doświadczalnie sprawdzałem, czy przez człowieka płynie prąd. W wigilię siadłem na krzesełku, z lampek choinkowych wyjąłem jedną żaróweczkę, do blaszek podłączyłem kabelki, potem wsadziłem wtyczkę do kontaktu i złapałem kabelk. Potem przez dłuższy czas cały się trzęsłem. Nie polecam nikomu
-
- Uzależniony
- Posty: 529
- Rejestracja: śr sty 07, 2009 10:45 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
No to zes sobie prawie egzekucje zafundowal na same swieta(krzeselo elektryczne?)Drottnar pisze:Jak już jesteśmy przy porażeniach, to ja kiedyś doświadczalnie sprawdzałem, czy przez człowieka płynie prąd. W wigilię siadłem na krzesełku, z lampek choinkowych wyjąłem jedną żaróweczkę, do blaszek podłączyłem kabelki, potem wsadziłem wtyczkę do kontaktu i złapałem kabelk. Potem przez dłuższy czas cały się trzęsłem. Nie polecam nikomu
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
reakcja mięśni na prąd jeśli przez ciało przepływa prąd mięśnie się zaciskają.Powiem tak jak złapałem za kabelek dłonią i mnie trzepło to potem przez kilka godzin dłoń mi się sama zamykała (na szczęście obok był kumpel i jak mi wyjechał z kopa to wyrwałem wtyczkę z kontaktu drugi efekt uboczny boląca klata)Drottnar pisze:Potem przez dłuższy czas cały się trzęsłem.
-
- Gaduła
- Posty: 161
- Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
Uwierz mi próbowałem nieraz i jak już pisałem z większym napięciem, więc takiemu jak proponowałem mogę poddać się nawet publiczniesum pisze:No właśnie tej pewności nie mam.Z tego co widzę Ty jesteś pewien tego co piszesz więc może tak sam spróbujesz i zdasz nam szczegółową relację
EDIT:
Pisanie tego posta mi trochę zajęło i w tzw. międzyczasie wątek się mocno rozrósł, więc skoro już się taki OT zrobił i do tego z "prądowym" tematem przewodnim to mi się przypomniał dowcip.
Było sobie małżeństwo. JEJ matka miała za kilka dni mieć urodziny i ONA mówi do NIEGO:
- Tak się zastanawiam co moglibyśmy mamusi kupić na urodziny. Zawsze mówiła, że chciałaby dostać coś na prąd. Masz może jakiś pomysł?
Na co odpowiada ON:
- Może krzesło?
Ostatnio zmieniony ndz wrz 06, 2009 10:07 pm przez mattoid, łącznie zmieniany 1 raz.
25l w trakcie uruchamiania.
-
- Fanatyk
- Posty: 1458
- Rejestracja: śr sty 14, 2009 8:06 am
- Lokalizacja: Warszawa - Praga
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
chlopaki temat wam wyszed swietny, dawno sie tak nie usmialam
dzieki najwieksze dla Drotta
dzieki najwieksze dla Drotta
Adriana
-
- Gaduła
- Posty: 161
- Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
Na jutro zaplanowałem modyfikację pokrywy polegająca na wymianie oświetlenia. Zamiast obecnych T8 2x18W planuję zamontować T5 3x24W. Relację z prac zamieszczę oczywiście w dziale DIY.
Mam jednakże niewielką prośbę. Podpowiedzcie mi proszę jakie świetlówki zamontować?
Planowałem takie wyposażenie:
1 x Philips 865 lub 965
1 x Philips Aquarelle
1 x Hagen Power-Glo
Co sądzicie o takim zestawie? Nie jest zbyt "wymieszany"?
Mam jednakże niewielką prośbę. Podpowiedzcie mi proszę jakie świetlówki zamontować?
Planowałem takie wyposażenie:
1 x Philips 865 lub 965
1 x Philips Aquarelle
1 x Hagen Power-Glo
Co sądzicie o takim zestawie? Nie jest zbyt "wymieszany"?
25l w trakcie uruchamiania.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4197
- Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
- Lokalizacja: Saska Kępa
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
Hageny mają strasznie niski strumień świetlny. Aquarelle ma 10000K - po co Ci taka?
Według mnie różnica między 865 a 965 jest niedostrzegalna, więc nie ma co przepłacać. Jednym słowem, ja bym dał 3x865. Ale pewnie zaraz ktoś skrytykuje i powie, że powinno być inaczej
Według mnie różnica między 865 a 965 jest niedostrzegalna, więc nie ma co przepłacać. Jednym słowem, ja bym dał 3x865. Ale pewnie zaraz ktoś skrytykuje i powie, że powinno być inaczej
-
- Gaduła
- Posty: 161
- Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
No i skopał leżącego bez litości... człowieku ja sobie dobieram te świetlówki już od 2 tygodni i taki byłem z tego dumnyDrottnar pisze:Hageny mają strasznie niski strumień świetlny. Aquarelle ma 10000K - po co Ci taka?
Według mnie różnica między 865 a 965 jest niedostrzegalna, więc nie ma co przepłacać. Jednym słowem, ja bym dał 3x865. Ale pewnie zaraz ktoś skrytykuje i powie, że powinno być inaczej
25l w trakcie uruchamiania.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
Nie skrytykuję tylko wyrażę swoją opinięDrottnar pisze:Ale pewnie zaraz ktoś skrytykuje i powie, że powinno być inaczej
Mam u siebie 4x18W w tym 2xphilips 865 i 2xphilips aquarelle.Uważam,że to dobre zestawienie.Dokładając światełka pewnie robisz to z myślą o roślinach.Zastosowanie aquarellki ze względu na jej właściwości wydaje się być trafnym rozwiązaniem.Opisy sklepów internetowych i wypowiedzi ludzi na forach preferują właśnie połączenie tych dwóch świetlówek.
Nie mniej jednak zgodzę się z Drottnarem,że najważniejsza jest ilość światła.
Jeżeli chcesz zaoszczędzić na zakupach to proponuję Ci skontaktować się z użytkownikiem Gaja.Pracuje on w hurtowni i dla forumowiczów ma specjalne ceny.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Guru
- Posty: 2602
- Rejestracja: czw sty 08, 2009 4:30 pm
- Telefon: 537543206
- Lokalizacja: Urlychów
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
Ostatnio zmieniony pn lis 29, 2010 8:35 pm przez krasnal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4197
- Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
- Lokalizacja: Saska Kępa
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
OK, popatrzyłem na rozkład widma 865 i Aquarelle i jestem skłonny się zgodzić, że to dobry wybór
(wybacz tego kopniaka;)), bo widma częściowo się nakładają, ale i uzupełniają. Poza tym, Aquarelle ma dość wysoki współczynnik PUR/W (Im wyższy współczynnik PUR/W, tym więcej światła emituje dane źródło na obszarach najbardziej wartościowych dla fotosyntezy). Aquarelle ma nawet wyższy niż 865
Pisząc o PUR i rozkładach widma oparłem się na tym źródle: http://strony.aster.pl/faolan/light03.htm
(wybacz tego kopniaka;)), bo widma częściowo się nakładają, ale i uzupełniają. Poza tym, Aquarelle ma dość wysoki współczynnik PUR/W (Im wyższy współczynnik PUR/W, tym więcej światła emituje dane źródło na obszarach najbardziej wartościowych dla fotosyntezy). Aquarelle ma nawet wyższy niż 865
Pisząc o PUR i rozkładach widma oparłem się na tym źródle: http://strony.aster.pl/faolan/light03.htm
-
- Gaduła
- Posty: 161
- Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
W sumie montaż świetlówek okazał się być banalny. Schemat podłączenia oprawek do stateczników znajduje się na stateczniku. Wystarczyło tylko wywalić tą osłonę wewnętrzną, w której znajdowała się elektronika do T8 (nie było łatwo, chciałbym poznać tego kto kleił to do pokrywy) i wywiercić 12 otworów (6 na mocowanie świetlówek i 6 na wyprowadzenie przewodów na zewnątrz. Stateczniki tymczasowo (do czasu zbudowania własnej pokrywy) przyklejone od góry na taśmę dwustronną. Niebardzo jest co opisywać w DIY. Myślę, że montaż świetlówek opiszę tam przy okazji prac nad pokrywą.
Efekt podawania od niedzieli CO2 i dzisiejszego montażu oświetlenia można zobaczyć w moim dzisiejszym poście w dziale galeria, link poniżej:
http://www.fawa.pl/topics15/4932.htm?start=15#43726
Tak przy okazji... siłą rzeczy został mi komplet (2 świetlówki w oprawkach + statecznik + 2 startery, czy jak tam się to ustrojstwo nazywa). Jeśli ktoś jest zainteresowany, to zapraszam na PW.
Efekt podawania od niedzieli CO2 i dzisiejszego montażu oświetlenia można zobaczyć w moim dzisiejszym poście w dziale galeria, link poniżej:
http://www.fawa.pl/topics15/4932.htm?start=15#43726
Tak przy okazji... siłą rzeczy został mi komplet (2 świetlówki w oprawkach + statecznik + 2 startery, czy jak tam się to ustrojstwo nazywa). Jeśli ktoś jest zainteresowany, to zapraszam na PW.
25l w trakcie uruchamiania.
-
- Gaduła
- Posty: 105
- Rejestracja: wt lis 18, 2008 12:08 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
witam, wiatraczek to chyba 80 mm a myslaes nad 120 mm wieksza wydajnosc i ciszej , czy tam nic w nim nie rdzewieje itp. itd pod wplywem parowania wody ?
-
- Gaduła
- Posty: 161
- Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
Zamontowany u mnie wiatrak to 60mm. Narazie nic się z nim nie dzieje i przypuszczam, że ze względu na taki kierunek przepływu powietrza raczej nic się nie powinno dziać.
25l w trakcie uruchamiania.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
To jeszcze tak dla uszczegółowienia napisz nam czy wentylator pracuje 24/dobę czy może tylko podczas oświetlania baniaka.Dużo ludzi stosuje tą drugą opcje.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Gaduła
- Posty: 161
- Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
Wentylator pracuje 24h. Wyłączany jest tylko w czasie zdejmowania pokrywy, bo mam za krótki przewód na to, żeby tego nie robić. Nie wyłączanie wentylatora ma jeszcze jedną zaletę, dość istotną moim zdaniem. Dzięki temu, że jest w ciągłym ruchu i zasysa suche powietrze nie osiada na nim i nie skrapla się (albo przynajmniej te ilości są minimalizowane) para wodna, która powoduje drastyczne skrócenie czasu jego żywotności.sum pisze:To jeszcze tak dla uszczegółowienia napisz nam czy wentylator pracuje 24/dobę czy może tylko podczas oświetlania baniaka.Dużo ludzi stosuje tą drugą opcje.
25l w trakcie uruchamiania.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium
Właśnie o to mi chodziłomattoid pisze:Dzięki temu, że jest w ciągłym ruchu i zasysa suche powietrze nie osiada na nim i nie skrapla się (albo przynajmniej te ilości są minimalizowane) para wodna, która powoduje drastyczne skrócenie czasu jego żywotności.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.