Orchidea
Re: Orchidea
Bardzo lubię, póki kwitną. A Jak mi przekwitną, zaczynam je zaniedbywać i nie doczekują następnego kwitnięcia.
-
- Zapaleniec
- Posty: 245
- Rejestracja: ndz sty 24, 2010 10:57 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Orchidea
To zależy które moja mama ma i takie które kwitną nieprzerwanie od 3 lat, ale są i takie które od 3 lat stoją w miejscu...
Re: Orchidea
Ja tam wykończę każdą roślinę, która aktualnie nie jest w zenicie swojej urody. Niech tylko listek podeschnie, kwiaty opadną, itd. - kładę laskę.
W ogóle to wśród znajomych, wizytujących moją norę, uchodzę za wielce ogrodnika i speca od roślin, bo od wiosny do późnej jesieni mam dżunglę i kwitnące storczyki. Ale to naiwni ludzie są. Nie podejrzewają, że rośliny są piękne, bo całkiem świeżo kupione.
Teraz mam bardzo ładnego storczyka białego. Kupiłem go na początku marca i nadal kwitnie. Skoro ładnie wygląda, psiukam go codziennie deszczówką, eksponuję i ogólnie się podniecam. Ale i na niego przyjdzie pora.
W ogóle to wśród znajomych, wizytujących moją norę, uchodzę za wielce ogrodnika i speca od roślin, bo od wiosny do późnej jesieni mam dżunglę i kwitnące storczyki. Ale to naiwni ludzie są. Nie podejrzewają, że rośliny są piękne, bo całkiem świeżo kupione.
Teraz mam bardzo ładnego storczyka białego. Kupiłem go na początku marca i nadal kwitnie. Skoro ładnie wygląda, psiukam go codziennie deszczówką, eksponuję i ogólnie się podniecam. Ale i na niego przyjdzie pora.
-
- Zapaleniec
- Posty: 245
- Rejestracja: ndz sty 24, 2010 10:57 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Orchidea
Jak przekwitnie i miał byś zamiar go wykończyć to daj znać moja mama chętnie się nim zaopiekuje...
Re: Orchidea
Dobra. Popieram pasjonatów. Tych wszystkich ludzi dobrej woli, którzy wykupują w OBI przekwitnięte storczyki za grosze i je reanimują.
Co prawda to popularny i oklepany falenopsis, ale za to z dwoma podwójnymi pędami. Więc kwitnąc, broni się.
Co prawda to popularny i oklepany falenopsis, ale za to z dwoma podwójnymi pędami. Więc kwitnąc, broni się.
Ostatnio zmieniony wt maja 18, 2010 8:21 pm przez Dein, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Maniak
- Posty: 858
- Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Orchidea
No nie żartuj Dein one tak niewiele potrzebują! ja mam tylko cztery i zawsze któryś kwitnie. przy czym ja nie skrapiam tylko raz na tydzień (tak średnio) wstawiam na noc do wody. Mniej kłopotliwe dla niepamiętających o spryskaniu a działa bardzo dobrze.
Ale ja załatwisz następny to je też bardzo chętnie wezmę każdy "na wykończeniu"
Ale ja załatwisz następny to je też bardzo chętnie wezmę każdy "na wykończeniu"
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)
( i dorywczo 700+160+120+80)
Re: Orchidea
Ten, co teraz jest, to twarda sztuka. W zeszłym tygodniu nierozważnie zostawiłem go na balkonie i wyjechałem sobie. Nadejszły mroczne ulewy, które połamały w parku drzewa i zatopiły Ursynów. Spodziewałem się po powrocie zastać go w jak najgorszym stanie. Skąd, w ogóle. Skończył 3 miesiące u mnie, żyje, kwitnie, chyba mnie kocha.
-
- Maniak
- Posty: 858
- Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Orchidea
Więc masz szczescie, ze właśnie lało w każdym razie nie trzymaj go na słońcu (-one nie lubią być wystawione bezpośrednio na działanie promieni słonecznych ) to dalej będzie Cię kochał
U mnie jeden kwitnie nieustannie od września-też ewenemet
U mnie jeden kwitnie nieustannie od września-też ewenemet
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)
( i dorywczo 700+160+120+80)
Re: Orchidea
U mnie nie ma słońca. W kuchni jest, ale w kuchni musi być miejsce dla kota. W całym domu półmrock, suchoty i depresja. A gust mam taki, że lubię rośliny, które przypadkiem preferują wilgoć. Paprotki, bluszcze, storczyki. I męczę je w nieodpowiednich warunkach. Teraz mnie się nie chce psiukać, więc zastosowałem pojemniki z mokrym keramzytem w okolicach skupisk zieleni. Przeczytałem gdzieś, że to lepsze, niż psiukanie, bo daje wilgoć mniejszą, ale ciągłą. No ok. Zobaczymy.
Co do samych storczyków - ja mam teorię w jednym palcu, ale co i raz się okazuje, że teorię każdy "storczykowiec" ma własną. Jedna znajoma ma parapet cały w storczykach. A gwałci jawnie podstawy jedynie słusznej wiedzy o storczykach, że nie lubia mieć ciągle mokrych korzeni. Zakupiła w Ikei wazony, które mają szerszą górę, wąski dól. Doniczka wstawiona w wazon nie dotyka dna, tak jak w klasycznej osłonce na storczyka. Ale normalni ludzie korzystają z tego wynalazku tak, że podlewają, nadmiar wody wycieka na dno i potem odlewają, kiedy kora namoknie. A ona se leje wody tyle, że doniczka jest zanurzona do połowy prawie i pędzi storczyka jak roślinę bagienną Wody starcza po jednym podlaniu na 2 tygodnie, potem przez jakiś czas przesycha i znów leje wody (prosto z kranu!) do oporu. Większość czasu ziele pływa. Oczywiście już nie psiuka, bo szkoda zachodu.
No i piękne ma te storczyki. Przez okrągły rok. Skubana.
Co do samych storczyków - ja mam teorię w jednym palcu, ale co i raz się okazuje, że teorię każdy "storczykowiec" ma własną. Jedna znajoma ma parapet cały w storczykach. A gwałci jawnie podstawy jedynie słusznej wiedzy o storczykach, że nie lubia mieć ciągle mokrych korzeni. Zakupiła w Ikei wazony, które mają szerszą górę, wąski dól. Doniczka wstawiona w wazon nie dotyka dna, tak jak w klasycznej osłonce na storczyka. Ale normalni ludzie korzystają z tego wynalazku tak, że podlewają, nadmiar wody wycieka na dno i potem odlewają, kiedy kora namoknie. A ona se leje wody tyle, że doniczka jest zanurzona do połowy prawie i pędzi storczyka jak roślinę bagienną Wody starcza po jednym podlaniu na 2 tygodnie, potem przez jakiś czas przesycha i znów leje wody (prosto z kranu!) do oporu. Większość czasu ziele pływa. Oczywiście już nie psiuka, bo szkoda zachodu.
No i piękne ma te storczyki. Przez okrągły rok. Skubana.
-
- Maniak
- Posty: 858
- Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Orchidea
No wiec najważniejsze żeby kwitły. Zresztą odmian storczyków jest setki i wcale niekoniecznie każda musi mieć te same wymagania-więc tak jak mówisz najlepiej wypracować swój własny sposób i być konsekwentym jaęsli działa.
U mnie faktycznie pierwszy zakupiony zmarniał-jak doczytałam o słoneczku, zaczełam zostawić rano opuszczone rolety ,a on sie bardzo szybko odwdzięczył.
A tym podlewaniem to tez nie do końca wiadomo jak jest najlepiej.przecież w storczykarni nie podlewają tylko co kilka sekund spryskiwacze nawilżają powietrze.
U mnie faktycznie pierwszy zakupiony zmarniał-jak doczytałam o słoneczku, zaczełam zostawić rano opuszczone rolety ,a on sie bardzo szybko odwdzięczył.
A tym podlewaniem to tez nie do końca wiadomo jak jest najlepiej.przecież w storczykarni nie podlewają tylko co kilka sekund spryskiwacze nawilżają powietrze.
Ostatnio zmieniony pn cze 07, 2010 11:25 am przez Bożena, łącznie zmieniany 1 raz.
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)
( i dorywczo 700+160+120+80)
Re: Orchidea
Nie wiem, czy nie podlewają, ale żeby od razu traktować Bogu ducha winnego storczyka, jak pałkę wodną?
-
- Maniak
- Posty: 858
- Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Orchidea
ja wiem Jak byłam w Łańcucie w storczykarni to dopytywałam
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)
( i dorywczo 700+160+120+80)
-
- Zapaleniec
- Posty: 245
- Rejestracja: ndz sty 24, 2010 10:57 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Orchidea
U nas bardzo mało podlewamy..... Średnio konewka 5 litrów dla 30 storczyków na tydzień.... W marcu zamówiłem 10 storczyków za 60zł na allegro ( miały być brzydkie do kuracji) a tymczasem wszystkie już wypuszczają pędy kwiatowe( ciekawe jakie będą kolorki)
-
- Maniak
- Posty: 858
- Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Orchidea
Artexo na przyszłość daj znać, jak coś takiego będzie. Ja jednego storczyka kupiłam wlaśnie w ten sposób i już drugi raz będzie miał kwiat
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)
( i dorywczo 700+160+120+80)
-
- Fanatyk
- Posty: 1449
- Rejestracja: sob gru 06, 2008 11:14 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
- Płeć:
Re: Orchidea
Też mam badyla, jestem w fazie ustalania najlepszych metod hodowlanych...
Moim jedynym, a zarazem najlepszym przyjacielem jest współżyjący ze mną tasiemiec, którego regularnie dokarmiam.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Re: Orchidea
Ja uwielbiam kwiaty, ale storczyka nie mam. Kupiłam jednego mamie - pięknie kwitnie. Ciekawe jak długo będzie.
-
- Zapaleniec
- Posty: 393
- Rejestracja: śr paź 21, 2009 9:34 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Orchidea
Mam jednego już trzy lata. Kwitł co roku (na fioletowo, odmiana o małych kwiatkach) - i w tym roku późną zimą-wczesną wiosną, kwiaty utrzymywały się ze dwa miesiące.
Niestety, coś się z nim zaczęło dziać niedobrego. Na listkach pojawiają się grupowo małe wgłębienia, a potem rozszerza się coś jakby - wysychanie. Rozszerza się plamami, obejmuje cały listek, listek żółknie i usycha. Jakaś choroba ? Obchodzę się z nim tak jak zawsze. Ani na słońcu nie stoi, ani się go zbytnio nie podlewa...
Może ktoś wywnioskuje co mu dolega, z tych zdjęć:
http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... /stor1.jpg
http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... /stor3.jpg
http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... /stor2.jpg
http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... /stor4.jpg
Niestety, coś się z nim zaczęło dziać niedobrego. Na listkach pojawiają się grupowo małe wgłębienia, a potem rozszerza się coś jakby - wysychanie. Rozszerza się plamami, obejmuje cały listek, listek żółknie i usycha. Jakaś choroba ? Obchodzę się z nim tak jak zawsze. Ani na słońcu nie stoi, ani się go zbytnio nie podlewa...
Może ktoś wywnioskuje co mu dolega, z tych zdjęć:
http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... /stor1.jpg
http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... /stor3.jpg
http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... /stor2.jpg
http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... /stor4.jpg
-
- Maniak
- Posty: 858
- Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Orchidea
zajrzyj tu http://www.storczyki.pl/?dzial=6&pokaz=uprawa jest sporo o chorobach i zawlczaniu.
Ja bym próbowala przesadzić do nowego podłoża i "czymś" pryskać
Ja bym próbowala przesadzić do nowego podłoża i "czymś" pryskać
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)
( i dorywczo 700+160+120+80)
-
- Zapaleniec
- Posty: 393
- Rejestracja: śr paź 21, 2009 9:34 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Orchidea
Ojej, wielkie dzięki! Świetna strona. Może coś pomoże.