FAWA.pl

Ostatni post z poprzedniej strony:

Najwcześniej na początku kwietnia.

A babki elegans w jakiej macie cenie? I czy są jeszcze?

Rogatek miałbyś możliwość ściągnąć mi jednego naprawdę ładnego samca pretnika karłowatego(Colisa laila)?

@Lea Są jeszcze. Po 8zł.
@Krupek Raczej nie pomogę.

To jadę po 4-5 sztuk

Rogatek proszę Cię nie osłabiaj mnie bo kto jak kto ale Ty nie pomożesz?

Stary to raczej Ty mnie nie osłabiaj. Kombinowanie jednej ryby i to jeszcze 'ładnej' (cokolwiek to znaczy) to trochę za dużo zachodu jak dla mnie.

Za jakiś czas powinno byc u mnie więcej zbiorników to i prętniki powinny być w stałym asortymencie.

Dodano po przerwie do tego postu:

Dzisiaj mała dostawa;

neon simulans
kirysek habrossus
brzanka titteya
brzanka wielkołuska
gurami mozaikowe
sumiki szkliste
garra cejlońska (nie mylic z ruffą)
razbora hengela
bystrzyk bentosi
bystrzyk ornatus
małże żółte
otoski

Cześć.Masz może Ramirezy electric blue ? A jak nie to czy możesz mieć ? Interesował by mnie układ 1 samiec + 3 samice.

Teraz nie mam i nie wiem, kiedy będę miał. Jak się po remoncie zwiększy ilość szkła to pielęgniczki będą reprezentowane szerzej na pewno w sklepie, ale nie chce nic mówić o konkretnych terminach jeszcze. Teraz są tylko borelki i macmasteri.

To i ja się podpytam. Brzanki pięciopręgie stadko ok 20 szt. potrzebowałbym na początku kwietnia. Dałoby radę załatwić?

Ramirezy nie są haremowe... szkoda bidulek spoza pary, będą zamęczane.

Rogatku, a co myślisz o tym, żeby sprowadzać "pokarmy inne niż wszystkie"? - mam na myśli North Fin. Podobno najlepszy z najlepszych, a dostępny tylko na Ebayu. Wcale nie taki drogi w Kanadzie (na nasze - ok. 30 zł za opakowanie, czyli m/w tyle co Naturefoody), tylko wysyłka ma kosmiczną cenę, a sprzedawca złośliwie nie robi "combined shipment"...
Nigdzie też ostatnio nie widzę Dainichi i New Life Spectrum. Może to dobry pomysł, żeby sprzedawać najlepsze, markowe pokarmy oprócz tych "zwyczajnych"? - klientelę na pewno byś znalazł.

marcelku1 pisze: To i ja się podpytam. Brzanki pięciopręgie stadko ok 20 szt. potrzebowałbym na początku kwietnia. Dałoby radę załatwić?

Wpiszę sobie na listę. Chyba gdzieś je ostatnio widziałem. Zostaw na PW numer kontaktowy, by ustalić szczegóły jakby co.

12dot12 pisze: Rogatku, a co myślisz o tym, żeby sprowadzać "pokarmy inne niż wszystkie"? - mam na myśli North Fin. Podobno najlepszy z najlepszych, a dostępny tylko na Ebayu. Wcale nie taki drogi w Kanadzie (na nasze - ok. 30 zł za opakowanie, czyli m/w tyle co Naturefoody), tylko wysyłka ma kosmiczną cenę, a sprzedawca złośliwie nie robi "combined shipment"...
Nigdzie też ostatnio nie widzę Dainichi i New Life Spectrum. Może to dobry pomysł, żeby sprzedawać najlepsze, markowe pokarmy oprócz tych "zwyczajnych"? - klientelę na pewno byś znalazł.

Myślę, ze jestem za krótki na takie zabawy. Na jednych markowych pokarmach już się przejechałem (OSI). NF w dużej mierze też jest rozczarowujący pod kątem sprzedaży. Z moich obserwacji sprzedają się wyłącznie pokarmy pod ryby/zwierzaki, które mam w sklepie, a biorąc pod uwagę, że mam raczej 'zwykłe' rybki to pokarmy premium rzadko kiedy znajdują amatorów. A świadomość marki NorthFin u nas pewnie jest liczona w promilach . Poza tym nie mam pojęcia jak to jest z importem takich pokarmów. Jako, ze to jest spoza UE mogą być potrzebne jakieś specjalne pozwolenia. Wiem, że z tego powodu Aquaray ma duze problemy, by wprowadzić super-duper pokarmy AZOO na rynek. A oni jakby nie patrzeć są importerem/dystrybutorem, a nie jednoosobowym sklepem garażowym . Dainichi natomiast z tego co widzę jest już w dużej niedostępne w hurtowni. Przypuszczam, że czekają na jakąś dostawę.

ROGATEK pisze: Dainichi natomiast z tego co widzę jest już w dużej niedostępne w hurtowni. Przypuszczam, że czekają na jakąś dostawę.

Oby. Bo słyszałem, że mają się wycofać z dystrybucji tych pokarmów.

Smutny obraz się wyłania...

ROGATEK pisze: Z moich obserwacji sprzedają się wyłącznie pokarmy pod ryby/zwierzaki, które mam w sklepie

Jakie pokarmy sprzedajesz?

rhino pisze: Oby. Bo słyszałem, że mają się wycofać z dystrybucji tych pokarmów.

Smutny obraz się wyłania...

Obawiam się, że to z tym wycofaniem się z rynku może być bardzo prawdopodobne.

Tropical rządzi niepodzielnie na rynku, a świadomość kupujących jest bardzo niska. Ale mam nadzieje, że pozytywne wzorce od akwarystów roślinnych i kreweciarzy będą dyfundować do szerszej grupy akwarystów.

Lech-u pisze: ROGATEK pisze:
Źródło postu Z moich obserwacji sprzedają się wyłącznie pokarmy pod ryby/zwierzaki, które mam w sklepie


Jakie pokarmy sprzedajesz?

Markowo to jest Tropical, Glopex i Naturefood (+ mrożonki i żywe).

ROGATEK pisze: pozytywne wzorce od akwarystów roślinnych i kreweciarzy będą dyfundować do szerszej grupy akwarystów.

Może nawet przejdą na drodze osmozy.

Co do Northfina, są też w UK i nawet w Niemczech na targach się objawili:
https://www.facebook.com/NorthFinUK/
Podobno te pokarmy są robione z zachowaniem naprawdę wyśrubowanych standardów - mięso z całych ryb i skorupiaków zamiast resztek czy odpadów poprodukcyjnych, wartościowe dodatki itp. Sama czekam teraz na przesyłkę, zobaczymy, jakie to jest w realu - z tego, co tu już było w jednym wątku na Fawie, widzę, że można mieć nadzieję na coś fajnego a na zagranicznych forach ludzie pisali, że podobno to tak pachnie, że im samym ślinka ciekła
Także to do wszystkich sprzedawców pod rozwagę. Nie żebym nie doceniała naszego Tropicala (zwłaszcza SoftLine im się udało, a i linię "premium" mają zacną - D'AllioPlus czy DiscusWild), ale msz różnorodność na rynku jest lepsza od monopoli wszelakich. Dla brzusząt naszych podopiecznych zwłaszcza.

12dot12 pisze: można mieć nadzieję na coś fajnego

Nie zawiedziesz się

Mateuszu, na razie takie mało zobowiązujące pytanie... Widujesz może gdzieś ostatnio ładne i słusznej wielkości (czyli takie nie mniej niż 2cm) głowaczyki barwne?

12dot12 pisze: Co do Northfina, są też w UK i nawet w Niemczech na targach się objawili:
https://www.facebook.com/NorthFinUK/
Podobno te pokarmy są robione z zachowaniem naprawdę wyśrubowanych standardów - mięso z całych ryb i skorupiaków zamiast resztek czy odpadów poprodukcyjnych, wartościowe dodatki itp. Sama czekam teraz na przesyłkę, zobaczymy, jakie to jest w realu - z tego, co tu już było w jednym wątku na Fawie, widzę, że można mieć nadzieję na coś fajnego a na zagranicznych forach ludzie pisali, że podobno to tak pachnie, że im samym ślinka ciekła
Także to do wszystkich sprzedawców pod rozwagę. Nie żebym nie doceniała naszego Tropicala (zwłaszcza SoftLine im się udało, a i linię "premium" mają zacną - D'AllioPlus czy DiscusWild), ale msz różnorodność na rynku jest lepsza od monopoli wszelakich. Dla brzusząt naszych podopiecznych zwłaszcza.

Ja w żaden sposób nie neguje jakości tych pokarmów

Limak86 pisze: Mateuszu, na razie takie mało zobowiązujące pytanie... Widujesz może gdzieś ostatnio ładne i słusznej wielkości (czyli takie nie mniej niż 2cm) głowaczyki barwne?

Od dłuższego czasu w ogóle nie widziałem głowaczyków. A co dopiero mówić o takich w konkretnym wagomiarze.

Dainichi - świetny pokarm . Mam nadzieję ze to wycofanie z rynku to tylko plotki. Chętni zawsze by się znaleźli na taki pokarm Premium - w tym i ja. Stosuje od okolo 2 lat i jestem bardzo zadowolony , lepszego nie miałem .

witam.
Zachęcona pozytywnymi opiniami o sklepie Rogatek - postanowiłam go odwiedzić ...i nie polecam.
Zwierzęta może i są w dobrej kondycji (pływają kilka dni -jeszcze i nic im nie jest więc ok,) ale są małe i ceny dosyć wysokie (np. neonki ok 1 cm -2,50 zł, krewetki Red blade też do 1cm - cena 2,50 zł). Właściciel niby niemiły nie był, ale miało się wrażenie że mu przeszkadzam. Trochę zarozumiały, może miał zły dzień, nie wiem.
To jest oczywiście moja subiektywna opinia, z która inni mogą się nie zgodzić
Osobiście dużo bardziej polecam sklep w Piastowie przy stacji PKP chyba Apis (kiedyś był w Ursusie na Dzieci Warszawy obok Amodentu) - jest młoda osóbka przesympatyczna, świetnie doradzi i pomoże w wyborze, chętnie wita wszystkich klientów, a dzieciaki mogą dodatkowo pobawić się z sympatycznymi mieszkańcami.
p.s. pozdrawiam Pana Rogatka i niech się nie martwi - więcej go nie odwiedzę:))

Dodano po przerwie do tego postu:

aha !
jeszcze jedno - obiecane 10 % to tylko chwyt marketingowy. nie dostałam

jollantta pisze: witam.
Zachęcona pozytywnymi opiniami o sklepie Rogatek - postanowiłam go odwiedzić ...i nie polecam.
Zwierzęta może i są w dobrej kondycji (pływają kilka dni -jeszcze i nic im nie jest więc ok,) ale są małe i ceny dosyć wysokie (np. neonki ok 1 cm -2,50 zł, krewetki Red blade też do 1cm - cena 2,50 zł). Właściciel niby niemiły nie był, ale miało się wrażenie że mu przeszkadzam. Trochę zarozumiały, może miał zły dzień, nie wiem.
To jest oczywiście moja subiektywna opinia, z która inni mogą się nie zgodzić
Osobiście dużo bardziej polecam sklep w Piastowie przy stacji PKP chyba Apis (kiedyś był w Ursusie na Dzieci Warszawy obok Amodentu) - jest młoda osóbka przesympatyczna, świetnie doradzi i pomoże w wyborze, chętnie wita wszystkich klientów, a dzieciaki mogą dodatkowo pobawić się z sympatycznymi mieszkańcami.
p.s. pozdrawiam Pana Rogatka i niech się nie martwi - więcej go nie odwiedzę:))

Dodano po przerwie do tego postu:

aha !
jeszcze jedno - obiecane 10 % to tylko chwyt marketingowy. nie dostałam

Na arkuszowej jest bardzo tania hurtownia jesli tu sa ceny za wysokie tylko trzeba po 3 moze 4 razy ryby kupowac zeby coś z nich zostalo. I maja tez duze tzn dorosle ryby tyle ze ja osobiscie i podejrzewam wiekszosc osob woli kupowac mlodsze osobniki co by dluzej pozyly...

jollantta pisze:jeszcze jedno - obiecane 10 % to tylko chwyt marketingowy. nie dostałam

Nie zgodzę się z tym - ja bez problemu dostałam ten rabat i to przy pierwszej wizycie.

Natomiast co do poziomu obsługi... Niestety mam wrażenie, że tym temacie jest ogólnie jakiś problem Jak wchodzimy do sklepów odzieżowych to ekspedientki dosłownie nie odstępują nas na krok i po 10 razy pytają czy w czymś pomóc. Mnie osobiście doprowadza to do szału.

Jak byłam w Rogatku to na początku też miałam wrażenie lekkiego olania - tak jak Ty, ale jak tylko przyszła moja kolej to zostałam bardzo miło i profesjonalnie obsłużona. No w sumie trudno, żeby sprzedawca łowił na raz rybki dla kilku osób, więc wystarczy poczekać na swoją kolej i podziwiać w międzyczasie różne rybki, roślinki i korzonki

Dla mnie totalną porażką jest większość obsługi w Clariasie (niby dużo osób, a nikt nie ma dla Ciebie czasu, a jak oddawałam po 2 dniach od kupna filtr kubełkowy do serwisu, bo działał głośniej niż stara pralka to "miła" pani na kasie powiedziała mi, że co się dziwię, ze nie działa jak kupuję taniego chińczyka zamiast Eheima ). I to nie była jedyna słaba sytuacja z obsługą w tym sklepie. A szkoda, bo sklep jest super wyposażony i można kupić wszystko czego się potrzebuje za jedną wizytą.

Ja jestem zachwycona Tapajosem i ich obsługą i wiedzą (a ktoś wczoraj pisał, że tam jest masakryczna obsługa).
Do Rogatka też na pewno nie raz wrócę, bo miałam wrażenie profesjonalizmu.

Myślę jednak, że warto dać komuś więcej niż jedną szansę Każdy z nas może mieć gorszy dzień. Ja wychodzę z założenia, że po pierwszym razie się nie zrażam. Ale jak jestem zniesmaczona złą obsługą kilkukrotnie to albo zmieniam sklep albo w miły sposób informuję właściciela, że może warto zainwestować w przeszkolenie obsługi (na prawdę miły - to nie było z przekąsem).

Małe rybki to duży plus - dłużej pożyją w moim akwarium i chyba sporo akwarystów myśli podobnie. Ja staram się kupować jak najmłodsze. Fajnie jest patrzeć, jak rosną.
Obsługa... zgodzę się z Leą - też wolę, żeby sprzedawca nie ganiał za mną i nie przeszkadzał w rozglądaniu się po asortymencie, nawet w butiku. O rabat czasem się trzeba upomnieć, ale jest.
Nie zgodzę się natomiast co do Clariasu - wg mnie są bez zarzutu, no ale może akurat miałam farta i trafiałam na tę fajniejszą część obsługi.
Tapajos i Rogatek jak dla mnie sklepy nr 1 ex aequo w całej Wawie

A ja uważam, że sprzedawca ma być profesjonalny w pierwszej kolejności a co do zachowania to jedynie ma być uprzejmy. Jednak trzeba też zrozumieć, że są takie dni, w których ciężko jest się uśmiechać. Jak dla mnie Rogatek ma swój styl przeciwko któremu nic nie mam. Zresztą chyba nie tylko ja, co najlepiej widać stojąc w kolejce w sobotę.
Jeśli chodzi o rabat, to faktycznie różnie z tym bywa ale raczej to jest kwestia przypomnienia, bo jeśli ja pamiętam i wspomnę to otrzymuję. Co do cen to każdy szuka relacji jakości do ceny. Jak wspomniał Mazior na arkuszowej można wejść do pomieszczenia z akwariami i rozkoszować się wyborem tamtejszych ryb i obsługi.

Ja akurat u Rogatka kupuję i będę kupował bo na razie nie zawiodłem się co do jakości roślin i zwierząt a informacje, które chciałem uzyskać otrzymałem. Co do formy wypowiedzi, to przecież każdy z nas jest inny i inaczej konstruuje zdania jednak to co jest najważniejsze to jakość informacji a ta jest na b. wysokim poziomie moim zdaniem.

U Rogatka robiłem zakupy zanim zawitał na FAWA, zawsze full ptofeska jak dla mnie. Jak marudziłem to doradził i zasugerował jakieś odpowiednie rozwiązanie. Jest to miejsce do którego na pewno będę wracał choćby pogadać o pielęgnacji roślin czy też innych akwarystycznych zawiłościach

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

jollantta pisze: jeszcze jedno - obiecane 10 % to tylko chwyt marketingowy. nie dostałam

A powiedziałaś, żeś z FAWA?

Kupowałem wielokrotnie. Zawsze profesjonalnie, bez ściemy czy prób wciśnięcia czegoś niepotrzebnego. Czasami trzeba swoje odczekać, bo popularność sklepu rośnie i bywają kolejki. Ceny? Kwestia opinii, ale IMHO jedne z lepszych w Wawie.
Rabat dostaję z "automatu".

Ocena sklepu jest tylko subiektywną oceną, ale ja złego słowa nie mogę powiedzieć.

Pozdrawiam,
D.

Rogatek ma swój styl wymowy, ale jest naprawdę w porządku.
Nie wciska towaru, ma dużą wiedzę, a jeśli akurat nikogo nie ma w sklepie, to można z nim rozmawiać i rozmawiać do woli.
Ciężko żądać od niego, żeby znał każdego z forum.
Zawsze dostaję rabat.

Jak wspomniał Mazior na arkuszowej można wejść do pomieszczenia z akwariami i rozkoszować się wyborem tamtejszych ryb i obsługi.

Może i wybór duży ale kondycja co najmniej dyskusyjna. Osobiście - tylko po sprzęt, żadnych roślin ani ryb stamtąd.
Natomiast od Rogatka mam w tej chwili większość rośłin w nowym akwa, a wkrótce też ryby i krewetki. Nie specjalnie się rozgadywać w sklepie, czego myślę że nie ma mi Rogatek za złe.