Strona 1 z 1

Pomocy z gupikami

: sob maja 21, 2011 12:15 am
autor: MalaWiedzma
Witam,

Od paru godzin szukam pomocy na różnych forach, na podstawie już napisanych postów, ale... nic z tego, biorąc pod uwagę stan mojego akwarium.

Jest to 50 litrowy zbiornik z jednym glonojadem, 10 pięknym neonkami i.... 5 gupikami (2 samice i 3 samce).
Wszystkie rybki poza glonojadem (już 10 letnim) kupiłam dwa miesiące temu. Najpierw, kiedy urodziła się pierwsza 6 gupików, nawet się ucieszyłam, w tej chwili takich samych oczek jest z 20... nie licząc tych 6 starszych.
Bardzo proszę o radę, jakiego małego drapieżnika, który nie zaszkodzi neonkom, dokupić, aby wyjadał cały narybek?

Neonki czują się dobrze u mnie, mają piękne wyraźne barwy i wesoło pływają stadkiem, nie chce ich stracić. Mam w akwarium same żywe roślinki.

bardzo, bardzo proszę o pomoc

p.

Re: Pomocy z gupikami

: sob maja 21, 2011 10:21 am
autor: Hornet
U mnie sprawę "niechcianego" narybku załatwia bojownik... Ale jakby co to na przyszłość najłatwiej byłoby zapobiec temu zostawiając z gupików albo same samce albo samice...

Re: Pomocy z gupikami

: sob maja 21, 2011 12:57 pm
autor: saintpaulia
Problem w tym, że jak na tak niewielki w sumie zbiornik to masz już dość rybek.
Bojownik mógłby tu dać w kość także dorosłym rybkom.
Raczej zrób tak, jak radzi Hornet. Zostaw samce, albo samice. Przy czym samice jeszcze pare razy się okocą.

Re: Pomocy z gupikami

: sob maja 21, 2011 1:11 pm
autor: MalaWiedzma
W takim razie z chęcią bym się tych dwóch samiczek pozbyła... tylko nie wiem w sumie jak.

Re: Pomocy z gupikami

: sob maja 21, 2011 1:16 pm
autor: saintpaulia
pw

gupiki

: sob maja 28, 2011 2:24 pm
autor: iga
Witam ja chętnie przygarne kilka maluchów

Re: Pomocy z gupikami

: czw cze 09, 2011 4:24 pm
autor: Wielu
Odkąd zakupiłem 2 szczupieńczyki do swojego akwarium problem żyworódkowego przerybienia zniknął a wcześniej w dziesiątkach sztuk wynosiłem gupiki do akwarystyka. Teraz czasami mi nawet szkoda jak widzę młody narybek platek, molinezji czy gupików bo wiem że na drugi dzień nie będzie już po nich śladu...

Re: Pomocy z gupikami

: czw cze 09, 2011 4:53 pm
autor: selenewolf
Szkoda, że hodowanie w domu tygrysa nie jest popularne... Byłoby komu dawać świeżo wylęgnięte szczenięta i kocięta... Przydałyby się małe na coś, a nie - uśpić i wyrzucić, albo odchować i wyrzucić, bez sęsu... A tygrysy nie mnożą się tak łatwo, więc nie mielibyśmy zatrzęsienia tygrysiąt...
To tak apropo dyskusji o przerybieniu w schroniskach, w innym temacie...

(Poważny offtop, aż zasługuje(ę) na ostrzeżenie, więc już :x )

:P

re

: sob lip 23, 2011 12:13 pm
autor: aga
a nie lepiej pooddawac narybek?
jest duzo chetnych na adopcje gupikow:)