FAWA.pl

Mam dość duży wyspy zielenic i teraz mam pytanie ,bo jest ich za dużo na roślinach by usuwać je mechanicznie wiec kupiłem Algaexit i po zmierzeniu parametrów wychodzi ,że muszę zacząć trochę skuteczniej nawozić bo wszystko jest praktycznie zerowe: potas, magnez , żelazo... A moje pytanie brzmi: Czy jeżeli zaczne prawidłowo nawozić glony zginął i zaatakowane rośliny odżyją czy powinienem pozbyć się wszystkich mocno zainfekowanych roślin ?

Pokaż wszystkie wyniki jakie uzyskałeś. Jaką obsadę posiadasz i co ile zmieniasz wodę i w jakiej ilości i jak długo operujesz światłem w akwarium.

Kijan pisze: po zmierzeniu parametrów wychodzi ,że muszę zacząć trochę skuteczniej nawozić bo wszystko jest praktycznie zerowe: potas, magnez , żelazo...

A jakim to sposobem zmierzyłeś poziom potasu i magnezu?

No3: 0
No2: 0
Kh: 3
Po4: 0
Żelazo: 0
Magnez: 0
PH: 7 w nocy 6 w dzień


Świece 10h dziennie + 0,7W/1l, Co2 tak samo jak światło 10h. Baniak ma 4 miesiące od bodajże miesiąca wlewam Profito easylifu. Podmiany wody raz w tygodniu 10% na kranówke.
bsada:
Gupiki x30
Bocja wspaniała x2
Bocja kubotai x2
Bocja strita x2
Kirysek sterboi x2

Obsada roślinna:
WYWŁÓCZNIK ZIELONY
DIDIPLIS DIANDRA
ROTALA GREEN
ROTALA MACRANDA
Glosia (aktualnie usuwana bo jest najmocniej zainfekowana przez glony)
Anubiasy
Mchy jawajski i flamemoss
Kryptokoryna
limnophila
limnophila aromatica
limnophila

Dodam ,że byłem w dwóch sklepach i dawałem wode do pomiarów i w każdym ta sama odpowiedź: wszystko wygląda dobrze chyba musi Pan zacząć natleniać zbiornik w nocy i zacząć nawozić lepiej... ( natlenianie w nocy ma zapobiec skokom PH jak myślicie to dobry pomysł?)

Aktualnie jest bardzo nie dobrze, usunąłem całą glosie bo była cała przykryta glonem. Była mocno ukorzeniona i troche syfu poszło do góry więc obawiam się nagłego skosku No3 i jeszcze większej inwazji. Tak więc wymienie 20% wody i zaciemnie zbiornik na kilka dni, bo nic mądrzejszego mi na chwile obecną nie przychodzi....

PS. Sum pomylka nie potas tylko fosfor i magnez. Zmierzylem testami.

Co to za test na magnez?

Dodam ,że byłem w dwóch sklepach i dawałem wode do pomiarów i w każdym ta sama odpowiedź: wszystko wygląda dobrze chyba musi Pan zacząć natleniać zbiornik w nocy i zacząć nawozić lepiej... ( natlenianie w nocy ma zapobiec skokom PH jak myślicie to dobry pomysł?)

Też kiedyś taką teorię słyszałem ze napowietrzając w nocy dostarczamy w ten sposób tlenu roslinom i przez to rośliny rosną lepiej...nie sprawdziłem tego na sobie wiec nie wiem. Ale można powiedzieć jedno ,że napowietrzanie w nocy z całą pewnością zmieni poziom Ph - napowietrzanie skutecznie nam "wybije" z wody CO2 więc Ph pójdzie do góry. Teraz trzeba sie zastanowić czy napowietrzanie (natlenianie) nocne faktycznie przyniesie ten skutek ze rośliny zaczną rosnąć lepiej - czy na skutek skoków Ph nie zaczną nam lepiej rosnąc glony i co jest lepsze. Z mojego doświadczenia wynika ze do wysypu glonów skoki Ph na pewno się przyczyniają.
Ale podstawowym powodem pojawiania sie glonów są niedobory w nawożeniu - a nie nadmiary jak to niektórzy twierdzą (potwierdza to stosowanie metody EI) - Tak więc słusznie zauważył ktoś w tym sklepie ze czas zacząć nawożenie.
Pozostaje jeszcze kwestia podłoża - tu najmocniejszy nie jestem ale, może być tak ,że podłoże zostało całkowicie wyjałowione (oddało wszystko) i teraz nawet przy nawożeniu słupa wody może okazać się, że przez jakiś czas poziom składników makro będzie bliski "0" bo podłoże będzie chłonąć.Między bajki można włożyć opowiadania o tym że stosując podłoże xxx można nie nawozić np 6 miesięcy - a tak się niektórzy producenci reklamują...niestety.

jeszcze mam pytanie ile dni zaciemnienia proponujecie ??

wrzuć na początek na 3 doby i obserwuj jak jest. Jak coś przedłużysz ten czas. Na pewno przez 3 doby nic nie zniknie ale będziesz widział czy ustępuje choć trochę.

Pomoże na pewno tylko myślę ile potrzeba by zabić wszystkie glony? Ostatnio po 3 dniach było bardzo dobrze ,ale ciekawi mnie ile może przetrwać glon bez światła maksymalnie, bo wiem ,że rośliny mają sporo zapasów a glony po prostu giną.