FAWA.pl

Zakładam zbiornik (50x30x30) pod 1+1 Apistogramma borellii.
Stara obsada (bojownik + 2 raki CPO) mają nowe mieszkanko - 25l.
Będę chciał mniej więcej odzwierciedlić biotop rozlewiska rzeki Paragwaj(a bardziej takie rzeczy jak właściwości wody, podłoże, faunę, florę). Po kilku dniach czytania/oglądania, mogę zacząć myśleć nad aranżacją.

Jakie właściwości będę chciał otrzymać:
Temp: ~24-25ºC
PH: ~6.5
Twardość: poniżej 10ºdGH
(z tymi 2 ostatnimi będzie trzeba pokombinować)

Co już posiadam:
Akwarium: 50x30x30 45l
Oświetlenie: Pokrywa (11W/6500K moduł AquaEla + 8W PHILIPS Aquarelle 10000K T5)
Grzałka: AquaEl 50W Comfort Zone (z termostatem)
Filtr: AquaEl Fan 1
Podłoże (planowane): Żwir akwarystyczny 2-4mm + JBL AquaBasis plus pod żwir.

Flora + inne el. wystroju(planowane):
- Althernatera sp. 'red'
- Eleocharis parvula
- Echinodorus magdalensis
- Hemianthus Cuba ('mały heniek')
- Lobelia Cardinalis
- 1 średni korzeń
- liście dębu
- możliwe 1 łupina kokosa
Wiem że nie które z tych roślin jest dość wymagających. Do obecnego ~0.45W/litr będę chciał dołożyć w przyszłości coś. Do tego dochodzi CO2 w płynie + nawóz. Może uda się utrzymać, na pewno spróbuje.

Obsada:
- 1+1 Apistogramma borellii
- 4 Otoski przyujściowe
- + może mniejsza ławica w przyszłości (na razie o tym nie myślę)

Dobrze się do tego zabieram? Macie jakieś rady/propozycje odnośnie hodowli p.żółtych? Gdzie w Warszawie można je dostać?
pozdrawiam

Przy pielęgniczkach wskazany jest piach nie żwirek
pielęgniczki kopia i przesiewają piasek

Borelki nie są przesadnie wymagające co do parametrów wody (oczywiście w granicach rozsądku dla pielęgniczek) natomiast akwarium powinno mieć sporo kryjówek więc proponowałabym dać sporo korzeni i jeśli chcesz żeby podchodziły do tarła to dodaj jeszcze kilka kryjówek z łupin kokosa...
Natomiast co do CO2 w płynie to musisz uważać bo nie lubią przedawkowania i trzeba je do tych preparatów chwilę przyzwyczajać dodatkowo czasami preparaty te powodują u niektórych rybek słabe chęci do rozmnażania lub w ogóle ich brak. Oświetlenia nie dodawałabym ponieważ dla borelek już i tak masz go sporo a przy intensywniejszym rybcie mogą być bardzo płochliwe...

Hornet, etna - dzięki.
Dzisiaj zalewam. JBL aquabasis i żwir 2-3mm na miejscu. Nie zdecydowałem sie na 'piasek', ponieważ zależy mi na efektywności substratu.
Co do wszystkich nawozów/co2 - to zawsze daje mniej więcej polowe dawki (no chyba że krytyczna sytuacja).
Korzeń + łupina kokosa będzie. Poluje też na 'fajną' gałązkę dębu, ale nie za wszelką cenę. Roślinki będą in-vitro, czyli dość młode (małe) i z czasem dopiero będzie zarastać.
Jutro pstryknę fote i wrzucę. Coś więcej może coś więcej będzie porad.

Moim zdaniem połączenie światłolubnych roślin i pielęgniczek nie jest dobrym rozwiązaniem. Te ryby lubią miejsca cieniste, ładniej się wybarwiają i są w lepszej kondycji. No i pielęgnice - moim zdaniem - nie przepadaja za grzebaniem w akwa - za przycinkami i tp.

Pierwsza seria roślinek posadzona. Dość młode, więc czekam aż sie rozrosną spokojnie.


Teraz czekać i powoli się rozglądać gdzie można borellki kupić. Macie może jakieś propozycje?

Jak dla mnie stanowczo za mało kryjówek jak dla pielęgniczek... postarałabym się jeszcze o ze 2-3 korzenie tak żeby stworzyć kilka odrębnych przestrzeni-enklaw w zbiorniczku i ze 2 kokosy... Poza tym dla pielęgniczek to przepiłowałabym tego kokosa na pół tak żeby miał bardziej formę groty... I jeszcze dodatkowa uwaga co do filtra jeśli chcesz odchować maluchy to ten filtr jest kiepski do tego poniewaz wciąga narybek więc może zostać z niego niezbyt wiele...

Dorzuciłabym jakieś tło. Firanka za baniakiem odbiera mu sporo uroku, a ma, moim zdaniem, potencjał.

Jak tam Twoje akwa?

Kilka dni szukania pielęgniczek żółtych zakończonych niepowodzeniem (>10sklepów zoologicznych/akwarystycznych). Szukam dalej...
W akwarium pływają już 4 otoski...i bardzo posmakował im mały heniek, którego już nie ma (dzięki czemu miejsce na następną łupinę kokosa mam ). Inne rośliny zaczęły rosnąć dobrze/b.dobrze.
Kupiłem test kropelkowy. Na razie jeden - PH JBL.
Wynik: 7,6 -> będę musiał trochę zakwasić ją (planuje woda przegotowana 1/4, 1/4demineralizowana 1/2 kranówa przy następnej podmianie).
Teraz zdjęcia (jbc. białe kropki to pęcherzyki powietrza..)



Komentarze mile widziane, jak i informacja o tym gdzie/u kogo mogę znaleźć pielęgniczki żółte
pozdrawiam

I gdzie te liscie dębu?
póki co jest przerazliwie pusto....
a w lisciach dębu mozna sie schowac

Wpszuczanie ryb na tym etapie byłoby raczej pomyłką. To są spokojne pielęgniczki, ale takie warunki je zestresują. Gdzie miałyby się chować?

dune, saintpaulia - nie napisałem że chce już wpuszczać rybki, tylko że szukam. jagr napisał bym przedstawił 'postęp', więc go przedstawiłem (mimo że jest on niewielki).

No, to sorry. Zrozumiałam, tak, jak napisałam. Zdecydowanie przydały by się jeszcze ze dwie łupiny kokosa, ryby lubią mieć wybór. Althernatera ładnie Ci się trzyma. Planujesz wrzucić jakieś rośliny pływające?

Zamierzam dać 1, może 2 połówki kokosa i Althernatere bo wyjątkowo ładnie rośnie.
Z pływających niestety nie - trochę złe wspomnienia mam (zawsze mi glony sie pojawiały na nich, a potem przerzucały sie na inne rośliny) ale za to zamierzam jakaś gałązkę z liśćmi dębu w pionie postawić (jeszcze nie wiem jak to zrobię ). Na razie czekam, szukam, kombinuje...(i jeszcze sesja + mecze euro... ).

Z tą głązką to świetny pomyśł, da rybom poczucie bezpieczeństwa, a można ułożyć tak, by nie zaslaniała światła wymagającym roślinom. Trochę ciekawa jestem, jak będzie u Ciebie z azotanami, gdy już wejda ryby. Czy taka obsada roślinna podoła. Gdybyś potrzebował już "używanych" kokosów, to mam jakieś do oddania.

Tez mi sie bardzo spodobal pomysl z dębową gałązką, moze udawac drzewko....

proponowalabym wrzucic rogatek zanim twoje aranżacyjne rosliny sie rozrosną
bo saintpaulia, ma rację ze moga nie podołac

Planuje wrzucić coś podobnego (trochę mniejszego by nie słaniać potrzebującym roślinkom światła):

Raczej planowałem nie jako 'drzewko' lecz jako swobodnie leżaca gałązka (ciężko powiedzieć, plany tylko w głowie ).

Co do azotanów, to raczej nie będzie problem (oczywiscie wszystko możliwe..) ponieważ obsada będzie nie duża (4otosy + para pielęgniczek), a poza tym zamierzam jeszcze dorzucić alternanthery i możliwe że ludwigi cardinalis (obie te rośliny ładnie rosną). Przy następnych zmianach wrzucę jakieś fotki.
Pozdrawiam.

havran, u mnie w lesie wycinali mlode däbki wiosna bo zrobil sie gàszcz i dolne galezie o starych debow, pelno tego,takie wlasnie jak na twojej fotce. Przynioslam sobie wczoraj. Moje barwniaki wpadly w dziki zachwyt. Otoski obsiadly jak szpaki czeresnie. Czyli pomysl do zrealizowania. Nawet na poczatku lata.

Wyszedłem na rower i trochę poszukałem...znalazłem w lasku bielańskim przy uksw. Potem sie okazało że 1 dąb rośnie u mnie na Targówku dzisiaj będę je szykował do wrzucenia za jakiś czas wrzucę fotki.

O Borellki popytaj się w Diskusie na Radzymińskiej.
Czasami je mają.

Niestety nie posiadają. Zawsze w piątek u nich się zjawiam i nic...Nadal moje akwa czeka na parkę, nie wiem tylko czego - borellki chyba sie nie pojawią

havran pisze:Wyszedłem na rower i trochę poszukałem...znalazłem w lasku bielańskim przy uksw. Potem sie okazało że 1 dąb rośnie u mnie na Targówku dzisiaj będę je szykował do wrzucenia za jakiś czas wrzucę fotki.

Lasek Bielański, Targówek, nie sądzisz, że w tych miejscach może być dużo skażeń, chociażby ze spalin samochodowych?

Z tego u siebie (z Targówka) - nie ruszałem. Wziąłem z Lasku Bielańskiego - chyba 'najlepsze' miejsce w Warszawie do tego. Niestety nie miałem możliwości wyjazdu gdzieś dalej by poszukać. Poza tym, liście zostały spreparowane dość solidnie. Po miesiącu wszystkie ryby i rośliny mają się dobrze, więc uważam że ilość 'skażeń' jest na niskim poziomie (na pewno nie większym niż liście z pięknej, gęstej puszczy).

havran pisze:uważam że ilość 'skażeń' jest na niskim poziomie (na pewno nie większym niż liście z pięknej, gęstej puszczy).

Dobrze, że jest wszystko OK., ale z tą puszczą to trochę przesadziłeś.

Może trochę tak...
Co sądzicie by zamiast a.borelli wpuścić 1+1 ramirezek?

Ja jestem za O borelki pytałam w piątek w AquaelZoo na Modlińskiej, będą dopiero po wakacjach. W innych sklepach pewnie podobnie- sezon urlopowy... Ale jeśli masz tyle cierpliwości żeby poczekać to na pewno warto.
Co do ramirezek- ja je uwielbiam, są moim zdaniem zdecydowanie ładniejsze od borelek. We wtorek widzialam ładne Ramirezki electric blue w Aquariusie na Górczewskiej, pływały w akwa pokazowym przy wejściu więc nie wiem, czy były na sprzedaż.

Niestety (?) zamiast a.borelli kupiłem parkę pielęgniczek ramireza. Bardzo interesujące rybki i wydaje się że dobrana parka. Poniżej fotki:



pozdrawiam.

EDIT:
Po 2 dniach samiczka złożyła ikre...