FAWA.pl

Kto wie niech powie

Witam.
ok to akwarium 150x50x50 czyli 375L
dadzą radę natomiast 120x40x50 czyli 240L

pozdrawiam

Dzięki za informacje. Mam jeszcze pytanie otóż mam 5 skalarów 4 małe ok. 3cm i jeden większy ok 6cm dokupiłam do niego wczoraj 1 skalara ok 6cm i ten mój stary ciągle go gania i skubie. Czy to znaczy,że są tej samej płci? Walczy o swoje terytorium i go przegania? Czy można wnioskować, że są to oba samce lub samice, czy zdarza się, że samica gania samca (wydaje mi się, że ten mój stary to samica) a dokupiłam samca bo ma widoczny garb na czole) Pomóżcie bo nie wiem co mam zrobić czy wymienić skalara na innego skoro możliwe, że to 2 samce czy się zakumplują?

Skalary, jako pięlęgnice bronią własnego rewiru ni tylko przed osobnikami tej samej płci. Po tym zachowaniu nie da się stwierdzić, jak to z nimi jest. 6 cm to jeszcze nie wielkie rybki, ciężko ocenić.

Nie jestem znawcą w tym temacie, ale ciężko stwierdzić płeć u tych ryb i to przy takich rozmiarach. Dodatkowo nie jest tu tak jak w innych przypadkach - te rybki same dobierają się w parę wcale nie jest powiedziane, że w stadzie 4 ryb (hipotetycznie - 2 samców i 2 samic) dobierze się para. Zazwyczaj zalecane jest zakup ok 6 rybek by szansa dobrania się pary była duża. Jak napisała saintpaulia ryby te są terytorialne i zawsze dochodzi do walk potencjalnych konkurentów.
Z mojego doświadczenia z 4 zakupionych rybek w tej samej wielkość została mi jedna para, która teraz regularnie składa ikrę. Niestety pozostałe 2 zostały unicestwione mimo w miarę dużego akwarium(481l). Być może te mniejsze nie są jeszcze konkurencją dla dużych więc są tolerowane. Ale to tylko moja hipoteza

Czy to znaczy, ze skalary zawsze się bija między sobą jak dorosną? Myślałam, że to zgodne rybki i tylko w okresie tarła bronią swojego rewiru?

Skalary nie są zbyt spokojne, potrafią nawet zabic konkurenta jednym silnym ciosem. Niestety pierwsze wrażenie jest mylne. W odpowiednio dużym akwarium, z dobrze przemyślanym wystrojem i w zżytej grupie udaje się jednak uniknąć większych konfliktów. Spotkałam się z radami dotyczącymi "kontrolowanego przerybienia" - dobraniem większej grupy skalarów, niżby powinna teoretycznie przypadać na akwarium. Wymaga to jenak odpowiedniej filtracji, oraz uważnej obseracji stada. Nie miałam jednak okazji praktykować takiego rozwiązania.

To dlaczego wszędzie piszą, że są to ryby spokojne i można je trzymać z innymi spokojnymi rybami ? Mój stary skalar ciągle dziobie tego nowego niebieskiego skalara i co ja mam zrobić ?

Bo w porówaniu z wieloma innymi gatunkami są spokojne. Jednak jak to pielęgnice w grupie własnego gatunku mają różne zwady. Czy to jakieś drastyczne dziobanie? Czy diobany sobie radzi? Jest nowy na tym terenie. Może zmień coś w ustawieniu - żeby się kształt rewiru zmienił.

U mnie jest jeden skalar dorosły i doszło 8 młodziutkich malców. Starszy jest dla nich łagodny, można powiedzieć, że oprowadza je po akwarium. Nie traktuje jako rywali, więc nadal twierdzę, że to spokojne ryby, bo mógłby je przecież przeganiać.

Zaloty skalara także można odebrać jako agresję. Przyglądaj się im.

To nie jest drastyczne dziobanie dziś pływają nawet razem tylko czasem mój starszy stażem skalar zachowuje się tak jakby tamten go czymś wkurzył i go goni po całym akwa potem jest spokój znowu pływają razem potem znowu go dziobnie tak jakby chciał go odsunąć jak najdalej od siebie i znowu go goni a tamten ucieka nawet mu nie odda. W chwili obecnej oba są po przeciwnej stronie akwa. Nie wiem czy to są zaloty raczej nie wydaje mi się że to 2 samce chociaż czasem pływają jak parka razem. A czy samica skalar może ganiać i dziobać samca? Bo ten nowy to raczej samiec jest (widać po czole, chyba, że wszystkie skalary niebieskie mają takie czoła z garbem?) Jeszcze jedno jeżeli któreś ze skalarów pływają razem czy to oznacza, że są przeciwnej płci? Czy samce lub samice mogą pływać razem obok siebie? Czy raczej to już jest dobranie sobie parki? Powiedzcie co myślicie. Pozdrawiam lila

Tak, samica może tłuc samca. Jak jej się bardzo nie spodoba, może go uszkodzić. Z braku laku samice skalara potrafią podchodzić do tarła razem. Jakiś czas temu myślałam, że mam dobraną parę skalarów, po czym przylapałam ryby podczas tarła. Obie kladły ikrę. Także różnie z nimi bywa. Te Twoje może ustalają hierarchię w grupie. Moje młodziki też się czasem próbują - kto silniejszy.

No to mnie pocieszyłaś, że to może będzie parka Ale dlaczego ten nowy nie odda jak go dziobnie ?Tylko zmyka jest z nich wszystkich największy każdego skalara by pokonał w akwa.

-- Cz lip 19, 2012 5:09 pm --

Z moich obserwacji wynika, że to chyba będzie parka, ale który to samiec, a która samica to nie mam zielonego pojęcia Teraz już go nie dziobie tylko wygląda tak jakby mu dawał buzi poza tym pływają razem i czasem szturchną innego skalara. Teraz się uwzięły na czarnego