Kosiarka
-
- Arcymistrz
- Posty: 4197
- Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
- Lokalizacja: Saska Kępa
- Płeć:
Kosiarka
Czołgiem!
Potrzebuję informacji na temat kosiarek. Czytam tu i tam i co jakiś czas trafiam na informację, że to agresywna ryba wobec innych gatunków i roślin. Jeden gość pisał, że mu stado kosiarek wciągnęło 60l java moss, inny, że podgryzała rośliny i atakowała kiryski. Jak to jest z nimi?
Potrzebuję informacji na temat kosiarek. Czytam tu i tam i co jakiś czas trafiam na informację, że to agresywna ryba wobec innych gatunków i roślin. Jeden gość pisał, że mu stado kosiarek wciągnęło 60l java moss, inny, że podgryzała rośliny i atakowała kiryski. Jak to jest z nimi?
-
- Maniak
- Posty: 996
- Rejestracja: czw sty 24, 2013 9:55 am
- Lokalizacja: K-J
- Płeć:
Kosiarka
Siema,
co prawda sam Kosiarek nie trzymałem, ale ponieważ to jest typowa ryba roślinożerna, to nie ma nic dziwnego w tym, że potrafi opędzlować drobny mech, który zastępuje niedobór glonów (zwłaszcza nitkowatych - podstawa pożywienia).
Podobnie z innymi roślinami, jeśli w baniaku nie było wystarczającej ilości pokarmu albo zwyczajnie dana zielenina podpasowała w menu.
Są też inne przypadki, jak np. u mnie z niektórymi Pyszczakami (również typowy roślinożerca), który potrafi nie tknąć bardzo delikatnej paprociowatej a w ciągu 1 dnia mocno poogryzać (1 Pyszczak!!) 2 duże liście żabienicy (kilka cm. średnicy).
Co do atakowania mniejszych ryb, to nawet roślinożerca może pogonić (skutecznie) o wiele mniejsze gatunki.
co prawda sam Kosiarek nie trzymałem, ale ponieważ to jest typowa ryba roślinożerna, to nie ma nic dziwnego w tym, że potrafi opędzlować drobny mech, który zastępuje niedobór glonów (zwłaszcza nitkowatych - podstawa pożywienia).
Podobnie z innymi roślinami, jeśli w baniaku nie było wystarczającej ilości pokarmu albo zwyczajnie dana zielenina podpasowała w menu.
Są też inne przypadki, jak np. u mnie z niektórymi Pyszczakami (również typowy roślinożerca), który potrafi nie tknąć bardzo delikatnej paprociowatej a w ciągu 1 dnia mocno poogryzać (1 Pyszczak!!) 2 duże liście żabienicy (kilka cm. średnicy).
Co do atakowania mniejszych ryb, to nawet roślinożerca może pogonić (skutecznie) o wiele mniejsze gatunki.
Pozdr!falco
Pustkowie. MO...
Pustkowie. MO...
-
- Arcymistrz
- Posty: 4197
- Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
- Lokalizacja: Saska Kępa
- Płeć:
Re: Odp: Kosiarka
Dzięki! Wyleczyłem się z tej ryby
___
Wysłane z telefonu. Za ewentualne błędy przepraszam.
___
Wysłane z telefonu. Za ewentualne błędy przepraszam.
-
- Gaduła
- Posty: 156
- Rejestracja: czw sty 07, 2010 1:07 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Kosiarka
A szkoda.Drottnar pisze:Wyleczyłem się z tej ryby
Ja trzymam kosiarki od maja. Stadko 5 szt. w rozmiarze 8-10 cm.
Pomimo braku glonów nitkowatych w baniaku nigdy nie zauważyłem podgryzania roślin czy mchu.
Kosiarki bezustanie przeczesują rośliny takie jak wywłócznik, limnofila, sagitaria czy hemiantus czyszcząc je delikatnie z zielenic.
Są bardzo łase na mrożoną artemię.
U mnie nie przejawiają żadnych oznak agresji wobec przedstawicieli takich gatunków jak: otocinklus, tęczanka neonowa, fantom czrwony, rasbora merah, neon czrwony, neon czarny, kirys spiżowy.
We własnym gronie czasem jedna lub kilka pływają za inną, ale sprawia to raczej wrażenie zabawy bo po chwili role się odwracją.
Doniesienia o pożeraniu roślin może się i tyczą kosiarek właściwych, ale pewnie zagłodzonych, w rozmiarze XXL.
Natomiast co do agresji, to czasem ludzie mylą kosiarkę właściwą i fałszywą, która faktycznie jak podrośnie robi się nieznośna.
Reasumując: nie widzę przeszkód aby trzymać kosiarki w akwarium roślinnym wielogatunkowym.
-
- Guru
- Posty: 2602
- Rejestracja: czw sty 08, 2009 4:30 pm
- Telefon: 537543206
- Lokalizacja: Urlychów
- Płeć:
Kosiarka
Mam je 2 lataRadek pisze:trzymam kosiarki od maja
Jak i na inne mrożone mięskoRadek pisze:Są bardzo łase na mrożoną artemię.
Ryba nie agresywna -skora do gonitw w obrębie własnego gatunku jak napisał Radek,
Błędne stwierdzeniefalco pisze:jest typowa ryba roślinożerna
W 240 l będzie bardzo pocieszną rybką -> jak sie zadomowi
-
- Maniak
- Posty: 996
- Rejestracja: czw sty 24, 2013 9:55 am
- Lokalizacja: K-J
- Płeć:
Kosiarka
Gwoli ścisłości, bo przypadkiem mogłem wprowadzić w błąd...
Kosiarka z racji tego, że jej g_ł_ó_w_n_y_m pokarmem są nitkowate glony, w niektórych przypadkach (brak pokarmu, indywidualne upodobania niektórych osobników) może wcinać bardzo drobne rośliny (np. mech), ale oczywiście jest wszystkożerna z podstawą zieleniny.
Glony jedzą przede wszystkim młode, dorosłe również, ale z czasem stają się bardziej wybredne, młode Kosiarki ze względu na wnikliwe czyszczenie roślin z nitek bardzo często są w zbiornikach roślinnych.
Duże osobniki mogą, ale n_i_e_ m_u_s_z_ą (czasem) przeganiać o wiele mniejsze ryby, co również nie jest regułą, ale zdarza się.
Przy żadnym gatunku nie ma 100% szablonowych zachowań, choć w zdecydowanej większość są szczegółowo "przestrzegane".
Jednak nie można brać za dobra kartę tylko i wyłącznie opisów od jednego czy drugiego hodowcy, bo zawsze zdarzają się odstępstwa, zależne od bardzo wielu czynników, jak wielkość zbiornika, ilość pokarmu, rodzaj światła, ilość/wielkość/rodzaj współmieszkańców, itd., itp.
Ja bym pochopnie nie rezygnował, bo w ogromnej większość Kosiarki mają bardzo dobre "opinie" ale trzeba wziąć pod uwagę wybór młodych, pewnych osobników i wnikliwie obserwować zachowania, które mogą się zmieniać z wiekiem/wzrostem.
P.S. U mnie na osiedlu jest pewien, mały... York, któremu (skutecznie) schodzą z drogi kilkukrotnie większe psy (z moim włącznie), a kto by pomyślał...
Kosiarka z racji tego, że jej g_ł_ó_w_n_y_m pokarmem są nitkowate glony, w niektórych przypadkach (brak pokarmu, indywidualne upodobania niektórych osobników) może wcinać bardzo drobne rośliny (np. mech), ale oczywiście jest wszystkożerna z podstawą zieleniny.
Glony jedzą przede wszystkim młode, dorosłe również, ale z czasem stają się bardziej wybredne, młode Kosiarki ze względu na wnikliwe czyszczenie roślin z nitek bardzo często są w zbiornikach roślinnych.
Duże osobniki mogą, ale n_i_e_ m_u_s_z_ą (czasem) przeganiać o wiele mniejsze ryby, co również nie jest regułą, ale zdarza się.
Przy żadnym gatunku nie ma 100% szablonowych zachowań, choć w zdecydowanej większość są szczegółowo "przestrzegane".
Jednak nie można brać za dobra kartę tylko i wyłącznie opisów od jednego czy drugiego hodowcy, bo zawsze zdarzają się odstępstwa, zależne od bardzo wielu czynników, jak wielkość zbiornika, ilość pokarmu, rodzaj światła, ilość/wielkość/rodzaj współmieszkańców, itd., itp.
Ja bym pochopnie nie rezygnował, bo w ogromnej większość Kosiarki mają bardzo dobre "opinie" ale trzeba wziąć pod uwagę wybór młodych, pewnych osobników i wnikliwie obserwować zachowania, które mogą się zmieniać z wiekiem/wzrostem.
P.S. U mnie na osiedlu jest pewien, mały... York, któremu (skutecznie) schodzą z drogi kilkukrotnie większe psy (z moim włącznie), a kto by pomyślał...
Ostatnio zmieniony ndz lut 03, 2013 7:47 pm przez falco, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdr!falco
Pustkowie. MO...
Pustkowie. MO...
-
- Miszcz
- Posty: 3741
- Rejestracja: śr gru 01, 2010 9:58 pm
- Lokalizacja: Witolin
- Na imię mam: Piotr
- Płeć:
Kosiarka
Potwierdzam "przechowywałem" dużą kosiarkę przez jakiś czas to przy karmieniu rzucała się na dorosłego zbrojnika i samca kakadu.falco pisze:Duże osobniki mogą, ale n_i_e_ m_u_s_z_ą (czasem) przeganiać o wiele mniejsze ryby, co również nie jest regułą, ale zdarza się.
Obydwie rybki nic sobie z tego nie robiły i olewały bojowniczą kosiarkę... Ze względu na budowę ciała nic nie mogła nikomu zrobić.
Zanim dorośnie to bardzo sympatyczna ryba. Później zapewne też, tylko mi się trafiła taka franca.
-
- Uzależniony
- Posty: 575
- Rejestracja: ndz kwie 10, 2011 3:48 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Kosiarka
Ja miałem 2 razy.
Pierwszy raz z Atola - na pewno właściwe.
Drugi raz z Kakadu i nie wiem czy to były właściwe czy nie. Niby nie miały jednoznacznych cech fałszywych ale nie były do końca wybarwione tak jak mają być właściwe, no i nie były już tak robotne jak poprzednie.
Jak potrzebujesz je do roboty to upewnij się czy kupujesz właściwe.
Pierwszy raz z Atola - na pewno właściwe.
Drugi raz z Kakadu i nie wiem czy to były właściwe czy nie. Niby nie miały jednoznacznych cech fałszywych ale nie były do końca wybarwione tak jak mają być właściwe, no i nie były już tak robotne jak poprzednie.
Jak potrzebujesz je do roboty to upewnij się czy kupujesz właściwe.
-
- Zapaleniec
- Posty: 333
- Rejestracja: pt lut 04, 2011 8:49 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Kosiarka
Na obserwacji akwa u mojej siostry
Ryba bywa agresywna (a raczej skora do zabaw z innymi rybami) jeżeli jest samotna.Kosiarkę zaliczyłbym do ryb stadnych i nie trzymał jej samotnej tylko w stadzie a wtedy bawi się z koleżkami i koleżankami a wtedy brak agresji (chęci do zabawy) na inne ryby.
Ryba bywa agresywna (a raczej skora do zabaw z innymi rybami) jeżeli jest samotna.Kosiarkę zaliczyłbym do ryb stadnych i nie trzymał jej samotnej tylko w stadzie a wtedy bawi się z koleżkami i koleżankami a wtedy brak agresji (chęci do zabawy) na inne ryby.
Warszawa ja tu nie przyjechałem,ja się tu urodziłem.
-
- Maniak
- Posty: 996
- Rejestracja: czw sty 24, 2013 9:55 am
- Lokalizacja: K-J
- Płeć:
Kosiarka
Kosiarka, to ryba stadna i musi być trzymana w grupie!!
Poniżej odnośnik z opisanymi szczegółami dot. prawdziwków i fałszywek...
http://www.holendry.republika.pl/ryby/kosiarka.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Poniżej odnośnik z opisanymi szczegółami dot. prawdziwków i fałszywek...
http://www.holendry.republika.pl/ryby/kosiarka.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdr!falco
Pustkowie. MO...
Pustkowie. MO...
-
- Miszcz
- Posty: 3741
- Rejestracja: śr gru 01, 2010 9:58 pm
- Lokalizacja: Witolin
- Na imię mam: Piotr
- Płeć:
-
- Guru
- Posty: 2602
- Rejestracja: czw sty 08, 2009 4:30 pm
- Telefon: 537543206
- Lokalizacja: Urlychów
- Płeć:
Kosiarka
Daj mi ja na tydzień wychowawczy.pkucaba pisze:To ta wredna sztuka
Nie dostanie wody do picia to zmięknie (jedzenie
dam--jak nie zapomnę)
Po powrocie do Ciebie będzie potulna jak "baranek"
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Kosiarka
Kosiarki posiadam od dłuższego czasu.Obecnie mam trzy sztuki.Nie zauważyłem żeby lubiły podgryzać rośliny a na tym punkcie jestem wyczulony.Swego czasu miałem piękne barwniaki ale jak zobaczyłem co w dzień głodówki robią z Pogostemonem helferi szybko je eksmitowałem.Uwielbiały tą roślinkę,po uczcicie z gwiazdy zostawał tylko ogryzek
Poza tym nie widzę jakiejś szczególnej agresji u tych rybek.Czasami jest jakaś krótka gonitwa i to wszystko.Pewnie w głównej mierze zależy to od towarzystwa jakie mają.
Dodam jeszcze,że kosiarki najbardziej glonożerne są w okresie młodości,później zdecydowanie wolą wszelkiego rodzaju robaczki i płatki
Gdy jednak trafi się wredna sztuka to do Sławka na nauki Savoir-vivre jak uda się Wam ją złapać zanim zdemolujecie pół baniaka.
Poza tym nie widzę jakiejś szczególnej agresji u tych rybek.Czasami jest jakaś krótka gonitwa i to wszystko.Pewnie w głównej mierze zależy to od towarzystwa jakie mają.
Dodam jeszcze,że kosiarki najbardziej glonożerne są w okresie młodości,później zdecydowanie wolą wszelkiego rodzaju robaczki i płatki
Gdy jednak trafi się wredna sztuka to do Sławka na nauki Savoir-vivre jak uda się Wam ją złapać zanim zdemolujecie pół baniaka.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Gaduła
- Posty: 141
- Rejestracja: śr sie 05, 2015 5:17 pm
- Lokalizacja: Wawa
- Na imię mam: Marcin
Re: Kosiarka
A mi wycięły piękną żabienice.Z liści zostały tylko strzępy
-
- Admin
- Posty: 21849
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Kosiarka
Ponieważ w akwarium masz atak glonów (to wiem z innego wątku ) to prawdopodobnie masz zachwianą równowagę w akwarium i możliwe, że Twoje żabienice miały spory deficyt jakiś pierwiastków. I dlatego zaczęły się zmiany w roślinach, które wykorzystały jakieś ryby (może nawet kosiarki) i zjadły to co się dało zjeść.Daimler36 pisze:A mi wycięły piękną żabienice.Z liści zostały tylko strzępy
Normalnie kosiarki nie jedzą roślin.
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Kosiarka
To i ja się wypowiem.
Posiadam obecnie cztery - jedna zdecydowanie mniejsza.
Posiadałem też kiedyś, ale dwie - zaprzyjaźniły się z brzankami rekinimi (albo brzanki z nimi).
Nigdy nie zauważyłem żeby odbywała się konsumpcja roślin przez nie.
Bardzo ruchliwe i wszędzie ich pełno.
Agresji też specjalnie nie zauważyłem w stosunku do innych gatunków.
Czasami bardziej chyba jakaś ryba się przestraszy tych śmigających błyskawic, niż jest przez nie atakowana.
W zakupionym przeze mnie akwarium były i nawet byłem z tego zadowolony.
Ogólnie uważam, że to grzeczne rybki.
Posiadam obecnie cztery - jedna zdecydowanie mniejsza.
Posiadałem też kiedyś, ale dwie - zaprzyjaźniły się z brzankami rekinimi (albo brzanki z nimi).
Nigdy nie zauważyłem żeby odbywała się konsumpcja roślin przez nie.
Bardzo ruchliwe i wszędzie ich pełno.
Agresji też specjalnie nie zauważyłem w stosunku do innych gatunków.
Czasami bardziej chyba jakaś ryba się przestraszy tych śmigających błyskawic, niż jest przez nie atakowana.
W zakupionym przeze mnie akwarium były i nawet byłem z tego zadowolony.
Ogólnie uważam, że to grzeczne rybki.
Pozdrawiam Marcin
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Kosiarka
Jesteś pewien, że to oneDaimler36 pisze:Dlaczego mi skąsały żabienice
A może one jadły glony, a roślinka przy okazji padła i to nie z ich winy
Pozdrawiam Marcin
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Kosiarka
Tak bywa, chociaż bywa też tak, że rosną obok siebie bez problemu.Daimler36 pisze:Słyszałem że krypto potrafi unicestwić żabienice
Pozdrawiam Marcin
-
- Admin
- Posty: 21849
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Kosiarka
U mnie rosną krypcie i żabienice i lotosy i nurzańce w jednym akwarium (także sporo innych roślinek, ale z mniejszym systemem korzeniowym).Daimler36 pisze:Ładna i super roślina ale jak ma szkodzić to jej nie chce
Nie przeszkadzają sobie nawzajem te rośliny.