FAWA.pl

Czyściłam dzisiaj swojego sześcioletniego Eheima 2228. Po złożeniu filtr nie chciał zasysać wody. Sprawdziłam węże i sam filtr, po czym ponownie złożyłam. Działał, ale gdzieś przeciekał. Ponowna rozbiórka i składanie. Nie zasysa. Próbowałam jeszcze kilka razy rozbierać urządzenia na czynniki pierwsze i składać z powrotem. Za każdym razem filtr wydaje z siebie głośne buczenie, jakby był bardzo mocno zapowietrzony, jednak woda w wężach ani drgnie. Sam wirnik się kręci, przechylanie i delikatne potrząsanie kubełkiem nic nie daje.
Czy macie może jakieś sugestie, co mogło się tam stać? Czy mam jutro wydzwaniać do serwisu, czy może wystarczy sprawdzenie czegoś, na co nie wpadłam?

A filtr jest zalany

Może to mało mądre, ale sprawdź też, czy dobrze węże są podpięte (inlet/outlet).

// chociaż z tego co kojarzę, to nie powinno to mieć miejsca, bo jest różna średnica węży.

Zielony pisze:A filtr jest zalany

Filtr zalany, woda w wężach też jest, zawory odkręcone na max.

jgoluch pisze:Może to mało mądre, ale sprawdź też, czy dobrze węże są podpięte (inlet/outlet).

// chociaż z tego co kojarzę, to nie powinno to mieć miejsca, bo jest różna średnica węży.

Tak, inlet to 16/22 a outlet 12/16. Poza tym, węże wyjmuję razem z "uchwytem" z zaworami, którego nie da się włożyć odwrotnie.

Jak buczy to bardzo prawdopodobne że po złożeniu coś Ci blokuje wirnik. Sprawdź ośkę i ułożyskowanie.

A może jakoś uszczelka strzeliła, skoro cieknie, a sam filtr zasysa powietrze zamiast wody?

Filtr ciekł tylko raz. Podejrzewam, że wtedy coś niedokładnie złożyłam. Fakt, że to był jedyny raz, kiedy działał.
Sprawdziłam i nasmarowałam ponownie wirnik i okolice. Wszystko wydaje się wyglądać normalnie.

Alderrin, jeżeli buczy/nie ciągnie to znaczy ,że wirnik jest zapowietrzony.
Dwa sposoby - wybierz jeden
1= Włącz filtr-> przechyl cały filtr do poziomu/lub dalej aż zacznie podawać wodę .
Czynność powtarzać / mniejszy przechył/ do skutku
2= Wylej wodę z kubła-> zassij wodę wężykiem wylotowym -> gdy skończy bomblować włącz machinę

Dziękuję, Krasnal!
Po położeniu filtra na boku, ruszył. Nie mam pojęcia, jakim cudem się tak zapowietrzył, ale najważniejsze, że działa.

Słuchaj to sie zdarza.ja zalewam kubly w taki sposób że biorę głowice albo filtr. przytykam to rury do filtra i głowice mi zalewa filtr i zaczyna wszystko działać:D nie jawie sie z systemy samo zalewowe bo tylko można kubelek rozwalic. nasmarowalas sobie uszczelke?

jgoluch pisze:A może jakoś uszczelka strzeliła, skoro cieknie, a sam filtr zasysa powietrze zamiast wody?

Taka sytuacja była u mnie, uszczelka niedociskała do kubła i filtr zasysał powietrze. Założyłam dodatkowo 2 większe recepturki i pomogło. Z tym że mój filtr jest innej marki

Ja w podobnych sytuacjach pomagam zassac ustami