Ostatni post z poprzedniej strony:
To jak ryba pływa powinno się oceniać w akwarium przed zakupem, a nie w worku, gdzie może dochodzić do właśnie takich sytuacji. A jak ktoś wybiera spomiędzy padliny w akwarium konkrente sztuki licząc, że będzie dobrze to niech najlepiej się od razu puknie w czoło, bo się tylko o kłopoty prosi.Nie pisz o braku siły, bo mechanizm obronny polegający na udawaniu martwego nie wynika z braku siły i nie ma z nim nic wspólnego. To tak jakbyś napisał, że ryba straciła kolor w worku w wyniku kiepskiej diety .
Może to mu szkodziło, że klientów było dużo i nie miał czasu, by rozpruwać worek, wracać na hale i wyławiać jedną rybkę? Może za chwilę zamykali? Może dobrze wiedział, że tak się właśnie ta partia zachowuje i nawet jak wrzuci inną to zachowa się tak samo? A może po prostu miał to w głębokim poważaniu? Nie wiem, nie było mnie przy tym i nie ma sensu o tym dyskutować.kwiat pisze:Co kolesiowi szkodziło zamienić, żeby klient był zadowolony? Chciał opchnąć jak najszybciej bo już ryba widziała światełko w tunelu i dołączała do tych co tam leżały w zbiornikach na dnie. Czyżby tamte też stosowały jakiś mechanizm obronny?