Strona 1 z 1

Hodowla rozwielitek

: pn paź 28, 2013 10:01 pm
autor: mpaw
Od jakiegoś czasu prowadzę hodowlę rozwielitek, w zbiorniku 1000l, wolnostojącym, w dość zacienionym miejscu.
Niestety z tego powodu temperatury - szybkiego nagrzewania zbiornika w lecie (najlepszy byłby wkopany w ziemię, ale ja swój spuszczam na zimę bo jest wbrew pozorom dość delikatny, sam waży około 30kg, razem z siatkowym koszem może z 60), hodowla najlepiej funkcjonuje wiosną i jesienią.
Rozwielitka rozmnaża się do około 21 stopni Celsjusza przez dzieworództwo - są same samice, które rodzą dziennie nawet kilka młodych, powyżej pojawiają się samce i następuje składanie pakietów jaj przetrwalnikowych (takie czarne kropki wielkości łepka od szpilki) i gwałtowne zmniejszenie populacji
W zbiorniku jest 800-850l wody, stosuje karmienie:
1 kostka 10dkg drożdży rozpuszczonych w letniej wodzie,
czekam, aż się woda wyklaruje - stanie się przejrzysta, z reguły to są 2 dni, następnie 2 x co 2 dni 1 litr wywaru z końskiego "G" - przygotowuje go zalewając ok 2l specyfiku 10 litrami wody, zamykam i czekam kilka dni aż naciągnie i tak w kółko :) .
Na początku próbowałem karmić samymi drożdżami, ale powoduje to obumieranie hodowli, woda zaczyna wydzielać intensywną i nieciekawą woń
Można też karmić zieloną wodą, ale pewnie trzeba by było około 40-50 litrów w tygodniu jej dolewać.
Uzyskiwana ilość starcza na nakarmienie około kilkuset ryb raz na 2-3 dni.
Kilka zdjęć z "natury"

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Hodowla rozwielitek

: pn paź 28, 2013 10:56 pm
autor: shadowrider
mpaw pisze: 1 kostka 10dkg drożdży rozpuszczonych w letniej wodzie,
czekam, aż się woda wyklaruje - stanie się przejrzysta, z reguły to są 2 dni, następnie 2 x co 2 dni 1 litr wywaru z końskiego "G" - przygotowuje go zalewając ok 2l specyfiku 10 litrami wody, zamykam i czekam kilka dni aż naciągnie i tak w kółko :) .
Na początku próbowałem karmić samymi drożdżami, ale powoduje to obumieranie hodowli, woda zaczyna wydzielać intensywną i nieciekawą woń
Brzmi masakrycznie ale niezmiernie interesująco.
Jak mi się zdarzało kupić żywy pokarm to odruchowo do siateczki a potem dopiero do akwarium - czyli miałem rację.
Przy takich proporcjach, drożdże to tylko przyprawa - a próbowałeś bez drożdży?
Albo z krowim "G"?

Re: Hodowla rozwielitek

: wt paź 29, 2013 5:55 pm
autor: krisabc
mpaw pisze:... W zbiorniku jest 800-850l wody, stosuje karmienie:...
Gratulacje, prawie hodowla przemysłowa :-)
Zeszłego roku od wiosny do jesieni miałem malutką hodowle na balkonie (płaski pojemnik ok 20 l), karmienie samymi drożdżami faktycznie dawało takie efekty jak u Ciebie, obumieranie. Nawozu nie miałem ale całkiem nieźle funkcjonowała na zawiesinie spruliny (rozdrobnionej blenderem) + bardzo niewielka ilość drożdży. Czy próbowałeś skarmiać rozwielitki samą zieloną wodą? byłaby to szansa na prowadzenie cało rocznej hodowli np. w piwnicy bez problemów z zapachem nawozu.

Re: Hodowla rozwielitek

: śr paź 30, 2013 11:40 pm
autor: mpaw
shadowrider pisze: Brzmi masakrycznie ale niezmiernie interesująco.
Jak mi się zdarzało kupić żywy pokarm to odruchowo do siateczki a potem dopiero do akwarium - czyli miałem rację.
Przy takich proporcjach, drożdże to tylko przyprawa - a próbowałeś bez drożdży?
Albo z krowim "G"?
Drożdże raczej nie jako przyprawa, ale pokarm, przy dość dużej populacji rozwielitki, doskonale wpływa na jej szybki wzrost.
Krowim "G" nie próbowałem, bardziej ze względu na konsystencję :D , trzeba by było poczekać, aż trochę wyschnie, żeby się nie babrać, końskie jest suche i prawie od razu nadaję się do przetworzenia.
krisabc pisze: Czy próbowałeś skarmiać rozwielitki samą zieloną wodą? byłaby to szansa na prowadzenie cało rocznej hodowli np. w piwnicy bez problemów z zapachem nawozu.
Przy tej ilość musiałbym mieć małą fabrykę zielonej wody i szczególnie wiosną i jesienią dość mocno doświetlać taką "uprawę" lub być uzależnionym od słońca, w przypadku takiego karmienia jakie stosuje nie mam tego problemu, wbrew pozorom pomimo dolewania wywaru, woda w zbiorniku jest prawie bezwonna, może to kwestia proporcji ??. Przy doświetlaniu hodowli pewnie można ją prowadzić w piwnicy, myślę że karmienie samą zieloną wodą też zda egzamin. Muszę spróbować ze spiruliną, mam taką 99% w proszku, wystarczy ją rozpuścić w wodzie, stosuje czasem ją do artmii, jak chce dłużej niż 2-3 dni po wykluciu utrzymać ją przy życiu, to dodaje szczyptę do słoika :), oczywiście cały czas napowietrzam.

Re: Hodowla rozwielitek

: czw paź 31, 2013 9:31 am
autor: shadowrider
mpaw pisze: Uzyskiwana ilość starcza na nakarmienie około kilkuset ryb raz na 2-3 dni.
Masz akwarium czy pstrągarnię?
Czy na handel?

Hodowla rozwielitek

: pt lis 01, 2013 9:32 pm
autor: mpaw
Mam kilkanaście zbiorników z pielęgniczkami, więc inwentarz dość spory :).