Problem z oprawkami bryzgoszczelnymi
: czw lis 28, 2013 3:21 pm
Witajcie,
Od razu nakreślę sprawę. Przeprowadziłem się a w związku z tym zlikwidowałem akwarium i teraz chcę wystartować od zera. Mój zestaw posiada aluminiową pokrywę z oprawkami bryzgoszczelnymi wciskanymi T8. Ponieważ wcześniej działały one 5 lat to i zaczepy popękały i musiałem kupić nowe oprawki. Po ich zamontowaniu (wciśnięciu w te same otwory) okazało się, że zwiększył się dystans pomiędzy jedną i drugą oprawkę przez co świetlówka "wisi" dosłownie na krawędziach metalowych styków. Dodam tylko zestaw był Chiński, lecz porównując nowe i stare oprawki nie widziałem różnicy.
Czy ktoś z wam ma pomysł co zrobić aby świetlówka działała i trzymała się porządnie?
Zdjęcia załączę dziś wieczorem
Od razu nakreślę sprawę. Przeprowadziłem się a w związku z tym zlikwidowałem akwarium i teraz chcę wystartować od zera. Mój zestaw posiada aluminiową pokrywę z oprawkami bryzgoszczelnymi wciskanymi T8. Ponieważ wcześniej działały one 5 lat to i zaczepy popękały i musiałem kupić nowe oprawki. Po ich zamontowaniu (wciśnięciu w te same otwory) okazało się, że zwiększył się dystans pomiędzy jedną i drugą oprawkę przez co świetlówka "wisi" dosłownie na krawędziach metalowych styków. Dodam tylko zestaw był Chiński, lecz porównując nowe i stare oprawki nie widziałem różnicy.
Czy ktoś z wam ma pomysł co zrobić aby świetlówka działała i trzymała się porządnie?
Zdjęcia załączę dziś wieczorem