FAWA.pl

Witam otóż mam parę tych barwników w jednym ze swoich akwariów.
Rybki szybko dobrały się w parę i złożyły ikrę efektem czego są małe ok 1-1,7 cm prawie 3miesięczne barwniczki pływające w 73,5 l zbiorniku.
I tu mam parę pytań bo samica [ok 6 cm] wpierw całkowicie zdominowała samca ok [8cm]
Bijatyki zaczęły się po jakimś miesiącu wychowywania małych i czytałem że to normalne jednak u mnie samica nie ustępowała i zajmowała 3/4 akwa a samiec jak tylko się wyściubił dostawał serie "dziobów".
Co ciekawsze ok 2 tygodnie temu samiec zaczął się stawiać i w efekcie to on teraz rządzi siedząc dumnie na środku akwarium. Zaczęły mi też znikać małe barwniki dlatego też samca kilka dni temu odłowiłem do kotnika, który wyraźnie mu się nie podoba. Do swojego 160 l akwa nie mogłem go dać bo pływa tam inny barwnik też samiec [bardzo ładny i planowany na początku do pary ale się nie dobrały] ok 7 cm i mogło by dojść do spiny jako że jest to ten sam gatunek
Moje pytanie co teraz zrobić skoro ten samiec widzę że mi się męczy w 20l kotniku a sądze że ma skłonności kanibalistyczne względem swoich małych i nie akceptują się już z samicą.
- odłowić małe 3 miesięczne barwniki [tymczasowo 2-3 miesiące] do kotnika 20 l i ponownie spróbować pogodzić parę w 73,5 l zbiorniku ?
- wrzucić z powrotem samca do samicy oraz małych mimo iż podejrzewam że może je czasem zjadać [ryby karmię regularnie 1 dziennie a małe 2 x dziennie]
- może parę ponownie pogodzić wpuszczając samice do kotnika a małe zostawić w 73,5 l
- czy może macie lepsze sugestie
Na tą chwilę mam akwa ogólne 160 l , 73,5 l [też kiedyś ogólne jednak barwniki po złożeniu ikry i zadbały o to by było gatunkowe to też niedobitki musiałem odłowić do 160tki ]
W 160 mam kilka sumów [liniowego, 2 kiryśniki, 2 białowąsy] jako że lubię te ryby, barwnika 7cm, proporczykowca, kilka gupików [produkują żywczyka], babke tęczową, mieczyka [niedobitek z 73,5 l] czyli około 15 rybek i wszystko żyje sobie raczej w zgodzie [nawet chłystkowate samce gupika dają radę] tak więc nie chciał bym tego psuć wpuszczając 2go samca barwnika.
Proszę o rady i sugestię co mam zrobić z tym samcem któremu wyraźnie nie pasuje przebywanie samemu w jednym z dwóch moich kotników 20 l. Dodam że ten kotnik jest kiepsko urządzony 1 kryjówka i brak żwiru, mam też drugi kotnik ale są tam małe mieczyki i molinezje które niedawno dostałem [tam mam żwir, rośliny i ogólnie jest bardziej na "wzór akwarium" zrobiony. Może tam dać tego samca, a narybek do tego smutnego kotnika bez żwiru z jedną kryjówką

Barwniaki.

Dziękuję, cinek1916

Wiem o tym ale lubię na nie mówić barwniki a że tak mocno się przyzwyczaiłem to i tu mi się tak napisało.
Poza tym chciałem jakiejś rady dotyczącej BarWniaków od kogoś kto je już hodował/rozmnażał albo ma dużą wiedzę o tych rybach

Co prawda sam mam Barwniaki od niedawna, ale lubię je wnikliwie obserwować i w poniższym wątku opisałem kilka własnych spostrzeżeń, może coś Ci się przyda...

http://fawa.pl/viewtopic.php?f=10&t=21102" onclick="window.open(this.href);return false;

Barwniki czerwonobrzuche maja opinię jednych z najbardziej agresywnych wsród barwniaków. Akwarium 73 l wydaje się być zdecydowanie zbyt małe dla utrzymania w zgodzie pary z młodymi. W zbiorniku o dł. 85 cm moja zgodna do tej pory para znacznie spokojniejszych barwniaków szmaragdowych po tarle rozpoczęła totalną wojnę.

Mam nadzieję że to zgodne z regulaminem - wejdź na http://www.cichlidae.pl" onclick="window.open(this.href);return false; - tam jest dużo informacji o barwniakach.

Też mam swoje gdzieś pod koniec października się wykluły.
Na początku było tego z 60-70 teraz zostało może ze 20 a twój temat nic mi nie pomoże [chociaż dzięki za zainteresowanie] bo to wszystko już miałem z Barwniakami teraz problem jest inny czyli taki jak opisałem w temacie

Boje się że możesz mieć racje Shaper ale na dzień dziś mogę jednego odseparować do kotnika [samiec właśnie przesiaduje co mu się bardzo nie podoba nerwowy jest i się rzuca] albo odseparować małe a parę trzymać w 73. Co radzisz ??
Do 160 100x40x40 ich nie wbiję bo mam tam spokój i jednego samca barwniaka jakbym jeszcze tą parę dołożył to przeczuwam się że powstałby chaos.