FAWA.pl

Co proponujecie do akwarium 72l. 60 dł, 30 szer, 40 wys.
Moje pomysły to:
1. Muszlowce (ale za dużo zmian musiałabym wprowadzić, obecnie jest to krewetkarium z czarnym bazaltowym piaskiem)
2. Apistogramma (jakiś harem + ławicowe)
3. Azja - microrazbory galaxy, bocje karłowate + "coś"

Opcja 3 jest najbardziej realna biorąc pod uwagę, że galaxy mam, bocje mi się zawsze podobały, tylko pojęcia nie mam co do tego. Prętniki mi się znudziły, myślałam o haremie bojownika ale też jakoś nie... co polecacie?

Chyba, że macie jakieś inne fajne pomysły???

Do opcji nr 3 : Macropodus

Faktycznie wielopłetw jest ładną rybką, zapomniałam zupełnie, że takowa istnieje. Z tym, że te ryby są chyba dość agresywne. W takim zestawieniu byłoby ok?

Jeżeli chodzi o opcję nr 3 to galaxy i bocje mają inny zakres temperatury wody, także chyba to nie wypali. Co do Wielkopłetwa to może się trafić i spokojny i agresywny. Może Galaxy i Skrzeczyk Pręgowany i na dno babaulti stripes.
U siebie mam w 80 L ( tylko wymiar niestandardowy 89 długie) Gurami czekoladowe i rasbora urophthalmoides oraz krewetki red cherry.

ies pisze:Z tym, że te ryby są chyba dość agresywne.

Będzie królem w akwarium

Kup małego wielkopłetwa to będzie dorastał i powoli zmieniał układ sił w akwarium.

Co do stripesów to aktualnie pływają w tym 72 (one wylądują w innym). Jakoś jestem za tym, żeby krewetki były z krewetkami a ryby z rybami Zawsze jakaś ryba dziabnie maluchy a stripesów byłoby szkoda Ewentualne red cherry.
Skrzeczyk jest rybą mi nieznaną, poczytam, popatrzę
Jakieś jeszcze inne typy?

Lech-u pisze:Skrzeczyk jest rybą mi nieznaną, poczytam, popatrzę

Może być wybredny - pokarmy naturalne i dobre granulaty, ale zależy od ryby.

Christo pisze:Lech-u napisał(a):
Skrzeczyk jest rybą mi nieznaną, poczytam, popatrzę

Może być wybredny - pokarmy naturalne i dobre granulaty, ale zależy od ryby.

Ejjj, to nie ja powiedziałem!!!

Forum się sypie. Cytowałem z posta ies.

ete pisze:Może Galaxy i Skrzeczyk Pręgowany i na dno babaulti stripes

Nie wiem jak z galaxy ale krewetki to skrzeczyk zje w ciągu kilku dni. Podczas tarła - a u mnie tarły się non stop - wybije wszystko, przynajmniej to co jest porównywalnej do niego wielkości. To jest wbrew pozorom bardzo agresywna ryba.

-- 4 lip 2014, o 16:26 --

ete pisze:Może Galaxy i Skrzeczyk Pręgowany i na dno babaulti stripes

Nie wiem jak z galaxy ale krewetki to skrzeczyk zje w ciągu kilku dni. Podczas tarła - a u mnie tarły się non stop - wybije wszystko, przynajmniej to co jest porównywalnej do niego wielkości. To jest wbrew pozorom bardzo agresywna ryba.

Co prawda nie miałem nigdy microrazbory galaxy, ale ta rybka rośnie do 2-3 cm, więc jak dodasz do niej Wielkopłetwy to długo się razborkami nie nacieszysz (szczególnie w 72l.).

ete pisze:Jeżeli chodzi o opcję nr 3 to galaxy i bocje mają inny zakres temperatury wody, także chyba to nie wypali.

U mnie galaxy pływają w 26 st.C, rozmnażają się i chyba im dobrze Dla bocji też jest to odpowiednia temperatura, więc wydaje mi się, że nie było by tak źle. Troche się uparłam na te bocje bo mi się podobają. Co myślicie???
Z tym, że bocje wcinają ślimaki i zastanawiam się czy by nie pożarły mi tych, których bym nie chciała, żeby pożarły (z tym, że są to już duże ślimaki).
Jeśli nie bocje to co na dno????

Ewentualnie myślę o piskorkach, ale mam kawałek pokrywy wyciętej na filr i boję się, że by sobie poszły... słyszałam, że przecisną się przez najmniejszą szczelinę.

Po przemyśleniach chyba jednak będzie bojownik lub prętnik. Bo do takiego niedużego akwa to coś do 6 cm max, szczególnie przy razborach galaxy. Ale znowu czy bocje by nie podgryzały bojka?
A może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł na rybę do 6 cm. (nie ławicową).

Obejrzyj sobie bojownika szmaragdowego albo bezbronnego (odpowiednio betta smaragdina i imbelis). Są piękne no i nie takie oklepane jak wspaniałe, niestety trochę trudniejsze w dostaniu ale szamaragdy aktualnie w Warszawie są dostępne. Jako, że są łagodniejsze w porównaniu do wspaniałych w takim litrażu możesz trzymać dwie parki (warunek jak zawsze - dobrze zarośnięte akwarium z odpowienią ilością kryjówek)

Odnośnie skrzeczyków to zamiast pręgowanego możesz dać stadko skrzeczyka karłowatego.

Może jakiegoś Badisa? Ja posiadam bengalskiego jest mały więc on krewetek nie rusza( przynajmniej nie zauważyłem). Z tych większych Badis ferrarisi, Badis siamensis- to tak bardziej poglądowo bo raczej ciężko w sklepach to dostać. Najłatwiej o dostępność Badis Badis, ale z kolei ten większy i pewnie krewetki chętnie by zjadł. Skrzeczyk karlowaty to fajna opcja.

Ps tak trochęoff - fajnie się tu na forum dyskutuje, konkretnie bez nerwów i złośliwości. U nas na lubelskim forum jest parę takich "elementów" co to każdy komentarz muszą opatrzyć czymś w stylu - "poroniony pomysł" lub "debilny pomysł" albo od razu wyzywaniem. Musiałem to z siebie wyrzucić

A może T. Candidi?

Badis bengalski to chyba strzał w dziesiątkę małe to i ładne. Czy ktoś wie gdzie w Warszawie dostanę te rybki?

Czyli powiedzmy, że w akwarium byłoby ok 20 galaxy, ze 4 badisy. A gdybym do tego dorzuciła jeszcze bojownika (jednego albo harem)??? Z bocji rezygnuje ze względu na ślimaki. No i nikt nie wypowiedział się jeszcze na temat piskorków, czy to dobry pomysł?

ies pisze:Badis bengalski to chyba strzał w dziesiątkę małe to i ładne. Czy ktoś wie gdzie w Warszawie dostanę te rybki?

Czyli powiedzmy, że w akwarium byłoby ok 20 galaxy, ze 4 badisy. A gdybym do tego dorzuciła jeszcze bojownika (jednego albo harem)??? Z bocji rezygnuje ze względu na ślimaki. No i nikt nie wypowiedział się jeszcze na temat piskorków, czy to dobry pomysł?

Z Dario dario jest taki problem, że może być ciężko go dostać ( dzwoniłem po sklepach w WWA, ale nikt nie miał. Coś tam bąkneli w Discus Zoo, że może będzie) Żeby później nie było, ja mam dzikusa i wcale nie wygląda tak jak na fotografiach w necie ( jest jasny z lekko zaczerwienionym brzuszkiem, a nie pomarańczowy) Rybki są terytorialne, także w Twoim zbiorniku max to dwa samce i kilka samic lub dwie pary jak wolisz. Co do piskorków to wcale nie są takie małe rybki i 72 L to wg mnie może być ciut mało tym bardziej, że lubią żyć w towarzystwie.