Zakładanie akwarium na ziemi - moja metoda.
: pt lip 24, 2015 10:44 pm
Jako, że parę osób mnie ostatnio podpytywało jak zakładam akwaria na ziemi postanowiłem popełnić poniższe wynurzenie. Poniższy poradnik nie przedstawia jedynej słusznej metody, przedstawia po prostu moje podejście - jak ja to robię, dlaczego tak robię i jakie rezultaty uzyskuje.
ZIEMIA
Na odwieczne pytania: "ale jaką ziemię sypiesz"? Zawsze odpowiadam tak samo - pierwszą lepszą z worka jaki znajdę akurat w markecie. Do tej pory nigdy się nie zawiodłem na tym podejściu. Jedyne co to staram się oczywiście unikać wszelkich wynalazków hiperultra podłoży czy ziem oznaczonych wyraźnie, że są nawożone (np. zawierających jakieś granulki widoczne gołym okiem, a będących nawozami długo działającymi). Do tej pory tylko raz dokonałem nietrafionego zakupu, a mianowicie ziemi mocno prasowanej i włóknistej. Rośliny oczywiście na niej rosną, ale ewentualne przesadzania są bardzo utrudnione, bo prowadzą do wyciągania dużych kawałków ziemi.
MINERALIZACJA
Nigdy nie przeprowadzałem procesu mineralizacji ziemi. Wspominam o tym, bo niektórzy czasem o to pytają.
OBWÓDKA BAZALTOWA
Jeśli robię sobie prywatny zbiornik to dodaje obwódkę z bazaltu na około szyb (3-4cm). Dlaczego? Ano dlatego, ze uważam, że podnosi to estetykę. Ziemia w akwarium butwieje/gnije i wydzielają się z niej gazy - taka warstwa widoczna przez szyby nie wygląda za pięknie. Stąd i obwódka wokół szyb. Poza tym podobno pozwala to uniknąć pewnych problemów, o których pisze Walstad w swojej książce, z żelazem (piszę z pamięci, ale podobno światło padając na ziemie powoduje rozpad czegoś tam co może prowadzić do uwalniania dużych ilości żelaza do wody, co jest raczej niewskazane).
SYPANIE ZIEMI
Jak już mamy obwódkę to wsypujemy do środka ziemię. Optymalna ilość ziemi to moim zdaniem ok 6cm na akwarium o wysokości 40-50cm. Pozwala to bez większych problemów sadzić większość roślin. Kiedy ziemia jest już wsypana to rozprowadzam ją po akwarium tak, by wszędzie była w miarę równa warstwa i lekko ubijam. Usuwam wszelkie patyczki, kawałki kory i kości dinozaurów oraz rozbijam ewentualne grudki.
PIASEK
Następnie wykonuje krok opcjonalny tzn. zasypuje ziemie warstwą piasku (zwykłego, też z marketu). Nabieram go trochę w kubek i rozsypuje tak, by zakryć całą ziemię. Moim zdaniem pozwala to wbrew pozorom znacznie ograniczyć barwienie wody przez ziemie, ułatwia trochę odmulanie oraz przesadzanie zielska.
ZASYPYWANIE
Potem tym samym kubeczkiem zaczynam zasypywać całość bazaltem. Stosuje aktualnie albo fakcję 5-8 albo ok. 10mm. Bazaltu sypie tyle by w miarę szczelnie zakryć ziemię czyli w praktyce 1-2cm.
SIATKI
Jak widać nie używam żadnych siatek zbrojeniowych, firanek, ani innych wynalazków. Cóż... osobiście uważam je za... niepotrzebne i na tym komentarzu poprzestanę.
WODA
Następnie zaczynam zalewanie. Do środka baniaka wkładam małe wiaderko, kładę je na boku, a do środka wsadzam wąż ustawiony na wariant 'prychający'. To wbrew pozorom ważne, bo zależy nam by wodę wlewać do zbiornika powoli i bez większych zawirowań, które mogą zniszczyć naszą misterną kanapkę i zrobić nam błoto w akwarium.
START
W akwarium sadzę rośliny i odpalam światło na pełną moc i pełen czas - taki brutal ze mnie. Jak mam do zapinam CO2 i wlewam na początek trochę nawozów (głównie potasu i magnezu).
Voila.
Ziemniakowe BHP:
1.Ostrożnie zalewamy zbiornik, by nie wzburzyć ziemi i nie zrobić bagna.
2.Zabezpieczamy filtry wewnętrzne, nie ufamy przyssawkom - tylko wieszak na szybie daje nam 100% bezpieczeństwa, ze filtr nie spadnie i nie zrobi bagna.
3. Każda operacja wlewania wody do akwarium to operacja podwyzszego ryzyka, zwłaszcza na początku jak ziemia 'nie siądzie'.
Początkowo wykonujemy większe podmiany wody, by redukować wysokie poziomy NO3 i PO4.
4. Sadzimy dużo (DUŻO) roślin, by zjadły nadmiary substancji odżywczych z ziemi.
5. Nie możemy trzymać ryb kopiących w podłożu, demolujących wystrój w zbiorniku, gdyż istnieje ryzyko, że dokopią się do dna i zrobią bagno.
6. Ostrożnie wpuszczamy krewetki iślimaki, gdyż ziemia może zawierać znaczne ilości miedzi, która jest dla nich zabójcza.
Niepokojące objawy to widok ślimaków uciekających do góry po szybie i krewetki pędzące po całym zbiorniku. Akwarium robi się bezpieczne dla ww. po mniej więcej 1-4miesiącach.
Pytania i odpowiedzi:
1. Ziemia jest brudna i fe, czy moje ryby mi nie umrom?
Nie, nie umrom. Przenosiłem niejednokrotnie z dnia na dzień ryby do świeżo założonych ziemniaków i nigdy nie zanotowałem żadnych strat.
2. A jak odmulać takie akwarium?
Ziemia zapewnia mechanizmy samoczyszczące w zbiorniku i sprawia, że akumulacja detrytusu nie jest tak niebezpieczna jak przy podłożach żwirowych. Odmula sie tak samo jak zawsze. Ja to robię średnio raz na miesiąc, po prostu przystawiając odmulacz punkt po punkcie do dna akwarium. Wbrew pozorom odmulacz nie zasysa ziemia, a co najwyżej troszkę piasku spomiędzy bazaltu.
3, Czy akwarium z ziemią trzeba nawozić?
I tak i nie. Dużo tu zależy od konkretnego akwarium i samej użytej ziemi czy lanej wody. W przypadku słabo wyświetlonych zbiornikach uważam, ze spokojnie przez 1.5 roku można sobie darować, o ile oczywiście nie zaobserwujemy konkretnych niedoborów. W przypadku zbiorników HT suplementacja niektórych pierwiastków może być niezbędna.
4. Na ile ziemia wystarcza?
Podobna sprawa jak wyżej. Wydaje mi się, że podłoże na ziemi wystarczy spokojnie na prowadzenie akwarium przez okres 2-3lat. Po tym czasie może być już konieczne podawanie nawozów.
5. Czy ziemia barwi wodę?
Tak zdecydowanie. Woda w wariancie zwykłym przybiera szybko odcień soku jabłkowego, przy zastosowaniu warstwy z piasku można to trochę ograniczyć. Ziemia przestaje barwić w znaczący sposób wodę po ok. pół roku.
6. Czy mogę dosypać ziemię do już działającego akwarium? (tak, parę razy już słyszałem to pytanie)
Nie, ziemie sypie się tylko na początku podczas zakładania akwarium. Nie ma sposoby dosypania ziemi do już zalanego zbiornika.
7. Czy ziemie należy wypłukać przed wsypaniem do akwarium (jw.)
Nie, absolutnie nie. Po prostu nie.
8. Jak przesadza się rośliny?
Ja zazwyczaj urywam roślinki możliwie blisko dna i przenoszę w inne miejsce. Niektóre rośliny jak np. amazonki czy kryptokoryny potrafią się zadomowić w danym miejscu na stałe i są nie do ruszenia ze względu na rozbudowany system korzeniowy. Ogólnie postępujemy delikatnie, by, tak tak, nie zrobić bagna.
A teraz trochę materiału dla wzrokowców:
radosne początki mojej akwarystyki. błąd na błędzie i błędem pogania. akwarium oczywiście na piasku i prostej drodze do obrzydnięcia
początek przygody z ziemią po awaryjnym restarcie. rośliny od razu dostają kopa.
okres szalonego wzrostu i eksperymentów z mojej strony ze wszystkimi możliwymi roślinami jakie mi wpadły w ręce. Przy okazji widać dobrze co wychodzi z ziemi na styku z szybą.
stabilizacja i koniec eksperymentów. rybki cały czas w zbiorniku są, ale zostały usunięte cyfrowo ze zdjęcia tylko.
mały projekcik poboczny czyli ziemniak to nie musi być od razu 240l. na tym zdjęciu kostka 25l.
etap schyłkowy mojego ziemniaka czyli moment w którym musiałem juz lać duze ilości nawozów. przy okazji moment w którym wyzbyłem się kamieni, a pojawiły się korzenie.
i jego reaktywacja. nowa ziemia i nowa idea - próba stworzenia zbiornika z minimalną ilością przycinek przy co tygodniowym serwisie. calość jeszcze się rozkręca, ale już jestem dumny z trawniczka z marsilei.
zielona poducha czy akwa już znane na fawie. również ziemniak.
ziemniak na ziemniaku czyli przeniesieniE doświadczeń 'domowych' na potrzeby sklepu.
ZIEMIA
Na odwieczne pytania: "ale jaką ziemię sypiesz"? Zawsze odpowiadam tak samo - pierwszą lepszą z worka jaki znajdę akurat w markecie. Do tej pory nigdy się nie zawiodłem na tym podejściu. Jedyne co to staram się oczywiście unikać wszelkich wynalazków hiperultra podłoży czy ziem oznaczonych wyraźnie, że są nawożone (np. zawierających jakieś granulki widoczne gołym okiem, a będących nawozami długo działającymi). Do tej pory tylko raz dokonałem nietrafionego zakupu, a mianowicie ziemi mocno prasowanej i włóknistej. Rośliny oczywiście na niej rosną, ale ewentualne przesadzania są bardzo utrudnione, bo prowadzą do wyciągania dużych kawałków ziemi.
MINERALIZACJA
Nigdy nie przeprowadzałem procesu mineralizacji ziemi. Wspominam o tym, bo niektórzy czasem o to pytają.
OBWÓDKA BAZALTOWA
Jeśli robię sobie prywatny zbiornik to dodaje obwódkę z bazaltu na około szyb (3-4cm). Dlaczego? Ano dlatego, ze uważam, że podnosi to estetykę. Ziemia w akwarium butwieje/gnije i wydzielają się z niej gazy - taka warstwa widoczna przez szyby nie wygląda za pięknie. Stąd i obwódka wokół szyb. Poza tym podobno pozwala to uniknąć pewnych problemów, o których pisze Walstad w swojej książce, z żelazem (piszę z pamięci, ale podobno światło padając na ziemie powoduje rozpad czegoś tam co może prowadzić do uwalniania dużych ilości żelaza do wody, co jest raczej niewskazane).
SYPANIE ZIEMI
Jak już mamy obwódkę to wsypujemy do środka ziemię. Optymalna ilość ziemi to moim zdaniem ok 6cm na akwarium o wysokości 40-50cm. Pozwala to bez większych problemów sadzić większość roślin. Kiedy ziemia jest już wsypana to rozprowadzam ją po akwarium tak, by wszędzie była w miarę równa warstwa i lekko ubijam. Usuwam wszelkie patyczki, kawałki kory i kości dinozaurów oraz rozbijam ewentualne grudki.
PIASEK
Następnie wykonuje krok opcjonalny tzn. zasypuje ziemie warstwą piasku (zwykłego, też z marketu). Nabieram go trochę w kubek i rozsypuje tak, by zakryć całą ziemię. Moim zdaniem pozwala to wbrew pozorom znacznie ograniczyć barwienie wody przez ziemie, ułatwia trochę odmulanie oraz przesadzanie zielska.
ZASYPYWANIE
Potem tym samym kubeczkiem zaczynam zasypywać całość bazaltem. Stosuje aktualnie albo fakcję 5-8 albo ok. 10mm. Bazaltu sypie tyle by w miarę szczelnie zakryć ziemię czyli w praktyce 1-2cm.
SIATKI
Jak widać nie używam żadnych siatek zbrojeniowych, firanek, ani innych wynalazków. Cóż... osobiście uważam je za... niepotrzebne i na tym komentarzu poprzestanę.
WODA
Następnie zaczynam zalewanie. Do środka baniaka wkładam małe wiaderko, kładę je na boku, a do środka wsadzam wąż ustawiony na wariant 'prychający'. To wbrew pozorom ważne, bo zależy nam by wodę wlewać do zbiornika powoli i bez większych zawirowań, które mogą zniszczyć naszą misterną kanapkę i zrobić nam błoto w akwarium.
START
W akwarium sadzę rośliny i odpalam światło na pełną moc i pełen czas - taki brutal ze mnie. Jak mam do zapinam CO2 i wlewam na początek trochę nawozów (głównie potasu i magnezu).
Voila.
Ziemniakowe BHP:
1.Ostrożnie zalewamy zbiornik, by nie wzburzyć ziemi i nie zrobić bagna.
2.Zabezpieczamy filtry wewnętrzne, nie ufamy przyssawkom - tylko wieszak na szybie daje nam 100% bezpieczeństwa, ze filtr nie spadnie i nie zrobi bagna.
3. Każda operacja wlewania wody do akwarium to operacja podwyzszego ryzyka, zwłaszcza na początku jak ziemia 'nie siądzie'.
Początkowo wykonujemy większe podmiany wody, by redukować wysokie poziomy NO3 i PO4.
4. Sadzimy dużo (DUŻO) roślin, by zjadły nadmiary substancji odżywczych z ziemi.
5. Nie możemy trzymać ryb kopiących w podłożu, demolujących wystrój w zbiorniku, gdyż istnieje ryzyko, że dokopią się do dna i zrobią bagno.
6. Ostrożnie wpuszczamy krewetki iślimaki, gdyż ziemia może zawierać znaczne ilości miedzi, która jest dla nich zabójcza.
Niepokojące objawy to widok ślimaków uciekających do góry po szybie i krewetki pędzące po całym zbiorniku. Akwarium robi się bezpieczne dla ww. po mniej więcej 1-4miesiącach.
Pytania i odpowiedzi:
1. Ziemia jest brudna i fe, czy moje ryby mi nie umrom?
Nie, nie umrom. Przenosiłem niejednokrotnie z dnia na dzień ryby do świeżo założonych ziemniaków i nigdy nie zanotowałem żadnych strat.
2. A jak odmulać takie akwarium?
Ziemia zapewnia mechanizmy samoczyszczące w zbiorniku i sprawia, że akumulacja detrytusu nie jest tak niebezpieczna jak przy podłożach żwirowych. Odmula sie tak samo jak zawsze. Ja to robię średnio raz na miesiąc, po prostu przystawiając odmulacz punkt po punkcie do dna akwarium. Wbrew pozorom odmulacz nie zasysa ziemia, a co najwyżej troszkę piasku spomiędzy bazaltu.
3, Czy akwarium z ziemią trzeba nawozić?
I tak i nie. Dużo tu zależy od konkretnego akwarium i samej użytej ziemi czy lanej wody. W przypadku słabo wyświetlonych zbiornikach uważam, ze spokojnie przez 1.5 roku można sobie darować, o ile oczywiście nie zaobserwujemy konkretnych niedoborów. W przypadku zbiorników HT suplementacja niektórych pierwiastków może być niezbędna.
4. Na ile ziemia wystarcza?
Podobna sprawa jak wyżej. Wydaje mi się, że podłoże na ziemi wystarczy spokojnie na prowadzenie akwarium przez okres 2-3lat. Po tym czasie może być już konieczne podawanie nawozów.
5. Czy ziemia barwi wodę?
Tak zdecydowanie. Woda w wariancie zwykłym przybiera szybko odcień soku jabłkowego, przy zastosowaniu warstwy z piasku można to trochę ograniczyć. Ziemia przestaje barwić w znaczący sposób wodę po ok. pół roku.
6. Czy mogę dosypać ziemię do już działającego akwarium? (tak, parę razy już słyszałem to pytanie)
Nie, ziemie sypie się tylko na początku podczas zakładania akwarium. Nie ma sposoby dosypania ziemi do już zalanego zbiornika.
7. Czy ziemie należy wypłukać przed wsypaniem do akwarium (jw.)
Nie, absolutnie nie. Po prostu nie.
8. Jak przesadza się rośliny?
Ja zazwyczaj urywam roślinki możliwie blisko dna i przenoszę w inne miejsce. Niektóre rośliny jak np. amazonki czy kryptokoryny potrafią się zadomowić w danym miejscu na stałe i są nie do ruszenia ze względu na rozbudowany system korzeniowy. Ogólnie postępujemy delikatnie, by, tak tak, nie zrobić bagna.
A teraz trochę materiału dla wzrokowców:
radosne początki mojej akwarystyki. błąd na błędzie i błędem pogania. akwarium oczywiście na piasku i prostej drodze do obrzydnięcia
początek przygody z ziemią po awaryjnym restarcie. rośliny od razu dostają kopa.
okres szalonego wzrostu i eksperymentów z mojej strony ze wszystkimi możliwymi roślinami jakie mi wpadły w ręce. Przy okazji widać dobrze co wychodzi z ziemi na styku z szybą.
stabilizacja i koniec eksperymentów. rybki cały czas w zbiorniku są, ale zostały usunięte cyfrowo ze zdjęcia tylko.
mały projekcik poboczny czyli ziemniak to nie musi być od razu 240l. na tym zdjęciu kostka 25l.
etap schyłkowy mojego ziemniaka czyli moment w którym musiałem juz lać duze ilości nawozów. przy okazji moment w którym wyzbyłem się kamieni, a pojawiły się korzenie.
i jego reaktywacja. nowa ziemia i nowa idea - próba stworzenia zbiornika z minimalną ilością przycinek przy co tygodniowym serwisie. calość jeszcze się rozkręca, ale już jestem dumny z trawniczka z marsilei.
zielona poducha czy akwa już znane na fawie. również ziemniak.
ziemniak na ziemniaku czyli przeniesieniE doświadczeń 'domowych' na potrzeby sklepu.