FAWA.pl

Czy ktoś ma z tym jakies doswiadczenie? to paskudny slimak, kilkumilimetrowy, mnozy sie strasznie, prosze nie pisac bajek o bocjach, na razie zapodałam kilka helenek.

Helenki albo no-planaria.

Czyli helenki, ale mowisz z doswiadczenia ?

Przeważnie helenki sobie dobrze radzą, ale zajmuje to dużo czasu. Czasami, jak plaga jest zbyt duża, lub niechciane ślimaki niezbyt smaczne - wtedy jeszcze dłużej. Mam niestety niezbyt smaczne świderki i dopiero głodówka całego zbiornika popycha helenki w kierunku świderków. Kontrola jest, ale w 100% świderki nie znikają (i tak już od ponad roku...)
U jednego fawowicza jest już taka plaga zatoczków (czy podobnych, rozmiar do 5mm) że helenki nie dają rady. Dostałem od niego spory słoik tychże, i akurat u mnie helenki wcięły ze smakiem, u niego ani tkną.
Minus helenek jest taki, że jak im się spodoba, to się mnożą. I same stają się plagą. Tylko je pewnie łatwiej wyjmować niż te Twoje paro-milimetrowe.
Podsumowując - z helenkami trochę loteria (wg. mojego doświadczenia).
Z No-planaria jest dużo prościej - pod warunkiem, że te ślimaki nie są odporne, a zdarzają się i takie odporne (tak jak wyżej wymienione zatoczki 5mm).
Jest jeszcze jakaś chemia różnych producentów, ale z tym doświadczenia nie mam - może ktoś coś dorzuci.

Ale ja to wszystko wiem Pytam o ten konkretny gatunek ślimaka