FAWA.pl

Hej,

niby prosta rzecz, ale jest dla mnie źródłem frustracji.
Jak robicie zdjęcia rybom, tak żeby wyszły sensowne?
Czytałam post w "Galerii", ale tam ludzie piszą o zaawansowanych apratach, wymiennych obiektywach itd. -> nie mój poziom

Próbowałam aparatem (NIKON), próbowałam sensownym telefonem z zoomem. (Nie mam jakiegoś super profesjonalnego aparatu i raczej mieć nie będę.)
Próbowałam w akwarium i w kwadratowej szklance. Z lampą i bez.

Nie idzie złapać ostrości bo a) szkło b) ryba się ciągle rusza.

Nie da się im zrobić zdjęcia jak śpią, bo "parkują" z tyłu przy ściance z tłem gdzie zoom nie sięga, a jak się poświeci to wystrzeliwują jak rakiety we wszystkie strony.

Jak to zrobic żeby wyszło?

Ja zawsze robię bez lampy, często telefonem.
Wychodzą w miarę, chociaż nie powalają

A jakie masz ryby?
Dla mnie, posiadacza takiego sobie sprzętu, niechętnego do błyskania zwierzętom po oczach, podstawą jest wyczaić zwierzów przyzwyczajenia. Jedne ładnie pozują w kąciku, w którym dostają papu. Za innymi trzeba powodzić aparatem i przyłapać w momencie, kiedy przystaną na chwilę.
No i chwilę trzeba sobie przed akwarium z aparatem posiedzieć, zanim zaczną pozować. Przyzwyczajają się jak profesjonalni modele. Przypływają popatrzeć, co się dzieje.

Zawsze robię zdjęcia serią. Co któreś jest ok.
Praktycznie zawsze robię zdjęcia w trybie makro, z obiektywem opartym o szybę, co eliminuje w dużym stopniu odbłyski.

Zdjęcia mam zamiar robić gupikom, bo tylko o nie mam jakieś pytania (genetyka, dobieranie itp.).

Właśnie zrobiłam z obiektywem opartym o szybę, bez lampy i wyszło całe rozświetlone. Meh.
Chyba tym nikonem nic nie wyjdzie...

Jaki to nikon?

Taki:
http://www.nikon.pl/pl_PL/product/disco ... oolpix-l25" onclick="window.open(this.href);return false;

Mówiłam, że nie jakis profesjonalny. Normalne zdjęcia robi dobre, ale z akwarium nie wychodzą.

Ja miałem ten sam problem - nie potrafiłem zrobić ani jednego zdjęcia ryb, aż pewnego razu wpadłem na pomysł żeby kupić statyw i po zakupieniu owego, zdjęcia wychodzą mi doskonałe - oczywiście w moim przekonaniu . Nie znam się na aparatach, ale też mam nikona (coolpix p500).

Zbyszek, a jakie ustawienia dajesz w swoim coolpixie, żeby łapał ostrość przez szybę i mimo ruchu?
Tryby chyba są podobne w tej serii nikona. zmieniasz coś w "balans ekspozycji"?

Nie znam się na fotografowaniu, nawet nie wiem co to jest "balans ekspozycji" . Ustawienia mam: scene, a w menu: makro. Aparat ustawiony około 30-40 cm od szyby, ustawiam ostrość i pstryk . Dla przykładu fotka poniżej - może nie jest rewelacyjna (robiona na szybko), ale na moje amatorskie oko jest wystarczająca .

Hi.. je robiłam tel na "tryb sportowy" - bo latały jak szalone. Fakt efekt nie powalał, ale przynajmniej były ostre.

Ja się nie znam na robieniu zdjęć ale wydaje mi się, że jeżeli ogarnie się podstawowe zasady to każdy jest w stanie (przy minimalnie sprawnym sprzęcie) zrobić w miarę ok zdjęcie.
Ważny jest balans bieli (kolory) w ustawieniach. Jak ciężko ustawić, można dla próby najpierw zrobić zdjęcie białej kartce papieru na różnych ustawieniach balansu. Druga ważna rzecz to zasada im szersze rozstawienie migawki (chyba tak to się nazywa?) tym mniej ostre zdjęcie ale za to więcej światła. Trzecia rzecz to czas naświetlania (jeżeli jest długi to trzeba aparat unieruchomić na statywie lub czymś innym) Krótki czas naświetlana sprawia, że mniej światła przyjmuje aparat (zdjęcie jest ciemniejsze przy krótkim czasie, a przy długim jaśniejsze) Czyli po prostu trzeba popróbować w ustawieniach z czasem i migawką. Po kilku nieudanych próbach w końcu wychodzi coś zadowalającego.

Przy rybkach proponuję tryb sportowy, mają to do siebie, że rzadko stoją w miejscu, więc ten tryb pomaga.
Chociaż na robieniu zdjęć się nie znam za dobrze.
Kiedyś jak miałem Zenita - wiele lat temu - to ogarniałem.
Wszystko trzeba było ustawiać, ale zdjęcia wychodziły w porządku.
Teraz te aparaty, niby jak dla małpy - nacisnąć i już, ale to nie do końca takie proste.
Sam niedawno nabyłem nowy sprzęcik, ale nim go ogarnę, to jeszcze dużo czasu minie.
Chociaż jest coraz lepiej

Z predefiniowanymi trybami trzeba uważać, w różnych modelach aparatów potrafią działać zupełnie inaczej, często dość nieprzewidywalnie.

Co do odblasków, zdjęcia należy robić w zaciemnionym pomieszczeniu, wówczas nic się w szybach nie odbija.

Jeżeli aparat łapie ostrość na szybie, to trzeba wyczyścić szybę. Łapanie ostrości jest kluczowe, więc warto zrozumieć, jak ono działa. W większości kompaktów i telefonów komórkowych działa ono na zasadzie detekcji kontrastu (metoda dokładna, lecz wolna, więc już na starcie przegrywacie z bardziej zaawansowanymi aparatami), więc najszybciej i najdokładniej ustawi się gdy wycelujemy np. w ciemne oko u jasnej ryby - o ile wasz aparat umożliwia celowanie. Do tego pomiędzy ustawieniem ostrości a zrobieniem zdjęcia mija jeszcze trochę czasu (o wiele więcej, niż w bardziej zaawansowanych aparatach), co skutecznie uniemożliwia zrobienie zdjęcia szybko poruszającym się stworom.

Jeżeli aparat ma tryb manualny, warto poznać zależności między liczbą przysłony, czasem naświetlania i czułością/wzmocnieniem oraz zorientować się, jak te zmiany wpływają na obraz. Przy ruchomych obiektach kluczowy jest czas naświetlania - im krótszy, tym lepiej. Do tego trzeba bardziej otworzyć przysłonę (łatwiej mają posiadacze droższego sprzętu z tzw. jaśniejszym obiektywem) i do tego podbić czułość (a w zasadzie wzmocnienie, tzw. ISO). To zwykle właśnie składa się na tryb sportowy.

Sent from my XT910 using Tapatalk