Witam ponownie w nowym temacie.
Od dwóch dni nie mogę się odnaleźć jednej z brzanek mszystych. Pokrywa w ciepłe dni uchylona (wyskoczyło jej się i leży w miejscu tak niedostępnym aż znajdę ja przy dużym sprzątaniu po odsunięciu szafek?), wpadła za tło strukturalne? (nie, tło prześwietlone latarką) a wiec padła i inne rybki (5 brzanek mszystych i 5 sumatr plus kirysek) opędzlowały w krótkim czasie trupka? I jeśli ta ostatnia opcja jest prawdą to mam do was eksperci pytanie: czy niewidoczny dla mojego wzroku, poobgryzany szkielecik z resztkami ciałka stanowi swą rozkładającą się materią zagrożenie dla innego życia w 54 litrowym zbiorniku? Czeka mnie śmierć innych rybek od zatrucia, czeka mnie restart akwarium? Czy natura sobie poradzi z ewentualnym nieboszczykiem?
Możliwe lub pewne konsekwencje..?
-
- Uczestnik
- Posty: 49
- Rejestracja: ndz sie 30, 2015 11:36 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Na imię mam: Rav
- Płeć:
-
- Uzależniony
- Posty: 654
- Rejestracja: pn gru 21, 2015 9:44 pm
- Lokalizacja: Piaseczno
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Re: Możliwe lub pewne konsekwencje..?
Bez obaw. Obawiać się można, gdyby padł w 54l karp królewski
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
-
- Guru
- Posty: 2115
- Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
- Lokalizacja: Bielany
- Na imię mam: Monika
- Płeć:
Możliwe lub pewne konsekwencje..?
Po to właśnie w akwarium przydatne są ślimaki ja bym w życiu w moich zarosnietych baniakach nie znalazła trupka endlera czy innego drobiazgu, chyba że by mi leżał przy przedniej szybie. Brzanka wieksza, ale jeśli ma ją co obgryźć nic się nie stanie.
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.