FAWA.pl

Mam problem z orzechem, ma dziurawe liście. Jeśli chodzi o no3 po4 to ma tego pod dostatkiem. Woda studniowa ma NO3 50mlg a PO4 2mgl a Fe 0,6mgl, ph 6,5.Światło t5 1x24 865

Pytałeś wąsatego bandytę, czy to nie on?

Dein pisze:Pytałeś wąsatego bandytę, czy to nie on?

Podejrzewasz go ,nie sądzę bo on wcina tylko cukinie,paprykę,i tablety,a glusiów jest około20 szt.

Czyli jednak nie wiesz wszystkiego o glusiach.

Wygląda, jakby stanowił posiłek dla glonojadów.

100% zbrojas

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

TYGRYS pisze:Podejrzewasz go ,nie sądzę bo on wcina tylko cukinie,paprykę,i tablety,a glusiów jest około20 szt.

Doskonale wychowany. Mój zjada oprócz tego żabienice. Ile bym nie zasadził, tyle z wdzięcznością przyjmie.

Dein pisze:

TYGRYS pisze:Podejrzewasz go ,nie sądzę bo on wcina tylko cukinie,paprykę,i tablety,a glusiów jest około20 szt.

Doskonale wychowany. Mój zjada oprócz tego żabienice. Ile bym nie zasadził, tyle z wdzięcznością przyjmie.

Chyba macie racje,tylko że moje nie wcinają żabienicy na szczęście, tylko tego orzecha.To jak je oduczyć ,w akwarium są 3 orzechy.
ps;Dzień żadnego na orzechu nie widzę.

Raczej nic ich nie powstrzyma, jak już się rozsmakowały.
Próbowałem metody, którą podsunął mi kolega Rhino. Na jakiś czas rezygnuje się z rośliny, która jest pożerana, żeby zwierzę się odzwyczaiło, a później się dyskretnie wprowadza od nowa, licząc na to, że ryba sobie nie przypomni, jakie to smaczne było.
Nie działa niestety. Pomimo urozmaiconej diety, Gienadij rozpoznaje niezawodnie żabienice i uznaje, że to przekąska.
Uchowała mi się jedna żabienica przygnieciona zwałami innych roślin. Uchowała się, dopóki jej nie znalazł.

Można nie zauważyć, że przesiadują na liściach. Są bardzo dyskretne.

Sprawdź w nocy.

Lech-u pisze:Sprawdź w nocy.

Nocy jestem pracy Lechu.
Dzięki,teraz ma potwierdzenie moich podejrzeń,że to robota moich glusiów Cóż skoro im smakuje,to niech wcinają.Żabienica jest nietknięta u mnie

TYGRYS pisze:Nocy jestem pracy Lechu.

Zawsze w nocy pracujesz?

Lech-u pisze:

TYGRYS pisze:Nocy jestem pracy Lechu.

Zawsze w nocy pracujesz?

Tak Lechu, sprawa dziur w orzechu została wyjaśniona.

Pozwolę sobie wtrącić swoje "trzy grosze" w temacie upodobań kulinarnych naszych podopiecznych.
W osobnym akwarium "odchowałam" kępkę Toniny Belem. Była piękna, zdrowa itp.
Przeniosłam ją do dużego akwarium - wyglądała tak:

Wystarczyła jedna noc żeby wyglądała tak:


Pośredni sprawcy:

Główny sprawca. Wytrzymajcie do drugiej części filmiku. Doskonale widać z jaką zaciekłością "skalpuje" biedne listki.
Nie pomogło nic. Wypróbowałam całe dostępne menu dla krewetek. Latałam po świeżą pokrzywkę. Próbowałam różnorodnych warzyw i pokarmów dostępnych na rynku. Nic to nie pomogło. Tonina jest najlepsza
Oszczędzę Wam widoku co z niej zostało.
[youtube][/youtube]

Właśnie przed chwilą przyłapałem moje glusie i jego,wiec sprawa dziur wyjaśniona. :viva:Czarownica Joanna dokładnie to wszystko wyjaśniła,u mnie przysmakiem jest właśnie orzech