FAWA.pl

Ostatni post z poprzedniej strony:

No!
I to jest Malawi

rhino pisze:No!
I to jest Malawi

Dojdą jeszcze ze 3-4 sztuki rdzawych i to by było na tyle.

Tylko wielka kreweta zaburza ekosystem

Brzozy pisze:Tylko wielka kreweta zaburza ekosystem

Ampularia też nie pomaga

No i brak lekkiej glonowej "patyny" na kamieniach.

rhino pisze:

Brzozy pisze:Tylko wielka kreweta zaburza ekosystem

Ampularia też nie pomaga

No i brak lekkiej glonowej "patyny" na kamieniach.

Hehe, ampularia zostaje bo bardzo wiele przeszła, zresztą po zdjęciach widać że dalej lekko nie ma.

Co do glonów to przyjrzyj się wielkiemu środkowemu głazowi. W lewym górnym rogu zaczyna się robić zielono

Po zmianach wygląda super

Tak,teraz jest zdecydowanie lepiej.
Sam się zastanawiałem nad Malawi.Jednak jeszcze nie dorosłem do akwarium "bezroślinnego".
Powodzonka.

Malawi to nie kamienna pustynia. Jak by gdzieś rosła trawka to nic by się nie stało.

Obserwuj tą rybę albo mega ją przekarmiłeś albo to końcowe stadium bloat :

http://i67.tinypic.com/2n7fedw.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

Malawi to jest skalna pustynia - ładny filmik (w pierwszej części): [youtube][/youtube]

Bardzo fajnie Ci akwarium wyszło, tylko czekać żeby się glony pojawiły

O, ten filmik chyba jeszcze lepszy: [youtube][/youtube]

Sorry - troszkę Ci zaśmieciłam wątek, ale tak wpadłam w nastrój patrząc na Twój zbiornik

michal_j pisze:Obserwuj tą rybę albo mega ją przekarmiłeś albo to końcowe stadium bloat :

http://i67.tinypic.com/2n7fedw.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

Robiłem zdjęcia zaraz po karmieniu bo są wtedy spokojniejsze i dlatego taki brzuszek. Teraz już jest płaski.

Ziabak wątek nie zaśmiecony, naoglądałem się tych filmów z Malawi sporo wcześniej, super to wygląda w naturze. Czekam teraz na glony na kamieniach u siebie.

.Są miejsca gdzie występują rośliny
http://www.malawi.pl/artykuly/krolestwo_wody.htm" onclick="window.open(this.href);return false;
"Litoral piaszczysty z dnem z białego lub czerwonego piasku to obszar najbujniejszego występowania roślinności. Żyją w nim głównie pielęgnice z grupy Utaka."

Kolega Brzozy ma Mbuna.

Takim karmieniem w końcu zabijesz sobie te ryby .. po karmieniu one max co powinny mieć to płaski brzuch

to jest wygłodzona ryba :

http://1.bp.blogspot.com/-nmTu6KYeZUs/T ... skinny.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

a to najedzona :

http://forum.klub-malawi.pl/uploads/mon ... 78976e.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

nie piszę Ci tego złośliwie, wiem, że one są wiecznie głodne i ciężko nie przekarmiać sam miałem z tym problem, ale takim karmieniem jak na Twoim zdjęciu możesz je wykończyć, Malawi jest proste w prowadzeniu i nie ma większej filozofii, ale ponieważ ryby w jeziorze praktycznie nie mają co jeść (stąd takie wyszukane przystosowania troficzne) w niewoli są wrażliwe na nadmiar jedzenia ..

http://www.cichlid-forum.com/articles/malawi_bloat.php" onclick="window.open(this.href);return false;

tak BTW gdzie kupowałeś ryby ?

miro pisze:.Są miejsca gdzie występują rośliny
http://www.malawi.pl/artykuly/krolestwo_wody.htm" onclick="window.open(this.href);return false;
"Litoral piaszczysty z dnem z białego lub czerwonego piasku to obszar najbujniejszego występowania roślinności. Żyją w nim głównie pielęgnice z grupy Utaka."

Przed kupnem ryb poczytałem najpierw w jakich warunkach żyją na wolności i tak dobierałem obsadę żeby wszystkie żyły na litoralu skalisto-piaszczystym, jedynie dla Acei mógłbym wrzucić kilka korzonków bo na wolności były widywane duże grupy osobników wśród korzeni w strefie przybrzeżnej. Głównie w okolicy Zatoki Nkhata i Ruarwe.
Rośliny u mnie to był eksperyment dla raka który jak widać się nie udał

michal_j pisze:Takim karmieniem w końcu zabijesz sobie te ryby .. po karmieniu one max co powinny mieć to płaski brzuch

to jest wygłodzona ryba :

http://1.bp.blogspot.com/-nmTu6KYeZUs/T ... skinny.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

a to najedzona :

http://forum.klub-malawi.pl/uploads/mon ... 78976e.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

nie piszę Ci tego złośliwie, wiem, że one są wiecznie głodne i ciężko nie przekarmiać sam miałem z tym problem, ale takim karmieniem jak na Twoim zdjęciu możesz je wykończyć, Malawi jest proste w prowadzeniu i nie ma większej filozofii, ale ponieważ ryby w jeziorze praktycznie nie mają co jeść (stąd takie wyszukane przystosowania troficzne) w niewoli są wrażliwe na nadmiar jedzenia ..

http://www.cichlid-forum.com/articles/malawi_bloat.php" onclick="window.open(this.href);return false;

tak BTW gdzie kupowałeś ryby ?

Może masz rację, przyznam że jedzenia im nie żałuję. Nie podaje żadnego mięsa wołowego, ochotki, rurecznika. Z mrożonych to mam zamiar dopiero tylko oczliki i dafnie bo są lekko strawne. Unikam też pokarmu gdzie w składzie są zmielone ryby, mam tylko pokarmy dla pyszczaków.
Ten maluch ze zdjęcia miał taki brzuszek bo zjadł całą mini tabletkę algową Reszta rybek po karmieniu ma brzuszek taki jak wrzuciłeś na zdjęciu, ale i tak zwrócę większą uwagę na ilość wrzucanego jedzenia. Wiadomo zdrowie rybek na pierwszym miejscu.
Ryby kupowałem od hodowców, Olgi (chyba) z Białołęki, Darka z Bemowa (bardzo polecam, facet ponad 30 lat hoduje pyszczaki, kopalnia wiedzy) i kolegi z Pragi, imienia niestety nie pamiętam.

-- N wrz 18, 2016 7:09 am --










[youtube][/youtube]

Z mrożonek możesz podawać mysis (lasonogi), kryll, oczlika, solowca - osobiście z zrezygnowałem z mrożonek bo słyszałem o wielu przypadkach problemów po podaniu .. u siebie nie zaobserwowałem (przez jakiś czas podawałem), ale wolałem nie ryzykować ... i oczywiście nie więcej niż 2 razy w tygodniu .. ryby będą żyły przy częstszym podawaniu, ale będą otłuszczone i zamiast tego ->

http://www.web.forumacvarist.ro/wp-cont ... mascul.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

będziesz miał to ->

http://forum.klub-malawi.pl/uploads/gal ... _11095.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

odnośnie pokarmów bez zmielonych ryb - najlepsze pokarmy mają takie właśnie składniki, te słabsze mają mączkę rybną ...

poczytaj skład pokarmu Dainichi Veggie Deluxe lub New Life Spectrum Cichlid Formula to jedne z lepszych pokarmów w świecie akwarystyki ..

z tych w bardziej przystępnych cenach polecam JBL Spirulina i Sera Flora .. z wybarwiających astacolor tropicala (bardzo dobry)

ten z Bemowa to nie przypadkiem Marcin ? wystawia się na OLX ?

Dzięki za info, znalazłem pokarm New Life 250g za 50zł albo 2kg za 350zł na allegro. Ciężko mi ocenić czy to drogo czy nie, znaczy 350zł za pokarm to dużo ale jeśli na długo starczy to raz można się wykosztować (mam nadzieję że nie przeczyta tego moja kobieta ) JBL i Sera kupie i będę mieszał. Astracolor to na 100% skoro wybarwia, na barwach mi zależy najbardziej.

Hodowca od którego brałem pyszczaki, a miał ich u siebie podobno około 4 tysięcy ciężko mi było zliczyć powiedział mi że bez robali nie będzie barw. Jak Ty to widzisz?

Ja karmiłem do tej pory OSI, JBL, Tropicalem i teraz ostatnio kupiłem Dainichi + NLS, mogę powiedzieć tylko, że po miesiącu karmienia Dainichi + NLS ryby są słabiej wybarwione jak przy podawaniu Astacolor, skarmię to co mam do końca bo szkoda wyrzucać (jednak sporo to kosztowało) .. moim zdaniem to marketing ..

z perspektywy czasu gdybym teraz kupował karmy to karmiłbym tak (dwa razy na dzień - nie więcej) takimi porcjami, żeby ryby miały brzuchy takie jak tu -> http://forum.klub-malawi.pl/uploads/mon ... 78976e.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

Spirulina JBL / Spirulina OSI / Sera Flora (jeden z nich do wyboru - nie ma sensu kupować dwóch) - ja bym kupił JBL

Tropical Astacolor - kilka razy na tydzień (w Twoim przypadku może być naprzemiennie ze spiruliną bo nie masz ryb stricte roslinożernych)

Tropical D-Allio plus (ten z czosnkiem) - podaję go raz w tygodniu - zauważyłem, że podając ten pokarm nie ma chorób / infekcji

z "robaków", jeśli koniecznie chcesz je podawać - kup w markecie mrożoną krewetkę za 10 PLN (np. http://www.opinie.senior.pl/zdjecia/Owo ... 94-big.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;, lepsza jest krewetka szara, duża, ale to już będzie ze 30 PLN; generalnie chodzi o to, żeby to były krewetki w glazurze bez dodatków, oczywiście pewnie będzie tam trochę soli albo jakiś stabilizator ale bez przypraw itp.) , wrzucasz to do naczynia (razem z ogonkami - chityna) jest ich ok. 200-300 ml dopełniasz wodą do 1000ml blendujesz tak, żeby były bardzo drobne kawałeczki (nie na papkę), odlewasz na sitku, do tego wyciskasz ząbek lub dwa czosnku,można do tego dodać kilka kropel sera fishtamin; mieszasz i zamrażasz na płasko w woreczku foliowym bądź pojemniku do kostek lodu.

wtedy masz pewną i lekką mrożonkę (krewetka jest mniej kaloryczna od artemii), mrożonki dostępne w sklepach akwarystycznych są transportowane i przechowywane w różnych warunkach, wielokrotnie rozmrażane i zamrażane .. tutaj wiesz co masz, jako jedzenie dla ludzi spełnia inne normy .. za 10 PLN będziesz miał zapas na długi czas

te krewetki raz a max dwa razy na tydzień i tyle

i jeszcze jedno, zamiast kupować drugą spirulinę możesz kupić glony nori do sushi, http://www.auchandirect.pl/images/ha7/h ... 526622.jpg" onclick="window.open(this.href);return false; kosztuje 8 PLN, kroisz to na kawałki (ja pokroiłem na takie kawałki 3x8cm) i podajesz co jakiś czas po jednym kawałku - ryby się na to rzucają jak wściekłe, to jest czysty morski glon - nie zaszkodzisz nim, nawet tropheusy tym żywią a one są dużo bardziej wrażliwe od malawijskich pyszczaków

Patent z mrożoną krewetką wykorzystam na pewno. Super pomysł!!! Skończę tylko mrożonkę oczlika bo wczoraj kupiłem.
Co do glonów do sushi to też o tym myślałem, nie byłem pewny czy można podawać, ale jak widać można

Wrzuć jakieś foty Twoich pyszczaków, chętnie bym spojrzał co masz

Mój wątek jest tutaj http://www.fawa.pl/viewtopic.php?f=15&t=31319" onclick="window.open(this.href);return false;

niestety nie mam żadnych nowych zdjęć, za jakiś czas coś tam wrzucę

oczlika możesz śmiało podawać, mi zostały jeszcze liofiizowany oczlik i artemia - podaję je naprzemiennie z krewetką raz w tygodniu (w sobotę) do czasu aż się skończą ..

Sporo masz tych ryb o ile dalej jest tyle co w temacie. Nawet jak na kontrolowane przerybienie. Nie boisz się że jak będą miały po 10-12cm będzie ostro w akwa? Zmobilizuj się do fotek bo z chęcią bym zobaczył jak obecnie, full opti wygląda super!

Niektóre gatunki się zmieniły, ale ilość pozostała ta sama ...

póki co największe M.Estherae i L.caeruleus mają po ok.9-10cm i nic się nie dzieje ..

jednak z M.Estherae chyba będę musiał zrezygnować, widziałem niedawno dorosłego samca tego gatunku - na pewno ponad 15cm ..

Założyłem podobny temat na forum Klub Malawi to mi "delikatnie" zasugerowali pozbycie się połowy ryb, mianowicie Acei i Aulonocar. Acei bo rosną za duże, podobno nawet 18cm!!! No i oczywiście raka. Tobie by pewnie "zasugerowali" pozbycie się połowy zbiornika

Już zasugerowali mam tam swój temat -> http://forum.klub-malawi.pl/topic/16870 ... na/?page=1" onclick="window.open(this.href);return false;

na razie nic się nie dzieje ... był jeden zgon na samym początku (samica mphangi) - nie jestem w stanie powiedzieć dlaczego padła .. poza tym nic ..

to bardziej kwestia ideologii, tam jest inne podejście, są z góry narzucone gatunki, które można i te których nie można trzymać w danych zbiornikach bo ktoś tak ustalił ..

generalnie czy do Twojego, czy do mojego zbiornika bo to prawie jedno i to samo (mam raptem 10 cm głębiej dna) : L.caeruleus, Maingano, Sprengerae, Saulosi - może jeszcze coś by wybrał - demasona jednogatunkowo, membe deepa, interruptusa, neon spota, elongatusa, harę, polita ale max 15 ryb / 2-3 gatunki ..

Przeczytałem cały temat
Faktycznie na początku było gorąco
Jak najbardziej rozumiem ich podejście, chcą jak najlepiej dla ryb, tylko że idzie wyczuć że walą utartymi schematami i nie ma szans na jakąkolwiek polemikę. Mam być tak i tak bo jest tak i tak Tylko że biotop malawi jest bardzo zróżnicowany. Podobno żyje tam około 800 endemicznych gatunków + x nie poznanych jeszcze. Dodatkowo ostatnio wyczytałem że Malawi jest zbiornikiem gdzie najszybciej powstają nowe gatunki ryb, więc wciskanie na siłę że tylko pewne gatunki mogą żyć ze sobą w zgodzie jest trochę nie na miejscu.

Mogłem im wciskać że mam malawijskiego raka pewnie by się poszczali z niedowierzania.

Tego raka i tak "puścili Ci plazem" myślałem że będzie lincz.. Osobiście bym z niego zrezygnował, ale jak masz mieć potem "zimne noce" to musi zostać

Zostaw sobie te acei jak Ci rzeczywiście urosna za duże to oddasz do sklepu lub sprzedasz, jak je wyjmiesz ze zbiornika to reszta ryb będzie nisko pływać (przy skałach), acei ma to do siebie ze jest zarloczne i pływa blisko lustra wody żeby być pierwszym do jedzenia, reszta wtedy jest smielsza i też pływa wyżej, jak je wylowisz to reszta ryb "opadnie"

Napisz wszystko co teraz masz w tym zbiorniku ok?

Hehe, rakiem byli bardziej zaciekawieni, ale wynikało to z ich niewiedzy, no i faktycznie obyło się bez linczu chociaż godzina jeszcze młoda

Co do Acei to też zauważyłem że gdy tylko je wpuściłem to reszta częściej bywa w toni wodnej niż przy skałkach. Na razie zostają, a co będzie później to zobaczymy. Jak będzie trzeba to oczywiście oddam, nie będę się upierał że muszą być skoro mają się męczyć.

Aktualnie mam to co pisałem w temacie klubu malawi, mianowicie:

6 electric yellow
5 acei
6 socolofi
3 ob
1 firefish
4 maingano
2 rdzawe ale zamierzam dokupić jeszcze 4-5 bo są piękne,
pewnie pozbywał się będę firefish i ob.

Co nazywasz ob?

Http://happet.pl/pl/Katalog/Ryby-ozdobn ... ra-OB.html" onclick="window.open(this.href);return false;

nie występuje w naturze

Plan masz dobry, ja bym te aulonocary wyeliminował, za jakiś czas mogą Ci przestać rosnąć - przegrają z mbuną w konkurencji o pokarm ..

zrób tak, żebyś miał z każdego gatunku te 6-8 ryb, czyli maingano i rdzawego dobrze byłoby dołożyć i obserwuj jak coś będzie nie tak będziesz interweniował, dopóki jest ok to po co ruszać ..

w kwestii kamieni - zabezpiecz to jakoś albo poukładaj inaczej bo jeśli ryby podkopią Ci te duże kamienie (a na pewno to zrobią jak podrosną) i stanie się tak, że te kamienie u góry się osuną i uderzą w szybę - może się to źle skończyć

Co do kamieni to jak najbardziej masz rację, ogarnę to jeszcze w tym tygodniu. Szczerze mówiąc zapomniałem o tym że pyszczaki to kopiące stworzonka są.
Rdzawego dodam na pewno bo są po prostu piękne, maingano też cudowne myślałem żeby dołożyć właśnie max dwie sztuki, w ogóle wszystkie piękne!

Rdzawy może Ci się odpodobać jak stanie się dorosly, trochę mu te kolory zejdą

Powodzenia w hodowli