FAWA.pl

Ostatni post z poprzedniej strony:

Dein pisze:pierwszy raz słyszę o tem stworze kalanusie

Narybek pięknie wcina
Bojowników pewnie też

To żarcie niechętnie tonie. Dobre dla ryb z górnych rejonów.

Nawet kirys, jak się dobrze ustawi, bywa rybą z górnych rejonów.

Kirys może próbować, ale Gienadijowi byłoby ciężko ustawić się do góry kołami.

Daje rade. Pod samą taflą narosła tama ze scindapsusa. Wieszają się tam z małżonką i sobie wydłubują jakieś resztki, które się na tamie zatrzymują. Żona przy tem chętnie zagryza scindapsusem. Scindapsus. Kalanus. Widzę podobieństwo.

rhino pisze:

rudy1986 pisze: Ostatnio na szkolenie z lini Soft Line byly poruszane te tematy.

Coś o tej "Soft Line" ciekawego opowiedzieli?

Poza standardowymi nowosciami to fakt "miekkosci pokarmu". No i unikalny sklad

telefonotapatalkniete

Unikalny? Pod jakim względem? Mówili?

Pokarm generealnie na testach w akwariach sklepowych wyszedł bardzo poprawnie. No i skład np. maczka ze sledzi a nie z czego kolwiek bądź "maczka rybne"


=570&cHash=5c3dd88ebe11b882d7f3b4426b82e866]Strona Tropicala

Strona Soft Line

Jak wyglądały te testy?

Regualrne karmienie zbiornikow przerybionych nie powodowal wzrostu glonow a po czasie bardzo ladnie intensyfikowal kolor oczywiscie nie u przezroczek. Wybredne skalary rzucaly sie na Arowane Xl, co dalo bardzo pozytywne odczucie

telefonotapatalkniete

Wybredne skalary? Moje Manacapuru tego nie chcą. Pierwszą porcję dostały po głodówce i jadły dość łapczywie.
Dało mi to bardzo pozytywne odczucie, jednak kolejne dni to pozytywne odczucie skutecznie zniszczyły.
Zacząłem wrzucać równocześnie inne pokarmy i te niewdzięczniki zaczęły się zachowywać jak Kopciuszek. Wybierały sobie.
Reszta też zachowywała się podobnie, wszystko tylko nie "czerwona plastelina"!

Wspólne zamówienie http://www.fawa.pl/viewtopic.php?f=37&t=33875[quote]Dodano po przerwie do tego postu:[/quote]W końcu zamówiłem SoftLine M America w sklepie oya.sklep.pl. Razem z pokarmem dostałem próbki S i L oraz Arowana oraz uzdatniacz z potasem i próbkę płatków.
Postanowiłem zrobić test tego pokarmu a'la Lechu:

Żeby stwierdzić bardziej obiektywnie ja robię tak:
1. Biorę małą strzykawkę (np. insulinówkę), która ma pojemność całkowitą ok. 1 ml. Lub max. 2 ml.
Strzykawka 2ml
2. Podziałka jest zatem bardzo dokładna.
3. Następnie wsypuję ok. połowę pojemności strzykawki badanego pokarmu.
dałem 0,5 ml
4. Lekko ubijam tłoczkiem (tak, żeby nie zniszczyć struktury pokarmu).
No i tu jest problem bo ten pokarm jest mega miękki... lekkie ubicie tłoczkiem spowodowało zipowanie go do 0,2 ml... potem go nieco spulchniłem znowu do 0,5
5. Dolewam wody z akwarium do pełnej strzykawki.
wody dolałem do 1ml
6. Sprawdzam ile jest pokarmu na skali zaraz po zalaniu
7. Ponownie sprawdzam ile jest pokarmu na skali mniej więcej po godzinie. I jednocześnie ile wody "ubyło" w strzykawce.
Tu jest ciężko odczytać wyszło, że pokarmu się zrobiło 0,6 ml, co dało by puchnięcie na poziomie 20%. To chyba nie jest w pełni obiektywny test do tego typu pokarmu...

Co do karmienia to pokarm M jest bardzo chętnie przyjmowany, skalary mega się rzuciły na niego... Dałem też Arowana takie większe miękkie pałęczki czy pelet pływa fajnie po powierzchni, bez problemu można go też "rwać na mniejsze" które wtedy łatwiej toną, odrywa się od nich taki pyłek...

Jak na razie jestem bardzo zadowolony w tego pokarmu!