FAWA.pl

Kostka 25x25x30, 19 litrów, zestaw shrimp set smart, światło 8000k. Filtr pat mini chodzi 24 na dobę, grzałki brak, jest w zestawie, ale na razie jej nie podłączałam. Testów nie robiłam, woda 100% kranówka, akwa zalane jakieś 3 tyg. temu. Podłoże ziemia w siatce, na to w jednej części żwirek kwarcowy czarny, w drugiej biały piasek bardzo drobny, oddzielone kamieniami. Roślina, jedynie monte carlo, ale chyba niezbyt jej tam dobrze, żółknie. Mieszkańcami od początku są zatoczki różowe, wszystko było super, woda przejrzysta, ale wpadłam na pomysł aby wpuścić tam ampularie 4 małe, potem miały się przeprowadzić do większego akwa. Ampularie zeszły, nie wiem czemu, ale zanim to się stało woda brzydko zżółkła, nawet duże podmiany nic nie dają, swojego czasu podmieniałam wodę codziennie i nic, nie śmierdzi. Biały piasek ma brzydki żółty osad, na szybach też się to osadza. Zatoczki żyją, mają się dobrze i się rozmnażają, ostatnio doszły tam też 4 świderki, także żyją. Co zrobić z tą wodą? Węgiel aktywny włożyć do wody? Wywalić biały piasek i dać na całość kwarcowy żwirek? Zrobić restart?
Załączam zdjęcie z zalewania zbiornika, obecnego nie mam. Wszystko wygląda tak samo z tym, że wody jest pełno i jest żółta, piasek i kamienie już nie są takie ładne tylko pokryte żółtym nalotem. Odmulanie niewiele daje, piasek jest tak drobny, że jest zasysany i nie spada z powrotem do akwarium, więc nie bardzo mogę go odmulać.

Alishia pisze: ↑pt wrz 15, 2017 10:22 amWszystko wygląda tak samo z tym, że wody jest pełno i jest żółta,

Może jednak uda się wstawić zdjęcie?

Zdjęcie z obecnym stanem mogę wstawić dopiero jutro, dziś wieczorem nie będę miała na to chwili.

Alishia pisze: ↑pt wrz 15, 2017 10:22 amakwa zalane jakieś 3 tyg. temu.

Tu masz odpowiedź.

Zatem nic nie rób tylko czekaj aż akwarium dojrzeje. Wymiana wody (ok. 20%) raz na tydzień.

Tylko, że mam wrażenie, że gdyby nie te ampularie nic takiego nie miałoby miejsca, do czasu ich pojawienia się woda była super przejrzysta na tle białej ściany, a teraz aż nieprzyjemnie się na to patrzy. Boje się, że ten kolor już taki zostanie, bo przy podmianach nic się nie zmienia.

Alishia pisze: ↑pt wrz 15, 2017 11:12 ambo przy podmianach nic się nie zmienia.

I tak jeszcze pewnie będzie przez jakiś czas.
Daj sobie ok. 2 tygodnie jeszcze.
W tym czasie zmieniaj wodę raz na kilka dni (lub raz na tydzień), ale nie więcej niż 20 (max 30)%

Może zostało naruszone dno i coś przeszło do wody, zmieniając parametry i teraz dojrzewanie ruszyło pełną parą? Tak tylko gdybam..

Dodano do tego postu po 2 minutach 2 sekundach

A wiesz co, ja zauważyłam że woda się poprawiała po dodaniu bakterii nitryfikacyjnych - sprawdź sobie: Easy Life Easy Start. Jeśli masz tam mało roślin i żyjątek, to może warto by dodać tych bakterii i podsypać ciut karmy dla rozkładu, żeby coś " ruszyć"...

Dno ruszałam raz, grzebałam pęsetą w białym piasku, ale już po wystąpieniu problemu. Nie mogę go odmulać to chciałam je trochę poruszyć inaczej, poszło wtedy trochę bąbelków, ale tak jak mówię, problem wystąpił przed tym.

Bakterie dodawałam na start, mogę dodać przy następnej podmianie.

Tempus fugit, aeternitas manet mawiają. Tu bym go nie gonił i czekał. Trochę mnie tylko martwi cienka warstwa żwiru na ziemi. Tu bym upatrywał problemu.
Jednakowoż nie można wykluczyć, że mogę się mydlić. W sumie... lubię mydło, to mogę.

Jaką ilością podłoża przykryłaś siatkę z ziemią? Ile tej ziemi? Być może dałaś za cienką warstwę żwirku i piasku i ziemia barwi wodę.

Nie wiem dokładnie ile, ale ze 4 może 5 cm czarnego żwirku, piasku starałam się sypać tyle samo. Ziemi jest cienka warstwa z 1 cm pewnie. Początkowo woda nie była zabarwiona, około tygodnia, półtora, może dłużej nic się z nią nie działo, zaczęło się odkąd pojawiły się ampularie, zbieg okoliczności? Na 3, 4 dzień od ich przybycia zaczęła żółknąć, wtedy one stały się też mniej ruchliwe, potem padły. Czytałam, że jak one zdychają to mogą narobić bałaganu. Jak tak teraz o tym myślę, to może i 4 tygodnie ma ten zbiornik, nie pamiętam kiedy go zalałam.

Daj to obiecane zdjęcie.

Grubość podłoża na zdjęciu wygląda na max 3 cm. Stąd mój niepokój.

Sprawdzę jak będę w domu, z przodu sypałam trochę mniej z tyłu z górką. Korzystałam z końcówki żwiru, który został z dużego baniaka. Tak mi przeszło przez myśl, aby wyłowić zatoczki, akwa wyszorować, dokupić żwirku i od nowa zacząć. Tylko na czarnym żwirku, bez białej plaży, która obecnie szpeci przez nalot. Zrobić dywan z gałęzatki, ewentualnie jakiś korzeń i bez ziemi pod spodem.

Dobra, wstrzymam się jeszcze 2 tyg, zrobię jak mówisz i zobaczymy co z tego będzie.

Generalnie w ziemniakach zawsze woda jest troszkę żółta.
Mi osobiście to nie przeszkadza.

Wcale. Mam 54 na ziemi i woda jest krysztalowa. Jakbym nie wiedział ze jest to bym jej nie zauważył

To mamy 2:1
U Koleżanki i u mnie jest żółta- chociaż to pojęcie względne.(powtórzę, że mam trzy)
U Ciebie - nie.
Niech się też Inni posiadacze ziemniaków wypowiedzą.

U mnie w 120icoś żółtawa ale widać dopiero w białym wiadrze. W parapeciaku czysta i to bez filtra

Dodano do tego postu po 2 minutach 9 sekundach

Tylko w parapeciaku nigdy podmiany nie robiłem a w 120icoś robię raz na miesiąc

Pisząc, że u mnie też jest żółta, miałem na myśli to samo, gdy wlewam do wiadra, przy podmianach.
Co ciekawe, w mnie w mniejszych wydaje się bardziej żółta.

Ja mam zielone wiadro wiec mie widzę
W 112 tez ma jakiś odcień żółty ale może to miec związek z korzeniem.
W 180 chyba czysta. Wiec u mnie 2-1 ze czysta

Tak patrzę na foto i pomyślałem o tych grotkach -(czy glinka dobrze wypalona ? -czegoś barwiącego nie wydziela ?

U mnie też jest żółto ale tylko na początku. Później w toku cotygodniowych podmian z czasem woda traci ten kolor.

Krasnal mmoże mieć rację.
Sprawdź te groty z gliny. Możliwe, że to ich sprawka.

Przy złej temperaturze wypału bardziej woda by była mętna niż żółta. Możesz wyłowić jedną i potrzeć palcem czy nie brudzi. Wydaje mi się to jednak baaardzo mało prawdopodobne......Najniższa temperatura wypału to 600 stopni i w niej wypala się tylko specjalne szkliwa. Glinę taką jak ta do grotek, wypala się w 900-1200 stopni i musiałby to zrobić totalny amator, żeby coś spieprzyć.Podejrzewam że ta była kupowana w sklepie, więc szansa jak u kury zęby, że coś jest nie tak.
Jeżeli już to grota mogła być szlifowana po wypaleniu, nie wypłukana przed włożeniem do akwa i pyli.

Dodano do tego postu po 2 minutach 24 sekundach

U mnie woda była żółta przez pierwsze cztery miesiące. Tak naprawdę to zrobiła się super po roku.

Mam 2 zbiorniki na ziemi.
W jednym żwiru na ziemi ma 2-3 cm, a w drugim 4-5 cm
W jednym i drugim woda jest krystaliczna.
A może ta ziemia jest z czymś zmieszana co daj wodzie kolor ?

an207 pisze: ↑pt wrz 15, 2017 8:41 pmTak naprawdę to zrobiła się super po roku.

To jeszcze mam trochę czasu

Nigdy nie miałam żółtej wody w zbiornikach na ziemi - ale ja solidną warstwę piasku sypię na wierzch...

Glinki kupowałam u Rogatka, więc sądzę, że to nie ich wina.
W większym zbiorniku też mam wodę herbacianą, ale winiłam za to korzenie, a nie ziemię. Tak czy inaczej wygląda lepiej niż woda w kostce.
Wstawiam zdjęcie kostki na tle białej ściany, kolor wody jest paskudny

Dodano do tego postu po 1 minucie 56 sekundach

Osad na szybach