Strona 2 z 3

Bojownik - postrżepiony ogon

: czw mar 15, 2018 11:26 am
autor: WuPe

Ostatni post z poprzedniej strony:

michal78 pisze: śr mar 14, 2018 11:50 amTeraz jest z niego 40%
Zrób tak jak Ci radzą, a nie jakieś partyzanckie metody. Oddzielny zbiornik 28C. Kąpiele krótkotrwałe w Baktoforte S i terapeutyczne zgodnie z instrukcją.

Bojownik - postrżepiony ogon

: ndz mar 18, 2018 10:02 pm
autor: Bella
Mój bojownik w lutym zachorował na martwicę płetw. Ponieważ mieszka sam w 25l zastosowałam Batoforte. Niestety choroba nie ustąpiła, za to płetwa po kawałku odpadała. Odbarwił się grzbiet wokół płetwy. A bojek stracił apetyt. Nawet robale (mrożona szklarka) go nie ruszały. Leżał osowiały. 4 dnia od pierwszych objawów przeniosłam rybkę do szpitala: 15l kostka, z filtrem, wygotowanym kokosem i kamykiem. Poziom wody zrobiłam minimalny, aby rybka leżąc na kokosie mogła sobie bez trudu nabierać powietrza. Kokos wstawiłam też po to, aby miał swoją ulubioną kryjówkę i mniej się stresował.I wlałam Bactotabs F. Następnego dnia zrobiłam przerwę od chemii (w instrukcji doradzają dolanie lekarstwa) i potem dolałam lekarstwa. I... mimo, że myślałam, że już po bojku z dnia na dzień zaczął zdrowieć. Pierwszy objaw zjadł 2 robale 6 dnia od początku choroby. 8 dnia już nie pogardził suchym pokarmem.
Inspiracją do całej kuracji był opis ze strony:
http://www.dfa.net.pl/leczenie-bojownik ... t6000.html
W szpitaliku bojek był 2 tygodnie. Akwarium mu urządziłam od nowa. Teraz płetwa już w 40% odrosła.
W wolnej chwili wrzucę zdjęcia z poszczególnych etapów zdrowienia.
I nie dosypywałam soli do wody.

Bojownik - postrżepiony ogon

: ndz mar 18, 2018 10:11 pm
autor: Miro
Bella, brawo !

Bojownik - postrżepiony ogon

: ndz mar 18, 2018 10:15 pm
autor: Lech-u
Bella pisze: ndz mar 18, 2018 10:02 pmW wolnej chwili wrzucę zdjęcia z poszczególnych etapów zdrowienia.
Bardzo chętnie zobaczę zdjęcia z procesu zdrowienia.

Bojownik - postrżepiony ogon

: ndz mar 18, 2018 10:15 pm
autor: Wojtekxxx9
Z forum bojownik.pl można wywnioskować, że te rybki lubią bardzo niską twardość wody i ma to wpływ na płetwy

Bojownik - postrżepiony ogon

: ndz mar 18, 2018 10:29 pm
autor: Bella
Stąd sól mu darowałam. Bo mam twardą kranówkę:)

Bojownik - postrżepiony ogon

: pt mar 23, 2018 8:36 pm
autor: Bella
Drugi dzień choroby:
Obrazek
Obrazek
Czwarty dzień choroby:
Obrazek
I kolejne dni leczenia, płetwa zaczęła być ruchoma, i minimalnie wracają barwy:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
I z powrotem w swoim mieszkanku (zrobionym na nowo!)
Obrazek
Obrazek

Bojownik - postrżepiony ogon

: pt mar 23, 2018 8:58 pm
autor: Miro
Bella pisze: pt mar 23, 2018 8:36 pmI z powrotem w swoim mieszkanku (zrobionym na nowo!)
aż miło patrzeć jak mu dogadzasz :-D

Bojownik - postrżepiony ogon

: pt mar 23, 2018 9:15 pm
autor: Bella
Bo to tresowana rybka jest... pukam w szybkę i podpływa po pokarm :-D :-D :-D
A tak na serio lubię bojowniki, to rybki z charakterem. Ja mam 2: jeden Bojo ze zdjęcia, bardzo charakterny i drugi Zenek, bardzo spokojny rybek, tak, że co jakiś czas kusi mnie dokupić mu towarzystwo, ale na szczęście pokusa przechodzi.
Mam też 3 małe akwa z danio i neonkami, ale wolę bojki. Są ciekawsze:)

Bojownik - postrżepiony ogon

: pt mar 23, 2018 9:17 pm
autor: Miro
pokaż Zenka

Bojownik - postrżepiony ogon

: pt mar 23, 2018 9:49 pm
autor: Bella
Proszę bardzo:)
Trochę stare zdjęcie, teraz bardziej zarośnięte jest akwa i do tego inne podłoże.
Zenek jest tak spokojny, że początkowo myślałam, że nic nie widzi :D
Obrazek

Bojownik - postrżepiony ogon

: pt mar 23, 2018 10:09 pm
autor: Miro
No, ładniutki Zenek
A nie myślisz o rozmnażaniu ?

Bojownik - postrżepiony ogon

: pt mar 23, 2018 10:36 pm
autor: Bella
Na tę chwile nie ma możliwości. Musiałabym mieć większe akwa, bo teraz Zenek jest w kostce 20l. No i co potem zrobić z dzieciarnią? Żal oddać, a trzymać razem się nie da.
A Zenek jest uroczy. Uwielbia się bawić z bąbelkami, sprawdza co się dzieje jak tylko ktoś podchodzi. Strachu nie czuje prawie wcale (jedynie jak muszę go odłowić, co się zdarzyło 2 razy do tej pory, to się bidulek wystraszył, nawet próbował siatkę nastraszyć). Dlatego muszę uważać jak robię podmiany wody i czyszczę akwa, bo podpływa pod rękę, albo, co gorsze rurkę. Generalnie teraz widzę, że lepsze dla niego byłoby akwa 25 l, ale prostokątne. Kostka jednak za wysoka i nie ma się biedak gdzie rozpędzić. Może kiedyś zmienię:)

Bojownik - postrżepiony ogon

: pt mar 23, 2018 10:41 pm
autor: Wojtekxxx9
Rozmnażanie bojowników. 100 sztuk przy odrobinie szczęścia. Chodzenia jak przy dziecku

Bojownik - postrżepiony ogon

: pt mar 23, 2018 10:49 pm
autor: michal78
Ja również właśnie zastosowałem wspomnianą kurację. Przeniosłem bojka do akwarium 10L, umieściłem liśc ketapangu, dodałem zgodnie z instrukcją 0,5ml baktoforte. Nie rozumiem jednak do końca jednego. Tam pod linkiem do opisu całej kuracji ze zdjęciami autor pisze że pierwszego dnia dodał baktoforte i potem ponownie trzeciego dnia, w międzyczasie jednak jak rozumiem nie było żadnych podmian wody , czyli są to kąpiele długotrwałe i trzeciego dnia dodając ponownie lekarstwa zwiększamy jeszcze jego stężenie względem pierwszego dnia , chyba że zakłądamy że lekarstwo w pewnym stopniu samo się wytraca ?

Bojownik - postrżepiony ogon

: pt mar 23, 2018 11:04 pm
autor: Bella
Moim zdaniem stężenie każdej chemii musi się zmniejszać z upływem czasu. Niektóre związki rozpadają się pod wpływem światła, część pochłaniają rośliny. Ja robiłam podmianę przed dodaniem drugiej dawki Bactoforte- tak było w opisie na opakowaniu.
Podobną metodę zastosowałam przy Bactotabs F, mimo, że w opisie preparatu zalecają dolać kolejną dawkę drugiego dnia, a podmianę zrobić dopiero trzeciego dnia. Zastosowałam: 1 dzień:Bactotabs F, 2 dzień: podmiana wody i bez dodatkowej chemii, 3 dzień: Bactotabs F. A potem wszystko przez węgiel aktywny przefiltrowałam, ale chyba dopiero po kilku dniach. Czyli była to kąpiel długotrwała. Może to nie jest zgodne z zaleceniami producenta, ale u mojej rybki zadziałało.

Bojownik - postrżepiony ogon

: sob mar 24, 2018 10:48 am
autor: Bella
I jeszcze ważna sprawa. Do "szpitala" wlałam wodę niegazowaną (kupiłam taką zwykłą w Biedrze). U mojego bojka martwicę wywołała woda, którą wlałam przy podmianie. Zazwyczaj wlewałam kranówkę odstałą itd. A 3h po tej pechowej podmianie na dnie pojawiła się cyjanobakteria. Stąd nie ryzykowałam kranówki aby nie wrzucić tego co chorobę spowodowało.

Bojownik - postrżepiony ogon

: sob mar 24, 2018 3:37 pm
autor: michal78
Ja leje 3/4 ro, 1/4 kran. Czy myślicie że filtr w takiej 10litrowce jest niezbędny?

Bojownik - postrżepiony ogon

: sob mar 24, 2018 4:50 pm
autor: marcinzabki29
Jestem zdania, że filtr zawsze powinien być, chociażby najmniejszy.
Kiedyś miałem takiego maluszka - chodzi o filtr - nie pamiętam niestety nazwy, ale był naprawdę malutki.

Bojownik - postrżepiony ogon

: ndz mar 25, 2018 10:34 pm
autor: Bella
Popieram. Filtr jest potrzebny.Ja do 15l kostki wstawiłam filtr wewnętrzny Aquael ASAP- można ustawić strumień tak, że nie robi wirówki.
Używałam wcześniej Pat Mini, ale nie polecam. Mój weloniasty bojek ,przy próbie nawrotki w rogu akwarium, wbił się w gąbkę i nie mógł się wydostać. Dobrze, że w porę zauważyłam i go wydostałam, ale sporo łusek stracił i było z nim źle. Na szczęście przeżył :D
W akwarystycznym widziałam małe filtry kaskadowe, które chyba dobrze sprawdziłyby się w mini zbiorniczkach.
Ze względu na to, że bojki są wrażliwe na temperaturę, ja wstawiłam też grzałkę. Co prawda grzałka z regulowaną temperaturą nie zmieściła się w szpitalu, ale włożyłam zwykłą, która ma fabrycznie ustawiony termostat na 25 stopni. A to dlatego, żeby bojka przez przypadek nie wyziębić.

Bojownik - postrżepiony ogon

: pt mar 30, 2018 10:25 pm
autor: michal78
Kuracja trwa już tydzień, zbiornik leczniczy 10L, temp 29st, liśc ketapangu na dnie, bactoforte, obfite karmienie suchym i mrożonką. Od 3 dni mam wrażenie ze ogon odrasta ale nie jestem pewny na 100%. Nie jest już postrzępiony ale zaokrąglony, wydaj się tez większy ale nie jestem absolutnie pewny, poza tym jego brzegi są jakby ciemno-przeźroczyste, nie wiem czy jest to narmalny objaw odrastania.

Bojownik - postrżepiony ogon

: sob mar 31, 2018 8:18 am
autor: Lech-u
Czyli idzie ku dobremu.

Zdziwisz się jak zobaczysz jaką zdolność regeneracji maja bojowniki.
Nawet z kadłubka, czyli całkowicie obgryzionej ryby potrafią odrosnąć płetwy.

Bojownik - postrżepiony ogon

: pn kwie 02, 2018 12:22 pm
autor: Bella
Czyli zdrowieje. Super wiadomość! :viva:

Bojownik - postrżepiony ogon

: pn kwie 02, 2018 12:29 pm
autor: Lech-u
Rób zdjęcia. Będzie dowód na odrastanie płetw.

Bojownik - postrżepiony ogon

: pn kwie 02, 2018 12:57 pm
autor: michal78
No teraz już na 100% odrasta. Bardzo szybko. Nie wiem czy to bardziej bactoforte, czy temp 29st (której niestety nie mogę mu zapewnić w zbiorniku ogolnym ze względu na inne ryby). Zastanawiam się kiedy spróbować go przenieść do ogólnego, czy jak całkiem odrośnie czy wcześniej ? Mam nadzieje że sytuacja się nie powtórzy.

Bojownik - postrżepiony ogon

: pn kwie 02, 2018 1:08 pm
autor: Lech-u
Jeśli nic go tam nie zjadało (ryby i inne zwierzęta), to wpuść jak już trochę odrósł.

Zakładam, że warunki już są odpowiednie dla niego (pisałeś o wodzie, która mu zjadła płetwy - jeśli dobrze zrozumiałem).

Bojownik - postrżepiony ogon

: pn kwie 02, 2018 1:54 pm
autor: Bella
Nie musi mieć 29 st.Moje boje siedzą w temp 26 stopni. I mają się dobrze.
Po martwicy pletwy szybko odrastają. Mój Bojo ma już pokaźny wachlarz na grzbiecie i dalej rośnie:)

Bojownik - postrżepiony ogon

: czw kwie 12, 2018 9:41 pm
autor: Bella
I jak bojek? Płetwa odrosła?

Bojownik - postrżepiony ogon

: czw kwie 12, 2018 10:20 pm
autor: michal78
Tak, na razie nieźle wygląda, wrócił do ogólnego.

Bojownik - postrżepiony ogon

: czw kwie 12, 2018 10:41 pm
autor: Bella
Cieszę się:)

Bojownik - postrżepiony ogon

: czw kwie 12, 2018 11:49 pm
autor: michal78
Ja też chociaż o ile w akwarium leczniczym ogon po 2 tygodniach wyglądał pięknie, tak teraz w ogólnym widzę takie malutkie postrzępienia. Mam nadzieję że nie wrócimy jednak do punktu wyjścia. No i chyba przez owe 2 tygodnie sporo frustracji się w nim nazbierało przez pływanie w tych lekach, zawsze był dość łagodny, tymczasem kilka dni temu jednemu neonkowi rozwalił bok. Rana jest spora, na razie ryba żyje i pobiera pokarm.