FAWA.pl

Witam, ostatnimi czasy pojawił się u mnie problem bardzo dużej ilości odchodów na dnie. Mam piasek, więc wszystko zostaje na powierzchni. Niemal wszystkie odchody zbierają się tylko w jednej części dna (prąd wody?) Odmulanie raz w tygodniu przy okazji podmian absolutnie nie wystarcza, już po jednym dniu problem powraca. Mam wrażenie że jeszcze 2 tygodnie temu nie miałem tego problemu. Zbiornik ma 200L, myślę że filtracja jest mocna (zewnętrzny eheim (250) 2424 + wewnętrzny shark sicce) Wodę mam 100% klarowną. Może przerybienie ? Obsada jest liczna ale gatunki dosyć niewielkie. 3x g.mozajokowe, 8x bystrzyk ozdobny, 8x danio pręgowane, 10x neon czerwony, 6x kirysek strumieniowy, 1x kiryśnik, 3x otosek, 4x k. amano, 1x bojownik. Tyle że ta obsada jest już od dawna, ostatnio doszedł tylko jeden gurami mozaikowy. Czy da się jakoś temu zaradzić ?

A jak Masz umieszczoną deszczownicę i wlot do filtra?

A czy wcześniej też było tyle odchodów, czy zmieniłeś częstotliwość karmienia lub pokarmy?

Mam wrażenie że było znacznie mniej. Deszczownia jest na krótszym boku na wysokości tafli, po przeciwnej stronie akwarium jest filtr zewnętrzny który kieruje prąd w stronę deszczowni. Po środku tafli dwa prądy przeciwległe się spotykają. Ale tak było i wcześniej.

Rady:
Zmniejsz karmienie na 3-4 dni
Zmień kierunek przepływu wody (deszczownial)
Zajrzyj do filtra.

Wlot powinien być pod wylotem.

Niekoniecznie. Ja mam w swoim akwarium wlot i wylot z filtra w przeciwległych rogach i nie mam żadnego problemu z odchodami. Przyczyny tego stanu mogą być jak już wcześniej zostało napisane następujące:
- spadek wydajności filtra. Należy go oczyścić. Zmiana ustawienia kierunku wlotu i wylotu filtr wpłynie tylko na zmianę miejsca do którego będą przepychane odchody a chodzi o to żeby było ich jak najmniej. W pełni sprawny filtr wyklaruje mam wodę ale nie usunie wszystkich odchodów, a tych z dnia to prawie wcale.
- karmienie ryb. Należy jego intensywność dopasować do ryb.
- obsada. Być może ryby urosły i dlatego odchodów jest więcej choć ta teoria wydaje się absurdalna ponieważ ryby nie rosną błyskawicznie i z dnia na dzień nic by się tak szybko nie zmieniło. Jeśli zajdzie taką potrzeba to obsadę zawsze można uszczuplić i sprawdzić czy będzie poprawa lub kupić rybki denne przesiewające dno (ziemiojady, pielęgniczki).
-odchody. Ciekawi mnie jak one wyglądają?Pytam ponieważ może nie jest ich więcej tylko są np bardziej ciągnące stąd wrażenie,że występują w większej ilości co z kolei może ale nie musi świadczyć o jakiejś chorobie np układu pokarmowego.
Reasumując powiem,że w moich zbiornikach zawsze jest trochę syfku na dnie i mi to nie przeszkadza gdyż najważniejsze są regularne podmiany i co za tym idzie optymalne parametry wody dla ryb a moja obsada przesiewa piasek i sama robi porządek na dnie bez konieczności jego odmulania:-)

Co do odmulania, to już nie pamiętam kiedy ostatnio go robiłem.
Mam tak zarośnięte akwaria, że po prostu jest to nierealne.
Syfek na dnie też mi nie przeszkadza.
Kolega napisał, że ma też filtr wewnętrzny, może spróbować skierować wylot inaczej, tak aby syfek był zasysany przez filtr.
Dobrym wyjściem jest prefiltr na wlocie do filtra, wydłuża znacząco czas pracy filtra, rzadziej się brudzi - przytyka.

A u mnie za odmulacz robią ziemiojady- tak gruntownie przeczesują podłoże, że cały ewentualny muł wpada do filtra wewnętrznego bądź prefiltra. Minus jest taki, ze ciągle mi zmieniają wystój w akwarium i codziennie "łatam" dziury w podłożu

Michal78 jeśli jest to problem to odeśśij syfek rurką do wiaderka (piszesz, że gromadzi się w jednym miejscu), uzupełnij poziom wody i będzie pięknie w 5 minut.

A jeśli już tak bardzo chcesz odmulać to genialny jest odmulacz na baterie- np. Eheim'a. 5 minut i po robocie.

Karol pisze: ↑śr sty 24, 2018 10:58 pmMichal78 jeśli jest to problem to odeśśij syfek rurką do wiaderka (piszesz, że gromadzi się w jednym miejscu), uzupełnij poziom wody i będzie pięknie w 5 minut.

Problem w tym że od wspomnianego czasu robię to codziennie

Czy możesz wstawić zdjęcia zbiornika i dna z syfkiem?

Trochę przeczyściłem obydwa filtry, wymieniłem tez w wewnętrznym włókninę. Problem się nie rozwiązał, jednocześnie jest tez nieco więcej niż zwykle "paprochów" w toni.

Masz całkiem ładne akwarium, a te trochę syfku na dnie - mi takie rzeczy nie przeszkadzają. Myślę, że trochę przesadzasz. W końcu jak nie patrzeć, każde akwarium to taki wodny świat. Chciałoby się napisać - wycinek natury - ale to raczej się tyczy akwariów biotopowych. Takie rzeczy są czymś naturalnym.

Ja również uważam, że akwarium jest bardzo ładne a te odrobiny syfku na dnie to szczegół, na który na pewno nikt nie zwróci uwagi. Ryby jedzą, to i wydalają i zawsze coś na dnie znajdziesz choćbyś sprzątał dno co godzinę. Osobiście jestem zwolennikiem piasku kwarcowego ale jasnego. Jest on bardziej naturalny i moim zdaniem mniej syfku na nim widać:)

No ale musicie wziąść pod uwagę że ta ilość syfu na fotkach wynika z codziennego odmulania, gdybym robił to raz na tydzień przy okazji podmian byłoby znacznie gorzej. Mam wrażenie że od pojawienia się gurami zaczął się ten problem.

Zmieniłeś coś zgodnie z radami?

Oczywiście,że ten aspekt ma znaczenie ponieważ gurami to pielęgnice i są największymi rybami w twoim zbiorniku toteż nich odchodów jest stosunkowo najwìęcej i będzie jeszcze więcej bo wraz ze wzrostem ich ciała metabolizm też wzrośnie...

DanielP pisze: ↑czw sty 25, 2018 1:54 pmgurami to pielęgnice

Coooooooooooooooooooooooooooooooo?

Nie sądzę aby wprowadzenie jednego Gurami miało taki wpływ na ilość odchodów. Czy to aby na pewno są odchody?

Oczywiście wiem, że to labiryntowce ale ja bardzo lubię pielęgnice toteż wiele ryb do nich porównuję:) Moje porównanie w tym konkretnym przypadku odnosi się do tego, że gurami rosną spore i podczas tarła mogą być zagrożeniem dla innych współmieszkańców.

Ja myślę, że tak mała ilość syfku na dnie to żadna ujma dla akwarysty.
Akwarium jest ładne.

Nic bym nie zmieniał.

Gurami to nie pielęgnica.

Wiem.że gurami to nie pielęgnica i wytłumaczyłem już wcześniej dlaczego užyłem tego porównania. Zrobiłem to celowo aby zwrócić uwagę na to,że dorasta do sporych rozmiarów i w okresie okołotarłowym wykazuje zachowanie podobne do pielęgnicowatych:-)Widzę,że ciężko niektórym osobóm przychodzi zrozumienie porównania/aluzji itp:-)

DanielP pisze: ↑czw sty 25, 2018 4:59 pmWidzę,że ciężko niektórym osobóm przychodzi zrozumienie porównania/aluzji

Wpis, że gurami to pielęgnica nie jest żadnym porównaniem ani aluzją- jest po prostu bezmyślnym wpisem, z wytłumaczeniem którego (jak widać) ciężko wybrnąć.

Ja nie muszę z niczego próbować wybrnąć gdyż wiem jakà mam wiedzę na temat ryb:-)A Ty kim jesteś,zeby oskarżać mnie o bezmyślność dotyczącą gruntowej wiedzy o rybach?Jeśli masz problem ze znalezieniem chociażby w wikipedii definicji słów porównanie/aluzja to mogę pomóc.

Pewnie miało byc:
Gurami jest JAK pielegnica.
Też dużo wydała.

Nie ma sprawy.

Cieszę się Lechu ,że dostrzegłeś intencję mojego wpisu:-)

Swoją drogą, te odchody są duże. Może to faktycznie Gurami smrodzi.

michal78 pisze: ↑czw sty 25, 2018 12:26 pmmichal78

To akwarium robiłeś przy poziomicy ? Wypoziomowane jak boisko na narodowym W tym akwarium jest jeden podstawowy błąd,
brak spadku.
Właśnie poto robi się spadek żeby wszystkie wieksze zanieczyszczenia spadały do przedniej szyby, wtedy nie ma problemu ze sprzątaniem.