FAWA.pl

Proszę o pomoc w identyfikacji tego zielonego b.....
rejony występowania w akwarium to przednia szyba - wyraźny twardy, ciężki do usunięci nalot (najlepiej usuwa się kartą kredytową, więc to chyba zielenice), ale sporo występuje też na kamykach w najbardziej odkrytej części akwarium, tam już glon wygląda jak hmmmm kępki, włoski, nie mam pojęcia jak to opisać. Na bocznych szybach i w głębi akwarium pod roślinami "zielonego" nie widzę
Tydzień temu czyściłem szybę, a na wierzch dosypałem trochę świeżego żwirku, dziś przyjechałem z delegacji i widzę jeden wielki zielony pas na szybie, a do tego w kilkunastu miejscach wyraźnie "zielone" wyłazi na wierzch.
jak się tego pozbyć?? mam ampularie, amano i otoski, ale wydaje mi się że żadne z nich nie gustują w objadaniu kamyków.
Teraz parę fotek



Akwarium stoi na przeciwko okna balkonowego, odległość ~4,5-5m, czy mimo wszystko te glony mogą być spowodowane światłem dziennym?
Jedyne co mi przychodzi do głowy to oklejenie jakąś czarną taśmą dołu akwarium, a może za dużo światła? LED 16W 6500K świeci 11-13 i 14-21, a LED 16W 8000K od 15 do 20.
Aktualnie całkowity brak nawożenia, po za tymi glonami dzień w dzień wyciągam ze 2-3 długie nitki.
Parametry wody w normie NO2, NH3 nie wykrywalne, NO3 ~20, KH10/GH20, PH ~7,6, P i FE w ubiegłym tygodniu nie mierzyłem, ale z tą zieleniną problem mam od dłuższego czasu.
Powoli mam ochotę kupić jakąś chemię (może Femanga algen?) ale to ostateczność, nie wiem czy można to bezpiecznie aplikować przy ślimakach i krewetkach.

POMOŻECIE?

Moim zdaniem te glony to zielenice. Przyczyn ich powstawania może być kilka począwszy od nawożenia, karmienia, przerybienia itp. Masz rację z zastosowaniem chemii. Zawsze stosujemy ją jako ostateczność. Szczerze powiem, że ciężko jest to usunąć. Dlatego od zawsze jestem zwolennikiem piasku bo na nim nigdy nie miałem glonów.

Na piasku po prostu nie widać glonów.
To, że akwarium stoi na przeciwko okna może mieć wpływ.
Jak sam zauważyłeś w zaciemnionych miejscach glonów nie ma.

DanielP pisze: ↑czw sty 25, 2018 3:57 pm Przyczyn ich powstawania może być kilka począwszy od nawożenia, karmienia, przerybienia itp.

nawożenie - nie nawożę (kompletnie nic nie leje do akwarium od 2 tyg.)
karmienie - 2x dziennie małe ilości (raczej zastanawiam się czy nie głodzę rybek, bo rzucają się na jedzenie ja piranie na krwawiące mięso )
przerybienie - chyba nie, w akwarium obecnie jest 13 rybek, 5 ślimaków i 4 krewetki, do tego dosyć mocna filtracja (unimax 250), a akwarium 102l brutto, więc pewnie nie więcej niż 80-85l wody netto.

Kupie szeroką czarną taśmę samoprzylepną, okleję dół, tak żeby odciąć/ograniczyć dostęp światła dziennego, może pomoże coś
Akwarium nie przestawię, to jedyne sensowne miejsce, myślałem że taka odległość od okna powinna wystarczyć
Ale czy można coś zrobić z tym co już jest? sporo dobrych opinii w necie widziałem o wodzie utlenionej, ale czy na zielenice może pomóc?
Zaciemnienia raczej chciałbym uniknąć, lampy UV nie mam (zresztą ona chyba jak chemia potrafi czasem więcej szkody niż pożytku zrobić)
Usuwanie mechaniczne z szyb jest w miarę proste i szybkie, ale pomaga na 2-3 dni, a chyba im więcej tego badziewia tym więcej zarodników czyli coraz więcej potencjalnej "zieleniny" - czyli kółko się zamyka

Strzykawka i woda utleniona?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Tak jak pisałem wyzej od zawsze stosuję piasek toteż nigdy nie musiałem usuwać takich glonów. Jedyne co przychodzi mi do głowy to wyjmowanie częściowe do miski czy innego naczynia żwirku i czyszczenie go mechanicznie lub całkowitą wymiana żwirku,które wiąże się z restartem i raczej jest to ostateczność. Moje komentarze tyczyły się bardziej znalezienia przyczyny powstania tych glonów aniżeli sposobu ich usunięcia. Mam nadzieję,że ktoś ci pomoże w tej kwestii bo sam jestem ciekaw jak je zwalczyć.

Nie pamiętam jak długo Masz akwarium.
U mnie tak było w jednym akwarium, tak do miesiąca czasu, może troszkę dłużej. Przyznam się, że nic nie robiłem, samo zniknęło i to z dnia na dzień.
A wyglądało dużo gorzej niż Twoje.
Co do wody utlenionej - nie polecam, możesz sobie narobić problemów.

akwarium zalane 11.11, więc nie jest zbyt stare, ale chyba wystarczająco dojrzałe żeby zielenice znikły (gdyby miały zniknąć same)
no chyba że to jeszcze konsekwencje lania żelaza/fosforu/potasu i carbo, wszystkie w/w odstawiłem dopiero w ubiegłą niedzielę więc to dopiero ~10dni.
Z tym że nie widzę jakichś większych zmian (tzn, jeśli chodzi o te zielenice, bo ogólnie akwarium po odstawieniu nawozów wygląda lepiej).
może przy takich mało wymagających roślinach i braku co2/nawożenia mam teraz za dużo światła? może wyłączyć jedną lampę?
A może najbardziej zaatakowane miejsca przykryć liśćmi, mam sporo bukowych, świeżo w górach zebranych w czasie ostatnich mrozów?

A jakie masz rośliny?Na zdjęciu są kryptokoryny?Jakie masz dokładnie oświetlenie ,ile lamp? Może faktycznie światła jest za dużo i do tego dochodzi nawożenie i stąd powstał problem. Tak czy siak narazie nie dozuj żadnych nawozów bo może już wkrótce pojawią się pożądane efekty:-)

polecam, może coś Ci podpowie:
https://youtu.be/oNA4n0tIqnE
https://www.youtube.com/watch?v=W_n5A1UyJbc&t=2s

DanielP pisze: ↑czw sty 25, 2018 6:47 pmA jakie masz rośliny?Na zdjęciu są kryptokoryny?Jakie masz dokładnie oświetlenie ,ile lamp?

j/w nie nawożę od ~10dni
co do roślin to: hygrophila dwarv, cryptocoryne wineberg i nevilli, limnophila sessiflora, echinodorus bleherii i opacus, pogostemon helferii, rotala indica, do tego trochę resztek moczarki (powoli ją eksmituje ze zbiornika), acha i dwie gałęzatki.
oświetlenie LED aquaell retrofit 16W SUNNY (6500K) i 16W PLANT (8000K), czas świecenia podawałem w pierwszym poście

waldasma pisze: ↑czw sty 25, 2018 6:59 pmpolecam, może coś Ci podpowie:

Oj raczej nie chce już wracać do prób zrównoważenia akwarium poprzez nawożenie, to jeszcze zbyt wysokie progi na moje nogi, myślę że właśnie próby nawożenia mogą być przyczyną glonów.
Najpierw chciałbym ustabilizować i wyprowadzić na prostą zbiornik, a potem ew. dodawać powoli jakieś bardziej wymagające rośliny, a pewnie i CO2 może nawet znowu nawożenie, ale to potem.

Skoro odstawiłeś nawozy całkiem niedawno - 10 dni to nie jest długi okres - to po prostu czekaj. Czyść szybki regularnie i tyle. Często się tak zdarza, że takie "niespodzianki" same ustępują. Cierpliwości Panie
Poczekaj z miesiąc i wtedy zobaczysz czy jest jakakolwiek zmiana.

OK, będę czekał z nadzieją że to zielone badziewie nie tyle przestanie przyrastać co zacznie zanikać.
Oby nie było to potwierdzenie powiedzenia "nadzieja matką...."

Karolus pisze: ↑pt sty 26, 2018 6:17 amOby nie było to potwierdzenie powiedzenia "nadzieja matką...."

Ale - "każda matka kocha swoje dzieci"
Odnoszę wrażenie - tylko bez urazy - że jesteś troszkę "w gorącej wodzie kąpany". Trochę Ciebie rozumiem, założyłeś akwarium i Chciałbyś aby wyglądało jak najlepiej. Ale musisz zacząć tolerować to, że nie jest sterylne. I jeszcze raz - Cierpliwości.

Obrażać to raczej nie mam się o co, przecież czytając moje posty opisujące historię zbiornika widać wyraźnie że cierpliwością nie grzeszę
Chciałoby się i "już" i "pięknie", a nie wychodzi
Z tego że w akwarium były, są i będą glony zdaje sobie sprawę, tyle że to u mnie wygląda w tej chwili naprawdę fatalnie (zdjęcia chyba, a w zasadzie na pewno, tego w pełni nie oddają), dlatego próbuj znaleźć przyczynę/rozwiązanie.
Stąd ten mój post, bo może o czymś nie wiem i są jakieś proste i dla "znawców" oczywiste sposoby na poprawę sytuacji. (wiem, wiem, abra kadabra tu nie zadziała)
Jeśli natomiast uważacie że to ma szanse samo zniknąć, to ok, uzbrajam się w cierpliwość, czyszczę szyby i ..... czekam

Mi przez jakiś czas szyba zachodziła glonami, nie tylko przy żwirku, ale i wyżej, czyściłam ją przy okazji podmian. Od jakiegoś czasu, odpukać , problemu nie ma, a nie robiłam z tym nic, po prostu sam zniknął.

Czyli jak to Dory mówi (Gdzie jest Nemo): Mówi się trudno i płynie się dalej

Odkopię temat, żeby nie zakładać nowego. Od parunastu dni moje akwarium nawiedza taki oto glon: https://zapodaj.net/fb32d1b7a1678.jpg.html
Rośnie tylko na mchu na korzeniu i tylko w miejscu gdzie jest najwięcej światła. Da się to coś w miarę łatwo usuwać, jest to taka śliska zawiesina rozpływająca się w palcach. No ale mechaniczne usuwanie pomaga co najwyżej na 1 dzień, bo glon odrasta. Co to może być Waszym zdaniem i jak z tym zawalczyć?

Sinica jak nic.
Mało.azotu lub za slaba cyrkulacja

Tak podejrzewałem, że sinica. Chociaż jak czytam charakterystykę tego glona, to podobno dość nieprzyjemnie pachnie przy rozcieraniu w palcach, a
u mnie to coś jest bezzapachowe. Azot mam obecnie na poziomie 6 ppm, fosfor 0,5 ppm. Cyrkulacja wody rzeczywiście jest w tym miejscu akwarium trochę słaba, ale tak miałem od dawna i tego glona nigdy nie widziałem.

Ze zdjęcia nie wiele można wywnioskować.
Następnym razem używaj Imgura
https://www.fawa.pl/viewtopic.php?f=10&t=35752
Jeśli chodzi o glony, to tutaj Masz bardzo dobry poradnik:
https://www.roslinyakwariowe.pl/artykul ... arium.html

Pusto pisze: ↑pn lut 26, 2018 6:07 pmSinica jak nic

dodam swoje trzy grosze, to oczywiście sinice i nie powinno się tym przejmować,
nie wiem czy ma na to wpływ jakiś geo-klimat czy pora roku ale latając po forach widać że sporo ludzi ma z tym akurat w ostatnim czasie problemy
lekarstwem na to, przynajmniej u mnie, było wyjęcie wszystkich roślin mocno azotożernych typu pistia,moczarka,rogatek i lekkie tymczasowe przerybienie ,
to coś reaguje trochę inaczej glony bo to właściwie cyjanobakterie ,czyli bakterie które opanowały proces fotosyntezy,
dlatego tez jak się zbierze trochę grubsza plecha widać pod nią pęcherzyki powietrza
po moich obserwacjach wynika też że ma spory rozrzut ph bo bywa w zbiornikach z dużą ilością skałek (twardych) jak i w zbiornikach z dużą ilością korzeni,lignitów ( miękkich)
jedyny wyjątek gdzie sinice się nie zdarzają to zbiorniki mocno obrośnięte roślinami i niezbyt mocnym światłem
ale tu moja wiedza/spostrzeżenia się już kończy

mariom222 pisze: ↑pn lut 26, 2018 9:19 pmdodam swoje trzy grosze, to oczywiście sinice i nie powinno się tym przejmować

Ja tam się mocno nie znam, więc mądrzył się nie będę, ale wszędzie piszą że sinice to najgorsze glony, bo produkty ich przemiany są szkodliwe dla rybek.

Przy sinicach należy uważać podczas usuwania.
Fakt, to najgorsze glony, ale tylko dlatego, że są w nich cyjanobakterie.
Najlepiej je usuwać podczas podmiany wody.

marcinzabki29 pisze: ↑wt lut 27, 2018 8:24 am są w nich cyjanobakterie.

A czy przypadkiem to sinica nie jest glonem tylko cyjanobakterią zdolną do przeprowadzania fotosyntezy?

W zasadzie klasyfikuje się ją jako glon.

marcinzabki29 pisze: ↑wt lut 27, 2018 2:04 pmW zasadzie klasyfikuje się ją jako glon.

Może kiedyś, teraz już nie