Strona 1 z 1

otosek - uszkodzenie "mechaniczne"

: czw lut 01, 2018 2:39 pm
autor: Karolus
Mam problem z jednym z moich otosków, prawdopodobnie przy wyławianiu go z akwarium kwarantannowego podleciał mi pod siatkę i chyba go nią otarłem (usztywnieniem wkoło siatki), nie wyglądało to groźnie (takie białe obtarcie), ale z dnia na dzień jest gorzej.
Obecnie wygląda ja "ugryzienie z wyszarpnięciem części ciała), zauważyłem już delikatne kłębki waty (pleśniawka?), rybkę odłowiłem, niestety kwarantannowe akwarium mam zajęte przez nowe rybki, więc chwilowo otosek jest w plastikowym wiadrze (~1,5l wody z akwarium).
Po wyłowieniu przemyłem mu kilkakrotnie rankę roztworem z nadmanganianu potasu, do wody dodałem 2 krople costaforte (w sumie nie wiem czy to na pleśniawkę działa, ale nic innego w domu nie mam), wieczorem kroplnę mu jeszcze kropelkę fishtaminu.

Można zrobić coś jeszcze??
czy już tylko pozostaje czekać i obserwować? no i jak długo w takim wiadrze rybka ma szanse przetrwać (niestety nie mam ani napowietrzania, ani grzałki ani filtru, mogę tylko co jakiś czas część wody odlewać i podgrzewać, no i dolewać/podmieniać wodę z akwarium do wiadra)

otosek - uszkodzenie "mechaniczne"

: czw lut 01, 2018 4:10 pm
autor: marcinzabki29
Żebyś nie przedobrzył.
Już go "opatrzyłeś", teraz poczekaj troszeczkę na efekt.
Uszkodzenia mechaniczne mają go do siebie, że prawie zawsze się goją, no ale Twój został "obdarty" ze skóry.