FAWA.pl

Co robicie w ciche, ciemne wieczory zimowe.
Skoro nie ma Was na forum to musicie mieć jakieś lepsze zajęcia Jakie?

ja osobiście siedzę i wpatruje się w akwarium i podziwiam jak brykają moje rybki

ja mam drgie hobby www.vwgolf.waw.pl

ja mam jeszcze paralotnie
www.parajura.pc-net.pl

Człowiek inteligentny nigdy się nie nudzi

Ja to różnie: obserwuję rybki, jakiś film oglądam, gram ostatnio w NFS UC, albo druga pasja czyli www.fordescort.org

A ja, jak mnie nie ma na forum, to znaczy, że albo oglądam akwarium, albo, co bardziej prawdopodobne, zajmuję się moim trzymiesięcznym synem

ja to jak sie patrze na akwarium to zasypiam na wersalce gram w WoW, ogladam TV np. Travel czy Discovery

Czytam książki nałogowo

Ostatno wciągnęła mnie taka gierka: Seafight

A ja w każdej wolnej chwili robię to

A w zasadzie co? Filmiki? Szczujesz psy, żeby rzucały się na rękawy czy nadstawiasz własne?
Jeśli to nie jest psies policyjny to nie rozumiem po co mu taka umiejętność. Oby się na nim nie zemściła. W schroniskach roi się od zwierzusiów, którym zabrakło respektu do cudzego rękawa, a ich szanse na znalezienie nowego właściciela, szanującego psa za to, że jest, a nie że sieje postrach, są nikłe.
Mnie osobiście krew się gotuje, jak patrzę na takie przykłady wykorzystania psiej lojalności.

To ja już wolę się przespać, jak się nudzę albo iść z psiną na długi spacer.

Hmm... to jest mój prywatny już w tej chwili 10-cio letni pies, przyjaciel całego świata. Szkolony jest sportowo pod okiem wykwalifikowanego sędziego prób pracy. A rottweiler jest i pozostanie psem pracującym.

Pies "pracuje", kiedy się tego wymaga i zachęca. Jak go nie nauczysz szarpania, to nie będzie szarpał. Taki inteligentny pies może się przecież wyżyć w inny sposób. Żyjemy w zachodniej cywilizacji, nie za czasów psów-gladiatorów.
Pracujące to są psy-przewodnicy, psy-tropiciele, psy-ratownicy. Chyba, ze każde szkolenie nazwać pracą, a wtedy nie kumam, czemu akurat wybrać mu sport polegający na atakowaniu i szarpaniu pozoranta na komendę, skoro poza szkoleniem zabrania mu się gryźć i szarpać.
Potem niejeden tak "spracowany" pies przejść musi przez resocjalizację, bo mu się pan z pozorantem pomylił raz i drugi i dostanie kopa w d. Ląduje w najlepszym przypadku w fundacji pana Siudyma. W gorszej - na dożywociu za kratami.

Rozumiem, że to nie Twój przypadek i że dbasz o tego psa i zadbasz do końca, ale odkąd mam psinę ze schroniska i zagłębiłem się w środowisko ludzi zajmujących się schroniskowymi adopcjami, nie potrafię patrzeć optymistycznie na psiaki nauczone atakowania człowieka. To tylko zwierz, czasami wymyka się spod kontroli i jeśli nawet nie skrzywdzi kogoś, krzywda może spotkać jego, bo wie doskonale, co to znaczy rzucić się na kogoś.
Anyway - rottweilery jako takie lubię i nie jestem uprzedzony, ale właścicielom psów-krokodyli nie ufam, bo zamiast tłumic to, co u innych psów niepożądane, niejednokrotnie zachęcają do pierwotnych i mało przyjaznych zachowań.

Wpadnij do naszej fundacji www.rottka.pl

Wczoraj wieczorem miałem fajne zajęcie... próba uruchomienia samochodu, na autostradzie w deszczu i śmigającymi obok TIRami... (alternator się skończył)

Skończyło się po 3 godzinach na telefonie do kolegi z klubu escorta i holowanie 50km w deszczu bez świateł, wycieraczek, bez prądu ogólnie... Jak ktoś lubi sporty ekstremalne to polecam!!

Ostatnio z nudów postawiłem sobie bloga z historią mojego akwarium Mam nadzieję go cały czas aktualizować i uzupełniać informacje o moim baniaku i rybkach... A może kiedyś strona internetowa Na razie za mało czasu...

Zapraszam do komentowania:

http://kubusiek77-akwarium.blogspot.com/

co do strony internetowej to myślałem o tym żeby w przyszłosci najlepszym userom udostepnic strony w domenie fawa.pl

Domena domeną, na razie nie mam czasu na tworzenie strony, a poruszam się jedynie trochę w HTML'u, a nie wiem czy chce mi się uczyć php czy javy czy cóś....
Pożyjemy zobaczymy...

ja gram w starcrafta po necie stara gierka ale lubie ją:)

Oglądam pokera w tv. Nie gram, nie siadam do gry, po prostu oglądam.

Ja oglądam snookera, ale teraz nie sezon

matka siedzi z tyłu pisze:Ja oglądam snookera, ale teraz nie sezon

ja też namiętnie
i żonę swą snookerem zaraziłem

W bilard i snookera czasami gram na wirtualnej, na pokera lookam z zainteresowaniem.

Jak wieje nudą to idę spać - może jutro będzie mniej nudno

a ja w wolnych chwilach wędkuje:) bądz biegam z karabinem ASG

No właśnie
Co robicie, kiedy Was tu nie ma.

Jak ktoś ma dzieci... (no takie dość małe jeszcze) ...
... do tego żonę na karku, o kochance i pracy zawodowej nie wspominając...
... to naprawdę jest co robić

Żona myśli że jesteś u kochanki, kochanka że u zony a Ty w spokoju rybki w sklepie oglądasz

a ja wyobraźcie sobie, w wolnym czasie testuje filtry dla peHa:68

(chociaż tak naprawdę akurat dziś po raz pierwszy mnie ten zaszczyt spotkał)
(ale oni nawet pewnie nie wiedzą kto się dla nich tak poświęca )