Akara Electric Blue - taka jest najczęściej spotykana jej nazwa handlowa, natomiast nazwę łacińską jest mi dość trudno podać ponieważ spotkałem się z kilkoma określeniami: Andinoacara pulcher, Aequidens pulcher, Nannacara anomala, Microgeophagus Ramirezi Electric Blue, Andinoacara sp. - moim zdaniem to ostatnie byłoby najwłaściwsze. Problemy z określeniem właściwego gatunku biorą się z tego, że jest to hybryda wyhodowana sztucznie przez człowieka. Prawdopodobnie powstała ona z połączenia akary błękitnej (Andinoacara pulcher) z pielęgniczką ramireza (Microgeophagus ramirezi) odmiany "electric blue". Przy czym nie była to hybrydyzacja samoistna a sztuczna - ikra pobrana od samicy akary błękitnej została zapłodniona mleczem pobranym od samca pielęgniczki ramireza.
Z moich obserwacji wynika, że akara electric blue pomimo tego iż jest sztucznym wytworem człowieka w znacznym stopniu przypomina "normalne" ryby. W jej wyglądzie oraz zachowaniu nie widać żadnych negatywnych cech utrudniających jej normalne funkcjonowanie - nie ma problemów z poruszaniem się, pobieraniem pokarmu, oddychaniem, itp. jak niestety wiele tworów ludzkich np: pielęgnica papuzia, molinezja balonowa, czy mnóstwo weloniastych odmian pielęgnic, zbrojników, karpiowatych, itp. Jest również płodna i jej potomstwo odziedzicza cechy rodziców - głównie chodzi o ubarwienie.
Długo wahałem się czy przedstawić te ryby w forumowym atlasie ..... ze względu na ich pochodzenie uważam, że nie należy takich "wynalazków" promować, ale z drugiej strony doszedłem do wniosku, że trzeba pokazać również tę złą stronę akwarystyki aby uświadomić mniej doświadczonym (zorientowanym) akwarystom, że warto się zastanowić przed kupnem kolorowej zdeformowanej "ryby", czy robiąc popyt na takie stworzenia nie wyrządzamy tym krzywdy żywej istocie ? Czy nie napędzamy "biznesu akwarystycznego" i nie przyczyniamy się do kolejnych eksperymentów na żywych zwierzętach ? Niech każdy sobie indywidualnie odpowie na te pytania.
Poniżej zdjęcia Akary Electric Blue:
1. Dorosły samiec,
2. Dorosła samica,
3. Para ryb,
4. Para opiekująca się ikrą,
5. Młode osobniki wielkości około 6-8 cm.
Akara Electric Blue - Andinoacara sp. "Electric Blue"
Regulamin forum
Opis każdego gatunku umieszczamy w osobnym wątku o nazwie według schematu: Nazwa polska - Nazwa łacińska.
Jeśli gatunek ryby ma już swój wątek możesz wstawić zdjęcie i opis tej ryby w tym wątku.
Nie umieszczamy zdjęć z internetu, a jedynie zdjęcia z akwariów użytkowników FAWA.
Jeśli nie jesteś autorem zdjęcia, które zamieszczasz, to napisz kto jest autorem.
Opis każdego gatunku umieszczamy w osobnym wątku o nazwie według schematu: Nazwa polska - Nazwa łacińska.
Jeśli gatunek ryby ma już swój wątek możesz wstawić zdjęcie i opis tej ryby w tym wątku.
Nie umieszczamy zdjęć z internetu, a jedynie zdjęcia z akwariów użytkowników FAWA.
Jeśli nie jesteś autorem zdjęcia, które zamieszczasz, to napisz kto jest autorem.
-
- Zapaleniec
- Posty: 440
- Rejestracja: śr kwie 03, 2013 4:32 pm
- Lokalizacja: Brwinów
- Płeć:
Akara Electric Blue - Andinoacara sp. "Electric Blue"
Ostatnio zmieniony pn sie 27, 2018 11:08 am przez Lech-u, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4943
- Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
- Lokalizacja: Centrum
- Płeć:
Akara Electric Blue
taką rybę bym kupił.
Najbardziej przeszkadzają mi i tego nie rozumiem jak można stworzyć i kupić karasia- welonka.
Ryba całkowicie zdeformowana.
Natomiast, jeżeli jest tak jak twierdzisz że A.E.B. jest "normalna " to uważam że może istnieć w akwarystyce.
-
- Admin
- Posty: 21849
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Akara Electric Blue - Andinoacara sp. "Electric Blue"
Dyskusje na temat moralności i etyki akwarystycznej prowadziliśmy już niejednokrotnie.Zbyszek pisze: ↑ndz sie 26, 2018 8:42 am Długo wahałem się czy przedstawić te ryby w forumowym atlasie ..... ze względu na ich pochodzenie uważam, że nie należy takich "wynalazków" promować, ale z drugiej strony doszedłem do wniosku, że trzeba pokazać również tę złą stronę akwarystyki aby uświadomić mniej doświadczonym (zorientowanym) akwarystom, że warto się zastanowić przed kupnem kolorowej zdeformowanej "ryby", czy robiąc popyt na takie stworzenia nie wyrządzamy tym krzywdy żywej istocie ?
Ja myślę, że na to trzeba spojrzeć od drugiej strony. Bardziej optymistycznej. Otóż akwarysta ma za zadanie opiekować się najlepiej jak potrafi swoimi podopiecznymi. Stwarzać im najlepsze możliwe warunki. Dobrze i odpowiednio karmić. Dbać o higienę akwarium.
Taka ryba nie wie, że jest pokraką genetyczną, krzyżówką lub nawet "kundlem" akwarystycznym.
Taka ryba żyje. Tak samo jak żyją kazirodcze potomstwa po braciach i siostrach z hodowli. A jak żyje to należy się nią zaopiekować.
I to jest nasza rola.
Więc bardzo dobrze, że umieściłeś ten wpis o Electric Blue.
PS. Dodałem nazwę łacińską w tytule wątku.
-
- Uzależniony
- Posty: 596
- Rejestracja: pt lis 14, 2014 11:40 am
- Lokalizacja: Warszawa - Zacisze
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Akara Electric Blue - Andinoacara sp. "Electric Blue"
Efektowna ryba. Jakie parametry, wystrój zbiornika jest dla nich najbardziej odpowiedni? W internecie zbyt wielu informacji o nich nie ma.
-
- Zapaleniec
- Posty: 440
- Rejestracja: śr kwie 03, 2013 4:32 pm
- Lokalizacja: Brwinów
- Płeć:
Akara Electric Blue - Andinoacara sp. "Electric Blue"
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią, oczywiście należy się takimi mutantami opiekować i zapewnić im jak najlepsze warunki. Takie, jak to napisałeś - "kundle akwarystyczne" czyli mieszańce międzygatunkowe zdarzają się i w naturze. Tu jednak chodzi o dzieło człowieka, o sztuczne twory, które w naturze nigdy by nie powstały, a jeśli nawet by się to zdarzyło to sama natura nie pozwoliła by im przetrwać a już z pewnością kontynuować taką populację. Czy odmiany welonowe lub tzw. balonowe mające problemy z normalnym poruszaniem się miały by szanse przeżyć i rozmnażać się w naturalnym środowisku ? Nie wspomnę o pielęgnicy papuziej ?Lech-u pisze: ↑pn sie 27, 2018 11:15 am Otóż akwarysta ma za zadanie opiekować się najlepiej jak potrafi swoimi podopiecznymi. Stwarzać im najlepsze możliwe warunki. Dobrze i odpowiednio karmić. Dbać o higienę akwarium.
Taka ryba nie wie, że jest pokraką genetyczną, krzyżówką lub nawet "kundlem" akwarystycznym.
Taka ryba żyje. Tak samo jak żyją kazirodcze potomstwa po braciach i siostrach z hodowli. A jak żyje to należy się nią zaopiekować.
I to jest nasza rola.
Wracając do tematu akary electric blue - tak jak napisałem powyżej z moich obserwacji wynika, że jest to całkiem "normalna" ryba. Właśnie testuję jej opiekę nad potomstwem i jak do tej pory wywiązuje się z niej dobrze jak na pielęgnice przystało opiekuje się (obydwoje rodziców) dwu tygodniowym narybkiem. Znalazłem też film, niestety niezbyt udany z dość mało trafnymi porównaniami, ale zasiał u mnie "ziarno niepewności" co do "powstania" tytułowej akary. Jeśli ktoś ma jakieś informacje na temat pochodzenia lub zna ich źródło zapraszam do dyskusji.
Według mnie typowe jak dla podobnych pielęgnic takich jak: akara błękitna, pomarańczowopłetwa czy p. niebieskołuska. Wydaje się że akara eb. jest nieco łagodniejsza od w/w, jest też mniejsza - moje dorosłe mają: samiec około 13 cm, samica około 11 cm. Moim zdaniem akwarium o długości około 120 cm jest wystarczające - oczywiście chyba nie muszę pisać, że czym większe tym lepsze . Ryby nie są płochliwe, bardzo szybko się oswajają - podczas karmienia oraz czynności porządkowych podpływają do ręki, pomimo tego sugerowałbym wystrój jak dla pielęgnic - korzenie, kamienie aby ryby miały potencjalne kryjówki "pod ręką". Parametry wody jak dla większości pielęgnic południowo-/środkowoamerykańskich mieszczą się w bardzo szerokim zakresie i poza skrajnymi wartościami każda "kranówka" będzie odpowiednia.
-
- Uczestnik
- Posty: 35
- Rejestracja: śr sty 06, 2021 6:00 pm
- Lokalizacja: Hamburg
- Na imię mam: Agnieszka
Akara Electric Blue - Andinoacara sp. "Electric Blue"
Myślę że to samica.. W jakiej ilosci je trzymać? Była w "wyposazeniu" akwarium które kupiłam