FAWA.pl

Mam prośbę czy możecie spróbować określić co to za rana a w sumie bardziej interesuje mnie, jak pomóc chłopakowi .
Pacjent to samiec w ponoć dość dojrzałym wieku , non stop się leje z resztą obsady ale zazwyczaj tylko po pyszczkach a rana jest blisko ogona .

To może być spowodowane pasożytami lub bakteriami.

Moją paleta miała kiedyś takie coś tylko głębsze (większą dziura).
Wtedy leczylem Metronidazolem (ludzki lek na receptę kupowany w aptece) całe akwarium.

Oczywiście to nie musi być dokładnie to samo. Pewności nie mam, że to pasozyt lub bakteria.

Ok więc teraz pytanie czy metro zabije krewetki i ślimaki ?? I kolejne tu już bardziej zaawansowane chyba czy można podać metro w iniekcji ?? Zamiast tabletek i jak je dawkować ???

olka220 pisze: ↑sob lis 24, 2018 9:59 am metro w iniekcji

Masz wprawę i robieniu iniekcji?
Może prędzej tzw. "przymoczki" roztworem metronidazolu?
Jeśli masz wprawę w robieniu iniekcji to można się pokusić o nastrzyknięcia miejscowe taką igłą jak do iniekcji śródskórnej u człowieka. Na przykład takie igły jak są używane w mezoterapii. Przy okazji trzeba bardzo uważać, żeby nie uszkodzić płaszcza śluzowego u paletek w czasie trzymania ryby. Polecałbym robić taki zabieg w rękawiczkach lateksowych, nawet jeśli ryba może się "ślizgać". Na pewno nie trzymaj paletki ręcznikiem papierowym lub jakąś bawełną bo zetrzesz z niej śluz. Paletki są bardzo wrażliwe na takie manewry.

Co do krewetek i ślimaków to u mnie nie wpłynęło w żaden sposób na te zwierzęta.

Dodam jeszcze, że ja stosowałem "ludzkie" dawki Metronidazolu traktując litry w akwarium jak kilogramy masy ciała u pacjenta. To są zdecydowanie wyższe dawki niż "akwarystyczne". Terapia się powiodła. Wytłukłem jakaś zarazę i wszystko wróciło do normy.

No to w aptece padną jak pójdę kupić metro na 700 kg
A np gdybym wlała metro ten do injekci do wody ??? I jak go wtedy dawkować ??

olka220 pisze: ↑sob lis 24, 2018 12:13 pm No to w aptece padną jak pójdę kupić metro na 700 kg

Bez przesady. To raptem 10 zwykłych dawek dla "ludzia".

Ten do iniekcji też tak możesz dawkować.

Kilka lat temu u jednej z moich paletek też wystąpił taki wrzód- wytrzymała 2 lub 3 dni. Pamiętam, że na forum paletkowiczów napisali mi żebym szybko uśmiercił tę rybę jednak ja nie miałem sumienia i dałem jej zejść z tego świata w sposób naturalny. Nie jest to choroba spowodowana przez nicienie czy wiciowce tylko jakiś wrzód.
Jeśli chcesz wiedzieć dokładnie ile podaje się metronizadolu to śmiało możesz korzystać z tego:
http://www.paletki-dyskowce.com/metroni ... u-paletek/
aha- po podaniu metronizadolu wyginęły mi wszystkie ampularie (helenki przetrwały).
Osobiście sam polecam lek o nazwie MLP, który używałem profilaktycznie w tym roku po raz pierwszy i (zawsze wsypywałem metro) i jestem bardzo zadowolony z nowego leku. Trzeba jednak uważać przy zakupie tego MLP bo handlarze kombinują strasznie (dodają mąkę, zamiast suchego sprzedają wilgotne, etc. )

czyli gdzie to mozna kupic?

pw

Melduję że rana się zmniejsza i nie jest już zaogniona podejrzewał że to efekt walki chłopaków a nie jakaś choroba na szczęście , w jakiej cenie można kupić mlp ?? I czy zabije krewetki ?

olka220 pisze: ↑sob gru 01, 2018 11:01 am że rana się zmniejsza

Samoistnie, czy jakoś leczyłaś?

Wlalam tylko bio kultury bakterii po podmianie wody nic więcej .

olka220 pisze: ↑sob gru 01, 2018 7:09 pm Wlalam tylko bio kultury bakterii po podmianie wody nic więcej .

Tak właściwie to najlepszy sposób.
Naturalnie.
Bez chemii.

Powiem szczerze, że jakoś do mnie nie przemawia teoria jakoby tak duża rana mogłaby być efektem walki paletek (chyba, że w panice ryba ta skaleczyła się o coś w akwarium) bo paletki nie mają takich zębów aby wyrwać kawał ciała innemu osobnikowi.
Ponadto- nie wiedziałem, że żywe kultury bakterii mogą spowodować zaleczenie rany... .
Tak czy inaczej- cieszy fakt, że udało się uratować tę rybę (paletki są moimi najbardziej ulubionymi rybami ze wszystkich zwierząt hodowanych w akwariach).

Podejrzewam że ta rana jest właśnie efektem jakiegoś otarcia , też jestem zaskoczona że bakterie pomogły tym bardziej że to był akt depresji , haha