Zapach martwej tkanki
: śr gru 16, 2020 3:33 pm
Hej,
kiedyś zbierałem z dzieckiem muszelki po winniczkach i niektóre były jeszcze "niedostatecznie opuszczone". Czyli były śluzowate, rozkładające się zwłoki i specyficznie śmierdziało. Ale domestos naprawiał temat .
Kupiłem w sklepie 5 ampularii, z których tylko 3 chodziły a 2 były nieśmiałe. Wszystkie były w przejściowym akwarium (nie w docelowym). Okazało się, że te nieśmiałe były martwe i się rozkładały. Więc wyleciały i codziennie zmieniałem wodę biorąc ją z docelowego akwarium (w tymczasowym był duży filtr z pompką, grzałka, napowietrzacz, lampka, chwasty i żarcie). Wszystko było cacy ale dziś rano zobaczyłem, że woda śmierdzi zgnilizną i na ściankach "coś" faluje. Ampularie przełożyłem do miski, zawartość akwarium do kibla a akwarium do kosza (razem z pompką i filtrem - tanie to było). Ampularie przekładam co godzinę do nowej miski z nową wodą (ogrzewaną i napowietrzaną) żeby się oczyściły i zamierzam je przełożyć do głównego akwarium.
Podejrzewam, że woda i wszystko w środku poprzedniego akw. zepsuła się od tych ampularii bo przecież niczym antybakteryjnym ich nie myłem ani nie karmiłem. Myślicie, że one są spisane na straty bo zepsują mi moje 300 litrowe akw. czy wszystko będzie dobrze? Najchętniej bym nie ryzykował ale to nie takie łatwe je kupić (wszyscy sprzedają ale nikt nie ma a jak ktoś będzie miał to jest ryzyko, że dostane śmierdziele).
kiedyś zbierałem z dzieckiem muszelki po winniczkach i niektóre były jeszcze "niedostatecznie opuszczone". Czyli były śluzowate, rozkładające się zwłoki i specyficznie śmierdziało. Ale domestos naprawiał temat .
Kupiłem w sklepie 5 ampularii, z których tylko 3 chodziły a 2 były nieśmiałe. Wszystkie były w przejściowym akwarium (nie w docelowym). Okazało się, że te nieśmiałe były martwe i się rozkładały. Więc wyleciały i codziennie zmieniałem wodę biorąc ją z docelowego akwarium (w tymczasowym był duży filtr z pompką, grzałka, napowietrzacz, lampka, chwasty i żarcie). Wszystko było cacy ale dziś rano zobaczyłem, że woda śmierdzi zgnilizną i na ściankach "coś" faluje. Ampularie przełożyłem do miski, zawartość akwarium do kibla a akwarium do kosza (razem z pompką i filtrem - tanie to było). Ampularie przekładam co godzinę do nowej miski z nową wodą (ogrzewaną i napowietrzaną) żeby się oczyściły i zamierzam je przełożyć do głównego akwarium.
Podejrzewam, że woda i wszystko w środku poprzedniego akw. zepsuła się od tych ampularii bo przecież niczym antybakteryjnym ich nie myłem ani nie karmiłem. Myślicie, że one są spisane na straty bo zepsują mi moje 300 litrowe akw. czy wszystko będzie dobrze? Najchętniej bym nie ryzykował ale to nie takie łatwe je kupić (wszyscy sprzedają ale nikt nie ma a jak ktoś będzie miał to jest ryzyko, że dostane śmierdziele).