Przeprowadzka akwarium
: śr wrz 22, 2021 8:19 am
Witajcie !
Jestem świeżym użytkownikiem i bardzo potrzebuję Waszej pomocy !
W listopadzie zaczynam pracę w nowym miejscu w Polsce, oddalonym od Łodzi o 300 km.
Aktualnie mam akwarium 300l, skład rybek to platydory, kiryśniki, kiryski, brzanki, kosiarki, brzanki dennisona, skalary, glonojad, gurami, żałobniczki (wiem wielki misz masz ale bardzo dobrze się dogadują )- w sumie jest ich kolo 60 sztuk- może mniej. Mam filtr zewnętrzny oraz filtr napowietrzający.
Planuje sprzedać to akwarium i kupić nowe tak, żeby nie przewozić tego szkła. Zastanawia mnie jak przewieźć rybki, żeby za bardzo się nie zestresowały.
Planuję wynająć w nowym miejscu mieszkanie w połowie października, a co za tym idzie od razu zakupie nowe akwarium, przesypie część podłoża z aktualnego akwarium i doleje część wody razem z gąbką z aktualnego akwarium. O ile dam sobie radę z transportem roslinek i różnych gadżetów i kryjówek, to z rybkami mam zagwostkę.
Będę to robiła niestety w dość chłodnym miesiącu dlatego jaki macie sposób na to aby rybki się nie wychłodziły?
To będą ok. 4 godziny drogi samochodem i boję się o ilość tlenu i temperaturę.
Dziękuję za odpowiedź
PS. Mam nadzieję, że wybrałam dobrą kategorię, chociaż jest ich tutaj tyle, że nie miałąm pojęcia gdzie umieścić ten post )
Pozdrawiam serdecznie !
Jestem świeżym użytkownikiem i bardzo potrzebuję Waszej pomocy !
W listopadzie zaczynam pracę w nowym miejscu w Polsce, oddalonym od Łodzi o 300 km.
Aktualnie mam akwarium 300l, skład rybek to platydory, kiryśniki, kiryski, brzanki, kosiarki, brzanki dennisona, skalary, glonojad, gurami, żałobniczki (wiem wielki misz masz ale bardzo dobrze się dogadują )- w sumie jest ich kolo 60 sztuk- może mniej. Mam filtr zewnętrzny oraz filtr napowietrzający.
Planuje sprzedać to akwarium i kupić nowe tak, żeby nie przewozić tego szkła. Zastanawia mnie jak przewieźć rybki, żeby za bardzo się nie zestresowały.
Planuję wynająć w nowym miejscu mieszkanie w połowie października, a co za tym idzie od razu zakupie nowe akwarium, przesypie część podłoża z aktualnego akwarium i doleje część wody razem z gąbką z aktualnego akwarium. O ile dam sobie radę z transportem roslinek i różnych gadżetów i kryjówek, to z rybkami mam zagwostkę.
Będę to robiła niestety w dość chłodnym miesiącu dlatego jaki macie sposób na to aby rybki się nie wychłodziły?
To będą ok. 4 godziny drogi samochodem i boję się o ilość tlenu i temperaturę.
Dziękuję za odpowiedź
PS. Mam nadzieję, że wybrałam dobrą kategorię, chociaż jest ich tutaj tyle, że nie miałąm pojęcia gdzie umieścić ten post )
Pozdrawiam serdecznie !