FAWA.pl

Ostatni post z poprzedniej strony:

AgaginFajne są też niebiańskie danio perłowe. Z 10 powinno się zmieścić do 30l. Sama zamierzam sobie kupić te piękne rybki.

Eva
To są chyba właśnie galaxy,czy to nie to samo?je akurat tu można dostać,ale ciekawa jestem czy są takie strachliwe jak słyszałam,bo jak tak to szkoda... już mam takie strachliwe kiryski w innym akwa, muszę się skradać żeby je w ogóle zobaczyć bo jak mnie widzą to wpadają w panikę. Już się zastanawiałam czy by ich nie dokupić jeszcze, może w większej grupie by się mniej bały?Ale mam 5 sztuk w 60l, to chyba też nie bardzo powinno ich być więcej?To są jakieś śmieszne pando-leopardzie kundelki (przynajmniej ja je tak nazywam:).

AgaginTak to galaxy. Jutro jadę kupić to napisze jak z plochliwością. Kirysy faktycznie mogą być odważniejsze w większej grupie. Chyba, ze to jakiś nieśmiały gatunek. To jakieś wielkie Kirysy? Bo takich ok 5 cm może być więcej niż 5.

Eva
Mam je od jakichś 4 miesięcy i urosły z 2 do mniej więcej 3,5-4cm, ile jeszcze urosną to nie wiem,bo tak jak mówię,dla mnie to jakieś kundelki więc ciężko je wygoglowac i stwierdzić co z nich wyrośnie. Najwyżej jak będą za duże to będę musiała uruchamiać następne akwarium, może mnie mąż z domu nie wygoni:)

AgaginJak kundelki Pando podobne to może dokup kilka Pand, to nie są giganty. Inna sprawa, ze one mogą być po prostu nieśmiałe. A może bojowniczki im jednak dokuczają? Dobrym pomysłem jest tez obecność liści np. Ketapangu, Buku, dębu, w akwarium, będą się czuły naturalnie. Ja bym im też dała jakąś kuwetkę, pojemnik z piaskiem. Bo tam jest żwirek tylko? To na pewno poprawi im samopoczucie. Może nawet zacząć od piasku.
Zrobiła byś zdjęcie Kiryska? Skąd wiesz, że kundelek?

Piasek im dosypuje co dwa tygodnie bo tak rozkopują że się miesza ze żwirkiem:) Liście ketapangu też mają (no,kilka sztuk,ale zawsze to coś). Teraz już światło zgaszone,ale jutro je spróbuję złapać. Ja je nazywam kundelkami bo mają oczy jak pandy ale są nakrapiane, a mi się wydawało że albo są pandy i wtedy są gładkie,albo leopardy ale wtedy mają normalne oczy:) może Jutro będę w sklepie to sprawdzę pod jaką nazwą są sprzedawane:)

Dodano do tego postu po 6 minutach 54 sekundach

A bojowniczki zostały już tylko dwie i są bardzo spokojne, zwłaszcza od kiedy im dorzuciłam 9 razbor klinowych:) jakoś większe towarzystwo je onieśmiela. A też już pare razy widziałam jak kiryski siedzą pod korzeniem,bojowniczki przepływają obok i żaden kirysek się nie ruszy, czyli one tylko na moją facjatę tak reagują, z rybim towarzystwem żyją w zgodzie:)

AgaginNiektóre rybki tak mają. Widać się człowieka boją. Może byłyby śmielsze w większym towarzystwie, ale pewności nie ma. U mnie Pseudomugile były bardzo śmiałe w większej grupce. Jak choroba większość zabrała, to teraz kryją się po kątach. Jak nie te same ryby, nagle zaczęły się mnie bać (czego w większej grupie absolutnie nie było).

Nie wiem,ja już niedługo przez te moje ryby po nocach nie będę spać bo ciągle myślę co by zrobić żeby im się dobrze u mnie żyło,a boję się że przedobrzę...

Dodano do tego postu po 10 godzinach 41 minutach 6 sekundach

Dodano do tego postu po 2 godzinach 16 minutach 11 sekundach

Sprzedawane jako Rio Branco (corydoras kanei), ale wg wujka google i mnie to jest Rio Negro (corydoras kanei). Tak czy inaczej czystej krwi,a ja je od kundelków wyzywalam,wstyd.

AgaginŚliczne, faktycznie wyglądają jak skrzyżowane z pandami Galaxiaków jednak nie kupiłam, więc nie będę mogła zdać Ci relacji z ich śmiałości.

Eva
No właśnie mnie się one strasznie podobają, najbardziej że wszystkich kirysków świata:)i chciałabym je częściej widywać.
Byłam dzisiaj w sklepie i chciałam kupę pieniędzy wydać a tu nic ciekawego nie było, rośliny ledwo żywe, więc nie poszalalam...czy ja dobrze rozumuję że przy moim oświetleniu rzędu 0,25-0,3W/l, to najbezpieczniej inwestować w anubiasy i kryptokoryny?czy bucephalandry mi też przeżyją (mam wrażenie że ich jest sto rodzajów i nie wiem które brać w razie czego:)? Co bym tam mogła jeszcze włożyć żeby nie było za duże i dało radę urosnąć?

AgaginJa mam oświetlenie z zestawu 10W led do 54l i podobnie w mniejszych akwariach. Rośnie mi mnóstwo rzeczy. Bez nawożenia, bez co2. Kupuję, sprawdzam czy rośnie i albo pada, albo rośnie. Czasami niby łatwe padają. Mam microsorium, bolbitis, salvinię, pistię, Limnobium. Ludwigia, żabienice i Cryptocoryny zawsze dobrze rosną. Wgłębka. Hygrophile różnej maści. Liść dębu (taka roślina). Bacopa. Nurzańce. Mnóstwo roślin będzie dawało radę. Zapytaj w sklepie o te łatwe.
Ja dziś za to wydałam. Kupiłam cudne proporczykowce. Te mniejsze nadadzą się nawet do 30l. Ja kupiłam dwa gatunki do 53l. Z innych fajnych rybek do nano to szczupieńczyk karłowaty (pływa na górze, na dół można dać jakieś małe kiryski, babki). Albo skrzeczyki karłowate. Żadnych z tych ryb jeszcze nie miałam, bo mi akwariów nie starcza

Tak teraz wygląda 30l krewetek (które się zresztą rozmnożyły i zostałam babcią,juhu:)
Ta roślinka całkiem po lewej i z tyłu pośrodku (zielona) to nawet nie wiem, co to jest,ale rośnie:) lotosy posadzone w tym samym dniu co u męża w jego akwa,a jego już są 5 razy większe niż moje (a oświetlenie ma jeszcze słabsze niż ja chyba). Także no, rośnie sobie co chce i jak chce, ale rośnie:)

Wszystko super , oprocz tego odcinka NS2 .

Dzik
Ok,chyba już na dzisiaj mam dość wina,bo nie wiem o co chodzi:(

Dodano do tego postu po 51 sekundach

Specjalnie fajki zabrałam z pola widzenia żebyś znowu nie mówił żebym palenie rzuciła

Dodano do tego postu po 13 minutach 42 sekundach

Dzik
Dobra, potrzebowałam paru minut,ale załapałam
A kiedyś mi ludzie mówili, że inteligentna jestem,a tu masz... A powiem szczerze że mnie się to też średnio podoba i leży tam dopiero od wczoraj bo dwie gałęzatki zabrałam do przedszkola dla bojowników i jakoś się tam pusto zrobiło...a widziałam że ludzie krewetkom takie kryjówki wrzucają,no też tak zrobiłam. Ale skoro poza tym wszystko ok, to jednak jeszcze kieliszek za moje zdrowie mogę wypić,bo chyba zasłużyłam

Wszystko dobrze, dużo roślin, ładnie i zielono A jak wygląda przedszkole dla bojowników? To potomstwo Mietka?

Eva
Nie,mietka wykończyły dziewczyny już dawno...od paru tygodni jest nowy,ale jeszcze nie wiem jak się nazywa:D przedszkole malutkie niestety na razie,tylko 12l (ale i dzieci tylko 5-6 zostało,jestem okropną babcią...).

Agagin5-6 to też fajnie. Ciężko byłoby coś zrobić z kilkudziesięcioma bojownikami. Szkoda, ze ta rybka musi być chowana indywidualnie (z małymi wyjątkami, jak Twoje samiczki). Czytałam, że małych bojowników nie należy oddzielać natychmiast, od razu do oddzielnego akwa. Powinny się przez jakiś czas jeszcze widzieć przez szybkę. Inaczej mogą popaść w rybkową depresję.
https://www.bettafish.pl/poradniki/rozm ... -po-kroku/

Eva
No właśnie ja się za bardzo nie starałam żeby wszystkie przeżyły,bo mógłby być problem co z nimi zrobić,a na te 5 sztuk się znajdzie miejsce. Na razie zostaną w tych 12l, za parę tygodni pójdą do 60l prawdopodobnie, a później zobaczymy co z nich wyrośnie:) Mają 8 dni, zobaczymy czy wszystkie przeżyją dłużej...

Zostały najsilniejsze sztuki. Jak przeżyją, będą zdrowymi rybkami

Eva pisze: ↑pt kwie 08, 2022 4:45 pmBez nawożenia

Nie polecam. Chyba, że chcesz mieć też takie brzydkie, zaglonione rośliny...

Ziemiojad
Ja zanim zacznę nawozić to się muszę naczytać o co w tym chodzi i ile czego, bo się na tym nie znam w ogóle...na razie jedyny nawóz jaki stosuję to w 25l z bojownikiem, zwykłe pałeczki jakieś do kwiatków wtyknelam w piasek koło roślin i chyba pomaga bo rosną:)

Dodano do tego postu po 1 dniu 1 godzinie 15 minutach 58 sekundach

Zdjęcie dla potomności, mam wrażenie że za każdym razem jak coś w tych 60l zmieniam,to wygląda coraz gorzej...ale za to kolejna fala glonów już prawie przeszła:)
Dzisiaj opuści mnie kolejna bojowniczka- posocznica...zostanie ostatnia z razborami klinowymi (9 sztuk), kiryskami i dwiema Amano. Myślę,czy im dorzucać jakieś towarzystwo, czy poczekać aż ostatnia bojowniczka zakończy żywot..?

AgaginJeśli ona była chora, to odczekaj przedewszystkim, żeby sprawdzić czy inne ryby będą zdrowe? Spuchła?

Eva
Od jakiegoś tygodnia była niemrawa, później przestała jeść, później zbladła, później co prawda trochę zaczęła jeść, ale wtedy już miała odstające łuski...albo leżała na dnie,albo przy powierzchni się kładła na liściach i nie ruszała. Co prawda z tych trzech początkowych ją najmniej lubiłam (bo właśnie od początku była jakaś mało ruchliwa i smutno wyglądała), to szkoda jej jednak. Resztę obserwuję cały czas, tym bardziej od kiedy zauważyłam że ona choruje,na razie wyglądają zdrowo. I tak poczekam co najmniej trzy tygodnie,bo wtedy mamy małe targi rybne i może bym coś fajnego tam znalazła żeby wpuścić do nich. Na razie mam trochę żałobę...
Ale za to zostałam babcią znowu,krewetki się mnożą dalej:)

AgaginMoże z wieku zmarła. Bojowniki nie zawsze żyją długo. Często ok 2 lat. Chociaż zdarza się i do 4 lat.
Ja zostałam prababcią Mam wnuki moich pierwszych Pseudomugili. Niestety tylko trójeczka, wyległy się przypadkiem.

Eva
No gratulacje,to już jesteś nestorką wielopokoleniowej rodziny, poważna sprawa:)
Moje małe bojowniki przy dobrym świetle już widać że nabierają kolorów po tatusiu, na razie nadal bez strat, 7 sztuk jest. Ostatnio się nawet odważyłam im trochę wody wymienić i żadnego nie wciągnęłam, także sukces!

Agagin Bardzo bym chciała mojego rozmnożyć, ale nie wiem co bym potem zrobiła z maluchami. Spróbujesz trzymać je razem jak podrosną, czy oddasz? Samice może by można przyzwyczaić, żeby sobie razem żyły. Tak jak te Twoje były od małego przyzwyczajone.

Eva
Będę sprawdzać jak się dogadują i zdecyduję:)mamy w domu 4 akwaria, do każdego by można jeszcze bojownika dorzucić, piąte stoi w piwnicy i czeka aż będę miała dobrą wymówkę dla męża żeby je uruchomić także zależy jak się sytuacja rozwinie,albo zostaną razem albo będą rozdzielane. Dlatego też się od początku nie bardzo starałam żeby wszystkie przeżyły, bo nie chciałabym 50 rybek oddawać obcym ludziom, zwłaszcza że wiem jakie jest podejście do bojowników, że nawet w szklance wody mogą żyć...to ja wolę żeby zostały u mnie/męża/szwagra/wujka, żebym się sama nimi zajmowała.

Dodano do tego postu po 6 godzinach 32 minutach 14 sekundach

Właśnie przy popołudniowym karmieniu się doliczyłam 11 małych bojowników,tu już się zaczyna robić niebezpiecznie, gdzieś je będę musiała upchnąć po innych akwariach...

A tutaj dumny tatuś w swoich 25 litrach.

AgaginDaj zdjęcia maluchów

Agagin
Mam nadzieję, że wyłączasz grzałkę z prądu, gdy coś robisz w akwarium. Dlaczego ona jest tak bardzo zanurzona?

Ziemiojad
Oczywiście że wyłączam:)tak na niej było napisane, że można ją całkiem zanurzać, więc po jakimś czasie (pełnym obaw,nie powiem) ją zanurzyłam. W tym akwarium nie wiedzieć czemu mi strasznie dużo i szybko woda odparowuje, więc stwierdziłam że skoro można,to ją zanurzę (bo inaczej może mi poziom wody spaść w ciągu paru dni za nisko a tego grzałka też chyba nie lubi). Na stojąco by była za duża do tego akwarium, a innym które mam zapasowe nie ufam bo im się zdarzało przegrzewać (raz miałam u krewetek 31 stopni w ciągu kilku godzin zanim się zorientowałam).

Dodano do tego postu po 13 minutach 14 sekundach

Tak mnie wystraszyles że sprawdziłam jeszcze raz czy nie zwariowałam- ale jest- Eheim 25W super hiper wodoszczelna, także ufam że mnie ani ryby nie popieści przypadkiem:)ale dziękuję za zwrócenie uwagi, mogło się zdarzyć że zanurzyłam jakaś niewodoszczelną

Technikalia robia wrazenie A moze zafundowac nieco wieksze lokum ...? Dlaczego w wiekszym akwa rybiszcza sie chowaja ?