Próba reanimacji 112l

Tu możesz pochwalić się zdjęciami ryb, roślin i aranżacjami akwarium.
Awatar użytkownika

Dzik
Noble
Posty: 896
Rejestracja: ndz maja 02, 2021 4:04 pm
Lokalizacja: Bruksela
Na imię mam: Pawel
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#31

Post autor: Dzik »

Ostatni post z poprzedniej strony:

Mozna luzem do komory filtra . Nie plukac gabek .

Autor
Agagin
Zapaleniec
Posty: 372
Rejestracja: sob sty 29, 2022 7:46 pm
Lokalizacja: Kielce/Bremen
Na imię mam: Aga
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#32

Post autor: Agagin »

Że można to ja wiem:)ale wychodzę z założenia że w komorze już nie ma miejsca (raz tam zaraz po zakupie na szybko zajrzałam,ale to było jak miałam jeszcze mniej pojęcia o akwarystyce niż teraz :-( i tylko pamiętam że wypełniony ceramiką i jedna gąbka była, drugą kazałam dołożyć bo było miejsce,czyli teraz już miejsca nie ma...)
Dlatego moje idiotyczne pytanie,czy dołożyć jakiś inny filtr (malutki zapasowy by się u mnie w piwnicy znalazł) z ceramiką?czy raczej nie ma sensu?ja nie wiem jaki tam filtr dokładnie jest,powiedzmy że zakładam, że te które są wbudowane w akwarium mają odpowiedni do wielkości przepływ
Awatar użytkownika

Dzik
Noble
Posty: 896
Rejestracja: ndz maja 02, 2021 4:04 pm
Lokalizacja: Bruksela
Na imię mam: Pawel
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#33

Post autor: Dzik »

Przy tym zarybieniu nie potrzeba drugiego filtra . Lepiej temu pozwolic spokojnie dojrzec czyli bez ingerencji .

Autor
Agagin
Zapaleniec
Posty: 372
Rejestracja: sob sty 29, 2022 7:46 pm
Lokalizacja: Kielce/Bremen
Na imię mam: Aga
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#34

Post autor: Agagin »

Dzik
:pada: dzięki wielkie, będę się stosować do rad...ja się łatwo nie poddam, będę walczyć do ostatniego gupika :)
Awatar użytkownika

Dzik
Noble
Posty: 896
Rejestracja: ndz maja 02, 2021 4:04 pm
Lokalizacja: Bruksela
Na imię mam: Pawel
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#35

Post autor: Dzik »

Wiem . My akwarysci jestesmy gotowi na kazda ofiare . Mam do oddania 61 bentosi .

r10
Uzależniony
Posty: 675
Rejestracja: czw mar 18, 2021 7:47 pm
Lokalizacja: Bielany/Bemowo
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#36

Post autor: r10 »

Filtr to Juwel? Będzie się przytykał na wlotach, i chyba generalnie nie ma dużego przepływu. Zamiast napowietrzacza (kostki) dałbym filtr gąbkowy napędzany tym brzęczykiem (jako airlift), czyli 2 w 1. Pytanie, jaką chcesz osiągnąć cyrkulację w akwa (dla ławicy czy labiryntów) i kto ma zbierać kupy 8).
-----
Moja ukochana zupcia (w kolejności dodawania uczestników):
otoski, kiryski, krewetki, ślimaki, neonki, gurami, molinezje, mieczyki, bocje (a widział ją kto od czasu wpuszczenia??).
Awatar użytkownika

Dzik
Noble
Posty: 896
Rejestracja: ndz maja 02, 2021 4:04 pm
Lokalizacja: Bruksela
Na imię mam: Pawel
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#37

Post autor: Dzik »

Caly zestaw to stary juwel . A przytyka sie kiedy stosujemy uklad mediow zgodny z zaleceniem producenta . Taka sztuczka z ich strony coby ludziska kupowaly , kupowaly ......

Autor
Agagin
Zapaleniec
Posty: 372
Rejestracja: sob sty 29, 2022 7:46 pm
Lokalizacja: Kielce/Bremen
Na imię mam: Aga
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#38

Post autor: Agagin »

Filtr się przytkal raz,ale został odetkany:) dzisiaj przy podmianie byłam zdziwiona,bo praktycznie żadnego syfku w akwarium nie było, więc nie wiem czy te kiryski wszystkie kupy zjadły czy rybki mało robią...ale wyglądało to lepiej niż czasami u mnie w akwa:)
Co do ostatecznej obsady to sprawa jest otwarta, będę negocjować,ale jaka by ta obsada by nie była, najpierw chcę żeby tam coś urosło i żeby parametry były stabilne,bo inaczej co bym nie wpuściła to nie będzie szczęśliwe.
A Gurami lubię, znam,a nawet o nich nie pomyślałam, niezły pomysł, przekażę:)
Dzik
61 to się tam chyba nie zmieści :duży uśmiech:
Awatar użytkownika

Dzik
Noble
Posty: 896
Rejestracja: ndz maja 02, 2021 4:04 pm
Lokalizacja: Bruksela
Na imię mam: Pawel
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#39

Post autor: Dzik »

To do Bremen za ta babe .

Autor
Agagin
Zapaleniec
Posty: 372
Rejestracja: sob sty 29, 2022 7:46 pm
Lokalizacja: Kielce/Bremen
Na imię mam: Aga
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#40

Post autor: Agagin »

Dzik
To muszę szybko zacząć jakiejś szukać, ale teraz tu zimno, połowa w maskach chodzi to wiesz, ciężko ocenić która się nada
Awatar użytkownika

Ziemiojad
Guru
Posty: 2383
Rejestracja: ndz paź 20, 2019 7:59 pm
Lokalizacja: Planet Earth
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#41

Post autor: Ziemiojad »

Agagin pisze: pn lut 21, 2022 8:46 am muszę szybko zacząć jakiejś szukać, ale teraz tu zimno, połowa w maskach chodzi to wiesz, ciężko ocenić która się nada
Się wam chyba tematyka forum pomyliła. :razz:


A poważnie to mam pytanie. Dlaczego ty usilnie chcesz naprawiać to akwarium, skoro jego właściciel nie chce?

Autor
Agagin
Zapaleniec
Posty: 372
Rejestracja: sob sty 29, 2022 7:46 pm
Lokalizacja: Kielce/Bremen
Na imię mam: Aga
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#42

Post autor: Agagin »

Bo kupując mu to akwarium właściwie zdawałam sobie sprawę, że będzie ono na mojej głowie,a jednak się przez 3 miesiące nim mało interesowałam (z nadzieją że szwagier sam zadba) i teraz mam wyrzuty sumienia. Poza tym ja lubię takie akwaria gdzie jest coś do roboty a nie tylko siedzenie i patrzenie na ryby:)
To nie jest tak że on go nie chce ratować,on sobie nie zdaje sprawy, że tam w ogóle coś jest nie tak,no bo przecież nie zdechła mu jeszcze połowa ryb więc o co mi chodzi...

r10
Uzależniony
Posty: 675
Rejestracja: czw mar 18, 2021 7:47 pm
Lokalizacja: Bielany/Bemowo
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#43

Post autor: r10 »

Agagin pisze: ndz lut 20, 2022 11:02 pmCo do ostatecznej obsady to sprawa jest otwarta, będę negocjować,ale jaka by ta obsada by nie była, najpierw chcę żeby tam coś urosło i żeby parametry były stabilne,bo inaczej co bym nie wpuściła to nie będzie szczęśliwe.
W miarę bezproblemowe co do warunków są również wielkopłetwy, ale co do zachowania w towarzystwie zależy kto się trafi i jak wychowany, panie zwykle grzeczniejsze ;-).
I jeśli Azja to może stadko kardynałków?
Jednym i drugim nie przeszkadza chłodna woda (grzałka zbędna, a to kolejny klamot i rachunki nabija).
-----
Moja ukochana zupcia (w kolejności dodawania uczestników):
otoski, kiryski, krewetki, ślimaki, neonki, gurami, molinezje, mieczyki, bocje (a widział ją kto od czasu wpuszczenia??).

Autor
Agagin
Zapaleniec
Posty: 372
Rejestracja: sob sty 29, 2022 7:46 pm
Lokalizacja: Kielce/Bremen
Na imię mam: Aga
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#44

Post autor: Agagin »

Temperatura i rachunki są najmniejszym problemem, grzałkę się podłączy,ustawi i będzie grzała dopóki nie przestanie:)
Dziękuję oczywiście za pomoc i pomysły, będę sprawdzać co się tu uda znaleźć i zorganizować, na razie gotuję korzeń, może się podzielę...i skorzystam z porady co do nawozu, mam nadzieję że roślinki trochę ruszą to i rybom będzie chyba lepiej...a jak obecnym będzie lepiej to będę kombinować co dalej:)
Awatar użytkownika

Ziemiojad
Guru
Posty: 2383
Rejestracja: ndz paź 20, 2019 7:59 pm
Lokalizacja: Planet Earth
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#45

Post autor: Ziemiojad »

Agagin pisze: pn lut 21, 2022 12:59 pm na razie gotuję korzeń, może się podzielę..
Ja podziękuję, jednak na obiad wolę mięso niż korzenie.

Autor
Agagin
Zapaleniec
Posty: 372
Rejestracja: sob sty 29, 2022 7:46 pm
Lokalizacja: Kielce/Bremen
Na imię mam: Aga
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#46

Post autor: Agagin »

Ziemiojad
Mąż też nie był zachwycony :duży uśmiech:
A co do korzenia,to czytałam tutaj już wiele różnych opinii w sprawie gotowania i nie wiem na którą się zdecydować... moczył się przez tydzień w beczce z deszczówka,teraz go zaczęłam gotować i nie wiem,jak długo mu potrzebne?to że mi może zabarwiać wodę w akwarium to nie problem,ale jak długo go gotować żeby zabić to co w nim ewentualnie głęboko żyje?:)
Awatar użytkownika

Dzik
Noble
Posty: 896
Rejestracja: ndz maja 02, 2021 4:04 pm
Lokalizacja: Bruksela
Na imię mam: Pawel
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#47

Post autor: Dzik »

Korzeni sie nie gotuje , strata czasu , energii itp . Pluczesz , moczysz aby tonal w akwarium i tyle . Ewentualnie jezeli korzen z lasu to troche przeszczotkowac .
Awatar użytkownika

Ziemiojad
Guru
Posty: 2383
Rejestracja: ndz paź 20, 2019 7:59 pm
Lokalizacja: Planet Earth
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#48

Post autor: Ziemiojad »

Dokładnie. Ja trzymam w pojemniku tak aby był całkiem zanurzony. Dociskam dużym kamieniem. Wymieniam wodę co dwa dni. Bo śmierdzi. Potem myję pod prysznicem.
Czasem wrzucam korzenie do akwarium i przyciskami kamieniami.
A czasem pozwalam aż sam w końcu się zanurzyć. To zależy od wystroju.

Kokosy też polewam ciepłą wodą, żeby umyć z kurzu. Ostatnio ktoś tu pisał, że gotował kokosy 3 godziny w garnku. Po co?

Liście suszę kilka miesięcy, a potem siup do akwarium bez mycia nawet.
Awatar użytkownika

Dzik
Noble
Posty: 896
Rejestracja: ndz maja 02, 2021 4:04 pm
Lokalizacja: Bruksela
Na imię mam: Pawel
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#49

Post autor: Dzik »

Jakos nie wyobrazam sobie jak gotowal korzenie i w skad wzial garnek pan Amano kiedy zakladal wielkie zbiorniki a korzenie mialy po kilka metrow rozpietosci .

r10
Uzależniony
Posty: 675
Rejestracja: czw mar 18, 2021 7:47 pm
Lokalizacja: Bielany/Bemowo
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#50

Post autor: r10 »

Agagin pisze: pn lut 21, 2022 1:39 pmjak długo go gotować
Krótko, ale w roztworze przesyconym soli kuchennej.
-----
Moja ukochana zupcia (w kolejności dodawania uczestników):
otoski, kiryski, krewetki, ślimaki, neonki, gurami, molinezje, mieczyki, bocje (a widział ją kto od czasu wpuszczenia??).

Autor
Agagin
Zapaleniec
Posty: 372
Rejestracja: sob sty 29, 2022 7:46 pm
Lokalizacja: Kielce/Bremen
Na imię mam: Aga
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#51

Post autor: Agagin »

Ja gotowałam na wszelki wypadek bo to z działki,reszta drzewa które było polzywe więc wycięliśmy,a może było polzywe bo coś je zżerało od środka?:)jak wrzuciłam do deszczowki to sie utopił od razu, także z wyplywaniem nie będzie problemu. To z solą słyszałam ale tu się znowu bałam że przesyce ten roztwór na tyle, że jak korzeń wrzucę do akwarium to przypadkiem zrobię solniczkę zamiast normalnego akwa :duży uśmiech:
Awatar użytkownika

Ziemiojad
Guru
Posty: 2383
Rejestracja: ndz paź 20, 2019 7:59 pm
Lokalizacja: Planet Earth
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#52

Post autor: Ziemiojad »

r10 pisze: pn lut 21, 2022 6:35 pm Krótko, ale w roztworze przesyconym soli kuchennej.
Żeby zasolić wodę w akwarium? Masz takie dziwne poglądy z lat osiemdziesiątych.
Awatar użytkownika

Dzik
Noble
Posty: 896
Rejestracja: ndz maja 02, 2021 4:04 pm
Lokalizacja: Bruksela
Na imię mam: Pawel
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#53

Post autor: Dzik »

:gwizd:

Autor
Agagin
Zapaleniec
Posty: 372
Rejestracja: sob sty 29, 2022 7:46 pm
Lokalizacja: Kielce/Bremen
Na imię mam: Aga
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#54

Post autor: Agagin »

Ziemiojad
Te poglądy to często słyszę,jakbym na to forum nie trafiła to też bym pewnie teraz gotowała z kilogramem soli:)
Awatar użytkownika

Dzik
Noble
Posty: 896
Rejestracja: ndz maja 02, 2021 4:04 pm
Lokalizacja: Bruksela
Na imię mam: Pawel
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#55

Post autor: Dzik »

Ale po co gotowac korzen przed wl.....uzyciem ?

Autor
Agagin
Zapaleniec
Posty: 372
Rejestracja: sob sty 29, 2022 7:46 pm
Lokalizacja: Kielce/Bremen
Na imię mam: Aga
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#56

Post autor: Agagin »

Dzik
Bo brudnego nie będę wkładać :roll:
Bo jakbym w nim jakieś robale z działki przywiozła to żeby je wygotować ewentualnie...tzn takie było moje myślenie:)
Awatar użytkownika

Dzik
Noble
Posty: 896
Rejestracja: ndz maja 02, 2021 4:04 pm
Lokalizacja: Bruksela
Na imię mam: Pawel
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#57

Post autor: Dzik »

Robale sa zdrowe .

r10
Uzależniony
Posty: 675
Rejestracja: czw mar 18, 2021 7:47 pm
Lokalizacja: Bielany/Bemowo
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#58

Post autor: r10 »

Ziemiojad pisze: pn lut 21, 2022 7:12 pmŻeby zasolić wodę w akwarium?
Jak zasolić? Tym, co pozostanie na korzeniu? Możesz wypłukać. Rzecz w tym, że sól kuchenna to chlorek sodu czyli bardzo silny środek dezynfekcyjny (w dużym stężeniu). W małym stężeniu jest dla akwarium podobną solą jak sole potasu, magnezu i wapnia.
A tak swoją drogą nie podobały Ci się akwaria z lat 80'-2k? ;-) Dziś wszędzie niebieskie diody, wieś śpiewa i tańczy :capu:.
-----
Moja ukochana zupcia (w kolejności dodawania uczestników):
otoski, kiryski, krewetki, ślimaki, neonki, gurami, molinezje, mieczyki, bocje (a widział ją kto od czasu wpuszczenia??).

Autor
Agagin
Zapaleniec
Posty: 372
Rejestracja: sob sty 29, 2022 7:46 pm
Lokalizacja: Kielce/Bremen
Na imię mam: Aga
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#59

Post autor: Agagin »

Dobra panowie, proszę się nie kłócić :anioł:
Dodano do tego postu po 46 minutach 9 sekundach
Obrazek
Powiedzcie mi proszę,co to za roślinka?
Dodano do tego postu po 16 godzinach 31 minutach 51 sekundach
Ok,podobno mayaca fluviatilis,niech będzie i tak:)
Dodano do tego postu po 1 miesiącu 7 dniach 4 godzinach 10 minutach 47 sekundach
Obrazek
Byłam dzisiaj obejrzeć,czy costam jeszcze żyje,i się okazuje że to akwarium jest w lepszym stanie niż niektóre z naszych...
Żadnych strat w rybach (poza skalarem który już kupiony był jakiś trefny), rośliny rosną, zaglonione o wiele mniej niż się spodziewałam... testów nie miałam niestety na miejscu więc nie robiłam. Generalnie poza lekko zielonymi szybami nie widać, że tak długo nic tam nie było robione,czyli naprawiam akwarium telepatycznie:)
Awatar użytkownika

Ziemiojad
Guru
Posty: 2383
Rejestracja: ndz paź 20, 2019 7:59 pm
Lokalizacja: Planet Earth
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#60

Post autor: Ziemiojad »

Bo najlepsze są akwaria w których nic się nie grzeboli.


Biedny skalar, bo za mały domek, biedne neonki, bo zostaną zjedzone przez skalara. Ale o tym to wiesz.

Autor
Agagin
Zapaleniec
Posty: 372
Rejestracja: sob sty 29, 2022 7:46 pm
Lokalizacja: Kielce/Bremen
Na imię mam: Aga
Płeć:

Próba reanimacji 112l

#61

Post autor: Agagin »

No wiem,ale skalar nie podlega niestety negocjacji i musi zostać... właśnie byłam zdziwiona że populacja ryb nie uległa zmianie, aczkolwiek że skalar zje neony to bym się nie spodziewała, prędzej gupiki (tzn ja osobiście nie słyszałam żeby neony byly w Menu skalarów,a chyba w każdym akwa jakie widziałam był taki zestaw ryb). Generalnie na razie jestem zadowolona że wszystko żyje i rośnie (no może poza tym nieszczęsnym skalarem,dla niego by było lepiej gdyby przestał rosnąć:).
ODPOWIEDZ