Zmiana aranżacji- stres dla ryb?

Jeśli chcesz porozmawiać o akwarium i jego mieszkańcach, powymieniać się doświadczeniami, opisać swoje przygody, PISZ! Wszystko o akwarystyce.
ODPOWIEDZ

Autor
Agagin
Zapaleniec
Posty: 369
Rejestracja: sob sty 29, 2022 7:46 pm
Lokalizacja: Kielce/Bremen
Na imię mam: Aga
Płeć:

Zmiana aranżacji- stres dla ryb?

#1

Post autor: Agagin »

Witam witam,to znowu ja z dziwnymi pytaniami:)
Mąż ma akwarium 200l od mniej więcej pół roku. Przejęte od kogoś kompletnie,czyli z obsadą, roślinami i co najważniejsze plastikowym zamkiem,mostkiem i nie wiem czym jeszcze :razz:
W końcu ma dość i będzie poważnie zmieniał wystrój,no bo ileż można. W związku z tym moje śmieszne pewnie pytanie- co w tym czasie z rybami?
Wiadomo, że jak się im będzie przez powiedzmy kilka godzin grzebalo w podłożu, przesadzalo rośliny, wkładało kamienie/korzenie i co tam jeszcze,to się biedne zestresuja. Ale jakby ja na ten czas wrzucić do innych akwa,to chyba też nie będą najszczęśliwsze (mamy dwie 60l i jedną 30l puste/dojrzewające)? A obsada jest niemała (dwa skalary, 3 platki, 3 neony, 4 gupiki plus inne które nie wiem niestety jak się po polsku nazywają...). Nie chciałabym żeby od tych kombinacji ryby dostały jakiejś ospy ze stresu, większość z nich jest i tak 'adoptowana' z okropnych warunków...
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Zmiana aranżacji- stres dla ryb?

#2

Post autor: Lech-u »

Na pewno jest to stres dla ryb, ale do przeżycia.

Ja przy takich manewrach staram się odłowić ryby do innego zbiornika z wodą z TEGO akwarium, gdzie robię zmiany (to zmniejszy stres).
Po odłowieniu zaczynam zabawy ze zmianą w akwarium. Po zmianie czekam aż "syf" opadnie i dopiero potem wprowadzam ryby na nowo. Ale to przy naprawdę ogromnych zmianach. Do tej kategorii nie zaliczam zmiany roślinek, ozdób i innych takich. Przy małych zmianach ryby nadal pływają w tym samym akwarium.

Ale kiedyś musiałem zmienić akwarium ze 160 l na 300 w kilka godzin. Wtedy w ogólnym syfie ryby pływały przez kilka godzin (wyjmowałem razem z rybami w akwarium całe podłoże, że w akwarium było całkowicie czarno od syfu). Wszystkie ryby to przetrwały i żyją. A to na pewno był mega stres dla nich pływać w taaaaakim syfieeee!

Autor
Agagin
Zapaleniec
Posty: 369
Rejestracja: sob sty 29, 2022 7:46 pm
Lokalizacja: Kielce/Bremen
Na imię mam: Aga
Płeć:

Zmiana aranżacji- stres dla ryb?

#3

Post autor: Agagin »

Lech-u
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Wodę bym wzięła oczywiście ze starego akwarium:)To jest kwestia wyrwania starych roślin i dosadzenia nowych, ostatnio mi się udało trochę ich przesadzić bez bałaganu,ale jak mąż mi pomagał dosypywać piasku to się zrobił taki bajzel że przez następne 24 godziny ryb nie było widać...i tu nawet nie kwestia estetyki czy stresu,tylko się boję czy rybom nie zaszkodzi 'wdychanie' tego syfu ( w sensie podłoża które przy tym wypłynie) przez np. cały dzień. Wiadomo że się człowiek stara wszystko robić ostrożnie ale raz się ręka zatrzęsie i cały misterny plan w p...
Będziemy myśleć jak to zorganizować, dziękuję bardzo!
Awatar użytkownika

Ziemiojad
Guru
Posty: 2358
Rejestracja: ndz paź 20, 2019 7:59 pm
Lokalizacja: Planet Earth
Płeć:

Zmiana aranżacji- stres dla ryb?

#4

Post autor: Ziemiojad »

Agagin
To wszystko zależy.
Zdaża mi się robić spore zmiany w akwarium. Często większym stresem jest dla ryb próba wylowienie ich z akwarium do wiadra, a potem z powrotem niż moje grzebanie w akwarium. Miałem nawet takie ryby które podplywały do mojej ręki żeby sprawdzić co się dzieje.
Więc z mojego doświadczenia nie ma reguły. Jeśli to są zmiany kosmetyczne ryby mogą pływać w akwarium, ale jeśli robisz restart to wiadomo ryby do drugiego akwarium.

Autor
Agagin
Zapaleniec
Posty: 369
Rejestracja: sob sty 29, 2022 7:46 pm
Lokalizacja: Kielce/Bremen
Na imię mam: Aga
Płeć:

Zmiana aranżacji- stres dla ryb?

#5

Post autor: Agagin »

Moje bojowniki same mi wpływają do ręki,zawsze mam problem żeby u siebie cokolwiek zrobić bo się boję że je przygniote albo przetnę nożyczkami do roślin bo takie ciekawskie...a te ryby z towarzyskiego akwa to różnie...szkoda że ich nie mogę zapytać co by wolały:)ale chyba jednak bede próbować bez przeprowadzki coś porobić,takie wyławianie i przerzucanie z jednego do drugiego akwa też jest stresujące. Po prostu nie dopuszczę męża do przesadzania roślin to nie narobi bałaganu:)
Awatar użytkownika

Ziemiojad
Guru
Posty: 2358
Rejestracja: ndz paź 20, 2019 7:59 pm
Lokalizacja: Planet Earth
Płeć:

Zmiana aranżacji- stres dla ryb?

#6

Post autor: Ziemiojad »

:mrgreen:
ODPOWIEDZ