Strona 1 z 1

Ramirezy-przywry?

: sob cze 04, 2022 12:09 pm
autor: Aqlover
Witam,
Zakupiłem ostatnio trzy pielęgnice ramireza- czarne((rarytas)). Niestety nieźle się przejechałem, bo na drugi dzień wszystkie były obsypane ospą. Leczyłem podniesieniem temperatury i capiforte.Na szczęście dziś już nie widzę żadnych oznak kulorzęska. Niestety ospa nie była chyba jedynym problemem tych ryb. Ryby "plują" pokarmem. Są zainteresowane, ale mało co rzeczywiście zjadają (jeśli w ogóle). Jedna z nich ma wyraźnie mniejsze zainteresowanie pokarmem. Myślałem na początku, że to nicienie lub wiciowce, mam metronidazol i myślałem nad użyciem, ale czytając trochę więcej nie jestem pewien co im dolega. Szybko ruszają pyszczkami, ich odchody nie są jakieś ciągnące i galaretowate, jednak czasami widuje odchody, które wyglądają na przezroczyste , długawe nitki. Ryby przebywają w akwarium bez podłoża z otoskami kirysami i neonami, bo jestem w trakcie restartu 112. Jak myślicie, to są przywry?

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka



Ramirezy-przywry?

: sob cze 04, 2022 12:16 pm
autor: Ziemiojad
Aqlover
A czym karmisz je?

Ramirezy-przywry?

: sob cze 04, 2022 12:18 pm
autor: Aqlover
Głównie artemią liofilizowaną, płatkami i artemią mrożoną, ale są u mnie od czterech dni jakoś, więc wątpie, żeby załapały coś od pokarmu jaki im daję.

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka


Ramirezy-przywry?

: sob cze 04, 2022 3:15 pm
autor: Ziemiojad
Aqlover
Chodzi o coś innego. One mogą wybrzydzać. Moje apistogramma pluły z pogardą na suchy. Daj im żywca.

Ramirezy-przywry?

: czw cze 09, 2022 4:05 am
autor: lwica79
odchody nitkowate nie muszą wskazywać na pasożyty układu pokarmowego. Skoro rybki marnie jedzą to po prostu nie mają normalnej przemiany materii i np.stąd dziwne odchody. Nie spiesz się zatem z lekami.
Przywry- pierwszy raz spotkałam się by ktoś łączył niejedzenie z przywrami. Szybki oddech może być skutkiem lania chemii na ospę- o ile stosowałeś jakąś. Mogły popsuć się parametry. Czy w ogóle zmierzyłeś je ? NO2, NO3 ? Jeśli nie to i w ciemno możesz spróbować podmiany wody.. a przede wszystkim dotlenienia skoro ciężko dyszą. Więcej bąbelków powietrza, obniżenie temperatury, uchylenie pokrywy..

Powoli i bez krzywych ruchów, bo możesz tylko zaszkodzić.
ps. co do ospy- przetrwalniki ospy są w większości zbiorników. Nie rozwija się ona jednak kiedy ryby są silne . Rybki po przejściach , podróżach, zmianach warunków - trafiające ostatecznie do naszego zbiornika są podatne na różne patogeny- i bęc.. ospa ma pole do popisu